gogovsky pisze: ↑06 paź 2020, 08:56
Here we go again.
Zawiedliśmy fanów wiele razy, wydając X dodatków mimo strat np. :X Ale spoko next time zamówimy np 1000 (minimum produkcyjne) gier jak ostatni dodatek zszedł w ilości 120 sztuk, żeby sobie Gienek z Mariuszem cykl zamknęli.

Standardowo firma, która chce zarabiać, ni z gruchy, ni z pietruchy przestaje wydawać mega dochodowe serie, bo tak. Wygaszacie serie, które się nie sprzedają, ale ja, Gienek i Mariusz byśmy kupili. Mam pytanie czy Wy bierzecie narkotyki?
Widzę, że ktoś tu ewidentnie nie umie czytać ze zrozumieniem. Nie jest to krytyka Galakty za zamykanie
niedochodowych serii tylko krytyka ich modelu wydawniczego na zasadzie wydaliśmy grę, a teraz niech zainteresowani dodatkami gracze zadbają o jej marketing. Niestety marketing Galakty jest w fatalnym stanie i to nie od dziś. Najlepszym tego przykładem jest wtopa z kampanią crowfoundingową Cthulhu Wars, którą wsparło łącznie 4 osoby, a Galakta nie podała info o tej kampanii nawet na własnej stronie internetowej. Galakta mówi: nie wydajemy dodatków bo gracze nie kupują podstawki, a gracze mówią nie kupujemy podstawki po polsku, bo Galakta nie wydaje później dodatków więc od razu kupimy po angielsku aby nie martwić się w przyszłości o dostępność. Decyzje biznesowe Galakty też są dziwne. jaki sens miało zaczynanie kolejnego LCG po wygaszeniu czterech poprzednich. Ja osobiście byłem bardzo zdziwiony, że po wygaszeniu Gry o Tron , Netrunnera, Władcy pierścieni i Star Wars, Galakta zdecydowała się wydać Legendę Pięciu Kręgów. Widząc los poprzedników prawie nikt nie zdecydował się wejść w ten tytuł. Nie ma burzy w internecie z powodu niewydania przez Rebela Marvel Championship po polsku, natomiast Galakta oberwała swoje od fanów za zamknięcie każdej z tej serii. Co do współpracy Galakty z fandomem, to wielokrotnie wypowiadali się o tym panowie z PAKu.
No ale jakby co to gracze źli bo nie kupują gier. Niestety to już nie te czasy, że wystarczyło wydać grę i gracze byli zachwyceni że cokolwiek wyszło po polsku i to kupią. od jakiegoś czasu grę trzeba jeszcze wypromować, aby nie utonęła w morzu konkurencji.
PS. Napisałem też w poprzednim poście o zmianie w portfolio gier i modelu dystrybucji Galakty, ale powtarzam, żeby to ogarnąć trzeba umieć czytać ze zrozumieniem a nie tylko nazywać innych narkomanami.
PS 2. Porównajcie ile dla promocji swoich gier robi Rebel albo Portal, a co robi Galakta.