Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8806
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2712 times
Been thanked: 2400 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: Curiosity »

Tak nawiązując - osobiście znam alkoholika, niepijącego od kilku lat (nie jestem pewny, 8-9?) i on nie może pić niczego, co w smaku przypomina alkohol. Nawet jeśli ów napój nie ma procentów. Kiedyś kupił energetyka o posmaku podobnym do wina musującego ("szampana") i po pierwszym łyku stwierdził, że nie może tego pić, bo zbyt mu przypomina alkohol. Może z piwem 0% jest podobnie.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
mirukan
Posty: 1583
Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 87 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: mirukan »

Może ciut off-topowo ale kilka osób wspomniało tu o nałogu palenia papierosów .
Ciekawe kiedy jakiś geniusz wprowadzi na rynek grę przy której trzeba palić :wink: ? Możliwości są ogromne :lol: np. palenie w nagrodę za punkty, palenie za karę, wygrywa ten kto wypali podczas rozgrywki mniej/więcej itd. itp. Ale obowiązkowo rozgrywka powinna się odbywać w pomieszczeniu gdzie na gracza przypada określona liczba metrów sześciennych "powietrza" i oczywiście zakaz wietrzenia do czasu zakończenia rozgrywki :lol:
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3662
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 463 times
Been thanked: 1075 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: psia.kostka »

mirukan pisze: 12 sie 2021, 09:42 Może ciut off-topowo ale kilka osób wspomniało tu o nałogu palenia papierosów .
Ciekawe kiedy jakiś geniusz wprowadzi na rynek grę przy której trzeba palić :wink: ? Możliwości są ogromne :lol: np. palenie w nagrodę za punkty, palenie za karę, wygrywa ten kto wypali podczas rozgrywki mniej/więcej itd. itp. Ale obowiązkowo rozgrywka powinna się odbywać w pomieszczeniu gdzie na gracza przypada określona liczba metrów sześciennych "powietrza" i oczywiście zakaz wietrzenia do czasu zakończenia rozgrywki :lol:
A co jesli beda to te "smieszne papierosy" ;)
Wtedy wszelkie kalambury, dekrypto, tajniacy wejda na wyzszy poziom abstrakcji.
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: rastula »

Curiosity pisze: 12 sie 2021, 09:16 Tak nawiązując - osobiście znam alkoholika, niepijącego od kilku lat (nie jestem pewny, 8-9?) i on nie może pić niczego, co w smaku przypomina alkohol. Nawet jeśli ów napój nie ma procentów. Kiedyś kupił energetyka o posmaku podobnym do wina musującego ("szampana") i po pierwszym łyku stwierdził, że nie może tego pić, bo zbyt mu przypomina alkohol. Może z piwem 0% jest podobnie.

Wg ustawy napojem bezalkoholowym jest taki, która ma maksymalnie 0,5% alkoholu. Więc te piwa 0% w większości jednak tą odrobinę mają - naturalnie jest to ilość podobna co w cukierku ( albo mniej ) albo dobrze dojrzałym owocu - a jednak coś tam alko jest i sobom wrażliwym (np. jak w ww. przypadku) może to przeszkadzać.

Dobre piwa 0% są tak na marginesie chyba obecnie (poza wodą) napojami o najbardziej naturalnym składzie - aż bym dziecku dawał zamiast soczków ( oczywiście nie daję ...bo zgadzam się, że w jakimś sensie jest to "bramka" do picia normalnego piwa, które jest alkoholem pełnoprawnym - co jakoś wielu w Polsce do wiadomości przyjąć nie może. Można być alkoholikiem pijący wyłącznie piwo).

Generalnie jestem za tym aby ludzie mieli dostęp do substancji psychoaktywnych - penalizacja jednych przy reklamie innych jest sytuację pełną hipokryzji i generującą tylko więcej problemów niż korzyści . Natomiast inną sprawą jest kwestia promocji ( niby zakaz a w mediach społecznościowych można i spirytus reklamować) i dostępność ( wódka w każdym sklepie i stacji benzynowej)...tu widzę problem.
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1538
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 306 times
Been thanked: 646 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: EsperanzaDMV »

