Moje najdroższe gry w kolekcji

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5281
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1087 times
Been thanked: 1706 times
Kontakt:

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: BOLLO »

Hubert84 pisze: 05 sie 2020, 09:25
Wiadomo, że planszówki to nałóg. Ale jaki to fajny i rozwijający nałóg ;)
Kiedyś też myślałem że tuning auta i wydawanie na światełka chromy tysiące to głupota. Wydawanie kasy na budowanie masy mięśniowej (mam znajomego co miesięcznie traci ponad 2kpln :shock: ). Kolekcjonowanie minerałów, butów itd...to głupota. Nie wspomne o tuningu roweru , tak tak jest takie coś :-) I była to dla mnie głupota do czasu jak sam nie zacząłem dokładnie tego samego robić u siebie w życiu. Teraz doszły planszówki ,książki o tematyce religijnej i przyrodniczej. Z pewnych rzeczy się wyrasta a do pewnych dorasta. Moim mottem są słowa Jezusa "po owocach ich poznacie.." a więc jeżeli z jakiejś pasji płynie dobro to jest gitara i warto w to iść. Jeżeli płynie zło to należy się zastanowić jak można zrobić żeby zamienić to w dobro. A jak się nie da to się po prostu z tego rezygnuje i tyle. Problemem jaki widzę może być JA, MNIE i kręcenie się swoim hobby tylko wokół samego siebie. Wtedy owszem to jest szkodliwe. W innych wypadkach powinno być w porządku jak z każdym innych hobby.

A ma koś z was jakieś stare właśnie gierki które wydawał Dragon?
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 576
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 457 times
Been thanked: 307 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: vikingowa »

PytonZCatanu pisze: 05 sie 2020, 08:44 Nie wydaje wam się jednak, że jak wychodzi komuś np. 1000 zł miesięcznie na planszówki w ciągu pierwszych 6 miesięcy to chyba jest to sygnał, że coś jest nie tak.....? :?: :shock:
A co jak komuś wychodzi tyle a nawet więcej nie tylko na początku ale co miesiąc? 😉 Wtedy jest to sygnał, że czas odwiedzić IKEA😊😂
Cyel
Posty: 2583
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1233 times
Been thanked: 1442 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Cyel »

PytonZCatanu pisze: 05 sie 2020, 08:44 Nie wydaje wam się jednak, że jak wychodzi komuś np. 1000 zł miesięcznie na planszówki w ciągu pierwszych 6 miesięcy to chyba jest to sygnał, że coś jest nie tak.....? :?: :shock:
Czy chodzi o to, że taka kolekcja w tak krótkim czasie oznacza skrajne skakanie z kwiatka na kwiatek jeśli chodzi o ogrywane tytuły? Pod tym względem się zgodzę - zagranie raz czy dwa w grę to żadne zagranie wdg. mnie. Najwcześniej dopiero po paru partiach wiadomo jak grać solidnie i wygrana pokazuje kto grał lepiej.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: rattkin »

PytonZCatanu pisze: 05 sie 2020, 08:44 Nie wydaje wam się jednak, że jak wychodzi komuś np. 1000 zł miesięcznie na planszówki w ciągu pierwszych 6 miesięcy to chyba jest to sygnał, że coś jest nie tak.....? :?: :shock:
Nie. Może co najwyżej nam się jedynie wydawać, że komuś się frustra załączyła.
ponika
Posty: 532
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 445 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: ponika »

Cyel pisze: 05 sie 2020, 10:38
PytonZCatanu pisze: 05 sie 2020, 08:44 Nie wydaje wam się jednak, że jak wychodzi komuś np. 1000 zł miesięcznie na planszówki w ciągu pierwszych 6 miesięcy to chyba jest to sygnał, że coś jest nie tak.....? :?: :shock:
Czy chodzi o to, że taka kolekcja w tak krótkim czasie oznacza skrajne skakanie z kwiatka na kwiatek jeśli chodzi o ogrywane tytuły? Pod tym względem się zgodzę - zagranie raz czy dwa w grę to żadne zagranie wdg. mnie. Najwcześniej dopiero po paru partiach wiadomo jak grać solidnie i wygrana pokazuje kto grał lepiej.
Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. Ktoś właśnie wszedł w hobby, zachwyca się wszystkim, szuka czegoś dla siebie, patrzy na BGG i chce mieć wszystko co najlepsze. Proste.
Pierwsza paczka gier która zamówiłam po przerwie zawierała chyba z 8-10 pudełek, bo musiałam "nadrobić" zaległości.

