GRY-PLANSZOWE.pl

A co z przetasowaniem Ulu? Skończył się i teraz wybieram samych dead enemies czy razem z eventami, hazardami też wszystko tasuję?[/quote]
Nową talię Ula tworzysz z zabitych wrogów z pola Dead Enemies , Eventy i Hazardy odkladane są na inne pole i ich nie wtasowujesz.[/quote]

I jedynie ta odpowiedź jest sensowna, dziękuję. Ale to nieco za łatwo, bo eventy i hazardy przy ostatnich celach w filmach potrafią nieźle czasem utrudnić, a tak na końcowym przetasowaniu już talia jest mocna, wiec obcy są koszeni równo z trawą, szkoda że nie ma już eventów i hazardów.

Pamiętaj jeszcze o tym, że jak 2 raz talia się skończy a Ty nie osiągniesz celu to automatycznie przegrywasz.

Będzie ktoś tłumaczył instrukcję do dodatku?

Witam;

Gra jest mega zajebista! Jestem po 4 partiach 3 wygrane 1 przegrana i już myślę nad dodatkiem!. Jednak po ostatniej grze (4 osoby, 2gi scenariusz) gra była wyjątkowo bardzo prosta, zastanawiam się czy nie za prosta lub robimy coś nie tak (punkt 3 poniżej)..


Mam 4 pytania odnośnie gry:

1. Jeżeli wróg ma napisane DEATH: cośtam = to rozumiem, ze to się odpala w przypadku zabicia wroga niezależnie czy jest w komplexie czy w combat zone?

2. Jeden z wrogów ma ikonkę serca z -1 = co to oznacza? Ze aktywny gracz? Kazdy gracz? Atakujący go gracz? Właśnie co się dzieje?

3. Coordinate = jeżeli mam na reku 3 sierżantów = mogę wszystkie 3 rzucić dla aktywnego gracza i dać mu 6 punktów zakupu i samemu dociągnąć 3 karty? Pytam, bo grając w 4ke, zrobiłem sobie deck z 8 sierżantami, i praktycznie z dociąganiem kart spokojnie dawałem graczom 4-5 sierżantów (8-10 zakupu + iknki do combo) na turę. Gra zrobiła się mega łatwa..

4. Facehugger/Chestbuster = jezeli gray w 4 graczy, gracz 1 wyciąga Facehuggera, ilu graczy ma czas na jego ubicie? 1 potem 2 potem 3 potem 4 potam 1 a potem jak 1 po raz drugi nie da rady, to wchodzi chestbuster?

ad1 - tak
ad3 - 1 karta dla 1 gracza, nie możesz dać 3 jednemu
ad4 - gracz 1 wyciąga Facehuggera, może go zabić w turze, którą właśnie rozgrywa, Nie udało się: następny gracz ma szansę na jego zabicie. Ponownie nie udało się: gracz 1 odrzuca Facehuggera, bierze z Hive Chestbustera i kładzie go na swój stos kart odrzuconych.

veross pisze:Witam;

Gra jest mega zajebista! Jestem po 4 partiach 3 wygrane 1 przegrana i już myślę nad dodatkiem!. Jednak po ostatniej grze (4 osoby, 2gi scenariusz) gra była wyjątkowo bardzo prosta, zastanawiam się czy nie za prosta lub robimy coś nie tak (punkt 3 poniżej)..


Mam 4 pytania odnośnie gry:

1. Jeżeli wróg ma napisane DEATH: cośtam = to rozumiem, ze to się odpala w przypadku zabicia wroga niezależnie czy jest w komplexie czy w combat zone?

2. Jeden z wrogów ma ikonkę serca z -1 = co to oznacza? Ze aktywny gracz? Kazdy gracz? Atakujący go gracz? Właśnie co się dzieje?

3. Coordinate = jeżeli mam na reku 3 sierżantów = mogę wszystkie 3 rzucić dla aktywnego gracza i dać mu 6 punktów zakupu i samemu dociągnąć 3 karty? Pytam, bo grając w 4ke, zrobiłem sobie deck z 8 sierżantami, i praktycznie z dociąganiem kart spokojnie dawałem graczom 4-5 sierżantów (8-10 zakupu + iknki do combo) na turę. Gra zrobiła się mega łatwa..

4. Facehugger/Chestbuster = jezeli gray w 4 graczy, gracz 1 wyciąga Facehuggera, ilu graczy ma czas na jego ubicie? 1 potem 2 potem 3 potem 4 potam 1 a potem jak 1 po raz drugi nie da rady, to wchodzi chestbuster?

