Welcome to the club

P.S. Na ten moment to moje odkrycie roku.
Polecam siępoooq pisze: ↑10 paź 2024, 22:53 Dzięki Wam właśnie zrozumiałem, że mam podobnie i przy wykonywaniu swojego ruchu do całej sekwencji dodaję pierwszoosobową narrację. Nikt do tej pory się nie żalił, więc może dlatego nie odnotowałem tego faktu...
Welcome to the club
P.S. Na ten moment to moje odkrycie roku.
Jedna z gorszych cech, której nie cierpię u mojej siostry. Robi dokładnie to samo, że jak widzi u kogoś coś mocnego to ogłasza to na głos żeby inni uwalili daną osobę, bo wie że np ona nie ma szans, albo dzięki ruchom innym graczy to ona przybliży się do zwycięstwasqb1978 pisze: ↑24 paź 2024, 02:27 - zdarza mi się analizować sytuację przeciwnika i w przypadku kiedy ma jakiś mocny ruch lub możliwość przejęcia inicjatywy powiadamiam innych graczy, że ten tu "zamierza wygrać" i trzeba go zpoziomować. Niestety kilka razy zdarzyło się, że podpowiedziałem tym lepszy ruch niż gracz zamierzał wykonać, więc mocno z tym walczę u siebie
też tego strasznie nie cierpiękuleczka91 pisze: ↑30 paź 2024, 13:34Jedna z gorszych cech, której nie cierpię u mojej siostry. Robi dokładnie to samo, że jak widzi u kogoś coś mocnego to ogłasza to na głos żeby inni uwalili daną osobę, bo wie że np ona nie ma szans, albo dzięki ruchom innym graczy to ona przybliży się do zwycięstwasqb1978 pisze: ↑24 paź 2024, 02:27 - zdarza mi się analizować sytuację przeciwnika i w przypadku kiedy ma jakiś mocny ruch lub możliwość przejęcia inicjatywy powiadamiam innych graczy, że ten tu "zamierza wygrać" i trzeba go zpoziomować. Niestety kilka razy zdarzyło się, że podpowiedziałem tym lepszy ruch niż gracz zamierzał wykonać, więc mocno z tym walczę u siebieUważam, że jest to nie w porządku, bo każdy z graczy ma oczy i niech myśli sam za siebie. Raz ją to pokarało, bo przegrała dokładnie o 1 pkt, który zdobyłam dzięki niej, bo ja tej opcji nie widziałam
![]()
Ja tak straciłem znajomego jako współgraczasqb1978 pisze: ↑24 paź 2024, 02:27 - zdarza mi się analizować sytuację przeciwnika i w przypadku kiedy ma jakiś mocny ruch lub możliwość przejęcia inicjatywy powiadamiam innych graczy, że ten tu "zamierza wygrać" i trzeba go zpoziomować. Niestety kilka razy zdarzyło się, że podpowiedziałem tym lepszy ruch niż gracz zamierzał wykonać, więc mocno z tym walczę u siebie
Jeszcze raz: zależy jakiej gry. Pasuje to do gier z negatywna interakcja, area control, przygodowych. Do gier euro raczej słabo.
Ja staram się nie podpowiadać, bo widzę, że to często odbiera przyjemność z grania, jak ktoś prowadzi za rękę - czasami osoba sama zobaczy lepszy ruch i wtedy ma większą satysfakcję. Natomiast na początku przez parę tur przypominam o różnych opcjach i zasadach, o których łatwo zapomnieć nie różnicując na lepsze/gorsze.BOLLO pisze: ↑06 lis 2024, 13:01 To jeszcze jedno mi przyszło na myśl. Jako że nie jestem z tych co grają o złote kalesony i zwycięstwa mnie absolutnie nie rajcują to jeżeli widzę że jakiś gracz zrobił mało optymalny ruch to podpowiadam co mógłby jeszcze lub inaczej zrobić. Najczęściej słyszę "O dziękuję faktycznie", ale zdarzają się i tacy co wiedzą że mam rację a mimo to ich duma nie pozwala zmieniać wykonywanej swojej akcji twierdząc że tak właśnie jak zrobili to chcieli zrobić.
Generalnie walczę z tym żeby się nie odzywać i aktualnie podpowiadam jedynie swoim dzieciom i oczywiście żonie.