GRY-PLANSZOWE.pl

kwiatosz pisze:

Toudi pisze:Time Stories ze znizkami w 3trolle wychodzilo jskies 120pln.

Jak się mieszka w Polsce to Pandemic Legacy wychodził połowę taniej (i to nie w przedsprzedaży) niż w UK, więc upraszam o niedobijanie mnie Za 120 wziąłbym zapewne prędziutko.

Zarzut z rzutem kością niby do mnie przemawia - ja co prawda w paragrafówkach nie oszukiwałem i jak nie wyszedł rzut to robiłem tak, że nie wychodził, ale dla wielu osób w ogóle bez sensu było rzucanie.

Pora wracać, zmienił się rząd

Olgierdd pisze:Chłopaki z Shut Up & Sit Down słabo ocenili tę grę, co jest o tyle ciekawe, że Sherlock Holmes: The Contulting Detective bardzo wychwalali.

W Sherlocku scenariusze są wymagające i satysfakcja z ich rozwiązania ogromna. Prócz tego jest ich 10. W TIME masz w podstawce jeden. Ze znajomymi przeszliśmy go za trzecim razem, całość zajęła nam 2,5h. Po drodze natrafiliśmy bodaj na dwie zagadki na myślenie. Zakończenie przynajmniej dla mnie rozczarowujące. Ja tam zgadzam się z ich oceną, nie ma co porównywać do Consulting Detective.

Co robicie z grą po przejściu?
Sprzedaje ktoś, bo zastanawiam się czy kupić?
Rahdo się podniecia, połowa składu Dice Tower też (zwłaszcza gameboygeek).
Także pomyślałem sobie, że może warto... choć sama mechanika mega nudna.

Gra jezeli sie komus podoba to raczej nie sprzeda bo bedzie potrzebna do dodatkow. Ja prawdopodobnie bede sprzedawal dodatki.

Tylko że przecież SH:CD to jest zasadniczo inna gra niż TS. Owszem część dedukcji i formy jest podobna, ale TS kładzie duży nacisk na przygodę i klimat. Myśmy przeszli Asylum w czterech podejściach (w trzecim kompletnie spapraliśmy końcówkę), ale nie było tak, że każde kolejne było nudne. W czwartym szliśmy do finału jak po sznurku - to prawda, ale udało nam się za to odwiedzić kilka miejsc, na które zabrakło czasu poprzednio i odblokować mały sekrecik, dość trudny do odblokowania przy optymalnym czasowo przechodzeniu gry. Taka konstrukcja gry (kilkukrotne podejścia do scenariusza) może wydać się sztuczna czy dziwna, ale dobrze nabudowuje i dawkuje rozgrywkę. Może Quarriors też by lepiej działały gdyby kostki zastąpić innym mechanizmem, ale nie o to przecież chodzi

Podstawki sprzedawać nie ma sensu, bo bez niej nie zagramy w kolejne scenraiusze (plansza, żetony, kości, pionki itd.). Dodatki ewentualnie mogą iść w drugi obieg.

vinnichi pisze: Pora wracać, zmienił się rząd

Ja bym powiedział że wręcz odwrotnie, ale o gustach się nie dyskutuje

- K.

Jak to jest z testami- trzeba wykonać jak się napotka, czy jak zobaczę że nie mam szans to mogę sobie uciec jeśli nie ma ikonki która mi zabrania? Wydaje mi się że zanim się opuści lokację trzeba przynajmniej raz rzucić/od razu dać się sponiewierać, ale to nie było napisane w instrukcji wprost. Czy może karta określa czy muszę podjąć się testu mogę stać sobie bezczynnie w lokacji?

Nie musisz robić testu, jeśli nie chcesz. Czasem nawet nie możesz - twój bohater może nie mieć odpowiedniej zdolności.
Jeśli jednak test posiada przynajmniej jedną tarczę z czaszką, a ty nie zrobisz nic podczas testu, z automatu tracisz 1 punkt życia i odpalają się wszystkie tarcze specialne (te z czarnymi ikonkami).

Fabularnie oznacza to, że jeżeli test nie reprezentuje żadnego niebezpieczeństwa, możesz go olać. Jeśli jednak jest to jakiś wróg, pułapka czy coś w tym stylu, nie robienie niczego skończy się źle.

Dzięki, o to właśnie chodziło

Jeszcze jedna sprawa: w Secret Cabal mówili że dobrze grać w następne scenariusze z tą samą ekipą, też macie takie odczucie? Bo kolegę z którym najczęściej będę grał akurat wzięli do wojska i nie wiem czy czekać do przepustki, bo pudełko mi wypala dziurę na półce. Ominie go coś oprócz paru sytuacyjnych żartów?

uocie pisze:kolegę z którym najczęściej będę grał akurat wzięli do wojska

Matko, już przywrócili obowiązkową służbę wojskową?

Andy pisze:

uocie pisze:kolegę z którym najczęściej będę grał akurat wzięli do wojska

Matko, już przywrócili obowiązkową służbę wojskową?

Może cofnął się w czasie

Gambit pisze: Może cofnął się w czasie

Miesięczne szkolenie, sam się zgłosił chyba nawet

Uff, czyli jednak nie branka!

Andy pisze:Uff, czyli jednak nie branka!

Nie...po prostu szaleniec

Gambit pisze:

Andy pisze:Uff, czyli jednak nie branka!

Nie...po prostu szaleniec

co za off top

no i głupia sprawa - na razie skutecznie sprzedaliście mi Sherlocka Holmesa: CD

svet se posral...

Haha, ja też dziś kupiłem! (Ale TIME Stories już miałem )

Gra w pewien sposób premiuje granie w tym samym składzie, ale można zagrać w innym bez większego bólu i straty ciągłości. Trzeba by tylko nowym osobom wytłumaczyć skąd się wzięły pewne elementy dostępne w nowym scenariuszu.

Uwaga o koszulkach została przeniesiona do nowego wątku o koszulkowaniu Można ją znaleźć w poście zatytułowanym "TIME Stories", który jest postem otwierającym do dalszej dyskusji.

Według odpowiedniego wątku na BGG, premiery kolejnych anglojęzycznych scenariuszy to styczeń 2016 (A Prophecy Of Dragons) i kwiecień 2016 (Under The Mask).

Materiały promocyjne z pudełka wspominały o grudniu i lutym, jeśli mnie pamięć nie myli. Takie opóźnienie to przykra sprawa.

donmakaron pisze:Materiały promocyjne z pudełka wspominały o grudniu i lutym, jeśli mnie pamięć nie myli. Takie opóźnienie to przykra sprawa.

Te daty mogą być prawdą dla oryginalnej, czyli francuskiej wersji. Być może karty te były tłumaczone "w locie" i nie wzięli poprawki na tłumaczenia. Choć z drugiej strony, mogli podczas projektowania od razu w 2 wersjach tworzyć... Tak czy owak, smutno, bo liczyłem, że rozegram scenariusz fantasy na święta.

Jak na grę testowaną od 2011 roku to tragiczna obsuwa mam nadzieję, że chociaż Marcy Case będzie u nas dostępne bez większych problemów.

Czy gra się "zużywa" jak Pandemic Legacy czy też można ją odsprzedać po rozegraniu (zakładając że nie będę chciał grać w dodatki)?

syfon pisze:Czy gra się "zużywa" jak Pandemic Legacy czy też można ją odsprzedać po rozegraniu (zakładając że nie będę chciał grać w dodatki)?

Można. Nic nie niszczymy, nic nie piszemy, nie naklejamy itp.

Zależność językowa - ogromna.