westwood pisze:Kolejny wątek z tezą: kupowanie gier planszowych jest niezdrowe
Ba, pojawiają się nawet odwołania do terapii uzależnień. A czy ktoś słyszał o przypadku, żeby numizmatyka albo filatelistę leczyli?
A powinni !!
To ja Ci powiem tak, mam kolege numizmatyka - kupuje monety zeby je sprzedac drozej - numizmatyka jak mowi dla 90% numizmatyków to Inwestycja pieniedzy tak samo jak w fundusze czy akcje. Kupujesz to co bedzie zyskiwalo na wartosci celem ulokowania pieniedzy i w przyszlosci zarobku. Oczywiscie jest zbieranie rodzinne gdzie zbieraja rozne monety, ale to zabawa i takie osoby nie wchodza w to glebiej ani tez nie kupuja monet drozszych jak np 5 zlotych.
Filatelistyka w Polsce umiera z tego co wiem i zajmuja sie nia w wiekszosci juz tylko starsi Panowie. Zreszta aspektem tego hobby tez raczej byl/jest motyw zarobkowy.
W kupowaniu planszowek zakladam wiekszosc z nas nie bedacych ich sprzedawcami nie ma motywu zarobkowego (no chyba, ze ktos w 1993 kupil 40 pudelek Magii i Miecz i w 2005 sprzedal je z duzym zyskiem
) . Ciezko jest np po roku czy dwoch sprzedac planszowke drozej niz za nia placilismy jako nową.
A co do pierwszego zdania - tak kompulsywne kupowanie planszowek jest niezdrowe. A ja juz do takiego doszedlem
Kupowałem wiecej niz potrzebowalem; gry, ktore byly slabe w relacji cena-zawartosc; posiwecalem wiecej czasu na szukanie ciekawych ofert i czytanie recenzji niz na granie. Dla mnie to tak jakby wiecej czasu poswiecac na ogladanie recenzji ksiazkowych w TV i internecie niz rzeczywiscie czytać książki
Choć z drugiej strony masz westwoodzie rację. Rzeczywiście jest cos z grami, ze uznaje sie je za duzo mniej wartosciowe niz inne hobby. Chocby w kulturze masowej jak sa przedstawiane gry/fantastyka (widze podobieństwo w przedstawianiu np w filmach obu tych dziedzin) jako hobby dobre dla nastolatkow płci męskiej - potem wydorosleja i im przejdzie. Jezeli starsi graja to albo jest to 'nudny dom seniora' albo Ci, ktorym sie nie udalo (jacys zalosni, dziecinni mezczyzni w powyciaganych swetrach i okularach).