51. Stan / 51st State (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Senthe »

Spróbuję wytlumaczyć: 51st SPRAWIA WRAŻENIE gry niezbalansowanej i niedopracowanej, kończonej na szybko, byle zdążyć na Essen. Nie wiem, CZY faktycznie jest niezbalansowany, bo grałam może ze trzy-cztery razy. Wpadka z żetonami spotęgowała wrażenie, że mamy do czynienia z produktem niedorobionym. To, że po paru miesiącach dosłano brakujące żetony, nie zmienia faktu, że gra w chwili wydania nie była kompletna.

Poza tym, wiele osób miało podobne negatywne wrażenia z pierwszych gier zupełnie niezależnie od siebie - brak balansu, braki w żetonach, losowość, brak lokacji w talii po przetasowaniu, raczej nieprzemyślany motyw liderów przynoszących punkty za darmo itd.

Wszystko to nakładając się na siebie spowodowało rozdrażnienie fanów, że Portal jednak nie zaczekał tych paru miesięcy i nie dopieścił gry do końca.
Po prostu. Złe wrażenie robi swoje. Niezależnie od tego, czy 51st dobrą grą jest, czy nie.

I tyle; nie ma co się oburzać, że 51st jest idealny, świetnie zbalansowany, w ogóle nielosowy i absolutnie zadowalający, a kto tego nie rozumie, nie zasługuje na miano tró geeka :) Wszyscy wiemy, że gra ma swoje wady, których dało się uniknąć - czy zasługuje na niechlubne miano "prototypu", to już zupełnie inna kwestia.


Osobiście liczę tylko na to, że Portal faktycznie przyłoży się do poprawienia w dodatku tego, co nie wyszło w podstawce.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: ragozd »

tak jak w strongholdzie ;)
Cysorz - widzisz, nie kupuje niepelnowartosciowych produktow, wiec nie bedac wlascicielem 51st nie moglem dostac koperty z upgradem :P
I polecam opinie bazika nt P-a-P w innym watku - tez nieznjacy sie geek wylewa pomyje na swietny produkt Portalu. Niestety konsekwencja tej firmy w psuciu swietnych pomyslow pospiesznym wydaniem jest juz uswiecona tradycja :(
Jesli jednak zmiany bedza postepowac w kierunku znanym z wersji 1-osobowej (wydluzenie czasu gry) to z przyjemnoscia kupie, bo pomysl ma potencjal na swietna gre.
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Arkadiusz »

Cysorz pisze: Wydaje mi się, że planszomaniacy zdecydowanie różnią się od fanów gier komputerowych. Nic dziwnego, planszówka to jednak zdecydowanie inna rozrywka. Zdecydowanie bardziej wymagająca.
Tu Cię trochę poniosło kolego ;) .
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
Cysorz
Posty: 573
Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:20
Lokalizacja: Zabrze

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Cysorz »

-> Senthe. "Sprawia wrażenie". 3-4 partie... Spójrzmy na inne polskie gry. W Magnum Sal mamy zupełnie niezbalansowane narzędzia i rynek, który nie działa. W k2 żetony ryzyka, które nie funkcjonują... Też wysłano je na Essen. Ale nikt nie napisze, że to prototypy.

-> ragozd. Znam innego geeka, nie wiem czy nie jednego z najlepszych graczy w Polsce, który p-a-p uważa za najlepszą grę poprzedniego roku. Nie wiem czy opinia o tym, że portal psuje świetne pomysły jest uzasadniona. Naprawdę uważasz, że brak paru żetonów może mieć taki wpływ na ogólną ocenę gry?

