Strona 4 z 34

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 01 wrz 2019, 21:11
autor: Tony23
Wszyscy piszą o tym co dostali, a może ktoś napisałby jakieś wrażenia z rozgrywki?

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 05 wrz 2019, 00:36
autor: melusina
Zagrałam w dwie osoby sugerowanymi w instrukcji frakcjami, ale z biurem patentów. Wrażenia z rozgrywki bardzo przyjemne.
Wytłumaczenie zasad jest dość proste - zabrało mi 10-15 minut, ale kolega chyba obejrzał wcześniej wideo instrukcję.
Pobieranie dochodu podobne jest do tego z Terra Mystici - wystawione na planszę budynki odsłaniają dostępny dochód na początku każdej rundy i w momencie wystawienia budynku (dodatkowy obrót koła, punkty zwycięstwa, kasa, energia czy akcja produkcji).
Mechanizm wystawiania budynków to dla mnie nowość. Najpierw zatrudniasz jednego do trzech swoich inżynierów (na rundę masz do dyspozycji 12) w zależności jak dużo już w danej rundzie budowałeś, aby odpalić akcję budowy. Później ciekawy zabieg z żetonem technologii potrzebnym do budowy określonej struktury, maszynami potrzebnymi do jej budowy i kołem, na którym pozostają. Dopiero, gdy koło wykona pełny obrót, odzyskujemy maszyny i technologię. Nieraz zdarzało mi się, że chciałam zbudować dwie tamy czy elektrownie, aby spełnić wymagania żetonu celu danej rundy, a tu technologia kisi się na kole. I co z tego, że mam maszyny, gdy brak technologii... I na odwrót - mam technologię, a maszyny na kole. W biurze patentów są często interesujące technologie zaawansowane, ale wydatek 5 kredytów jest czasami trudny do zaakceptowania. Podczas gry kupiliśmy po jednej.
Podczas naszej gry jednymi z bardziej okupowanych pól akcji były te z dodatkowymi obrotami koła oraz z produkcją energii (zwłaszcza pod koniec rozgrywki). Pola akcji wymagają od jednego do trzech inżynierów. Jeśli się spóźnisz z odpaleniem akcji, musisz poświęcić większą liczbę inżynierów i często dodatkowe 3 kredyty (a na początku gry to dużo kasy).
Gdy brakuje wody, można wykonać akcję spuszczania jednej kropli wody lub zwiększenia jej liczby w kolejnej rundzie. Rzadko z niej korzystaliśmy, bo prawie zawsze skorzystałby z tego również przeciwnik. Pomimo dużej planszy, budowaliśmy się blisko siebie próbując zablokować korzystne ustawienia: moja lub neutralna tama + moja elektrownia. Najtrudniej budowało mi się rozdzielnie (chyba, że jesteś frakcją czarnych, która buduje je za betoniarki w stosunku 1 : 1) - nie wiem, co ma zrobić właściciel innej frakcji, aby zbudować tę o wartości 5 (10 koparek nie tak łatwo zdobyć). Dużo zależy od tego , jakie wejdą kontrakty. Te, które dawały maszyny weszły akurat później. Dobieranie brakujących 4 maszyn trwałoby od dwóch do czterech rund, jeśli nie masz dużo kasy. Wyszło na to, że moja frakcja (czerwona) powinna budować jak najwyższe zapory w górze rzeki i zadowalać się rozdzielniami o wartości 3. Kolega nie kwapił się stawiać rozdzielni w górach przy moich zaporach. Dostałby ze dwa punkty i dwa kredyty, a ja wygenerowałabym za dwie krople do 15 energii. Trzymaliśmy się w szachu - on budował niżej i robił częstsze produkcje, a ja budowałam wyżej, rzadziej produkowałam, ale za to więcej.
Na pewno większa liczba graczy bardzo urozmaiciłaby rozgrywkę. Byłoby więcej interakcji, bardziej wchodzilibyśmy sobie w drogę, Na mapie działoby się więcej. Myślę, że częściej korzystano by też z dodatkowej wody. Z niecierpliwością czekam na grę w pełnym składzie.
Niezależnie od tego już widzę, jak ważne jest właściwe umiejscowienie swoich budynków. Udało mi się zbudować kilka elektrowni w takim ciągu, że spływająca woda dawała mojej frakcji podwójną porcję dodatkowej energii za przepływ przez moje elektrownie. Nic nie robiąc przesuwałam się na torze energii o 4-6 pól. Kolega, który zdobywał wodę za realizację kontraktów, wolał ją zmarnować spuszczając ją lewą stroną planszy, gdzie nie było naszych zapór.
Podsumowując, gra jest ciekawa, oryginalna i zapewniająca interakcję między graczami. Rozgrywka w cztery osoby może być pełna nagłych zwrotów akcji, gdy budowa kolejnej tamy odetnie nam dopływ wody albo konkurencyjna elektrownia zmusi do walki o pierwszeństwo w następnych rundach. W naszej rozgrywce nie było tego dużo. Mało też korzystaliśmy z przekaźników przeciwników.

