Strona 31 z 275

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 03:52
autor: rastula
drugi weekend się trochę bawię przy malowaniu IA, pewnie jeszcze będę cyzelował , lakierował i poprawiał, ale co tam...potem może mi się nie chcieć zdjęć robić ;) - szybkie metody, mierne efekty , ale jestem zadowolony...(chociaż np nie poczyściłem figurek z nadlewek bo... nie chciało mi się ...itp, itd

kilka fotek więcej https://goo.gl/photos/T5HrKCxxrwmcUMZk8


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


może jutro jeszcze coś sił imperialnych zacznę...

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 16:26
autor: LordDisneyland
schizofretka pisze: Gdzie szukać bardzocieńkopisów (takich do liter wysokości max 2mm?)
Może takie jak micron ci przypasują - mam dwa i po paru użyciach jestem w miarę zadowolony...chociaż starymi snowmanami lepiej mi się małe wzorki rysowało, ale snowman niestety musiał wprowadzić ulepszenia, które zupełnie mię nie podeszły...No nic, tu masz przegląd micronów-
http://www.sklepmatejko.pl/index.php?cPath=325_336
Uprzedzając ewentualne pytanie- nie kupowałem jeszcze w tym sklepie.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 16:56
autor: Jelithe
Polecam Sakura Pigma Micron. Grubość końcówki zaczyna się od 0,2 mm. Tu możesz zobaczyć, jak to wygląda, choć na Allegro kupiłam taniej.
http://architekci-sklep.pl/product_info ... s_id=46673

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 16:57
autor: Fegat
rastula na foto jajec nie urywa, ale podejrzewam, że to wina zdjęć :P
na stole muszą się ładnie prezentować (dry brush rulez!)

W ile czasu to wymalowałeś?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 18:14
autor: rastula
:lol:
Fegat pisze:rastula na foto jajec nie urywa, ale podejrzewam, że to wina zdjęć :P
na stole muszą się ładnie prezentować (dry brush rulez!)

W ile czasu to wymalowałeś?



w 2 weekendy całe imperium (właśnie schną te psy 4 okie ;)...

dzięki za "pochwałę" :P :lol:


nic nie ma urywać - maluję szybko i intuicyjnie, raczej brudno - trochę z lenistwa, trochę z doświadczenia z panzerki, trochę bo inaczej nie umiem ;)... raczej nie do zdjęć, tylko chcę mieć figurki na stół - dry brush wbrew pozorom nie jest moją ulubioną techniką, ten oficer to w sumie taki eksperyment z kilkoma washami nakłądanymi na białego oficer... w sumie tak mi się spodobało , że postanowiłem zostawić i nie malować "solidnymi kolorami)... w sumie najważniejszy jest efekt "na planszy" - a tu jestem zadowolony :)...to chyba najważniejsze...


na pewno będą wyglądały trochę lepiej po polakierowaniu na mat i wyciągnieciu lakierem z połyskiem kilku szczegółów, ale to jak zrobię wszystkie i kupię lakier w sprayu, bo nie chce mi się wszystkich aerografem psiakać

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 18:51
autor: Fegat
Ja właśnie przeszedłem ze "spreju" na aeograf. Znacznie dokładniej, szybciej, taniej ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 18:53
autor: rastula
Fegat pisze:Ja właśnie przeszedłem ze "spreju" na aeograf. Znacznie dokładniej, szybciej, taniej ;)

generalnie tak, ale akurat dobry matowy lakier najłatwiej nakładać z puchy... wszystko inne jadę z areo ...

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 18:59
autor: Fegat
Zaskoczę Cię, ale najlepszy lakier matowy jaki kiedykolwiek nakładałem, to Pactra Mat. 3,5zł za butelkę, jedna solidna warstwa i figurka jest tak matowa, że aż kolory płowieją.

Żadne vallejo, citadel, army painter nie daje takich efektów jak ta pactra :P
Jest ultra matowa:P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 19:05
autor: rastula
Fegat pisze:Zaskoczę Cię, ale najlepszy lakier matowy jaki kiedykolwiek nakładałem, to Pactra Mat. 3,5zł za butelkę, jedna solidna warstwa i figurka jest tak matowa, że aż kolory płowieją.

Żadne vallejo, citadel, army painter nie daje takich efektów jak ta pactra :P
Jest ultra matowa:P


żeby jeszcze pactry miały jakiś stały poziom jakości :)...

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 19:48
autor: Fegat
lakiery dają radę :P

na 10+ butelek tylko jeden mat był bardziej jak semi-mat :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 wrz 2015, 22:02
autor: Fegat
Widział ktoś kiedyś gdzieś (alledrogo)
taką trawkę?
https://youtu.be/VAtgBLy5VEA?t=16m15s

@ups. double post;/

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2015, 01:30
autor: idzi
Fegat pisze:Widział ktoś kiedyś gdzieś (alledrogo)
taką trawkę?
https://youtu.be/VAtgBLy5VEA?t=16m15s

@ups. double post;/


http://www.antenocitisworkshop.com/silflor

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2015, 06:31
autor: keldorn
ja ogolnie uzywam tej:

http://www.games-workshop.com/en-PL/Mordheim-Turf

Jesli potrzebuje w zywszym koloze to albo troche zielonego Glejzu albo zielonym Shadem pare kropel.