PS. Nie mogę się zgodzić, że liderzy są złym pomysłem i że punktują za darmo. Załóżmy, że wystawiam lidera, np. Tommy the Gun a na ręku mam kartę z symbolem pistoletu. Chciałem ją zaatakować/podpaktować, ale dzieki liderowi mogę otrzymać 1 VP jeżeli tą lokację dołącze. Dodatkowa decyzja. Czy przypadkiem nie spełniają identycznej funkcji kontrakty w Stoczni? Dodatkowe punkty za elementy juz zapunktowane.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: folko »

Cysorz pisze:-> Senthe. "Sprawia wrażenie". 3-4 partie... Spójrzmy na inne polskie gry. W Magnum Sal mamy zupełnie niezbalansowane narzędzia i rynek, który nie działa. W k2 żetony ryzyka, które nie funkcjonują... Też wysłano je na Essen. Ale nikt nie napisze, że to prototypy.
Czy mógłbyś rozwinąć te wątki? Zarówno dotyczący balansu kart jak i nie działających żetonów ryzyka. Szczególnie interesuje mnie to drugie... możesz w wątku dotyczącym K2. Czytałem różne zarzuty, ale o nie działających żetonach słyszę pierwszy raz...
Awatar użytkownika
Cysorz
Posty: 573
Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:20
Lokalizacja: Zabrze

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Cysorz »

folko pisze:
Cysorz pisze:-> Senthe. "Sprawia wrażenie". 3-4 partie... Spójrzmy na inne polskie gry. W Magnum Sal mamy zupełnie niezbalansowane narzędzia i rynek, który nie działa. W k2 żetony ryzyka, które nie funkcjonują... Też wysłano je na Essen. Ale nikt nie napisze, że to prototypy.
Czy mógłbyś rozwinąć te wątki? Zarówno dotyczący balansu kart jak i nie działających żetonów ryzyka. Szczególnie interesuje mnie to drugie... możesz w wątku dotyczącym K2. Czytałem różne zarzuty, ale o nie działających żetonach słyszę pierwszy raz...
W partii 4-5 osobowej kilka razy w całej rozgrywce ktoś je zabiera. Nie jest to zarzut. Raczej chciałem pokazać, że wg subiektywnej oceny każda gra jest niezbalansowana i została wydana na etapie prototypu.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: folko »

Czyli jeśli to nie zarzut... to jak nie funkcjonują? ;-)
Tym bardziej, że takie było założenie... przy 4-5 osobach jest z założenia ciężej i właśnie żetony wtedy muszą popuścić...
Awatar użytkownika
Cysorz
Posty: 573
Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:20
Lokalizacja: Zabrze

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Cysorz »

Nie jest to zarzut... Zależy jak na to spojrzysz. Jeżeli żetony ryzyka maja ukazywać niebezpieczeństwo wynikające z szybkiego wspinania się na k2 to nielogiczne jest,to że w przypadku kilku graczy wchodzących z równą szybkością nie są przyznawane. No i teraz wyobraż sobie, że ja na podstawie takiego "wywodu" napiszę, że Twoja gra to zwykły prototyp wydany byle jak byle na Essen...

Analogicznie jest z tymi liderami. Dla jednych dają punkty za darmo a dla innych zmuszają graczy do modyfikacji swojej taktyki.

jasne, 51 Stan ma inna kolosalna wadę. Portal teraz rozsyła te żetony za darmo, więc najbardziej to chyba oni na tym ucierpieli.
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2822
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 107 times
Been thanked: 161 times
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Ink »

Cysorz pisze:Portal teraz rozsyła te żetony za darmo, więc najbardziej to chyba oni na tym ucierpieli.
Wiesz, akurat to, czy Portal cierpi, czy nie cierpi, tzw. neutralnemu, niezaangażowanemu osobiście użytkownikowi wisi i dynda.
I to, że na czymś ucierpiał, nie jest raczej dla nikogo normalnego ani powodem do płaczu, ani do radości, ani nie poprawia humoru, ani nie rekompensuje niczego.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: folko »

Cysorz pisze:Nie jest to zarzut... Zależy jak na to spojrzysz. Jeżeli żetony ryzyka maja ukazywać niebezpieczeństwo wynikające z szybkiego wspinania się na k2 to nielogiczne jest,to że w przypadku kilku graczy wchodzących z równą szybkością nie są przyznawane. No i teraz wyobraż sobie, że ja na podstawie takiego "wywodu" napiszę, że Twoja gra to zwykły prototyp wydany byle jak byle na Essen...