1.Zawsze
2.
3.No tu to przegiąłeś
Możesz zagrać Jedną kartę Coordinate na innego gracza którego tura jest właśnie rozgrywana.Inni gracze mogą także dołożyć po 1 karcie.
4.Jeśli gracie we 4 osoby to najpierw Ty masz szansę a następnie kolejni gracze na ubicie FH,jeśli im się nie uda i gdy przyjdzie znowu Twoja kolej a FH leży przed Tobą to dostajesz Chestbustera,kolejnej szansy już nie masz.

maciejo pisze:

veross pisze:Witam;

Gra jest mega zajebista! Jestem po 4 partiach 3 wygrane 1 przegrana i już myślę nad dodatkiem!. Jednak po ostatniej grze (4 osoby, 2gi scenariusz) gra była wyjątkowo bardzo prosta, zastanawiam się czy nie za prosta lub robimy coś nie tak (punkt 3 poniżej)..


Mam 4 pytania odnośnie gry:

1. Jeżeli wróg ma napisane DEATH: cośtam = to rozumiem, ze to się odpala w przypadku zabicia wroga niezależnie czy jest w komplexie czy w combat zone?

2. Jeden z wrogów ma ikonkę serca z -1 = co to oznacza? Ze aktywny gracz? Kazdy gracz? Atakujący go gracz? Właśnie co się dzieje?

3. Coordinate = jeżeli mam na reku 3 sierżantów = mogę wszystkie 3 rzucić dla aktywnego gracza i dać mu 6 punktów zakupu i samemu dociągnąć 3 karty? Pytam, bo grając w 4ke, zrobiłem sobie deck z 8 sierżantami, i praktycznie z dociąganiem kart spokojnie dawałem graczom 4-5 sierżantów (8-10 zakupu + iknki do combo) na turę. Gra zrobiła się mega łatwa..

4. Facehugger/Chestbuster = jezeli gray w 4 graczy, gracz 1 wyciąga Facehuggera, ilu graczy ma czas na jego ubicie? 1 potem 2 potem 3 potem 4 potam 1 a potem jak 1 po raz drugi nie da rady, to wchodzi chestbuster?

1.Zawsze
2.
3.No tu to przegiąłeś
Możesz zagrać Jedną kartę Coordinate na innego gracza którego tura jest właśnie rozgrywana.Inni gracze mogą także dołożyć po 1 karcie.
4.Jeśli gracie we 4 osoby to najpierw Ty masz szansę a następnie kolejni gracze na ubicie FH,jeśli im się nie uda i gdy przyjdzie znowu Twoja kolej a FH leży przed Tobą to dostajesz Chestbustera,kolejnej szansy już nie masz.

2. Jeżeli jest REVEAL -1 serce, to oznacza 1 hit, czy 1 strike? Jeżeli 1 hit to jak to oznaczyć?
3. OK to trochę zmienia postać rzeczy, jednak mając 4 graczy i 8 sierżantów, dalej możesz każdego gracza obdarować sierżantem i rollowac deck. Moze nie jest już to takie super mega combo ale sierżanci są dalej mega ułatwiający rozgrywkę. Myślę ze szczególnie ta 10tka która jest do wzięcia jest wprost idealna dla 3-4 graczy. Dla utrudnienia gry można by ich zredukować

maciejo pisze: 4.Jeśli gracie we 4 osoby to najpierw Ty masz szansę a następnie kolejni gracze na ubicie FH,jeśli im się nie uda i gdy przyjdzie znowu Twoja kolej a FH leży przed Tobą to dostajesz Chestbustera,kolejnej szansy już nie masz.

Tutaj chyba troszkę się zapędziłeś. W instrukcji jest wyraźnie napisane:
"That player can fight and kill it that turn if possible. If that player can't kill it, the next player is allowed to fight it on their turn. If neither player can kill it, the Facehugger "impregnates" the initial player (...)."
Czyli tylko Ty oraz następny gracz macie szansę na zabicie Facehuggera. Ilość grających nie ma tu żadnego znaczenia - zawsze są na to tylko dwie tury.

EDIT: Spojrzałem na kartę Facehuggera i jest na niej napisane: "Any player can fight it on their turn. If it's still alive at the end of the next turn, kill it and gain a Chestburster from the Hatchery." Sam mam teraz dylemat, czy chodzi o turę następnego w kolejności gracza, czy o turę jako ciąg zagrań każdego gracza, począwszy od gracza, który ma przed sobą Facehuggera. Mimo wszystko skłaniam się ku mojej wersji, którą to potwierdza FAQ z bgg (str. 18):

"If I reveal a Facehugger right at the end of my turn (due to drawing a Strike) how many turns are there before it impregnates me?
There’s the rest of this turn (which is almost over) and the next player’s turn."

