Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
: 16 kwie 2017, 19:11
Poczekaj do środy i F5 na stronie FFG.Migdał pisze:Kempy, a co ciekawego wiesz? Co może się nie spodobać?
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Poczekaj do środy i F5 na stronie FFG.Migdał pisze:Kempy, a co ciekawego wiesz? Co może się nie spodobać?
FFG robi artykuł o tym co Ty Kempy myślisz, że się może nie spodobać? Czy Ty piszesz dla FFG?kempy pisze:Poczekaj do środy i F5 na stronie FFG.Migdał pisze:Kempy, a co ciekawego wiesz? Co może się nie spodobać?
Teo ?aryss pisze:Widze ze tradycji stanie sie zadosc i troll lcgowy znow grupe robi
Nie, o ile wszystkim nowym graczom nL5R może bardzo spasować, to gracze z CCGa będą mieli mały dysonans poznawczy. I albo się przyzwyczają, albo nie. Uprzedając pytania, to że FFG ma restrykcyjne NDA nie znaczy, że są zupełnie hermetyczni i nic się nie prześliznęło. Nie oznacza to też, że od razu musi się stać informacją otwartą.Macok pisze: FFG robi artykuł o tym co Ty Kempy myślisz, że się może nie spodobać?
No nie, bez przesady. Moje zainteresowanie FFG to nic ponad studium patologii.Czy Ty piszesz dla FFG?
Chyba nie jest. Oba uniwersa są mocno rozbudowane fabularnie ze względu na swój staż, bo przypomnę tylko, że L5R powstało w 1995-ym roku. FFG może też, wzorem Conquesta, zrobić grę osadzoną w uniwersum, ale bez skomplikowanych odnośników do historii, zamknąć ją fabularnie w konkretnym miejscu/okresie. A wszelkie globalne modyfikacje pozostawić już wyrobnikom od RPG'a. Bo jak sami powierdzili, nie kupili całego IP L5R dla samej gry karcianej.DREADNOUGHT2 pisze: Świat Legendy jest dużo bardziej skomplikowany niż warhammer i na 70% oni tego nie udźwigną pod względem storyline.
Jak dla mnie, mogliby przerobić Conquesta na L5R w stosunku 1:1 i szczerze czułbym się z tym lepiej niż teraz.Vester pisze:Grałem w Conquesta i wrażenia świetne. Gadacie, jakby gra była zepsuta. Bez przesady.
Co takiego uwierało cię w Conqueście?pattom pisze:Pozostaje poczekać i mieć nadzieję, że nie spitolą jak Conquesta.
Akurat balansu to jej brakowało aż za nadto. Dopiero teraz z fanowskimi kartami zaczyna to powoli się prostować.aryann pisze: Nic jej nie brakowało.
Jak FFG kupiło Netrunnera CCG Richard Garfielda, który był już wówczas grą kultową, to też były lamenty i olabogi. Jak pokazuje historia FFG stworzyło na bazie gry genialnej kolejną genialną grę Netrunnera LCG. Miejmy nadzieję, że z L5R będzie podobnie:-)kamron6 pisze: Czy spodoba się to starym fanom CCG w przypadke l5r? Wątpię, bo ludzie nie lubią zmian, szczególnie jeśli wiąże się to ze zniszczeniem czegoś co było wcześniej. Najpewniej woleliby kopię 1:1 z możliwością korzystania ze starych kart. Tak po prostu z ludźmi jest.