Edit: Moje duże krople sprawdziły się. Były bardzo wygodne.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 07 wrz 2019, 11:47
autor: bogas
Fragment z tego co pisałem w relacji z wczorajszego grania w Gliwicach:
Gra jest prawdziwym mózgożerem i jak na eurosuchara wyzwala sporo emocji. Barrage to nie jest gra dla lubiących wege, bo mięcho latało nad stołem często i gęsto. Gra jest o wykorzytaniu wody do produkcji energii. Ale najpierw trzeba zbudować infrastrukturę, a do tego potrzebne są maszyny, których zawsze jest za mało i właśnie "kiszą" się na kole konstrukcji. Do tego mili koledzy wpier... się na pola, które nie wymagają opłaty dodatkowej, więc po chwili zostają do wyboru tylko te droższe, a kasy jak zwykle za mało. Jest więc ciasno, kołderka odsłania nie tylko kostki, ale i kolana, chociaż jednocześnie gra daje sporo opcji, czyli przykrycia odkrytych nóg kocykiem albo przynajmniej gazetami :lol: Niby typowy workeplacement, ale zarówno mapa i zarządzanie wodą oraz myk z kołem technologii i z dodatkowymi żetonami technologii robi tu robotę i jest to ten przyjemny rodzaj bólu głowy, który towarzyszy obmyślaniu kolejnego ruchu.Na pewno jest to bardzo solidny przedstawiciel gatunku niemal wymarłego, a więc ciężkiej (i to nie w sensie zasad, bo te akurat są dosyć jasne, bez jakichś wyjatków od wyjatków itd.) mózgożernej eurogry z pierdyliardem elementów i ogromną regrywalnością (początkowe zestawy frakcja+EO, jakie budynki wejdą do gry, żetony punktujące po każdej rundzie i końcowy, no i mapa, na której za każdym razem może być inaczej). Cholernie solidny tytuł.
Kilka fotek oraz klika słów więcej, w tym o jakości w relacji, o tu.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 07 wrz 2019, 14:31
autor: Ryu
Zdecydowanie potwierdzam powyższe przemyślenia.
Jako że ostatnio jakoś nie mogę przekonać się do nowości bo z reguły to albo jakiś odgrzewany kotlet, jakaś lekka gierka a jak już ciezsza to brakuje jej tego czegos co mnie przyciągnie na dłużej, tak Barrage wypada super i mam wielką ochotę znowu zagrać.
Teraz tylko proszę o wersję PL :)

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 07 wrz 2019, 19:02
autor: pasza_sadyka
Tak OT jakieś słuchy że ktoś chce to wydać w PL?

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 07 wrz 2019, 19:48
autor: Trolliszcze
Dzięki za ten opis (i ten w wątku gliwickiego grania też). Niestety - mimo że się napalałem, bo gry Włochów generalnie uwielbiam - potwierdzają one moje obawy co do tego tytułu. Ja obserwuję u siebie od pewnego czasu zwrot w kierunku gier, które potrafią jak najwięcej decyzji zawrzeć w jak najmniejszej liczbie elementów (i najlepiej jeszcze przystępnym czasie gry), a Barrage to chyba niestety odwrotność mojego ideału, barokowy tytuł zasypujący gracza elementami i dźwigienkami do poruszania.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 08 wrz 2019, 14:34
autor: bogas
pasza_sadyka pisze: 07 wrz 2019, 19:02 Tak OT jakieś słuchy że ktoś chce to wydać w PL?
Z tym to raczej trzeba poczekać do targów w Essen. Generalnie gra jest niezależna językowo i wszystko załatwia ikonografia. Ale faktycznie stron instrukcji i opisów co poszczególne ikonki oznaczają jest dużo. Polskie wydanie mogłoby od razu rozwiązać niektóre problemy, a więc konstrukcja kół i krople wody. No i cena może byłaby bardziej przystępna, ale nie ma co się oszukiwać, tanio nie będzie. Bardzo dużo elementów, w tym drewna. Ciężko to zmieścić w pudełku, a te jest wysokie (coś jak Kawerna). Do tego jeszcze dochodzi koszt dodatku. Niby nie trzeba, ale wg nas bez dodatku gra sporo straci. Czuć, że było to projektowane razem i potem ktoś brzydko skalpelem to wyciął i wsadził do osobnego pudełka (może uznali że w jednym się nie zmieści :lol: ).