P.s. po dwóch grach nie będziesz mistrzem, ale zdecydowanie będziesz wiedzieć czy to gra dla ciebie czy nie.

Poza tym "kto lepiej grał" to bardzo dyskusyjne stwierdzenie w planszówkach. Bo czy trzeba dobrze grać żeby świetnie się przy czymś bawić? Czy tylko po wymasterowaniu wielu partii i ogrywahiu wszystkich można stwierdzić że lubię daną grę?
Ogrywanie nowości niejednym daje więcej frajdy niż wracanie do wybranych 3-5 tytułów.
Fenrisek83
Posty: 817
Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
Has thanked: 121 times
Been thanked: 93 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Fenrisek83 »

BOLLO pisze: 05 sie 2020, 10:17A ma koś z was jakieś stare właśnie gierki które wydawał Dragon?
Tak.
Kirlcholm, Wiedeń, Tannenberg, Grunwald, Kreta, Bzura, Szczury Pustyni, Wojny Napoleonskie, Ardeny, Kasserine, Charkow, Mława, Waterllo. Nie wiem czy wszystkie wymieniłem. Leżą u rodziców na strychu. Z tego co pamiętam kompletne. A co?
Mam jeszcze Wojnę o pierścień i bitwę na polach pelenoru wydawnictwa encore. :)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5281
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1087 times
Been thanked: 1706 times
Kontakt:

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: BOLLO »

Fenrisek83 pisze: 05 sie 2020, 11:38
BOLLO pisze: 05 sie 2020, 10:17A ma koś z was jakieś stare właśnie gierki które wydawał Dragon?
Tak.
Kirlcholm, Wiedeń, Tannenberg, Grunwald, Kreta, Bzura, Szczury Pustyni, Wojny Napoleonskie, Ardeny, Kasserine, Charkow, Mława, Waterllo. Nie wiem czy wszystkie wymieniłem. Leżą u rodziców na strychu. Z tego co pamiętam kompletne. A co?
Mam jeszcze Wojnę o pierścień i bitwę na polach pelenoru wydawnictwa encore. :)
Wow pozazdrościć ja miałem u siebie Grunwald Kircholm i Wiedeń. A został mi tylko Grunwald...a chętnie pograłbym bo miło wspominam. Może masz coś z tego na sell? 8)
Fenrisek83
Posty: 817
Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
Has thanked: 121 times
Been thanked: 93 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Fenrisek83 »

BOLLO pisze: 05 sie 2020, 12:23
Fenrisek83 pisze: 05 sie 2020, 11:38
BOLLO pisze: 05 sie 2020, 10:17A ma koś z was jakieś stare właśnie gierki które wydawał Dragon?
Tak.
Kirlcholm, Wiedeń, Tannenberg, Grunwald, Kreta, Bzura, Szczury Pustyni, Wojny Napoleonskie, Ardeny, Kasserine, Charkow, Mława, Waterllo. Nie wiem czy wszystkie wymieniłem. Leżą u rodziców na strychu. Z tego co pamiętam kompletne. A co?
Mam jeszcze Wojnę o pierścień i bitwę na polach pelenoru wydawnictwa encore. :)
Wow pozazdrościć ja miałem u siebie Grunwald Kircholm i Wiedeń. A został mi tylko Grunwald...a chętnie pograłbym bo miło wspominam. Może masz coś z tego na sell? 8)
Nie sprzedaję gier i figurek bo później żałuję, czegoś mi brakuje i muszę odkupywać. ;)
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: scarletmara »