Wartało by jednak, zanim coś się napisze, trochę to przemyśleć. L5R jak większość CCG miało rotację, było podzielone na tzw. edycje, z reguły dwuletnie. Po tym czasie karty w 95% wypadały z typu i stanowiły makulaturę, chyba, że zostały w późniejszych latach przedrukowane. Akurat w L5R ludziom w formaty Legacy za bardzo grać się nie chciało ani i wydawca jakoś do tego szczególnie nie zachęcał. Dodatkowo, często między edycjami następowały zmiany mechaniczne i chociaż podstawowe zasady zostawały takie same, to pojawiały się mniej lub bardziej poważne modyfikacje. Bardzo radykalnej zmianie gra została poddana np. w 2014 roku, ale nadal było to L5R z swoimi czteroma warunkami zwycięstwa, niszczeniem prowincji, postaciami, licznikiem honoru, kawalerią, dwoma taliami po 40 kart każda etc., i ktoś kto porzucił grę np. 10 lat temu mógłby dosyć szybko się odnaleźć w mechanice.kamron6 pisze:Najpewniej woleliby kopię 1:1 z możliwością korzystania ze starych kart.
Dla minimalistów gra w sam raz.Błysk pisze:Jak tylko mi dadzą klan Smoka to będę zadowolony.
kempy pisze:Dla minimalistów gra w sam raz.Błysk pisze:Jak tylko mi dadzą klan Smoka to będę zadowolony.
Ale ja to rozumiem. LCG "kompetytywne" w swoim założeniu mają być głównie kupowane przez graczy nie-turniejowych o czym dezajnerzy tych gier od czasu do czasu przypominają. Stąd inwestowanie w nośne licencje i macosze traktowanie turniejowców domagających się radykalnych kroków (bany, erraty) w przypadku wykrycia baboli psujących grę. LCG jako format stoi w rozkroku pomiędzy karcianą planszówką dla każdego a solidnym materiałem turniejowym.Błysk pisze:Po prostu jestem słaby w deck building, więc mechanika jest dla mnie drugorzędna w tego typu grach No i 3 core sety do kompetetywnej gry to tez nie moja bajka.kempy pisze:Dla minimalistów gra w sam raz.Błysk pisze:Jak tylko mi dadzą klan Smoka to będę zadowolony.
W L5R była z reguły jedna "finałowa" bitwa, do której oboje gracze rzucali wiekszość swoich sił - kto ją przegrał praktycznie nie miał szans się pozbierać do końca gry. Tak jak w conquest, no może nie aż tak nudno jak conquest ale też obliczanie "kto wygra bitwę, bo jeśli ją przegram to poddam się żeby zaoszczędzić czasu".kamron6 pisze:Nie da się z Ciebie nic wyciągnąć, co ? Choć wątpię by FFG na pale uprościło i zepsuło grę, wyczytuję z twoich postów, że pewnie zmieniło kluczowe elementy mechaniki - l5r nie grałem, ale słyszałem też negatywne opinie (kula śnieżna, schematyczne klepanie ekonomii, przekombinowanie zasad), ale nie wiem jak one się mają do rzeczywistości. Cóż, trzeba czekać do środy.
Bo z reguły to była bitwa na ostaniej Prowincji, którą jak się traciło to i tak się przegrywało.DREADNOUGHT2 pisze:W L5R była z reguły jedna "finałowa" bitwa, do której oboje gracze rzucali wiekszość swoich sił - kto ją przegrał praktycznie nie miał szans się pozbierać do końca gry.
Dzisiaj Horvath pokazał nowe logo Smoka. W CCGu był fanem klanu, więc nie może go zabraknąć w LCG'u.Błysk pisze:Jak tylko mi dadzą klan Smoka to będę zadowolony.
Znany lepiej jako Siła 2 , Pancerz 2 , Koszt 2 - puste pole tekstowekempy pisze:
W AMA weźmie udział m.in. nasz ukochany designer kartek do Conquesta tj. Brad Andres.
Po czym wnioskujesz, że ma być bardziej planszówka niż karcianka?DREADNOUGHT2 pisze:
Chociaż skoro to ma być bardziej planszówka niż karcianka (tyle, że planszówka kupowana co miesiąc ) to może rzeczywiście lepiej żeby finezyjnych taktyk tu nie było. Jak ktoś chce ciężką i mózgożerną karciankę to i tak gra w Netrunnera czy Magica-EDH.