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 08 wrz 2019, 16:09
autor: siepu
Trolliszcze pisze: 07 wrz 2019, 19:48 Dzięki za ten opis (i ten w wątku gliwickiego grania też). Niestety - mimo że się napalałem, bo gry Włochów generalnie uwielbiam - potwierdzają one moje obawy co do tego tytułu. Ja obserwuję u siebie od pewnego czasu zwrot w kierunku gier, które potrafią jak najwięcej decyzji zawrzeć w jak najmniejszej liczbie elementów (i najlepiej jeszcze przystępnym czasie gry), a Barrage to chyba niestety odwrotność mojego ideału, barokowy tytuł zasypujący gracza elementami i dźwigienkami do poruszania.
Spróbuj bo akurat moim zdaniem wyciągnąłeś złe wnioski. Zgadzam się że elementów dużo i wolałbym mniej barokowe wydanie ale gra niczym nie zasypuje. Bardzo proste reguły, mało wyjątków i tekstu do doczytania, serio można usiąść, wytłumaczyć wszystko w 15 minut i w miarę świadomie grać. Decyzji jest bardzo dużo i cały czas jest nad czym myśleć ze względu na interakcję między innymi graczami. Tylko czas gry faktycznie jest problemem bo będzie to te 3 godziny w pełnym składzie (i choćby dlatego z ostatnio wydanych gier wolę np Pipeline) ale uważam, że jeśli spróbujesz zagrać to raczej się nie rozczarujesz.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 09 wrz 2019, 17:42
autor: Lolas
Łącząc pewne informacje z tego wątku z tym co usłyszałem dziś na Portal Games Express, obstawiam że Portal wyda Barrage :-)
Jestem bardzo ciekaw, co z tego wyniknie (szczególnie w kontekscie problematycznych elementów jak koła, krople..)

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 09 wrz 2019, 17:59
autor: Ryu
I to jest bardzo dobra wiadomość bo pomimo, iż w grze jest milion elementów to jednak da się ją w miarę szybko wytłumaczyć więc pewnie i żona zagra :)
Planszy 3D żałował nie będę choć fajnie byłoby mieć planszę 2D ale z dziurami...

Niemniej poczekam na oficjalne potwierdzenie ;)

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 09 wrz 2019, 19:10
autor: brazylianwisnia
Ryu pisze: 09 wrz 2019, 17:59 I to jest bardzo dobra wiadomość bo pomimo, iż w grze jest milion elementów to jednak da się ją w miarę szybko wytłumaczyć więc pewnie i żona zagra :)
Planszy 3D żałował nie będę choć fajnie byłoby mieć planszę 2D ale z dziurami...

Niemniej poczekam na oficjalne potwierdzenie ;)
Przecież cały bajer planszy 3D to miejsca na budynki. To że plansza ma różne poziomy raczej nikogo nie obchodzi. Dla mnie ta plansza dużo naprawia bo ta z podstawki nadaje się do kosza. Tylko to raczej nie jest gra do rozgrywek z żoną bo jak odetniesz jej produkcję budowana przez dwie rundy to może być niemilo ;-) gra błyszczy na 3-4 osoby gdzie dzieje się sporo i łamigłówka jest konkretna.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 09 wrz 2019, 19:27
autor: bogas
brazylianwisnia pisze: Tylko to raczej nie jest gra do rozgrywek z żoną bo jak odetniesz jej produkcję budowana przez dwie rundy to może być niemilo ;-) gra błyszczy na 3-4 osoby gdzie dzieje się sporo i łamigłówka jest konkretna.
To akurat zależy jaką kto ma żonę ;) Faktycznie na 2 osoby może być słabiej, ale można spróbować dołączyć autome jako 3 gracza. Jak to się sprawdzi nie mam pojęcia :P