Cyel pisze: 05 sie 2020, 10:38
PytonZCatanu pisze: 05 sie 2020, 08:44 Nie wydaje wam się jednak, że jak wychodzi komuś np. 1000 zł miesięcznie na planszówki w ciągu pierwszych 6 miesięcy to chyba jest to sygnał, że coś jest nie tak.....? :?: :shock:
Czy chodzi o to, że taka kolekcja w tak krótkim czasie oznacza skrajne skakanie z kwiatka na kwiatek jeśli chodzi o ogrywane tytuły? Pod tym względem się zgodzę - zagranie raz czy dwa w grę to żadne zagranie wdg. mnie. Najwcześniej dopiero po paru partiach wiadomo jak grać solidnie i wygrana pokazuje kto grał lepiej.
Tu chyba raczej chodzi o problem z gospodarnością. Zaczynając dopiero przygodę z tym hobby nie ma zwyczajnie najmniejszej potrzeby wydawać po 1000zł miesięcznie bo się tego ani nie "przeje" czyli nie ogra, ani nie ma sensu zaraz się rzucać na najświeższe, najnowsze, najdroższe tytuły. Tyle, że dla jednego 1000zł to połowa pensji dla innego ledwie ułamek, więc to zależy. 1000zł to może być całe stadko gier albo raptem 2 gry lub 1 z dodatkami. Nadal jednak pozostaje pytanie: po co aż tyle na początek wydawać ? Bo się da ? Bo mnie stać ? Mozna i tak, jak kto lubi. Ja nie lubię i tak nie robię a i tak za dużo wydaję w swojej ocenie na gry w porównaniu z czasem jaki spędzam zeby w nie grać :(
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2760
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Yuri »

BOLLO pisze: 05 sie 2020, 10:17 ...
A ma koś z was jakieś stare właśnie gierki które wydawał Dragon?
Chyba też mi coś zostało. Bodajże KRETA i ARDENY. Musiałbym sprawdzić
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: shaigan »

U mnie KDM okolo 2000$, z tym że w domu sporej części nie ma bo wchodzi w to tez KS, który spływał będzie latami. Z tego co leży na półkach to pewnie heroscape, ale nie wiem jak to wycenić, niektóre małe zestawy chodzą po kilkaset pln, a mam chyba wszystko co wyszło z terenami, niektóre po 2,3 razy, do tego jakieś zestawy jednostek.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2657 times
Been thanked: 2565 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Gizmoo »

shaigan pisze: 05 sie 2020, 13:21 heroscape, ale nie wiem jak to wycenić, niektóre małe zestawy chodzą po kilkaset pln, a mam chyba wszystko co wyszło z terenami, niektóre po 2,3 razy, do tego jakieś zestawy jednostek.
Demn! Jak ja bardzo chciałbym zagrać w Heroscape! Wpraszam się do Ciebie na partyjkę! :lol:
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Halloween »

scarletmara pisze: 05 sie 2020, 13:01

Tu chyba raczej chodzi o problem z gospodarnością. Zaczynając dopiero przygodę z tym hobby nie ma zwyczajnie najmniejszej potrzeby wydawać po 1000zł miesięcznie bo się tego ani nie "przeje" czyli nie ogra, ani nie ma sensu zaraz się rzucać na najświeższe, najnowsze, najdroższe tytuły. Tyle, że dla jednego 1000zł to połowa pensji dla innego ledwie ułamek, więc to zależy. 1000zł to może być całe stadko gier albo raptem 2 gry lub 1 z dodatkami. Nadal jednak pozostaje pytanie: po co aż tyle na początek wydawać ? Bo się da ? Bo mnie stać ? Mozna i tak, jak kto lubi. Ja nie lubię i tak nie robię a i tak za dużo wydaję w swojej ocenie na gry w porównaniu z czasem jaki spędzam zeby w nie grać :(
Nie bierzesz pod uwage FOMO. A to jest nakrecane i ekspoaltowane przez wydawcow gier BEZ pradu. Jak ktos jeszcze nie poznal, ze wszystkie gry sa do siebie podobne to bedzie kupowal bo sie bedzie obawial, ze za pol roku moze byc jeszcze drozej. Tym samym wydatki i sterta pudel rosna.
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: scarletmara »

