Strona 4 z 43
Re: Le Havre
: 17 maja 2009, 22:10
autor: loreciak
Wallenstein pisze:Brick Manufacturer - na karcie napisane jest, że otrzymujemy 24 Franki, natomiast w Buldings Overview już tylko 14. Czy ktoś wie jak jest naprawdę?
Czy jest jakiś plik FAQ/Errata?
Poprawnie jest i na karcie i w instrukcji. Różnica polega na tym, że na karcie jest pokazane, że oddajesz 3 cegły i 10 franków w zamian za 24 franki, a w opisie kart specjalnych w instrukcji jest napisane, że oddajesz 3 cegły i POKAZUJESZ 10 franków w zamian za 14 franków (w sumie też masz 24 franki). W opisie innych kart tego typu jest tak samo np. Leather Industry:
Karta - oddajesz 3 garbowane skóry i 14 franków w zamian za 30 franków
Opis - oddajesz 3 garbowane skóry i POKAZUJESZ 14 franków w zamian za 16 franków (nie ma zbędnego oddawania tych 14 franków do banku tylko po to, żeby za chwile wziąć je z powrotem).
Jeżeli chodzi o FAQ i errate, to nigdzie w sieci nie znalazłem.
Re: Le Havre
: 18 maja 2009, 11:23
autor: Reksio
Tommy pisze:mst pisze:Tommy pisze:szef otwiera pokój do grania w gry planszowe [...] i nie wyobraża sobie, żeby nie było go w Essen żeby mógł kupić trochę nowych planszówek do tego pokoju......
Ja tak mam w Polsce.

Jesteś swoim szefem?

To ja mam jeszcze lepiej - mam tak w Polsce i nie jestem swoim szefem. Dla ułatwienia, dodam, że szef nie jest też moją rodziną/znajomym

Re: Le Havre
: 18 maja 2009, 13:00
autor: Nataniel
Pracujesz u mst?

Re: Le Havre
: 18 maja 2009, 15:44
autor: Tommy
Nataniel pisze:Pracujesz u mst?

hahahaha, dobre, to Ci się udało

Re: Le Havre
: 21 maja 2009, 17:09
autor: stalker
Reksio pisze:To ja mam jeszcze lepiej - mam tak w Polsce i nie jestem swoim szefem. Dla ułatwienia, dodam, że szef nie jest też moją rodziną/znajomym

To chyba pracujesz w wydawnictwie wydającym planszówki
(A jak nie, to zdradź, w jakiej to branży macie tak dobrze

)
Re: Le Havre
: 03 cze 2009, 20:28
autor: Perpetka
Ktoś może bawił się w LeHavre solowe (być może z użyciem bardzo dobrego programiku z BGG)?
Wychodzą mi jakieś żenująco niskie wyniki i zastanawiam się, co robię źle...
Re: Le Havre
: 03 cze 2009, 21:20
autor: siepu
1. Nie kupujesz statków.
2. Próbujesz zdobywać punkty w inny sposób niż wysyłką statkami

Re: Le Havre
: 03 cze 2009, 22:54
autor: Perpetka
Bardzo możliwe, ale to jakoś dlatego, że brakuje mi surowców na statki... tak wolno ich przybywa...
Re: Le Havre
: 09 cze 2009, 23:38
autor: puniek
Dla tych co się jeszcze zastanawiają nad kupnem video recenzja Toma Vasela.
http://www.youtube.com/watch?v=8iJQVMPU ... re=related
Ja się coraz bardziej napalam

Re: Le Havre
: 14 cze 2009, 17:12
autor: yosz
Le Havre w pierwszej 10 BGG. Zepchnęło R4TG na 11 miejsce
Chyba będę musiał jeszcze raz zagrać. Pierwsza partia bardzo mi się podobała. Druga już jakoś nie tak bardzo (czułem się mocno stłamszony rozgrywką)
Re: Le Havre
: 15 cze 2009, 21:42
autor: Don Simon
yosz pisze:
Druga już jakoś nie tak bardzo (czułem się mocno stłamszony rozgrywką)
A grales z Bazikiem i jego uber kombo wygrywajacym gre?