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 10:13
autor: bogas
Nie wiem czy wszyscy śledzą, co tam Cranio próbuje wymyślić odnośnie dosłania kropel wody, którymi podobno ma dać się grać i kół konstrukcji, które nie do końca są idealne i wielu osobom przyszły powyginane. Tak więc Włosi wymyślili, że zrobią to w formie kolejnej kampanii na kickstarterze. Ponieważ minimalna możliwa na KS opłata to 1 euro, więc za tyle będzie można te krople i koła (z przesyłką) dostać. Ale to nie wszystko. Bo w tej kampanii będą też inne rzeczy do kupienia (oczywiście dla chętnych). Będzie więc dodatek dla 5 gracza, w tym nowa mapa do grania właśnie przy tej liczbie graczy i 2 nowych EO, czyli dyrektorów wykonawczych. Dla ludzi, którzy wsparli wcześniej grę na KS będzie jakiś rabat.
Nie wiem czy będą jakieś SG w tej kampanii czy nie, bo czytałem tylko update od Cranio, bo po kilku komentarzach w stylu "Hur, dur! Jak to za 1euro?! Pisali, że będą rozdawać samochody, a tymczasem nie samochody tylko rowery i nie rozdają tylko kradną! Hur, dur". Więc, nie wiem czy coś tam więcej się wyjaśniło czy nie.
To jest naprawdę bardzo, bardzo dobra gra. Jedna z najlepszych jaka w ostatnich latach się ukazała i strasznie szkoda, że tak po mistrzowsku Włosi "spierpapier" tę kampanię, ale próbują choć trochę to naprawić i dla mnie to jest okej. I tak pewno wezmę minimum tych dodatkowych EO, więc luz.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 10:49
autor: Lolas
Mi też strasznie szkoda tej gry i jej projektanta. Wydawnictwo schrzaniło praktycznie wszystko co można było schrzanić... no ok, mogli przejeść kasę i ogłosić upadłość ;-)
Gdyby Barrage zostało wydane np. przez Stonemeier Games...
Wkurzeni wspierający z braku innej formy wyrażali swoje niezadowolenie oceniając grę na 1 w BGG. PO pewnym czasie nastąpił jednak efekt jojo bo gra spadła tak nisko, że gdy zaczęły pojawiać się pozytywne oceny wystrzeliła w górę i od kilku tygodni jest w czołówce rankingu najszybciej zyskujących gier.

Co do akcji na KS to jest to kolejny pokaz niekompetencji ze strony Cranio. Zamiast rozesłać do ludzi poprawione elementy, znowu grają na zwłokę a przy okazji próbują zamortyzować koszt akcji naprawczej dorzucając ludziom dodatek.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 12:53
autor: brazylianwisnia
Olać to euro ale przez KS to zajmie dodatkowy czas. Mega przekretem jest to że dla wspierajacych dodadkowi CEO powinni być za darmo w ramach przeprosin. Mega słabe to jest ze chcą za to kasę.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 12:54
autor: hsiale
Jesli nie wsparlem pierwszego KS, a jestem zainteresowany gra, czego bedzie mi brakowac jesli wespre te nowa akcje plus kupie (mozna gdzies?) wersje retail?

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 13:01
autor: brazylianwisnia
Moim zdaniem z retailowej wersji monety i plansza się nie nadaje więc wartoby mieć tą z KS.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 13:08
autor: bogas
hsiale pisze: 20 wrz 2019, 12:54 Jesli nie wsparlem pierwszego KS, a jestem zainteresowany gra, czego bedzie mi brakowac jesli wespre te nowa akcje plus kupie (mozna gdzies?) wersje retail?
brazylianwisnia pisze:Moim zdaniem z retailowej wersji monety i plansza się nie nadaje więc wartoby mieć tą z KS
A moim zdaniem plansza jest okej i nie trzeba mieć tej 3D.
Monety (tekturowe) faktycznie trochę kiepskie, bo są w tym samym kolorze, ale może wersja PL to naprawi. No i chyba będzie różnica w liczbie EO. Na pewno w zestawie z metalowymi monetami i planszą 3D było 2 dodatkowych.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 13:12
autor: brazylianwisnia
Dla mnie plansza jest tak cienka że to jakiś żart. Do tego nie obklejona..