Nie wiem co to jest to FOMO ale wystarczy szczypta zdrowego rozsądku (którego jak wiadomo brak jak sie wpada w nałóg :wink: ) żeby wiedzieć, ze WSZYSTKICH gier sie nie kupi i sie we WSZYSTKIE nie zagra, więc kupowanie na zapas bo wykupią jest bez sensu, bo tę konkretną czy te kilka może i wykupią ale jest i będzie jeszcze całe mnóstwo innych albo nawety tych konkretnych w dodrukach, więc takie nakręcanie sie nosi oznaki zakupowej manii :P Jasne każdy na pewno się na jakiś konkretny tytuł napalił nie raz tak, że spac po nocach nie mógł dopóki go nie zdobył, ale zeby tak miesiac w miesiąc to już warto sie zastanowić nad sensem i nad tym czy na pewno się wykorzystuje potem potencjał tych kupionych gier i czy te 1000zł/mc nie idzie przypadkiem w piach bo wiekszość tytułów leży i czeka we wciąż rosnącej kolejce na rozpakowanie o graniu już nie wspominając. Oczywiście można i tak, każdy robi jak uważa, można też pić hektolitry coli dziennie bo pyszna, ale ani to mądre ani rozważne ani zdrowe.

Ja tam u siebie zauważam sporo takich obsesyjno-kompulsywnych objawów związanych z tym hobby. Np. ostatnio wiecej czasu spędzam na pisaniu na forum :roll: i przeglądaniu ofert gier i zastanawianiu sie coby tu sobie jeszcze kupić niż na samym graniu. Najwyższy czas przywrócić równowagę w tej kwestii :twisted: chociaz tak poprawdzie to chyba nigdy tej równowagi u mnie nie było. Czuję, że mniej gram w gry niż myślę o: kupowaniu nowych, czytaniu o nich, oglądaniu recenzji ect. CZAS NA ZMIANY.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Halloween »

scarletmara pisze: 05 sie 2020, 17:52

Ja tam u siebie zauważam sporo takich obsesyjno-kompulsywnych objawów związanych z tym hobby. Np. ostatnio wiecej czasu spędzam na pisaniu na forum :roll: i przeglądaniu ofert gier i zastanawianiu sie coby tu sobie jeszcze kupić niż na samym graniu. Najwyższy czas przywrócić równowagę w tej kwestii :twisted: chociaz tak poprawdzie to chyba nigdy tej równowagi u mnie nie było. Czuję, że mniej gram w gry niż myślę o: kupowaniu nowych, czytaniu o nich, oglądaniu recenzji ect. CZAS NA ZMIANY.
Producenci nie kaza Ci grać. Wystarczy, ze kupujesz.
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: scarletmara »

Ja wiem ale ja ich nie musze słuchać :twisted: Generalnie ja lubię mieć kontrolę albo chociaż poczucie kontroli nad swoim konsumpcjonizmem w każdym jego aspekcie. I mimo, że generalnie jestem dosć odporna na te wszystkie hłyty marketingowe (w porównaniu do obserwowanego wokół otoczenia) to jednak nadal uważam, że ten mój konsumpcjonizm jest większy niż być musi czy powinien w wielu aspektach bo zdecydowanie za często świta w głowie mysl pt. "musze to mieć" podczas kiedy zwykle WCALE TEGO MIEĆ NIE MUSZĘ a czasem nawet LEPIEJ BY BYŁO GDYBYM NIE MIAŁA :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4521
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1366 times
Been thanked: 874 times
Kontakt:

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Hardkor »

scarletmara pisze: 05 sie 2020, 21:54 Ja wiem ale ja ich nie musze słuchać :twisted: Generalnie ja lubię mieć kontrolę albo chociaż poczucie kontroli nad swoim konsumpcjonizmem w każdym jego aspekcie. I mimo, że generalnie jestem dosć odporna na te wszystkie hłyty marketingowe (w porównaniu do obserwowanego wokół otoczenia) to jednak nadal uważam, że ten mój konsumpcjonizm jest większy niż być musi czy powinien w wielu aspektach bo zdecydowanie za często świta w głowie mysl pt. "musze to mieć" podczas kiedy zwykle WCALE TEGO MIEĆ NIE MUSZĘ a czasem nawet LEPIEJ BY BYŁO GDYBYM NIE MIAŁA :mrgreen:
Niestety tak to działa. Mi oduczenie się kupowania gier video, bo promocja czy coś zajęło dużo czasu. Z planszówkami podobny problem, ale powoli się oduczam, bo kolekcja już dość duża :)
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Cyel
Posty: 2583
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1233 times
Been thanked: 1442 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Cyel »

scarletmara pisze: 05 sie 2020, 21:54 I mimo, że generalnie jestem dosć odporna na te wszystkie hłyty marketingowe (w porównaniu do obserwowanego wokół otoczenia)
Uprzedzam, to błąd poznawczy, mózg lubi jak tak o sobie myślimy ;) (Blind Spot Bias?) A firmy zbijają na tym kasę.

Ale dla równowagi pocieszę planszówkowych nałogowców, że dopóki istnieją ludzie palący papierosy, to poprzeczka tego w jak skrajnie durny sposób można wydawać pieniądze jest ustawiona dość wysoko ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Jareks1985
Posty: 1089
Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 91 times
Been thanked: 132 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Jareks1985 »

daleki byłbym od porównania Hobby do nałogu, raczej nikt nie rezygnuje z jedzenia aby kupić grę. Znam takich co nie jedzą sniadań bo wolą zapalić i mieć na fajki.
Cyel
Posty: 2583
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1233 times
Been thanked: 1442 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Cyel »

Horror :?
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
gogovsky
Posty: 2246
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 468 times
Been thanked: 514 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: gogovsky »

Batman Gotham Chronicles season 1 +2 = 2100
Time of legends Joan of Arc =1600
Posiadłość Szaleństwa 1+2 =1600
Middara =1200
Starcraft + Broodwar 1200
Tsukuyumi Full Moon Down =1100
Edge Dawnfall 1.6 =1100
Batman Animated Series =1000
Terraformacja Marsa 900 zł
Solomon Kane =800

Mi wyszło mniej więcej coś takiego o dziwo aż 4 gry nie z KS :)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5281
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1087 times
Been thanked: 1706 times
Kontakt:

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: BOLLO »

gogovsky pisze: 06 sie 2020, 11:38 Mi wyszło mniej więcej coś takiego o dziwo aż 4 gry nie z KS :)
No i pięknie. I taka mnie myśl naszła że większość z nas ma "samochody" na regale 2mx2,5m :-)
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1607 times
Been thanked: 936 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: feniks_ciapek »

BOLLO pisze: 06 sie 2020, 13:30 No i pięknie. I taka mnie myśl naszła że większość z nas ma "samochody" na regale 2mx2,5m :-)
Ciii... nie wszyscy muszą wiedzieć.
Dazir
Posty: 216
Rejestracja: 14 maja 2019, 19:18
Has thanked: 70 times
Been thanked: 66 times
Kontakt:

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Dazir »

Descent 2ed - komplet, spora część figurek pomalowana (reszta w kolejce), do tego dodatkowe wydruki 3d elementów planszy (znaczniki, familiary, drzwi, pułapki...), podstawki dla bohaterów, wszystkie karty zalaminowane, wydrukowane dodatkowe scenriusze na b. wysokiej jakości papierze, ręcznie (samodzielnie) zrobione księgi bohaterów, questów, nowych klas, itemów....
Tak mam bzika na punkcie tej gry:)
Nie podliczam, bo .... wolę nie wiedzieć :)
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2760
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Moje najdroższe gry w kolekcji

Post autor: Yuri »

Dazir pisze: 06 sie 2020, 14:54 ...
Nie podliczam, bo .... wolę nie wiedzieć :)
Chwila, chwila prosze Pana! Ale my byśmy tu chcieli, bo ciekawość zżera :)
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
ODPOWIEDZ