Pozwolę sobie zakończyć swój udział w tej dyskusji jednym przemyśleniem, wziętym z wątku o innej grze, na którą sypią się gromy społeczności, czyli nowego Descenta, mam nadzieję, że autor nie będzie miał mi tego za złe.
Moonday pisze: 11 sie 2021, 15:08Na koniec, żeby było bardziej optymistycznie, obecnie nie ma co narzekać na brak alternatywy. Wczoraj była premiera nowego Gloomhaven, który rozszedł się jak ciepłe bułeczki. Za chwilę pojawi się Machina Arcana, gra piękna i podobno całkiem przyjemna i klimatyczna. Jest w czym wybierać. Po co więc tracić czas na szukanie usprawiedliwienia dla własnych animozji skoro zamiast tego można zainteresować się innym tytułem, a nowe wydanie Descenta zostawić tym u których gra nie wzbudza aż tak skrajnych emocji? Niech gracze, którzy nabyli ów grę cieszą się tym i dzielą informacjami na forum bez skrępowania zamiast obawiać się linczu ze strony antyfanów polityki wydawniczej FFG.
W tym przypadku można to sparafrazować i napisać: Niech gracze, którzy wsparli 'Not Enough Mana' cieszą się tym i dzielą informacjami na forum bez skrępowania, zamiast obawiać się linczu ze strony osób niepijących.
Nowy Descent? Paskudny i nic tylko klikasz w aplikacji, to już nawet nie planszówka! Not Enough mana? Dorośli ludzie mogą pić alkohol podczas grania, straszne! Gloomhaven: Szczęki Lwa? Co ten wydawca, czemu tak mało zamówił i co to za cyrki z przedsprzedażą! Wiedźmin Stary Świat? Dodatkowe figurki tylko dla wspierających all-in, brak sundropu dla samej podstawki Deluxe, Wookie wypina się na brać planszówkową. I tak dalej, i tak dalej, takich narzekań jest cały ogrom, zamiast po prostu wzruszyć ramionami i zagłosować portfelem. Na część rzeczy faktycznie czasem można mieć wpływ, np. podczas kampanii crowdfundingowych, czy przy okazji jakichś fuckupów jak plansze do Viticulture, ale na gigantyczną większość rzeczy nie mamy jako forumowicze żadnego wpływu. Nie mówię, że nie można na ten temat dyskutować! Natomiast pisanie 'czy w ogóle powinny się takie gry pojawiać na rynku', 'czy to legalne?', padła kwestia cenzurowania - coś to zmieni w temacie popularności alkoholu/papierosów/narkotyków/innych używek? Prawda jest taka, że nic nie przyniesie lepszego efektu na pokazanie wydawcy, że dany produkt nie trafił do klientów niż brak wsparcia finansowego. Z akcyzy na alkohol i papierosy w 2020 do budżetu Polski wpłynęło 28,2 miliarda złotych (dla porównania, roczny koszt 500+ w 2020 to ponad 40 miliardów). Statystycznie w Polsce sprzedaje się 1,5 do 3 milionów 'małpek'... każdego dnia. KAŻDEGO DNIA. Aż dziw bierze, że jeszcze nie zalegalizowali marihuany, tam to dopiero by mogli jeszcze dobić kasy z akcyzy do budżetu. Ale jesteśmy rządzeni przez takich mądrych ludzi, których sami wybieramy, i ci mądrzy ludzie uznali, że zwiększenie akcyzy na alkohol o pojemności do 300ml rozwiąże problem z alkoholem w społeczeństwie (ironia, wiadomo, że chodzi o kasę). Mając do wyboru buteleczkę 200ml i w nowej sytuacji niewiele od niej droższą buteleczkę 350ml, no kto mógł się spodziewać, że ludzie zamiast przestać kupować w tak ogromnych ilościach 'małpki', przerzucą się na większe buteleczki 350ml i będą spożywać jeszcze więcej alkoholu (i pompować jeszcze więcej kasy do budżetu)? A tak się właśnie stało po poniesieniu akcyzy na małpki...