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 14:02
autor: bogas
brazylianwisnia pisze: 20 wrz 2019, 13:12 Dla mnie plansza jest tak cienka że to jakiś żart. Do tego nie obklejona..
Mi się wydaje całkiem standardowa. 3mm to nie jest jakoś mało. Brak obklejenia jest faktycznie słabe, ale chyba nawet rozegranie 100 partii nie sprawi, że nie będzie się dało na niej grać. Co najwyżej nasz wewnętrzny pedant-esteta będzie płakał, bo tor punktów będzie trochę postrzępiony. Do tego plansza 2D ma druk UV (taki świecący) w miejscach z wodą i super to wygląda. Plansza 3D też ma minusy (pianka się lekko wygina, magnesy przytrzymują planszę od góry, ale już nie trzymają planszy razem pomiędzy górami-wzgórzami i równiną, niektórzy mieli te magnesy poprzesuwane, brak druku UV). Tak więc idealnie byłoby połaczyć te 2 rozwiązania w jedno, tj. w obklejoną, składaną standardowo planszę z drukiem UV i wgłębieniami na budyki ;)

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 16:32
autor: brazylianwisnia
Dla mnie płyta piankowa nie ma znaczenia i mógłbym jej nie rozkładać. Głównie w tej planszy chodzi o miejsca na budynki. Ten brak połączenia między poziomami nie przeszkadza wcale choć się tego obawiałem. W tak drogiej grze która miała być "Deluxe" I "state of the art" to taka plansza jak ta w podstawce jest kiepska. Nawet tak budzetowo wydane gry jak GWT czy Blackout maja lepsza plansze.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 20 wrz 2019, 22:35
autor: sasquach
bogas pisze: 20 wrz 2019, 10:13 Nie wiem czy wszyscy śledzą, co tam Cranio próbuje wymyślić odnośnie dosłania kropel wody, którymi podobno ma dać się grać i kół konstrukcji, które nie do końca są idealne i wielu osobom przyszły powyginane. Tak więc Włosi wymyślili, że zrobią to w formie kolejnej kampanii na kickstarterze. Ponieważ minimalna możliwa na KS opłata to 1 euro, więc za tyle będzie można te krople i koła (z przesyłką) dostać. Ale to nie wszystko. Bo w tej kampanii będą też inne rzeczy do kupienia (oczywiście dla chętnych).
Hehe, ciekawy pomysł. O ile same krople i koła będą wysyłane za free to dodatki już nie. A że pewnie sporo graczy kupi dodatki, to goście zaoszczędzą na kosztach przesyłki poprawionych elementów do nich. Sprytne.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 25 wrz 2019, 19:17
autor: bogas
sasquach pisze: 20 wrz 2019, 22:35 Hehe, ciekawy pomysł. O ile same krople i koła będą wysyłane za free to dodatki już nie. A że pewnie sporo graczy kupi dodatki, to goście zaoszczędzą na kosztach przesyłki poprawionych elementów do nich. Sprytne.
No okazało się, że tak nie do końca. Będą do wyboru 3 pakiety. Ten za 1 euro to nowe koła, krople i 2 nowych EO. Drugi to dodatek dla 5 gracza za 16 euro i ostatni to drewniane koła. Jeśli ktoś weźmie wszystkie 3 to dostanie 3 osobne paczki, bo pakiet nr 1 ma być jeszcze w tym roku.

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 02 gru 2019, 14:29
autor: Super
Cześć. Czy ktoś z posiadaczy wersji sklepowej mógłby się wypowiedzieć na temat jakości wydania i tych kwestii, które są omawiane powyżej i były problemem w wersji KS (koła konstrukcji, krople wody). Zostało to naprawione?

Re: Barrage (Simone Luciani)

: 02 gru 2019, 14:52
autor: pajeu
Cześć
Grałem na razie raz, jakiś czas temu,w wersję sklepowa. Koła działają poprawnie, a krople są drewniane i nie ma problemu z ich podnoszenien.