GRY-PLANSZOWE.pl

@crsunik bo gra się przyjemnie . Gra jest prosta, rozgrywka płynna, ale w mechanice trybu "classic" nie ma niczego, co by mnie zaintrygowało na tyle, że uznać Quadropolis za coś więcej niż przeciętniaka. Najpewniej moje zdanie o grze zmieni się, gdy rozegram partię 1v1 w trybie ekspert. Wtedy będzie można coś zaplanować i "pomóżdżyć"

To nie jest duża i ciężka gra, to miły gateway do lekkiego pokombinowania, nie jest to gra wybitna jako osiągnięcie planszówkowe, natomiast jest szalenie dobrze złożona i dopasowana w swojej kategorii, a taką elegancję trzeba docenić. Mnie się akurat bardzo podoba, że kafelki nie mają specjalnych umiejętności (po co konkurować z Suburbią), tylko potrzebują i dają zasoby.

atomiast jest szalenie dobrze złożona i dopasowana w swojej kategorii, a taką elegancję trzeba docenić.

Zgadzam się, mechanicznie śmiga tu wszystko fantastycznie.

No to teraz gra, przeczytawszy wasze opinie, ponownie wraca na radar. Użytkowanie tego forum jest dla mnie bardzo kosztowne

Dzisiaj kolejne dwie partie w wariancie expert - dla dwóch graczy. Jestem pod coraz większym wrażeniem, bo można iść w naprawdę różne strategie i nabić sporo punktów. Blokowanie się zdarzało, zwłaszcza w ostatnich ruchach, a dodatkowo w wariancie expert nie jest tak łatwo umieścić kafelki tam gdzie by się chciało... Naprawdę solidna gra, do wytłumaczenia w 5 minut, a zabawy mnóstwo. No i krótki czas samej gry też zdecydowanie na plus.

PS. U nas za bardzo nikt nie chciał brać parków (sklepy dają praktycznie to samo, a dodatkowo można tam upchnąć ludków), dlatego włożyliśmy place zabaw - jest to ciekawe urozmaicenie, bo ten ludek więcej się przydaje.

Tak, zdecydowanie warto jest włożyć place zabaw. Zastępują one tylko niektóre parki, więc mamy nieco więcej różnorodności. Nie wiem skąd pomysł, że Sklepy dają to samo. W sklepy trzeba włożyć 5 ludków, a dobrze umieszczony jeden park sam z siebie daje maksimum punktowe. W sytuacji gdy idzie się w wieżowce, parki to naturalne uzupełnienie. Ale to takie dywagacje, gra jest na tyle zbalansowana, że nie ma tajemniczej strategii "trzeba iść w to czy tamto".

warlock pisze:Po jednej partii czteroosobowej, wariant klasyczny.

5,5/10 w skali BGG.

Polecam wariant expert, pali mózg

KubaP pisze:

warlock pisze:Po jednej partii czteroosobowej, wariant klasyczny.

5,5/10 w skali BGG.

Polecam wariant expert, pali mózg

Też czuję, że będzie dobrze. Zagram teraz w eksperta na 2 osoby i czuję, że ocena pójdzie w górę, i to sporo. Ta gra jest za dobrze skonstruowana i zbyt elegancka, żeby zostawić jej tak niski rating .

Trzeba tu jeszcze powiedzieć, ze pewną bolączką tej gry, zresztą podobnie jak Five Tribes i innych większościówek jest momentami nieco skrzywiona skalowalność przy grze na 2 osoby. Powoduje to bowiem efekt "jak Ty w jedno to ja w drugie", bo często net gain punktowy za przeszkadzanie wychodzi mniejszy niż za dołożenie kafelka pod siebie. W grach 2os, jedna osoba naturalnie pójdzie w porty, druga w wieżowce albo budynki rozstawiane w dzielnicach (zapomniałem nazwy). W efekcie bardzo możliwe ze jedna osoba ułoży sobie komplecik w jednej dziedzinie, a druga w drugiej. Nie jest to wielka przewina, ale moze czynić rozgrywki nieco monotonnymi. Przy wiecej niż 2 os, szansa na ułożenie kompletu jest mniejsza, a przez to (wydaje mi się), że trzeba bardziej skupiać sie na synergiach, niż na składaniu kompletów.

Kilka słów o grze . Być może recenzja jest nieco przedwczesna (zagrałem 5 albo 6 razy), ale czułem twórczą potrzebę .

QUADROPOLIS - recenzja

/dzięki, poprawione

Tak swoją drogą zacząłem zastanawiać się nad jedną rzeczą - skoro w każdej rozgrywce zawsze jest ten sam zestaw kafelków (inne jest tylko ich rozstawienie na planszy głównej) to można matematycznie wyliczyć jak powinien wyglądać najbardziej optymalny układ budynków i stworzyć jedyny słuszny wzór miasta, do którego należy dążyć. Oczywiście przeciwnik będzie mieszał w naszym planie i nie da go nam zrealizować, ale tak czy inaczej musi istnieć "idealny" model miasta, który zawsze będzie zwycięski. Zapewne jest to możliwe tylko teoretycznie, ale dało mi do myślenia...

warlock pisze: najbardziej optymalny

Za coś takiego idzie się do piekła!

Model da się wyliczyć, ale jest absolutnie po nic, na dobór kafelków wpływa bowiem istotnie przeciwnik oraz samo ich rozstawienie.

rattkin pisze:[quote="warlock]najbardziej optymalny

Za coś takiego idzie się do piekła!

Model da się wyliczyć, ale jest absolutnie po nic, na dobór kafelków wpływa bowiem istotnie przeciwnik oraz samo ich rozstawienie.[/quote][/quote]
Masło maślane, przepraszam .