Dlatego oburzanie się na forum planowym na to, jak działa świat, jest dla mnie stratą czasu i tym samym się wypisuję już z tej dyskusji, bo do niczego ona nie prowadzi niż toczenie piany. Debatujemy o jednej grze, którą wsparło nieco ponad 1300 osób, którzy przecież nie będą w nią grać codziennie, tylko przy okazji spotkań ze znajomymi. Alkoholików w Polsce jest ok. 2,5 miliona. Dla mnie oburzanie się na to, że taka gra w ogóle istnieje, to strata czasu i naprawdę do niczego dobrego nie doprowadzi. Nawet więcej - już samo dyskutowanie, że taka gra istnieje i trwa jej kampania na KS może okazać się złe, bo ktoś wejdzie w ten wątek, przeczyta że jest taka gra, sprawdzi o co cała ta burza i... wesprze za sprawą tego wątku, bo to właśnie stąd się o grze dowiedział. Sam tak miałem ostatnio z Chronicles of Drunagor: Age of Darkness Apocalypse - zupełnie nie widziałem reklam tej gry, aż dwa dni przed końcem kampanii wszedłem na forum w jakiś wątek poświęcony zupełnie innej grze i przez przypadek znalazłem ciekawe informacje o tej kampanii. Skończyło się oczywiście wsparciem CoD:AoD za grubą kasę...

P.S. W tej dyskusji nie ograniczamy się tylko do promowania alkoholu, ale dyskutujemy też i o innych używkach. Kawa, herbata i kakao to też używki. Proponuję ocenzurować gry, które promuję też i te używki - 'Kakao', 'Pola Arle', 'Puerto Rico', 'Kakao', dodatki do 'Istanbul', w 'Grand Austria Hotel' serwujemy kawę. A co z 'Vinhos', 'Viticulture', 'Dice brewing', w 'Ora et Labora' mamy pijanych mnichów robiących whisky, w 'Wyspie Skye' mamy beczki piwa na kafelkach, w 'Vikings Gone Wild' mamy śliczne drewniane beczki z piwem jako jeden z dwóch głównych surowców... A to tylko wierzchołek góry lodowej. To są dopiero godne potępienia gry, prawda? Czy tamte gry nie promują w żaden sposób alkoholu i innych używek? Nie bądźmy hipokrytami.
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 267 times
Been thanked: 593 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: arian »

Znałem osobę, która miała spory problem z alkoholem i postanowiła że nie będzie piła. Już nigdy. Wyjątkiem było karmi, które w przeciwieństwie do dzisiejszych piw bezalkoholowych jakiś alkohol jednak miało. I w tym postanowieniu wytrwał całe życie i żadna impreza nawet tego nie zmieniła.

Natomiast zgadzam się, że dla alkoholika impulsem może być cokolwiek. Ale tak samo dla hazardzisty impulsem mogą być planszowki, a jednak nikt planszowek nie rozpatruje jako wstępu do hazardu.

Rozumiem, że przy paleniu ten mechanizm przyzwyczajenia do trzymania peta w łapie i sięgania nim do ust istnieje. Ale przy piwie bezalkoholowym on już jest zapewniamy przez piwo bezalkoholowe. Ja tego z alkoholizmem nie potrafię powiązać, a dzisiejsze reklamy mocno podkreślają właśnie bezalkoholowość piwa i fakt, że po wypiciu tego napoju jesteś trzeźwy. Może się mylę, ale naprawdę wydaje mi się, że te reklamy i to piwo wpływają raczej pozytywnie na zmniejszenie spożycia alkoholu. Ciekaw jestem danych sprzedażowych, ale kiedyś słyszałem twierdzenia piarowców z browarów, którzy twierdzili, że Polacy to tylko mocne piwa i żadne 3% się u nas nie będą sprzedawać. Teraz półki w każdym sklepie uginają się od piwa 0%, więc chyba jednak się to sprzedaje. Ja się z tego cieszę, bo mogę się napić jednego piwa nie musząc się oszałamiać nawet odrobinę. I faktycznie, piwo ma o wiele lepszy o bardziej naturalny skład niż te wszystkie napoje gazowane. 🙂
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4501
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1453 times
Been thanked: 1105 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: garg »

EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 11:13 P.S. W tej dyskusji nie ograniczamy się tylko do promowania alkoholu, ale dyskutujemy też i o innych używkach. Kawa, herbata i kakao to też używki. Proponuję ocenzurować gry, które promuję też i te używki - 'Kakao', 'Pola Arle', 'Puerto Rico', 'Kakao', dodatki do 'Istanbul', w 'Grand Austria Hotel' serwujemy kawę. A co z 'Vinhos', 'Viticulture', 'Dice brewing', w 'Ora et Labora' mamy pijanych mnichów robiących whisky, w 'Wyspie Skye' mamy beczki piwa na kafelkach, w 'Vikings Gone Wild' mamy śliczne drewniane beczki z piwem jako jeden z dwóch głównych surowców... A to tylko wierzchołek góry lodowej. To są dopiero godne potępienia gry, prawda? Czy tamte gry nie promują w żaden sposób alkoholu i innych używek? Nie bądźmy hipokrytami.
Mieszasz gry O ALKOHOLU, z grami ZACHĘCAJĄCYMI DO PICIA. Jest tutaj dość istotna różnica. Wyjaśnię na przykładach:

Jeśli gram w Narcos, to nie muszę zażywać narkotyków. Kiedy gram w Coffee Roaster, nie muszę pić kawy. Gdy gram w Vinhos, nie muszę pić wina. itd. itp. Czy teraz dostrzegasz różnicę?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9480
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: MichalStajszczak »

arian pisze: 12 sie 2021, 11:17 Ale tak samo dla hazardzisty impulsem mogą być planszowki, a jednak nikt planszowek nie rozpatruje jako wstępu do hazardu.
Poczytaj ten wątek
Obrazek, który podlinkował wtedy Kromka nie jest już chyba dostępny, ale były na nim elementy gry scrabble
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: rastula »

garg pisze: 12 sie 2021, 11:22
EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 11:13 P.S. W tej dyskusji nie ograniczamy się tylko do promowania alkoholu, ale dyskutujemy też i o innych używkach. Kawa, herbata i kakao to też używki. Proponuję ocenzurować gry, które promuję też i te używki - 'Kakao', 'Pola Arle', 'Puerto Rico', 'Kakao', dodatki do 'Istanbul', w 'Grand Austria Hotel' serwujemy kawę. A co z 'Vinhos', 'Viticulture', 'Dice brewing', w 'Ora et Labora' mamy pijanych mnichów robiących whisky, w 'Wyspie Skye' mamy beczki piwa na kafelkach, w 'Vikings Gone Wild' mamy śliczne drewniane beczki z piwem jako jeden z dwóch głównych surowców... A to tylko wierzchołek góry lodowej. To są dopiero godne potępienia gry, prawda? Czy tamte gry nie promują w żaden sposób alkoholu i innych używek? Nie bądźmy hipokrytami.
Mieszasz gry O ALKOHOLU, z grami ZACHĘCAJĄCYMI DO PICIA. Jest tutaj dość istotna różnica. Wyjaśnię na przykładach:

Jeśli gram w Narcos, to nie muszę zażywać narkotyków. Kiedy gram w Coffee Roaster, nie muszę pić kawy. Gdy gram w Vinhos, nie muszę pić wina. itd. itp. Czy teraz dostrzegasz różnicę?
nic dodać, nic ująć ...no może poza prośbą o wskazanie przez autora zgubnych skutków społecznych używania kakao :D...bo chyba się zagalopował w analogiach.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8806
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2712 times
Been thanked: 2400 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: Curiosity »

EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 11:13 Not Enough mana? Dorośli ludzie mogą pić alkohol podczas grania, straszne!
MUSZĄ pić alkohol, nie "mogą". Muszą. I o tym jest cały ten wątek.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 456 times
Been thanked: 303 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: kdsz »

arian pisze: 12 sie 2021, 11:17 Ale tak samo dla hazardzisty impulsem mogą być planszowki, a jednak nikt planszowek nie rozpatruje jako wstępu do hazardu.
Nie powiem, że nikt. Kilka lat temu moja teściowa całkiem na serio zapytała mnie, czy zdaję sobie sprawę, że grając z córką w panszówki potencjalnie prowadzę ją w objęcia hazardowego uzależnienia. I krzywię kręgosłup, bo wiadomo jak długie siedzenie przy stole wpływa na układ kostny młodego organizmu.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: rastula »

kdsz pisze: 12 sie 2021, 11:47
arian pisze: 12 sie 2021, 11:17 Ale tak samo dla hazardzisty impulsem mogą być planszowki, a jednak nikt planszowek nie rozpatruje jako wstępu do hazardu.
Nie powiem, że nikt. Kilka lat temu moja teściowa całkiem na serio zapytała mnie, czy zdaję sobie sprawę, że grając z córką w panszówki potencjalnie prowadzę ją w objęcia hazardowego uzależnienia. I krzywię kręgosłup, bo wiadomo jak długie siedzenie przy stole wpływa na układ kostny młodego organizmu.
od tego jest teściowa :D
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4501
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1453 times
Been thanked: 1105 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: garg »

