Re: Rajas of the Ganges (I. Brand, M. Brand)
: 01 sty 2019, 02:16
Jak narazie mam bardzo pozytywne odczucia z gry - silnik chodzi dobrze, jest dynamiczny i rozpędza się w miarę gry. Ścieżek do wygranej wydaje się być sporo. Skalowanie działa dobrze i co dla mnie ważne - sprawdza się doskonale na dwóch graczy. Regrywalność wygląda różnie - za mało grałem, żeby to ocenić - jednak teoretycznie (poza dodatkowymi wariantami, które dają fajne zróżnicowanie) boję się, że losowość kostek może nie wystarczyć żeby zapobiec ciśnięciu zawsze tej samej najlepiej działającej strategii. Aha - no i wygląda świetnie.
Co do uwag:
1. Jakość wydania Egmontu jest niska - farba z kostek odpada, kafle się rozklejają, plansza jest postrzępiona w miejscu cięcia itp.
2. Zdobywanie chwały na początku jest dużo prostsze niż pieniędzy (w odpowiedniej ilości - czyli 1:2) - warunkuje to trochę kierunek rozwoju, bo zdobycie dodatkowego ludzika jak najszybciej jest kluczowe (zdobywanie robotnika z rzeki metodą "szybkiego pływania" już niekoniecznie się sprawdzi)
3. Dynamika rozgrywki i rozpędzanie się może być wadą - trudno powiedzieć - gra premiuje rozwój - im szybciej się rozwijasz, tym więcej od gry dostajesz - efekt jest taki, że jedna osoba może szybciej wystrzelić do przodu i później już druga nie nadrobi straty (aczkolwiek nie jestem fanem premiowania gorszego gracza jak w co poniektórych grach)
4. Planszetki Kali (chyba - ta z wieloma rękami) są w sumie zbędne - szkoda czasu na układanie im na rękach kostek - choć to fajne nawiązanie to Hinduizmu i zawsze można po prostu na kich kostki kłaść
Co do uwag:
1. Jakość wydania Egmontu jest niska - farba z kostek odpada, kafle się rozklejają, plansza jest postrzępiona w miejscu cięcia itp.
2. Zdobywanie chwały na początku jest dużo prostsze niż pieniędzy (w odpowiedniej ilości - czyli 1:2) - warunkuje to trochę kierunek rozwoju, bo zdobycie dodatkowego ludzika jak najszybciej jest kluczowe (zdobywanie robotnika z rzeki metodą "szybkiego pływania" już niekoniecznie się sprawdzi)
3. Dynamika rozgrywki i rozpędzanie się może być wadą - trudno powiedzieć - gra premiuje rozwój - im szybciej się rozwijasz, tym więcej od gry dostajesz - efekt jest taki, że jedna osoba może szybciej wystrzelić do przodu i później już druga nie nadrobi straty (aczkolwiek nie jestem fanem premiowania gorszego gracza jak w co poniektórych grach)
4. Planszetki Kali (chyba - ta z wieloma rękami) są w sumie zbędne - szkoda czasu na układanie im na rękach kostek - choć to fajne nawiązanie to Hinduizmu i zawsze można po prostu na kich kostki kłaść