Ten cytat dotyczy co prawda Facehuggera z talii Strike-ów, ale zasady dla niego są identyczne, jak dla pozostałych Facehuggerów.

Powiem szczerze, że gram według polskiego tłumaczenia.
Tam jest napisane, że wszyscy gracze.
Oczywiście w tłumaczeniu może być błąd chociaż wydaje mi się to logiczne ze wszyscy mogą spróbować ale z drugiej strony FH jest bardzo szybki i z tego wzgledu logiczną wydaje się być także i Twoja interpretacja.

maciejo pisze:Powiem szczerze, że gram według polskiego tłumaczenia.
Tam jest napisane, że wszyscy gracze.
Oczywiście w tłumaczeniu może być błąd chociaż wydaje mi się to logiczne ze wszyscy mogą spróbować ale z drugiej strony FH jest bardzo szybki i z tego wzgledu logiczną wydaje się być także i Twoja interpretacja.

Twoja wersja znacznie ułatwiałaby grę dla 4 i 5 osób. Przy takiej ilości graczy właściwie nie ma szans, żeby FH przyssał się do jakiejkolwiek ofiary (zawsze znajdzie się przynajmniej jeden gracz, który będzie miał na ręce te 3 ataki). Z drugiej strony gra jest na tyle trudna, że czasami zastanawiam się nad jakimiś homerules w celu ułatwienia sobie rozgrywki. A z kolei trudność tej gry i bezwzględność takich zasad, jak ta z FH, doskonale podkreśla klimat znany z filmów.
Wczoraj np. w scenariuszu 1 mieliśmy 3 odkryte jaja i kolega odsłonił event - 3 FH wyskoczyły jak korki z szampana prosto w jego stronę. Nie miał żadnych szans obrony przed 3 na raz, a ja jako kolejny gracz zdołałem zabić zaledwie jednego. Przegraliśmy tą partię z kretesem

Breżniew pisze:

maciejo pisze:Powiem szczerze, że gram według polskiego tłumaczenia.
Tam jest napisane, że wszyscy gracze.
Oczywiście w tłumaczeniu może być błąd chociaż wydaje mi się to logiczne ze wszyscy mogą spróbować ale z drugiej strony FH jest bardzo szybki i z tego wzgledu logiczną wydaje się być także i Twoja interpretacja.

Twoja wersja znacznie ułatwiałaby grę dla 4 i 5 osób. Przy takiej ilości graczy właściwie nie ma szans, żeby FH przyssał się do jakiejkolwiek ofiary (zawsze znajdzie się przynajmniej jeden gracz, który będzie miał na ręce te 3 ataki). Z drugiej strony gra jest na tyle trudna, że czasami zastanawiam się nad jakimiś homerules w celu ułatwienia sobie rozgrywki. A z kolei trudność tej gry i bezwzględność takich zasad, jak ta z FH, doskonale podkreśla klimat znany z filmów.
Wczoraj np. w scenariuszu 1 mieliśmy 3 odkryte jaja i kolega odsłonił event - 3 FH wyskoczyły jak korki z szampana prosto w jego stronę. Nie miał żadnych szans obrony przed 3 na raz, a ja jako kolejny gracz zdołałem zabić zaledwie jednego. Przegraliśmy tą partię z kretesem

cóż...
https://www.youtube.com/watch?v=cS3612EIcF4

veross pisze: cóż...
https://www.youtube.com/watch?v=cS3612EIcF4

Amen

Królowa dotarła do Poznania ...

rastula pisze:Królowa dotarła do Poznania ...

Zamówiłem dodatek w Planszostrefie już po rozejściu się pierwszego rzutu. Poczekam pewnie z miesiąc, ale spoko... Nie spieszy mi się....umierać xD

Breżniew pisze:

rastula pisze:Królowa dotarła do Poznania ...

Zamówiłem dodatek w Planszostrefie już po rozejściu się pierwszego rzutu. Poczekam pewnie z miesiąc, ale spoko... Nie spieszy mi się....umierać xD

Gdzie mozna kupic najtaniej (dodatek)?

veross pisze:

Breżniew pisze:

rastula pisze:Królowa dotarła do Poznania ...