rastula pisze: 12 sie 2021, 11:52
kdsz pisze: 12 sie 2021, 11:47
arian pisze: 12 sie 2021, 11:17 Ale tak samo dla hazardzisty impulsem mogą być planszowki, a jednak nikt planszowek nie rozpatruje jako wstępu do hazardu.
Nie powiem, że nikt. Kilka lat temu moja teściowa całkiem na serio zapytała mnie, czy zdaję sobie sprawę, że grając z córką w panszówki potencjalnie prowadzę ją w objęcia hazardowego uzależnienia. I krzywię kręgosłup, bo wiadomo jak długie siedzenie przy stole wpływa na układ kostny młodego organizmu.
od tego jest teściowa :D
Jakbym moją słyszał :lol: .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
CoLdY7
Posty: 183
Rejestracja: 01 kwie 2020, 02:13
Lokalizacja: Strzelin
Has thanked: 492 times
Been thanked: 55 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: CoLdY7 »

Curiosity pisze: 12 sie 2021, 11:46
EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 11:13 Not Enough mana? Dorośli ludzie mogą pić alkohol podczas grania, straszne!
MUSZĄ pić alkohol, nie "mogą". Muszą. I o tym jest cały ten wątek.
Wydaje mi się, że autorzy nie mówią, że MUSI to być alkohol, mimo że gra pod alkohol była tworzona.

Grywałem kiedyś w taką kościaną grę blefu, podobną jak w piratach z karaibów. Karą było wypicie kieliszka lub 2. Niestety niektórzy brali to za nagrodę i bardzo szybko kończyli zabawę. Z tymi którym gra się spodobała, graliśmy potem albo na sok z cytryny, albo na pompki. A kto wolał pić niż grać, już z nami nie grał, tylko pił z jemu podobnymi.

Znam wiele osób dla których rozrywka wiąże się głównie z alkoholem, a planszówki i alkohol raczej się gryzą. Takie osoby ciężko do czegoś namówić. A tu okazuje się, że może udałoby się przekonać kogoś takiego do planszówki / karcianki.
Może to być pierwszy krok w tę stronę, nie tylko w tamtą.

Nie demonizowałbym tej gry, bo idąc tym tokiem rozumowania, czego uczy nas/dzieci Szeryf z Nottingham?

Osobiście nie wsparłem Not Enough mana, ale nie mam nic przeciwko takiej grze.

To tylko moje zdanie, a liczy się tylko zdanie większości portfeli.

Dobrze, że taki temat powstał, od tego chyba jest forum, by wyrażać swoje zdanie i dyskutować. Lubie poznawać zagadnienia z różnych perspektyw, łatwiej wtedy wyrabia się swoje zdanie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
mirukan
Posty: 1583
Rejestracja: 02 paź 2018, 19:21
Has thanked: 1077 times
Been thanked: 87 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: mirukan »

Curiosity pisze: 12 sie 2021, 11:46
EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 11:13 Not Enough mana? Dorośli ludzie mogą pić alkohol podczas grania, straszne!
MUSZĄ pić alkohol, nie "mogą". Muszą. I o tym jest cały ten wątek.
Bardziej precyzyjnie by było ; chcąc grać "MUSZą" pić %......
Wybacz proszą że Cię poprawiam ale chodzi o to by nie pozostawiać miejsca na manipulację :wink:
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3662
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 463 times
Been thanked: 1075 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: psia.kostka »

arian pisze: 12 sie 2021, 11:17 Ja tego z alkoholizmem nie potrafię powiązać, a dzisiejsze reklamy mocno podkreślają właśnie bezalkoholowość piwa i fakt, że po wypiciu tego napoju jesteś trzeźwy.
Tez mi sie tak wydaje, ze piwo bezalkoholowe to po prostu kolejny rynek zbytu dla browarow. To cos jak "bezglutenowe czipsy" czy inne modne udziwnienie. Sa ludzie (zapewne mlodzi i majętni, z duzych osrodkow miejskich ;)), ktorzy szukaja nowosci, to im to dajmy. W dodatku na legalu mozemy to reklamowac w tv.
kiedyś słyszałem twierdzenia piarowców z browarów, którzy twierdzili, że Polacy to tylko mocne piwa i żadne 3% się u nas nie będą sprzedawać
Natomiast piwo 3% (np tylko takie sprzedaja w spozywczakach w Szwecji, bo maja limit odgorny) rzeczywiscie ma marne szanse przyjac sie w Polsce, bo to ani rybka, ani pipka. Nie moze tego reklamowac Hołowczyc jako trendi napoj dla rajdowcow, ani nie nadaje sie na studenckie party, bo "nie klepie". Wyjatkiem moga byc radlerki targetowane chyba do kobiet i na plaze.

