Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Wallenstein pisze:Brick Manufacturer - na karcie napisane jest, że otrzymujemy 24 Franki, natomiast w Buldings Overview już tylko 14. Czy ktoś wie jak jest naprawdę?
Czy jest jakiś plik FAQ/Errata?
Poprawnie jest i na karcie i w instrukcji. Różnica polega na tym, że na karcie jest pokazane, że oddajesz 3 cegły i 10 franków w zamian za 24 franki, a w opisie kart specjalnych w instrukcji jest napisane, że oddajesz 3 cegły i POKAZUJESZ 10 franków w zamian za 14 franków (w sumie też masz 24 franki). W opisie innych kart tego typu jest tak samo np. Leather Industry:
Karta - oddajesz 3 garbowane skóry i 14 franków w zamian za 30 franków
Opis - oddajesz 3 garbowane skóry i POKAZUJESZ 14 franków w zamian za 16 franków (nie ma zbędnego oddawania tych 14 franków do banku tylko po to, żeby za chwile wziąć je z powrotem).
Jeżeli chodzi o FAQ i errate, to nigdzie w sieci nie znalazłem.
Tommy pisze:szef otwiera pokój do grania w gry planszowe [...] i nie wyobraża sobie, żeby nie było go w Essen żeby mógł kupić trochę nowych planszówek do tego pokoju......
Ja tak mam w Polsce.
Jesteś swoim szefem?
To ja mam jeszcze lepiej - mam tak w Polsce i nie jestem swoim szefem. Dla ułatwienia, dodam, że szef nie jest też moją rodziną/znajomym
Ktoś może bawił się w LeHavre solowe (być może z użyciem bardzo dobrego programiku z BGG)?
Wychodzą mi jakieś żenująco niskie wyniki i zastanawiam się, co robię źle...
yosz pisze:
Druga już jakoś nie tak bardzo (czułem się mocno stłamszony rozgrywką)
A grales z Bazikiem i jego uber kombo wygrywajacym gre?
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
don simon, moje uber kombo juz jest podstawowym elementem strategii w kazdej dyskusji na bgg, i jak widac wystarczy ze wszyscy wiedza i juz gra nabiera znow kolorytu. wieksza satysfakcje mam ze rosenberg przyznal kilka razy ze strategia na branie ton dlugow jest bardzo silna jesli tylko jeden gracz tak gra
bazik pisze:don simon, moje uber kombo juz jest podstawowym elementem strategii w kazdej dyskusji na bgg, i jak widac wystarczy ze wszyscy wiedza i juz gra nabiera znow kolorytu. wieksza satysfakcje mam ze rosenberg przyznal kilka razy ze strategia na branie ton dlugow jest bardzo silna jesli tylko jeden gracz tak gra
Przy grze czteroosobowej w stałym gronie taka sytuacja się już nie zdarza aby jeden gracz głodził swoich poddanych, i właściwie od samego początku wiadomo było że braki w wyżywieniu są w owej grze dużo mniej dotkliwe od powiedzmy agricoli
Czy może mi ktoś wyjasnić tą wygrywającą strategię w branie długów zamiast martwienie się wyżywieniem? Czyżby branie długów było w sumie tańsze niż marnowanie ruchów na szukanie wyżywienia? No bo teoretycznie za zaoszczędzone ruchy możemy wykonać inne rzeczy, które zaowocują dodatkową kasą z budynków/statków.
Ale z drugiej strony czy nie może się tak stać, że zostaniemy bez pieniędzy i bez jedzenia i w związku z tym nie będziemy mogli skorzystać z budynków innych graczy?
IMHO w Le Havre nie ma wygrywającej strategii. Jeśli bardzo nam potrzeba pieniędzy na skorzystanie z budynków innych graczy zawsze możemy sprzedać coś ze swoich ale to kolejny koszt. Można brać pożyczki i można ich nie brać, w Le Havre przede wszystkim trzeba reagować na to co robią przeciwnicy.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
Źle się wyraziłem. Chodziło mi o strategię brania długów oraz jej plusy i minusy.