Analogicznie jest z tymi liderami. Dla jednych dają punkty za darmo a dla innych zmuszają graczy do modyfikacji swojej taktyki.

jasne, 51 Stan ma inna kolosalna wadę. Portal teraz rozsyła te żetony za darmo, więc najbardziej to chyba oni na tym ucierpieli.
Żeby było jeszcze jasne - żeton otrzymuje ten kto najbardziej naraził życie swoich wspinaczy. Jeśli kilku poszło tak samo to z tego wynika że nikt najbardziej nie naraził...

Reszta... trochę to rozumiem, ale nie do końca. Bo w każdej grze można sobie coś wymyśleć i powiedzieć że jest złe, nie do robione. A wspomniana niedoróbka z żetonami to całkiem coś innego. Z tego powodu np. czytałem opisy w stylu... K2 na razie nie kupię, poczekam czy będą wszystkie żetony, naciąłem się na 51 stanie.
Było tak na początku gdy moja gra wchodziła na rynek.

Ja osobiście nie uważam 51 stan za prototyp, bo prototyp to całkiem coś innego... cieszę się również, że żetony są rozsyłane, ale wpadka (niestety znowu) była :(
Awatar użytkownika
zachi
Posty: 173
Rejestracja: 06 gru 2010, 09:57
Lokalizacja: Katowice

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: zachi »

No tak, ja 51. kupiłem, gdy było wiadomo, że żetony już są.
Bardziej mnie bolała ciężko napisana instrukcja, tutaj mam wrażenie, że można było ją napisać lepiej. Zepsuła mi pierwsze kilka rozgrywek zanim o szczegółach na forach nie doczytałem.

(Btw Do Autorów: testujecie swoje instrukcje? Taki test powinien polegać na podaniu instrukcji osobie, które jeszcze w grę nie grała i sprawdzenie na ile zagra potem zgodnie z zasadami, ciekawe jaki % graczy po instrukcji do 51.State od razu wszystko połapało ;)).

Ale nawet z brakiem żetonów i ciężkostrawną instrukcją - nie jest to prototyp. Gra jako taka ("silnik" gry) jest dopracowana i miodna.

A bardziej do tematu: Dla tych co widzieli prototyp - jakiś niepewny przeciek co do zasad/kart z dodatku? ;)
trzewik

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: trzewik »

Zachęcam do nie kłócenia się. Szkoda nerwów. Gry projektuję, by dawały ludziom radość. Głupio, jeśli ktoś przez nie się wkurza.

Komuś gra się nie podoba i uważa ją za nieprzetestowaną? Jego prawo. Będzie grał sobie w inne gry. Wybór jest olbrzymi.
Komuś gra się podoba i daje dużo frajdy. Cieszę się, włożyłem kupę serca i pracy, by osiągnąć taki efekt.

Szkoda czasu i nerwów na to, by fanów gry przekonywać, że gra jest do kitu.
Szkoda czasu i nerwów, by ludzi, którym się nie podoba, przekonywać, że jest super.
zachi pisze:Bardziej mnie bolała ciężko napisana instrukcja, tutaj mam wrażenie, że można było ją napisać lepiej. Zepsuła mi pierwsze kilka rozgrywek zanim o szczegółach na forach nie doczytałem.
Proszę, by dyskusja była konstruktywna, podaj fragmenty, które sprawiły Ci kłopot. Wyniknie z tego coś dobrego - nauczymy się czegoś na przyszłość.
Banan2
Posty: 2617
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Banan2 »