Dlatego na reklamy bezalkoholowego piwa chyba nie nalezy patrzec jak na "łódkę bols", ktora w oczywisty sposob cos udawala, byla wytrychem. Piwo 0% to po prostu nowy modny produkt, na ktorym mozna kosic gruby pieniadz, dlatego sie go promuje.

A co do polskiego alkoholizmu i abstynencji to mam taka hipoteze:
Abstynentami czesto (nie mowie, ze zawsze) zostaja osoby, ktore mialy bliski kontakt z ciezka forma alkoholizmu, ktorej w PL nie brakuje. Ta decyzja ma spore podloze emocjonalne, bo dotyczyla jego samego, kogos z rodziny czy innej bliskiej osoby. Czesto w gre wchodzi smierc alkoholika lub olbrzymie traumy z domu, dziecinstwa. W zwiazku z czym abstynencja staje sie czyms tak istotnym jak religia. I tu czesto konczy sie pole do luznej dyskusji, bo abstynent bedzie mial bardzo skrajna postawe. To tak jakby gorliwemu katolikowi sugerowac, ze Jezus byl raczej postacia legendarna, a Biblia to ciekawe opowiesci, moralitety i tyle.

Generalnie alkoholizm to marny temat do pogaduszek, zartow czy rozmydlania na drobne. Lepiej zmilczec niz draznic sie nawzajem i podpuszczac.
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8806
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2712 times
Been thanked: 2400 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: Curiosity »

CoLdY7 pisze: 12 sie 2021, 12:48 Wydaje mi się, że autorzy nie mówią, że MUSI to być alkohol, mimo że gra pod alkohol była tworzona.
Picie czegokolwiek innego nie ma większego sensu. Założenia są takie, że do zagrywania kart potrzebna jest "mana". Uzupełniasz manę opróżniając kieliszek (w kampanii mówią o "40% mana essence potency"). Teoretycznie to mogłoby być cokolwiek innego, ale:

Gdyby to była woda, to "uzupełnianie many" byłoby zbyt proste i nie wiązałoby się z żadną ceną. To po pierwsze.

Odpadnięcie z gry następuje m.in. przez "K.O. (also known as Too Much Mana)", czyli po ludzku - z przepicia. Ciężko przesadzić z piciem wody. Tak, jest to możliwe, ale musiałoby to być wiele litrów, a nie kilkaset mililitrów. To po drugie.

Zważając na powyższe, granie bez alkoholu jest tu pozbawione sensu. To musi być co najmniej wódka.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9480
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: MichalStajszczak »

CoLdY7 pisze: 12 sie 2021, 12:48 Znam wiele osób dla których rozrywka wiąże się głównie z alkoholem, a planszówki i alkohol raczej się gryzą. Takie osoby ciężko do czegoś namówić. A tu okazuje się, że może udałoby się przekonać kogoś takiego do planszówki / karcianki.
Może to być pierwszy krok w tę stronę, nie tylko w tamtą.
Ja jestem na ogół optymistą, ale nie aż takim. :D
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: rastula »

psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56

A co do polskiego alkoholizmu i abstynencji to mam taka hipoteze:
Abstynentami czesto (nie mowie, ze zawsze) zostaja osoby, ktore mialy bliski kontakt z ciezka forma alkoholizmu, ktorej w PL nie brakuje. Ta decyzja ma spore podloze emocjonalne, bo dotyczyla jego samego, kogos z rodziny czy innej bliskiej osoby. Czesto w gre wchodzi smierc alkoholika lub olbrzymie traumy z domu, dziecinstwa. W zwiazku z czym abstynencja staje sie czyms tak istotnym jak religia. I tu czesto konczy sie pole do luznej dyskusji, bo abstynent bedzie mial bardzo skrajna postawe. To tak jakby gorliwemu katolikowi sugerowac, ze Jezus byl raczej postacia legendarna, a Biblia to ciekawe opowiesci, moralitety i tyle.