Wydaje mi sie ze to co bylo na filmiku to wlasnie trawa z GW.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2015, 08:36
autor: Banan2
Fegat pisze:Widział ktoś kiedyś gdzieś (alledrogo)
taką trawkę?
https://youtu.be/VAtgBLy5VEA?t=16m15s/
Przejrzyj ofertę. Może tam będzie to czego szukasz.
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2015, 15:15
autor: Fegat
Dzięki. Mega sklep i dobre ceny!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 wrz 2015, 18:03
autor: niwgnip
Trochę głupie pytanie - w czym przechowujecie figurki? Zrobiłem wypraskę do Mage Knight'a no i zastanawiam się nad sposobem przechowania. Najbardziej przychylam się do gąbek (co w stylu http://www.rebel.pl/product.php/1,1313/ ... lejem.html).

Jakieś inne pomysły?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 wrz 2015, 20:58
autor: mauserem
niwgnip pisze:Trochę głupie pytanie - w czym przechowujecie figurki? Zrobiłem wypraskę do Mage Knight'a no i zastanawiam się nad sposobem przechowania. Najbardziej przychylam się do gąbek (co w stylu http://www.rebel.pl/product.php/1,1313/ ... lejem.html).

Jakieś inne pomysły?
Ale Mage Knight ma idealnie pasującą wypraskę, która mieści figurki, karty w koszulkach, kości i wszystkie inne szpeje... połamała się?


Tapnięte z Ciapciaka, albo odwrotnie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 wrz 2015, 21:13
autor: niwgnip
Nie połamała się ;) Ale już tak mam, że robię wypraski które diametralnie przyspieszają set up. W MK nie widziałem innego wyjścia :D Mimo że pudełko oryginalne jedno z lepszych jakie widziałem.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 wrz 2015, 21:32
autor: Fegat
Ja wrzucam wszystko do jednego pudła.
Moje figurki są tak zalekierowane, że jeszcze żadna mi się nie uszkodziła :P

A na forach modelarskich powiadają, że farby akrylowe to najbardziej ścieralne farby ever xD

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 00:42
autor: Pierzasty
To prawda, bo:
- przed zalakierowaniem są bardzo ścieralne
- farby akrylowe modelarskie ładniej kryją, równiej się nakładają, ale ścierają się łatwiej od figurkowych (patrz choćby Vallejo Model Color w porównaniu do Game Color)
- niektórzy modelarze/malarze konkursowi wcale modeli nie lakierują, bo to zmienia kolory, więc patrz pkt. 1 :)

Co do przechowywania figurek, to osobiście polecam podobne gąbki, ale firmy Safe and Sound. Wbrew nazwie polski produkt, mam, przy przystępnej cenie niezła jakość. Wolę rastrowe niż te cięte fabrycznie, zależnie od wielkości modeli często da się ich tam włożyć nawet 20% więcej.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 01:06
autor: walkingdead
niwgnip pisze:Trochę głupie pytanie - w czym przechowujecie figurki? Zrobiłem wypraskę do Mage Knight'a no i zastanawiam się nad sposobem przechowania. Najbardziej przychylam się do gąbek (co w stylu http://www.rebel.pl/product.php/1,1313/ ... lejem.html).

Jakieś inne pomysły?
Widziałeś? Mnie się podobają te pudełka na modele i figurki.
https://www.safeandsound.pl/

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 10:37
autor: xilk
niwgnip pisze:Trochę głupie pytanie - w czym przechowujecie figurki? Zrobiłem wypraskę do Mage Knight'a no i zastanawiam się nad sposobem przechowania. Najbardziej przychylam się do gąbek (co w stylu http://www.rebel.pl/product.php/1,1313/ ... lejem.html).
Znajomy gra w gry bitewne i swoje figurki ma w skrzyneczce, w której jest gąbka podzielona na sześciany (podobna do tego co dałeś link). Te sześciany pousuwał i figurki idealnie pasują :)

Ja osobiście trzymam figurki w oryginalnych pudełkach, w grze Pokój 25 są świetne "komory" na figurki (nie za małe i nie za duże). Do Magii i Myszy będę musiał coś wymyślić, bo jednak tam "wypraska" jest koszmarna. Jednak to plan na przyszły rok, a w międzyczasie radzę sobie za pomocą woreczków strunowych i rozdzielenia figurek między nie.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 10:42
autor: Fegat
A wiecie gdzie można dostać taką miekką gąbkę z 2-3 cm na metry kwadratowe? Z miłą chęcią zrobiłbym sobie customowe pudełko :P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 12:24
autor: xilk
Fegat pisze:A wiecie gdzie można dostać taką miekką gąbkę z 2-3 cm na metry kwadratowe? Z miłą chęcią zrobiłbym sobie customowe pudełko :P
Niestety sam szukałem i trafiałem jedynie na gąbki w określonych wymiarach, zwykle dopasowane do pudełek/toreb przeznaczonych do transportu figurek. Pozostaje kupić ze dwie gąbki i jakoś je połączyć.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2015, 12:42
autor: Jacek_PL
xilk pisze:
Fegat pisze:A wiecie gdzie można dostać taką miekką gąbkę z 2-3 cm na metry kwadratowe? Z miłą chęcią zrobiłbym sobie customowe pudełko :P
Niestety sam szukałem i trafiałem jedynie na gąbki w określonych wymiarach, zwykle dopasowane do pudełek/toreb przeznaczonych do transportu figurek. Pozostaje kupić ze dwie gąbki i jakoś je połączyć.
Podpowiedź: gąbka (pianka) tapicerska :)