TOMI pisze:Wielkimi krokami zbilża się polski Arkham Horror. W związku z tym dość sporym wydarzeniem mam pytanie:
1. Czy gra w pojedynkę też jest ciekawa i ile trwa ?
nie mam pojecia, ale plansza jest spora, karty mitow tez troche miejsca zajmuja... Mnie by sie nie chcialo rozkladac tej gry gdybym miala grac w nia sama
TOMI pisze:
2. Czy osoby pogrywające w Talisman i Osadników wciągną się w te wszystkie mega zawiłości?
Mega zawilosci nie ma w tej grze...

Nie wiem, skad te plotki, wszystko sprowadza sie do pociagniecia karty/rzucenia kostkami. Trzeba zbierac clue tokeny, dbac o Sanity i caly czas sie zbroic...

To naprawde latwe, milosnikom Talismanu powinno sie spodobac, o ile lubia klimat lovecrafta, milosnikom Osadnikow - nie wiem, to zupelnie inna gra.
TOMI pisze:
3. Czy da radę skończyć tą grę w 2- 2,5 godzinki
calkiem mozliwe.
TOMI pisze:
4. Czy faktycznie gra jest bardzoooo trudna i pełna przestojów ( szczególnie podczas walki ) ?
Trudne to jest Ghost Stories. Na 8 rozgrywek wygralismy 2 razy. Na initiate'cie.

A w AH na jakies 5-6 rozgrywek nie przypominam sobie, zebysmy kiedykolwiek przegrali...

Moze gralismy w zbyt duzo osob? (zwykle 5+)
podczas walki nie ma zbyt duzych przestojow, za to moga wystapic podczas czytania kart mitow... Osobiscie podobaloby mi sie, jakby wszyscy czytali glosno, co jest na nich napisane, wczuwali sie itp., byloby przynajmniej wesolo, ale w wiekszosci naszych gier tylko ja tak robilam, a pozostali gracze czytali glosno tylko skrot wydarzen "na 6+ costam dostaje, na 1-2 trace punkt Sanity..." NUUUUUDA i zero klimatu!!

Mozliwe, ze w sytuacji, gdy karty bylyby po polsku, to by je czytali, a skoro gralismy w angielska wersje, to, mimo, ze wszyscy rozumieli, co czytaja, to jakos nikomu nie chcialo sie "w locie" tlumaczyc pozostalym...
Raz jednak gralismy w wariant z "Mistrzem" i bylo o wiele lepiej, jesli chodzi o klimat...
TOMI pisze:
5. Czy język polski na kartach znacznie ułatwi i "upłynni" rozgrywkę ??
Moim zdaniem moze nie ulatwi (bo zasady pozostana bez zmian) ani nie uplynni, ale na pewno pomoze we wczuciu sie w klimat.
TOMI pisze:
Ostatnie pytanko :
1. Czy "nowi" ( średnio zaawansowani ) dadzą radę pograć Z tego co czytałem zasady można opanować dopiero po 2,3 grach ( nie licząć Cirrusa, który zakumał je po minucie )
Ja tez dalam rade opanowac zasady dosc szybko (nie wiem, czy tak szybko, jak Cirrus, ale na pewno w pierwszej grze

) Dla nowych graczy polecam tryb z Mistrzem.
TOMI pisze:
2. Czy kobietą się podoba Moja Luba zagrywa się w Magię i miecz i zastanawiam się czy tego rodzaju rozgrywka może ją wciągnąć. ( czy może ilośc zasad przytłoczy )
To, czy gra sie spodoba, czy nie, zalezy od tego, jakie sa preferencje Twoich graczy, jak bardzo sami chca, zeby im sie spodobala i jak entuzjastycznie ja im przedstawisz, a nie od plci...
TOMI pisze:
3. Wystarczy, że jedna osoba zna zasady a reszta też się dobrze bawi ??
Patrz punkt 1 - wystarczy wykorzystac tryb z Mistrzem.

Nie tylko wszyscy lepiej sie wczuja w klimat, ale tez nie musisz tracic czasu na tlumaczenie kazdej zawilosci...
Sorry, że tyle pytań ale gierka będzie dośc droga i nie chciałbym wtopić kasy.
Pozdrawiam i z góry dzięki

No wlasnie, bedzie nawet b. droga...

Ja jakos za nia nie przepadam, chociaz Lovecrafta lubie i nawet gralam kiedys w ZC, ale mojemu mezowi sie podoba a za chwile jego urodziny...

No i tez nie wiem, co tu robic...