Re: Le Havre
: 15 cze 2009, 21:49
autor: bazik
don simon, moje uber kombo juz jest podstawowym elementem strategii w kazdej dyskusji na bgg, i jak widac wystarczy ze wszyscy wiedza i juz gra nabiera znow kolorytu. wieksza satysfakcje mam ze rosenberg przyznal kilka razy ze strategia na branie ton dlugow jest bardzo silna jesli tylko jeden gracz tak gra
Re: Le Havre
: 15 cze 2009, 22:25
autor: yosz
Don Simon: nie, ale sam zauważyłem że marketplace to fajny budynek

szkoda, że bałem się tak brać długi

Re: Le Havre
: 10 wrz 2009, 02:18
autor: salou
bazik pisze:don simon, moje uber kombo juz jest podstawowym elementem strategii w kazdej dyskusji na bgg, i jak widac wystarczy ze wszyscy wiedza i juz gra nabiera znow kolorytu. wieksza satysfakcje mam ze rosenberg przyznal kilka razy ze strategia na branie ton dlugow jest bardzo silna jesli tylko jeden gracz tak gra
Przy grze czteroosobowej w stałym gronie taka sytuacja się już nie zdarza aby jeden gracz głodził swoich poddanych, i właściwie od samego początku wiadomo było że braki w wyżywieniu są w owej grze dużo mniej dotkliwe od powiedzmy agricoli
Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 13:44
autor: cezner
Czy może mi ktoś wyjasnić tą wygrywającą strategię w branie długów zamiast martwienie się wyżywieniem? Czyżby branie długów było w sumie tańsze niż marnowanie ruchów na szukanie wyżywienia? No bo teoretycznie za zaoszczędzone ruchy możemy wykonać inne rzeczy, które zaowocują dodatkową kasą z budynków/statków.
Ale z drugiej strony czy nie może się tak stać, że zostaniemy bez pieniędzy i bez jedzenia i w związku z tym nie będziemy mogli skorzystać z budynków innych graczy?
Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 13:49
autor: mst
IMHO w Le Havre nie ma wygrywającej strategii. Jeśli bardzo nam potrzeba pieniędzy na skorzystanie z budynków innych graczy zawsze możemy sprzedać coś ze swoich ale to kolejny koszt. Można brać pożyczki i można ich nie brać, w Le Havre przede wszystkim trzeba reagować na to co robią przeciwnicy.

Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:04
autor: cezner
Źle się wyraziłem. Chodziło mi o strategię brania długów oraz jej plusy i minusy.
Bo, że nie musi być ona wygrywająca to zauważyłem przy mojej ostatniej grze, kiedy to Klema nabrał pożyczek i robił tyły. A nabrał tych pożyczek z tego powodu, że wcześniej przyglądał się pewnej grze na Pionku, w której to grze widział właśnie ciebie Mst z mnóstwem pożyczek

Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:14
autor: mst
W tej grze na Pionku zrobiłem parę oczywistych błędów i słabo mi poszło - chociaż 3 pierwsze osoby miały wyniki mieszczące się w 10 punktach. Rekordowo miałem ponad 20 pożyczek i drugie miejsce w grze 4 albo 5-osobowej. Zwykle gram na branie dużej ilości pożyczek (gromadząc surowce i budując trochę szybciej od tych, którzy gromadzą pożywienie) ale bez nich już też wygrywałem. W Le Havre najistotniejszym dobrem są tury gracza ale każde działanie powinno być weryfikowane na podstawie obserwacji poczynań przeciwników. Jeśli wszyscy oleją żywienie to wybór stosu ryb, który powstanie na planszy może być bardzo sensowny.

Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:15
autor: jax
Ja niewiele wiem na temat strategii pozyczkowej (bo jej nigdy nie stosowałem), wiem tylko,że trzeba je brać z głową a nie na hurra, bo już 2 razy widziałem spektakularne porażki graczy idących mocno na pozyczki. Może kiedyś się odważę

Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:27
autor: cezner
Cha, może to taka właśnie jest strategia, że albo wygrywamy albo przegrywamy z kretesem... Wóz albo przewóz.
Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:32
autor: ragozd
W pozyczkach tylko jedno jest pewne - jak juz je wziales, trzeba byc konsekwetnym (brac ich duzo, i tak by zostawala reszta w gotowce), no i miec dobra opcje (a najlepiej dwie) robienia potem kasy. I spaci troche wczesniej, niz na koncu

Wydaje mi sie, ze sila tej strategii mocno zalezy od liczby graczy, ale to tylko moje przeczucie. Ja w tej grze optymalizowalem tylko na 1 ruch do przodu, a wystarczylo do dobrego wyniku (moze dlatego, ze salou i mst patrzyli tylko sobie na rece).
Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 14:47
autor: mst
cezner pisze:Cha, może to taka właśnie jest strategia, że albo wygrywamy albo przegrywamy z kretesem... Wóz albo przewóz.
IMHO nie jest tak - to czy wygramy czy przegramy stosując tę strategię zależy od sposobu jej realizacji.

Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 16:07
autor: salou
ragozd pisze:W pozyczkach tylko jedno jest pewne - jak juz je wziales, trzeba byc konsekwetnym (brac ich duzo, i tak by zostawala reszta w gotowce), no i miec dobra opcje (a najlepiej dwie) robienia potem kasy. I spaci troche wczesniej, niz na koncu

Wydaje mi sie, ze sila tej strategii mocno zalezy od liczby graczy, ale to tylko moje przeczucie. Ja w tej grze optymalizowalem tylko na 1 ruch do przodu, a wystarczylo do dobrego wyniku (moze dlatego, ze salou i mst patrzyli tylko sobie na rece).
Z reguły jest tak że jak przy stole pojawia się ktoś kto po raz pierwszy gra w daną grę to od razu nie martwimy się tym co tenże gracz robi i planuje

nawet jeżeli jest to Ragozd

W tej partii było naprawdę ciasno po podliczeniu wyników.
Padło pytanie o strategie wygrywająca, ja również uważam tak jak Mst że takiej strategii nie ma a dodam od siebie że właśnie odwrotnie w le havre tych drug do zwycięstwa jest wiele i wiele zależy od tego z kim gramy.
Biorąc pożyczki właściwie od razu wpadamy w taki ciąg brania pożyczek z którego najprawdopodobniej do końca gry już nie wyjdziemy

i słusznie zauważył Ragozd że wtedy trzeba mieć pomysł na dobre wykorzystanie zaoszczędzonych akcji.
Re: Le Havre
: 18 wrz 2009, 16:49
autor: mst
salou pisze:Biorąc pożyczki właściwie od razu wpadamy w taki ciąg brania pożyczek z którego najprawdopodobniej do końca gry już nie wyjdziemy

Wcale tak nie musi być - ostatnio z Bogasem w 4-osobowej partii z dwójką debiutantów braliśmy ostro pożyczki - ja trochę wcześniej, ok.ósmej przestałem, a Mariusz dociągnął do kilkunastu. Partia niezwykle wyrównana - wygrałem 2 albo 3 punktami, Bogas na II miejscu.

Re: Le Havre
: 19 wrz 2009, 01:38
autor: zephyr
Może się nie znam, bo grałem tylko kilka partii, ale z tymi pożyczkami chyba chodzi nie tyle o zapożyczanie się ile wlezie, a raczej o fakt że:
- żywienie nie jest aż tak istotne
- odsetki z pożyczki się nie kumulują, więc dużo pożyczek nie boli bardziej niż jedna
- wczesne inwestycje mogą długo procentować
spłata nie jest aż tak trudna
na każdej pożyczce traci się 1 pkt +1 pkt za każdą turę odsetek, ale jeśli można więcej zyskać robiąc coś innego to czemu nie
nawet przerażająca niespłacona pożyczka to tylko 2 pkt w plecy...
a jeszcze jest budynek który pozwala się ich pozbyć taniej
To nie agrykola gdzie brak każdego posiłku to -3 pkt i to w "trochę" innej skali.
Tak jak w SA nie żywienie i liczenie się z jego konsekwencjami jest normalną decyzją strategiczną