trzewik pisze: Proszę, by dyskusja była konstruktywna, podaj fragmenty, które sprawiły Ci kłopot. Wyniknie z tego coś dobrego - nauczymy się czegoś na przyszłość.
Witam !
No to może ja. Muszę najpierw przyznać, że miałem ochotę co najmniej dwa razy walnąć o ścianę instrukcją do 51. Stanu.
Dla mnie instrukcja jest nielogicznie skonstruowana. Czytamy poszczególne reguły i wygląda to mniej więcej tak: "Możemy zrobić to i to. Jak? O tym będzie później." Jak już dojdziemy do tego "później" to się trzeba zastanawiać po cholerę w ogóle możemy coś robić. Jeden wielki misz-masz.
I generalna uwaga. Moja babcia mówiła: "Jeśli jedna osoba mówi, że robisz coś źle a reszta, że wszystko jest OK, to rzeczywiście wszystko jest OK." W przypadku tej instrukcji tyle osób (fora, wideorecenzje) zmieszało ją z błotem, że już dawno powinniście wyciągnąć jakieś wnioski. Zwłaszcza, że z Strongholdem też nie wyszło za dobrze.
Pozdrawiam
P.S. Niezależnie od mojego zdania o instrukcji, 51. Stan jest fajną grą.
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
zachi
Posty: 173
Rejestracja: 06 gru 2010, 09:57
Lokalizacja: Katowice

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: zachi »

Markus pisze:
trzewik pisze:nauczymy się czegoś na przyszłość.
pierwszy krok już zrobiony , zaczęliście komunikować się z ludźmi z forum, nie ma już tygodniowego opóźnienia w udzielaniu odpowiedzi :D
Rok fanów w końcu i chwała Portalowi za to :)
trzewik pisze:Proszę, by dyskusja była konstruktywna, podaj fragmenty, które sprawiły Ci kłopot. Wyniknie z tego coś dobrego - nauczymy się czegoś na przyszłość.
Z fragmentami to będzie problem, ale zapodam kilka hintów.

3 graczy (ja i 2 współgraczy) czytało niezależnie od siebie instrukcję, dwóch z nich zgubiło informację o tym, że z karty kontaktu przynależącej do frakcji można skorzystać raz na turę. Gdyby info z rozdziału o opisie kart było powtórzone w opisie akcji (Podbój/Przyłączenie/Współpraca) w rozdziale z akcjami, gdzie sięga się jeśli ma się wątpliwości co do wykonania danej akcji pewnie by nam się to info nie zgubiło.

Sytuacja odwrotna była z umowami. Gracz, który doczytał o tym, że można z kart frakcji korzystać tylko raz na turę zgubił info o tym, że można w dowolnej chwili odrzucić umowę. W drugiej rozgrywce dowiedział się o tym gdy zobaczył kartę z akcją zdobywania VP za odrzucanie umów - wtedy coś zaświtało.

Zdobywanie punktów zwycięstwa za przebudowę/zmianę lidera jest opisane ... myląco? Póki nie przeczytałem tematu tutaj na forum mieliśmy kłopoty z interpretacją. Pewnie dlatego, że na str. 4 w zielonej ramce jest napisane "gracz umieszcza żeton 2 PZ obok swojej bazy", a na stronie 9 w obu przypadkach "Dodatkowo gracz zyskuje 1PZ za akcję Przebudowy/Zmiany Lidera". Jeden z trójki graczy wskazywał na stronę czwartą, drugi na dziewiątą, trzeci zaczął szperać po forach :)

I napiszę jeszcze raz - Uwielbiam 51st State, ale uważam, że mógłby mieć lepiej napisaną instrukcję.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: ragozd »