Zamówiłem dodatek w Planszostrefie już po rozejściu się pierwszego rzutu. Poczekam pewnie z miesiąc, ale spoko... Nie spieszy mi się....umierać xD

Gdzie mozna kupic najtaniej (dodatek)?

w tej chwili chyba planszostrefa - możesz poprosić kogoś z 11% max rabatem

ale od ręki to chyba nikt nie ma

jak kupowałem w USA za 30$ ( z wysyłką) - teraz kosztuje 42$ z wysyłką

rastula pisze: w tej chwili chyba planszostrefa - możesz poprosić kogoś z 11% max rabatem

ale od ręki to chyba nikt nie ma

jak kupowałem w USA za 30$ ( z wysyłką) - teraz kosztuje 42$ z wysyłką

Podasz linka z planszosfery bo przez wyszukiwarke nie znajduje..
Jezeli masz to link USA tez bym poprosil

PW

veross pisze:

rastula pisze: w tej chwili chyba planszostrefa - możesz poprosić kogoś z 11% max rabatem

ale od ręki to chyba nikt nie ma jak kupowałem w USA za 30$ ( z wysyłką) - teraz kosztuje 42$ z wysyłką

Podasz linka z planszosfery bo przez wyszukiwarke nie znajduje..
Jezeli masz to link USA tez bym poprosil

http://www.miniaturemarket.com/

Ja grałem ze wszyscy, czyli zasada z karty. Dopiero jak wraca do gracza który go ma to bierze kartę Chestburstera.

raiden25 pisze:Ja grałem ze wszyscy, czyli zasada z karty. Dopiero jak wraca do gracza który go ma to bierze kartę Chestburstera.

Myślałem jeszcze o tym dzisiaj i zastanawia mnie w takim razie, jak wg. tej zasady podejść do rozgrywki solo, bo jeśli liczymy wszystkich graczy, a nie tylko następnego gracza, to wtedy masz na zabicie Facehuggera tylko swoją (jedną) turę, a nie dwie, czyli ilość graczy=liczba tur na zabicie Faehuggera - tak byłoby logicznie

Breżniew pisze:

raiden25 pisze:Ja grałem ze wszyscy, czyli zasada z karty. Dopiero jak wraca do gracza który go ma to bierze kartę Chestburstera.

Myślałem jeszcze o tym dzisiaj i zastanawia mnie w takim razie, jak wg. tej zasady podejść do rozgrywki solo, bo jeśli liczymy wszystkich graczy, a nie tylko następnego gracza, to wtedy masz na zabicie Facehuggera tylko swoją (jedną) turę, a nie dwie, czyli ilość graczy=liczba tur na zabicie Faehuggera - tak byłoby logicznie

W wariancie solo "następny gracz" to w dalszym ciągu ten sam gracz, podobnie jak w wypadku przydzielania ran.Jesli jakaś karta mówi aby przydzielić ranę sobie i następnemu graczowi "gracz solo" bierze 2 rany .
Poza tym samemu najlepiej grać na dwa Avatary,wtedy sens mają także karty Wsparcia.

raiden25 pisze:Ja grałem ze wszyscy, czyli zasada z karty. Dopiero jak wraca do gracza który go ma to bierze kartę Chestburstera.

Ja natomiast cały czas grałem, że czasem na ubicie facehuggera jest koniec tury kolejnego gracza, co potwierdza także FAQ (str. 18): https://boardgamegeek.com/filepage/1081 ... unters-faq

Tak teraz myślę, że granie, iż wszyscy gracze mają czas na zbicie byłoby zbyt dużym ułatwieniem.

Najemnik pisze: Ja natomiast cały czas grałem, że czasem na ubicie facehuggera jest koniec tury kolejnego gracza, co potwierdza także FAQ (str. 18): https://boardgamegeek.com/filepage/1081 ... unters-faq

Bo tak jest prawidłowo.

Najemnik pisze: Tak teraz myślę, że granie, iż wszyscy gracze mają czas na zbicie byłoby zbyt dużym ułatwieniem.

O czym również pisałem wyżej.

Na bgg jest na forum temat odnośnie trudności, jaką mogą stwarzać Facehuggers przy grze na większą liczbę osób:
https://boardgamegeek.com/thread/122936 ... ger-change
Myślę, że to rozwiewa wszelkie wątpliwości

Czy jeśli jaja z 1 scenariusza wyprodukują przy evencie aż 2-3 facehuggery, to dostaję w grze solo wszystkie czy tylko jednego facehuggera? Przy początku gry i słabej talii, jeśli opcja nr 1, może to być zabójcze.