Czołem,

czy gra jest bardzo eurowata ?

No ameritrash to to nie jest

warlock pisze:No ameritrash to to nie jest

Ale jak Suburbia czy raczej lżejsza?

Suburbię znam tylko z gameplayów. I na tej podstawie stwierdzam - gra jest lżejsza o dwie tony . To jest prosta, rodzinna planszówka. 7 Cudów Świata jest milion razy trudniejsze do wytłumaczenia niż Quadropolis .

Kilka słów ode mnie na temat gry.
Kolejny świetny tytuł od DoF i liczę, że ta passa wciąż będzie trwała, bo gry robią przy tym śliczne
Link: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... a-kazdego/

Tycjan pisze:Kilka słów ode mnie na temat gry.
Kolejny świetny tytuł od DoF i liczę, że ta passa wciąż będzie trwała, bo gry robią przy tym śliczne
Link: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... a-kazdego/

Kapitalne zdjęcie tego ślicznego kota, który odpoczywa w zadumie, a przed nim meeple i kilka pionów. Wylądował na tapecie

Marx pisze:Kapitalne zdjęcie tego ślicznego kota, który odpoczywa w zadumie, a przed nim meeple i kilka pionów. Wylądował na tapecie

Dziękuję, przekażę Mordimerowi

Zagrałem kilka partii w układach 2/3/4 os. Większość w wariancie expert. Uważam, że to świetna gra, która może połączyć przy stole osoby zaczynające z planszami, jak i doświadczonych graczy. Samo wydanie jest 9-/10. Ocena głównie za plansze miast graczy, oraz zastosowaną kolorystykę. Można mylić parki z budynkami użyteczności publicznej, oraz pomniki z portami. Kolorystyka pastelowa jest ok, ale kolorów mogło być więcej. Skalowalność jest przemyślana. Grało się dobrze w każdym ustawieniu. Trzymanie się ściśle określonej taktyki nie ma sensu (w kontekście dążenia do matematycznego ideału). Gdyby każdy grał ten sam schemat szybko okazało by się, że każdemu zabraknie pionów i trzeba iść na kompromisy. Jeżeli chodzi o interakcję to faktycznie ogranicza się tylko do pilnowania gracza po mnie. Co by mu tam pasiło bardzo, a co mi pasi. Kombinując architektami można dość skutecznie ograniczać gracza następnego. Wypraska na wypasie! Komponenty słodsze niż sztuczny miód!

Prosta gra do tłumaczenia, ale nie prosta do wygrania. Uwielbiam takie uniwersalne tytuły. Szybko tłumaczysz i wszyscy kombinują. Czas rozgrywki jest na tyle przewidziany, żeby się grą nie zmęczyć (jak agricolą, czy robinsonem), aby chcieć zagrać następną. Dobre na start, dobre w przerwie, generalnie dobre. Jedyne co jest złe to SCD... Ja kupiłem używkę z promo kaflem za 120 i uważam, że ta cena na tym poziomie jest ok.

Polecam wszystkim amatorom planszówek. Osoby, które muszą wszystko obliczać, grając 20 ruchów na przód niech sobie odpuszczą.

Przeczytałem posty w temacie ale dalej nie jestem zdecydowany. Przymierzam się do tej gry pod kątem grania z rodziną, ale jednocześnie też chciałbym mieć satysfakcję z rozgrywki jako gracz nieco cięższej kategorii Przeczytałem instrukcję, zasady wydają się bardzo proste do wyjaśnienia, może na początku trochę będzie zamieszania z liczeniem punktów. Pytanie, jaki jest próg wiekowy Waszym zdaniem, oraz czy po przejściu na tryb ekspert gra stanowi wyzwanie dla szarych komórek? Posiadamy już Zamki Burgundii, które są fantastyczne na dwie osoby, ale na 4 to już trwa z 2 godziny i dla mojej mamy zamki są trochę za ciężkie, za dużo żetonów do zapamiętania. Z tego co zrozumiałem, Quadropolis da się skończyć w godzinę w 4 osoby i jest mniej budynków, mniej opcji do wyboru niż w takich Zamkach? Jak oceniacie grę po przynajmniej kilkunastu partiach?

Jeśli grasz z innymi ludźmi którzy znają już zasady, to w czterech graczy możesz spokojnie skończyć grę w 45-50 minut. Gra jest łatwo przyswajalna, wiadomo wymaga wcześniejszego planowania, z drugiej strony jest ta losowość wynikająca z decyzji innych graczy czy samego znacznika urbanisty, który może Cię zablokować w danej rundzie. Sympatyczna gra rodzinna albo przerywnik między poważniejszymi, dłuższymi tytułami. Gra nic nie urywa, ale jest przyjemna dla oka, długość sprawia, że nikt nie jest nią zmęczony i można podejść do niej lekko na luzie.

Gra jest sporo prostsza niż Zamki Burgundii. Zasady są banalne moim zdaniem, a dają sporo możliwości kombinowania. Do grania rodzinnego moim zdaniem świetny wybór, bo Tobie też pozwoli pokombinować i zakręcić jakieś ciekawe kombo. Do tego jeśli zagrasz wariant ekspert, to gra rozwija swoje skrzydła optymalizacji, dochodzi dodatkowy wymiar, w postaci wspólnej puli żetonów architektów i do tego jeszcze nowe budynki posiadające dwa warunki punktowania.

Jak tylko w kwietniu pojawi się dodatek to kupuję w ciemno. Nie czekam na PL, bo nie jest do niczego potrzebna.