Generalnie alkoholizm to marny temat do pogaduszek, zartow czy rozmydlania na drobne. Lepiej zmilczec niz draznic sie nawzajem i podpuszczac.

A naprawdę nie dopuszczasz myśli , że można po prostu alkoholu i jego skutków (zarówno podczas spożycia , jak i po nim ) po prostu nie lubić? Taki skrót myślowy - trochę alkoholu to jest fajne i tylko DDA mają z nim problem? Kurcze są na świecie społeczeństwa , gdzie alkoholu właściwie nie ma ( oczywiście nawet w krajach islamskich się pije niejawnie) i trauma taty alkoholika do tego nie jest potrzebna.

Moim zdanie popłynąłeś bardzo daleko - zresztą niestety dzieci alkoholików, też zostają często alkoholikami przez wzorce wyniesione z domu ...
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8806
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2712 times
Been thanked: 2400 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: Curiosity »

psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 A co do polskiego alkoholizmu i abstynencji to mam taka hipoteze:
Abstynentami czesto (nie mowie, ze zawsze) zostaja osoby, ktore mialy bliski kontakt z ciezka forma alkoholizmu
Nigdy nie miałem przypadku alkoholizmu w rodzinie. Bracia mojego ojca pili dużo, ale nie byli alkoholikami. Mój ojciec raczej umiarkowanie, żeby nie powiedzieć: mało. U mnie zaczęło się tak, że pewnego dnia się zważyłem i okazało się, że w stosunku do swojego wzrostu powinienem zrzucić ponad 30kg, bo byłem otyły. Wiadomo, dieta, siłownia, a jak dieta i siłownia to zero alkoholu. Przez pół roku ani kropli alkoholu nie miałem w ustach, a potem mnie już nie ciągnęło. Wypiję czasem sporadycznie, może raz na kilka tygodni i to raczej piwo.

Tak że u mnie nie było żadnej traumy alkoholowej, nieszczęścia w rodzinie, patologii, czy innych takich. 8)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4127
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2686 times
Been thanked: 2599 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: Gizmoo »

psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 W zwiazku z czym abstynencja staje sie czyms tak istotnym jak religia.
Czytając to, zachłysnąłem się wodą święconą, która po drodze do wyjścia zmieniła się w wino. I tak zostałem alkoholikiem. :lol:
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 I tu czesto konczy sie pole do luznej dyskusji, bo abstynent bedzie mial bardzo skrajna postawe.
Abstynenci nie namawiają gorliwie innych do niepicia. :wink: Za to nawet lekko pijący namawiają bardzo gorliwie do napicia się.

Żeby nie było, że jestem abstynentem. Lubię alkohol, ale ani razu podczas mojego długiego życia nie naprułem się do nieprzytomności. Szanuję swoją wątrobę i nerki. Nigdy nie paliłem, bo szanuje swoje płuca. Są mi potrzebne do aktywności takich jak bieganie i nurkowanie. No i nie biorę narkotyków, bo pracuję umysłowo i muszę szanować swój mózg. Każdy ma wolną wolę i może oczywiście decydować o swoim życiu. Jak dla kogoś rzyganie na kacu jest synonimem świetnej zabawy, to jego sprawa. :lol:
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 piwo bezalkoholowe to po prostu kolejny rynek zbytu dla browarow. To cos jak "bezglutenowe czipsy" czy inne modne udziwnienie.
Reklamy piwo bezalkoholowego, to zwykły wybieg by promować markę. A tutaj każda handluje napojami alkoholowymi. Nie masz pojęcia o reklamie.