Cysorz pisze:-> Senthe. "Sprawia wrażenie". 3-4 partie... Spójrzmy na inne polskie gry. W Magnum Sal mamy zupełnie niezbalansowane narzędzia i rynek, który nie działa. W k2 żetony ryzyka, które nie funkcjonują...
O zetonach juz bylo tu, o MS w stosownym watku - w skrocie - rynek nie jest pomyslany na cala gre tylko koncowke, i sa taktyi pozwalajace zniwelowac efekt pewnych "supernarzedzi".
Cysorz pisze: Znam innego geeka, nie wiem czy nie jednego z najlepszych graczy w Polsce, który p-a-p uważa za najlepszą grę poprzedniego roku. Nie wiem czy opinia o tym, że portal psuje świetne pomysły jest uzasadniona. Naprawdę uważasz, że brak paru żetonów może mieć taki wpływ na ogólną ocenę gry?
No tak - P-a-P to wzor funkcjonalnosci planszy i czytelnosci kart :) Wydanie jest w jakosci prototypu, co nie znaczy ze gra jako zbior zasad docelowych (nie myslic z zapisanymi w instrukcji) jest zla :P Zerknij moze na moja jej ocene :P W pelni sie zgadzam z mst :P
Braki zetonow mja wplyw na ocene, co juz sporo ludzi tu dawalo to odczuc - najbardziej bodajze jax.
Cysorz pisze: PS. Nie mogę się zgodzić, że liderzy są złym pomysłem i że punktują za darmo. Załóżmy, że wystawiam lidera, np. Tommy the Gun a na ręku mam kartę z symbolem pistoletu. Chciałem ją zaatakować/podpaktować, ale dzieki liderowi mogę otrzymać 1 VP jeżeli tą lokację dołącze. Dodatkowa decyzja. Czy przypadkiem nie spełniają identycznej funkcji kontrakty w Stoczni? Dodatkowe punkty za elementy juz zapunktowane.
problem w tym, ze w 51st jest ograniczona liczba dolaczen, atakow i paktow. I (poza umowami) warto je zawsze maksymalizowac, niezaleznie czy lider da za to dodatkowa premie. Po prostu atakujesz ja jak chciales, a dolaczasz inna :P
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: costi »

Problemem 51. State jest tez to, ze ma sporo mechanik (np. umowy handlowe), ktore nie za bardzo dzialaja, bo gra jest za krotka... gra daje wrazenie, ze mozna rozkrecic fajne combo albo "silniczek", a tu pupa - w praniu wychodzi, ze nie ma sensu tego robic, tylko lepiej lokacje przebudowac, zgarnac szybkie punkciki i chwytac kolejne szybkie punkciki, bo zaraz koniec gry.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Arkadiusz »

Zagrałem tylko raz, zasad ucząc się przy stole więc nie pokuszę się o ocenę niuansów rozgrywki czy jakości instrukcji. Gra zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, zobaczyłem ile ciekawych możliwości jest dostępnych podczas rozgrywki. Nie zgadzam się z tym co napisał costi co do braku czasu na wcielenie w życie swojego planu, odniosłem wrażenie, ze jest go sporo. Zwłaszcza w porównaniu do RftG, w którym trzeba się bardzo spieszyć i w którym czas często nie pozwala na rozwinięcie skrzydeł. Poza tym nie ma co się czepiać czasu gry w końcu to karcianka a nie jakaś rozbudowana gra ekonomiczna.

Wielkich wad nie widziałem, nawet te niewielkie żetony słabej jakości nie psuły dobrego wrażenia. Nie za bardzo spodobały mi się grafiki, zwłaszcza ludzkie postacie, choć niebiesko-czerwona kolorystyka kart miała "klimat". No i co do tego klimatu to miałem mieszane uczucia, coś tam można było poczuć ale nie tyle co się spodziewałem. A wczuwaniu się nie pomagały takie sytuacje podczas rozgrywki jak np. przebudowa wraku samolotu we wrak czołgu, bez sensu. Ale to tylko czepianie się, moim zdaniem świetna gra.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
zachi
Posty: 173
Rejestracja: 06 gru 2010, 09:57
Lokalizacja: Katowice

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: zachi »

costi pisze:Problemem 51. State jest tez to, ze ma sporo mechanik (np. umowy handlowe), ktore nie za bardzo dzialaja, bo gra jest za krotka... gra daje wrazenie, ze mozna rozkrecic fajne combo albo "silniczek", a tu pupa - w praniu wychodzi, ze nie ma sensu tego robic, tylko lepiej lokacje przebudowac, zgarnac szybkie punkciki i chwytac kolejne szybkie punkciki, bo zaraz koniec gry.
U nas doszliśmy do wniosku, że najważniejsza jest adaptacja. Jak wymyślisz sobie, że zaraz wypatrzysz kartę przerabiającą złom na PZ i będziesz na nią czekał to albo się uda i masz fajne kombo albo nie i komba nie masz. Pozostawiasz duże pole losowi. Sztuka polega na tym, żeby niezależnie co przyjdzie w kartach mieć jakiś plan jak te PZ z tego wydobyć.

Z drugiej strony zdarzało mi się kartę dającą PZ za jakiś surowiec przebudować na inną, a chwilę potem żałowałem, bo akurat przyszła karta która w połączeniu z tamtą dawała by fajne kombo i górę punktów.

Decyzje, wybory - to o czym mówi Trzewik i co próbuje w swoich grach umieszczać. Decydujesz się na czekanie aż ułoży Ci się kombo czy rezygnujesz z szansy na te kombo i liczysz na kilka szybkich PZ? Gra jest na zasadzie "kto pierwszy uzbiera", więc ryzykowanie z czekaniem na jakąś kartę często nie jest dobrym pomysłem.
Awatar użytkownika
Cysorz
Posty: 573
Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:20
Lokalizacja: Zabrze

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Cysorz »

=> Ragozd. A propos mega przejrzystości planszy to wzorem jest k2, zwłaszcza gdy gramy w 4-5 osób i na jednym polu mamy dwóch himalaistów i namioty. Wtedy plansza jest mega przejrzysta. A wystarczyło wykorzystać manewr znany z baaaardzo starych gier (Scotland Yard- Spiel des Jahres 1983) i zastosować piony plastikowe z przezroczystą "dupką". Sprawdzałem- działa. K2 uważam ze grę bardzo dobrą, chce tylko pokazać że stosując taką "metodę" przyprawioną określonymi uczuciami, możemy dojść do roznych wniosków.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 16 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Veridiana »

Przyłączę się do głosów, że 51 Stan to gra bardzo dobra i w moim odczuciu wyważona. pod względem czasu bardzo przypomina RftG, gdzie tego czasu jest tyle, na ile pozwolą przeciwnicy. jeśli ktoś będzie wyrywał do przodu z wykładaniem kart to wszyscy grają taktycznie, szybko, bez czekania na kombosiki. jeśli w 51 Stanie ktoś strzela co rusz do liderów to i reszta musi sie trochę pospieszyć. jeśli jednak nikt przed szereg się nie wyrywa to i pokombinować bardziej można. czy jednak szybko - czy wolno - mnie się podoba :D powiedziałabym nawet, że w RftG ten pośpiech i "krótkość" gry jest bardziej odczuwalna.
- Przebudowy za 2 pkt są jak nabardziej okey. po pierwsze - trzeba mieć co przebudować, a o to wcale nie tak łatwo. po drugie wystawiane lokacje produkcyjne żal przebudowywać, takie dające punkty w zasadzie też, bo nie jest ich za wiele w stosunku do tego, czym dysponujemy, po trzecie wystawianie "byla jakich" lokacji pod przebudowę też nie jest proste, bo przyłączanie generalnie jest drogie.
jedynie, gdy komuś trafi się kilku liderów, a innym nie (i wtedy może odskoczyć) to zgrzyt, bo faktycznie zależy od szczęścia. ale zdarza się rzadko, bo ostatecznie jest tylko 8 liderów w taaaaakiej talii.
- umowy się opłacają, dlaczego nie? te dające punkcik może nie aż tak bardzo (ale wystawione w pierwszej rundzie dają już około 1/6 punktów końcowych), a reszta to czysty zastrzyk surowca, ludka, lub kart, które zawsze się przydadzą. nie widzę zatem problemu :)

Generalnie mnie w tej grze wszystko pasuje.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: zephyr »

Dla mnie gra jest generalnie ok, ale bez szału.

Pewne elementy wybitnie mi nie pasują - draft premiujący pierwszego gracza w sposób absurdalny (dlaczego nie ma normalnego symetrycznego draftu) i fakt że niektóre karty są po prostu lepsze niż inne (karty kontraktu z 1 i 2 zasięgu np..., niektóre normalne karty w stylu liderów ale to już bardziej dyskusyjne), za duże znaczenie dobierania kart, jeśli mam wystarczająco dużo kart na ręce mam spor szansę na ułożenie z tego komba śmierci które wystawi je wszystkie - jak nie mam kart to i nieskończoność surowców nie pomoże. (słabsze umowy w sumie mi nie przeszkadzają, skoro wszyscy tak mają to trzeba inwestować w podbój/przyłączenia; no chyba że jednak nie są takie słabe... nie widzę problemu)

Jest też sporo fajnych elementów, optymalizacja ręki bywa niebanalna i składanie kart które dobrze współgrają daje mi satysfakcję.

Natomiast porównanie tempa do RftG jest głupie - w 51 stanie wygrywa ten kto szybciej zdobędzie 30 pkt, więc pierwszym kryterium wygranej jest fakt kto dobije szybciej do 30. Strategia która ma 30 pkt w turze 4 jest w tej grze lepsza niż strategia która ma 12341214324 pkt w turze 6. Bo to pierwsza strategia wygrywa, dlatego 51 stan przy doświadczonych graczach ma małe szanse trwać dużo tur. Wygrać może tylko ten kto kończy grę (bo pkt są warunkiem końca). W RftG są komba które się rozkręcają, dając dużo większy profit po jakimś czasie - np produce consume x2, dodatkowo można wygrać nie będąc odpowiedzialnym za koniec gry (nie mając dużo kart na stole ani nie zbierając dużo żetonów) co daje zupełnie inną interakcję z zakończeniem gry, w RftG wielokrotnie miałem dylemat czy wystawić teraz kartę która daje mi mało pkt i skończyc czy poczekać kolejkę i zagrać coś za więcej pkt. W 51 stanie wyboru nie ma - jeśli skończę a przeciwnik nie to wygrałem, jeśli nie skończę a przeciwnik tak przegrałem, czyli gram.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 16 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Veridiana »

Byłabym niezmiernie wdzięczna, gdyby w stosunku do cudzych opinii nie używano jednak sformułowania "głupia"...
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: ragozd »

Ja tu widze sformulowanie do porownania, nie opinii. Ja dam kolejne, rownie polotne ;) - widze Cysorz, ze wygrales ostatnio Agricole ;). Wyobaz sobie teraz te gre, ze konczy sie w momencie gdy pierwszy z graczy zrobi 4 ludzia. Pomysl jak to wplywa na taktyki i styl gry - i czy na plus.
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Cysorz
Posty: 573
Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:20
Lokalizacja: Zabrze

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: Cysorz »

ragozd pisze:Ja tu widze sformulowanie do porownania, nie opinii. Ja dam kolejne, rownie polotne ;) - widze Cysorz, ze wygrales ostatnio Agricole ;). Wyobaz sobie teraz te gre, ze konczy sie w momencie gdy pierwszy z graczy zrobi 4 ludzia. Pomysl jak to wplywa na taktyki i styl gry - i czy na plus.
hmm zawsze w wariancie dwuosobowym irytowałem się, bo gdy zaczynałem ruszać z prawdziwą produkcją, Sheva zawsze przekraczał te 30 VP. Taki mechanizm jest stosowany bardzo powszechnie, ale przecież Autor nie obrazi się jak sam zmienisz zasady i będziesz np. grał równe 5 tur i wygrywa ten, kto zdobędzie więcej pkt.
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: 51. stan (51st state)

Post autor: BloodyBaron »

Ja grałem na razie tylko raz, chętnie bym ponowił próbę, ale pierwsza partia jakoś nie wkręciła mojej żony, mimo zwycięstwa, więc gramy dalej w RftG :) Martwi mnie tylko ten timing 51.Stanu, o którym piszecie. Ta jedyna partia trwała nam całkiem długo - przynajmniej 8-10 tur (już nie potrafię dokładnie policzyć), i pojawiło się to przyjemne uczucie złożenia czegoś, co udało się odpalić i dało parę punktów oraz emocjonującą końcówkę.
_________
Moje gry
ODPOWIEDZ