Padam dzisiaj na twarz, ale już obiecywałem od paru dni to odpaliliśmy ten Arnak z synem (8l). Oczywiście pierwsza partia.
Strona łatwiejsza, punktacja 68 do 67, więc mega blisko, na pewno się da więcej ugrać jak pisaliście, nam się np w ogóle nie składało pójście po pomocników, a to w końcu jakby darmowe 2 karty w każdej turze, więc warto się o to zatroszczyć na początku. Ani ja ani on nie mieliśmy ich do końca gry(syn doszedł do samej góry toru odkryć czy jak tam go zwą, ja się ledwo ruszyłem u dołu).
Bardzo fajny "familok", obawiam się że gra ma potencjał do bycia dość mocno powtarzalną. W końcu w zasadzie tylko balansujemy na dwóch torach, ew. jeszcze dozujemy karty, ale jak ktoś nie ma tendencji do grania po 3 razy w tygodniu raz po raz w to samo, tylko ma półkę przeładowaną grami, to nie widzę w tym większego problemu. Różnorodność setupu, czy rozgrywki to trochę jak w clanku(no i 2 strony planszy są
), czyli coś tam zmienia, ale nie aż tak dużo jak może się wydawać.
Jak idzie o ładne gry "familijne" to w zeszłym roku Everdell mi nie przypadło do gustu bo jak na tak krótką kołderkę, (+teoretyczne synergie, które niby można planować od początku ale i tak może to wogóle nie wyśjść na łąkę) etc były zbyt losowe, a finalne efekty jakieś takie mało satysfakcjonujące. Ani everdell nie był w mojej opinii dobrym familokiem ani dobrym mózgotrzepem. A to? To jest kaliber lżejszy, stawiam to wstępnie obok clanka fantasy, czy sagrady jako fajny nowoczesny zestaw delikatnie bardziej zaawansowanych familoków, powiedzmy jako drugi krok po tickecie i stone age.
No i ja mimo, że jestem "człowiek myśliciel", to decyzje tu przychodziły mi dość szybko, nie czuć było też tej presji jak w everdellu że jedną rzecz zrobisz źle i wszystko sie posypie, bo te łańcuchy surowców są strasznie na nitkach pospinane, ot tutaj trochę gorzej zoptymalizujesz ale nadal zrobisz coś fajnego.
A i setup nie powinien byc wcale dlugi jak sie tylko jakis organizer wrzuci do pudełka. No insertu nie ma, wiec trzeba sobie poradzic, tona woreczków niewiele pomaga
.
Karty faktycznie cienkie i walą tandetną, ale za wiele sie ich nie tasuje, to nie dominion, wiec ciężkiego zycia nie będą miały.