Nie masz też pojęcia o nietolerancji na gluten. Dla ciebie pewnie każda choroba, to też "modne udziwnienie"? :lol:

No i znowu zrobiło się niepoważnie. Ale jak zachować powagę, jak ktoś plecie farmazony?
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3662
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 463 times
Been thanked: 1075 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: psia.kostka »

A naprawdę nie dopuszczasz myśli ...
Przeczytaj poczatek mojej hipotezy. Nawias jest tam specjalnie dla Ciebie :) i byl od poczatku. Niepotrzebnie sie stroszyc.
Moim zdanie popłynąłeś bardzo daleko - zresztą niestety dzieci alkoholików, też zostają często alkoholikami przez wzorce wyniesione z domu ...
Ale wypowiedz moja byla o abstynencji, o wynoszeniu alkoholizmu z domu chyba nawet nie trzeba pisac. I wcale nie miala na celu przedstawiac abstynencji jako cos zlego lub tozsamego z dda. Dopowiedziales to sam :(

Za gesta tu atmosfera jak dla mnie w tym temacie. Pokoj z wami :) Oby wszyscy w PL mogli sobie tak błądzić w hipotezach jak ja, bo nie mieli z tym nigdy kontaktu...
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9480
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: MichalStajszczak »

psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 Dlatego na reklamy bezalkoholowego piwa chyba nie nalezy patrzec jak na "łódkę bols", ktora w oczywisty sposob cos udawala, byla wytrychem.
Z czasów "łódki bols" pamiętam reklamę telewizyjną, w której roześmiany facet mówił: "A ja się bardzo cieszę, że Polacy tak polubili piwo (tu sugestywne mrugnięcie okiem) bezalkoholowe"
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3662
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 463 times
Been thanked: 1075 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: psia.kostka »

MichalStajszczak pisze: 12 sie 2021, 16:40
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 Dlatego na reklamy bezalkoholowego piwa chyba nie nalezy patrzec jak na "łódkę bols", ktora w oczywisty sposob cos udawala, byla wytrychem.
Z czasów "łódki bols" pamiętam reklamę telewizyjną, w której roześmiany facet mówił: "A ja się bardzo cieszę, że Polacy tak polubili piwo (tu sugestywne mrugnięcie okiem) bezalkoholowe"
Jasne, tak bylo i wszyscy mielismy z tego smiechawe, szczegolnie ze tego piwa bezalkoholowego wcale nie widywalo sie w sklepach. A obecnie jest tego multum, bo sie sprzedaje, bo jest modne, bo da sie na tym zarobic. Po co jeden browar robilby kilka gatunkow 0% jesli mialby to byc tylko wytrych aby wskoczyc do tv?

Przeciez kolega tutaj wspominal, ze sie rozsmakowal w 0%. No to co, nie zrozumial intencji browarow, ze powinien kupowac alkohol? Ze to wszystko udawane?
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Promowanie picia alkoholu jako sposobu na świetną zabawę.

Post autor: rastula »

MichalStajszczak pisze: 12 sie 2021, 16:40
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 12:56 Dlatego na reklamy bezalkoholowego piwa chyba nie nalezy patrzec jak na "łódkę bols", ktora w oczywisty sposob cos udawala, byla wytrychem.
Z czasów "łódki bols" pamiętam reklamę telewizyjną, w której roześmiany facet mówił: "A ja się bardzo cieszę, że Polacy tak polubili piwo (tu sugestywne mrugnięcie okiem) bezalkoholowe"
Z tym promowaniem marki to prawda i nieprawda. Tak było kiedy piwo bezalkoholowe miało zerową sprzedaż w Polsce - w tej chwili jest to ważna cześć sprzedaży koncernów piwowarskich i to na dodatek bardzo perspektywiczna i dochodowa - piwo bezalkoholowe może już funkcjonować bez alkoholowego odpowiednika - choć oczywiście z punktu widzenia marki czasem łatwiej jest promować je razem. Sporo pracuję dla branży piwnej i budżety na promocję piw 0% rosną z roku na rok ( przypominam , że zasady reklamy nie są różne dla piwa alkoholowego i bezalkoholowego - więc obecnie nie trzeba się uciekać do mrugania okiem , bo i tak piwa 0% nie można reklamować jak coca coli - zresztą słusznie moim zdaniem bo pewne nawyki / smaki i tak się wyrabia przy 0%.


Psia.Kostka - ja tylko poddaję w powątpiewanie twoją tezę o zetknięciu się z alkoholizmem jako źródle abstynencji. Nie uważam tego czynnika za jakoś szczególnie ważnego. Nic osobistego.

edit: doczytałem co napisał Curiosity - też myślę że przyczyny zdrowotno - lifestylowe mają obecnie dużo większe znaczenia dla abstynencji ( bądź bardzo umiarkowanego spożycia) niż te związane z traumami. Nie trzeba wizyty w rzeźni , żeby zostać wegetarianinem ;) ...
ODPOWIEDZ