Bo, że nie musi być ona wygrywająca to zauważyłem przy mojej ostatniej grze, kiedy to Klema nabrał pożyczek i robił tyły. A nabrał tych pożyczek z tego powodu, że wcześniej przyglądał się pewnej grze na Pionku, w której to grze widział właśnie ciebie Mst z mnóstwem pożyczek
W tej grze na Pionku zrobiłem parę oczywistych błędów i słabo mi poszło - chociaż 3 pierwsze osoby miały wyniki mieszczące się w 10 punktach. Rekordowo miałem ponad 20 pożyczek i drugie miejsce w grze 4 albo 5-osobowej. Zwykle gram na branie dużej ilości pożyczek (gromadząc surowce i budując trochę szybciej od tych, którzy gromadzą pożywienie) ale bez nich już też wygrywałem. W Le Havre najistotniejszym dobrem są tury gracza ale każde działanie powinno być weryfikowane na podstawie obserwacji poczynań przeciwników. Jeśli wszyscy oleją żywienie to wybór stosu ryb, który powstanie na planszy może być bardzo sensowny.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
Ja niewiele wiem na temat strategii pozyczkowej (bo jej nigdy nie stosowałem), wiem tylko,że trzeba je brać z głową a nie na hurra, bo już 2 razy widziałem spektakularne porażki graczy idących mocno na pozyczki. Może kiedyś się odważę
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
W pozyczkach tylko jedno jest pewne - jak juz je wziales, trzeba byc konsekwetnym (brac ich duzo, i tak by zostawala reszta w gotowce), no i miec dobra opcje (a najlepiej dwie) robienia potem kasy. I spaci troche wczesniej, niz na koncu
Wydaje mi sie, ze sila tej strategii mocno zalezy od liczby graczy, ale to tylko moje przeczucie. Ja w tej grze optymalizowalem tylko na 1 ruch do przodu, a wystarczylo do dobrego wyniku (moze dlatego, ze salou i mst patrzyli tylko sobie na rece).
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne". Moja lista gierMój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
ragozd pisze:W pozyczkach tylko jedno jest pewne - jak juz je wziales, trzeba byc konsekwetnym (brac ich duzo, i tak by zostawala reszta w gotowce), no i miec dobra opcje (a najlepiej dwie) robienia potem kasy. I spaci troche wczesniej, niz na koncu
Wydaje mi sie, ze sila tej strategii mocno zalezy od liczby graczy, ale to tylko moje przeczucie. Ja w tej grze optymalizowalem tylko na 1 ruch do przodu, a wystarczylo do dobrego wyniku (moze dlatego, ze salou i mst patrzyli tylko sobie na rece).
Z reguły jest tak że jak przy stole pojawia się ktoś kto po raz pierwszy gra w daną grę to od razu nie martwimy się tym co tenże gracz robi i planuje nawet jeżeli jest to Ragozd W tej partii było naprawdę ciasno po podliczeniu wyników.
Padło pytanie o strategie wygrywająca, ja również uważam tak jak Mst że takiej strategii nie ma a dodam od siebie że właśnie odwrotnie w le havre tych drug do zwycięstwa jest wiele i wiele zależy od tego z kim gramy.
Biorąc pożyczki właściwie od razu wpadamy w taki ciąg brania pożyczek z którego najprawdopodobniej do końca gry już nie wyjdziemy i słusznie zauważył Ragozd że wtedy trzeba mieć pomysł na dobre wykorzystanie zaoszczędzonych akcji.
salou pisze:Biorąc pożyczki właściwie od razu wpadamy w taki ciąg brania pożyczek z którego najprawdopodobniej do końca gry już nie wyjdziemy
Wcale tak nie musi być - ostatnio z Bogasem w 4-osobowej partii z dwójką debiutantów braliśmy ostro pożyczki - ja trochę wcześniej, ok.ósmej przestałem, a Mariusz dociągnął do kilkunastu. Partia niezwykle wyrównana - wygrałem 2 albo 3 punktami, Bogas na II miejscu.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
Może się nie znam, bo grałem tylko kilka partii, ale z tymi pożyczkami chyba chodzi nie tyle o zapożyczanie się ile wlezie, a raczej o fakt że:
- żywienie nie jest aż tak istotne
- odsetki z pożyczki się nie kumulują, więc dużo pożyczek nie boli bardziej niż jedna
- wczesne inwestycje mogą długo procentować
spłata nie jest aż tak trudna
na każdej pożyczce traci się 1 pkt +1 pkt za każdą turę odsetek, ale jeśli można więcej zyskać robiąc coś innego to czemu nie
nawet przerażająca niespłacona pożyczka to tylko 2 pkt w plecy...
a jeszcze jest budynek który pozwala się ich pozbyć taniej
To nie agrykola gdzie brak każdego posiłku to -3 pkt i to w "trochę" innej skali.
Tak jak w SA nie żywienie i liczenie się z jego konsekwencjami jest normalną decyzją strategiczną
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman