A ja prawie tym tancerzom instalację miałem zrobićtrzewik pisze:Ledwo wróciłem z urlopu, jak grom z jasnego nieba gruchnęła smutna wiadomość. Otóż - co było skrywane w tajemnicy - mieliśmy się od nowego roku przenieść do nowej, większej i superowej sali i przez wakacje dzielnie z Multidejem ją remontowaliśmy...
Okazało się, że podczas mojej nieobecności, dyrekcja zadecydowała, że tą salę dostanie jednak koło taneczne, a my zostajemy w 41. Ech... A miała być miła niespodzianka.
Szkoda , widziałem naprawdę piękna sala.
Oczyma wyobraźni już widziałem zastawione planszówkami stoły , ech , rozmarzyłem się...
) wezmę też dzisiaj leciutki "Naszyjnik królowej" 
). Także pozostali gracze przegapili ogromny wzrost mobilności legionów Trzewika osiągnięty dzięki wynalezieniu dróg. Podczas tej pierwszej dla wszystkich graczy rozgrywki odniosłem wrażenie, że różnorodność strategii/kierunków rozwoju uzyskiwana dzięki rondlowi jest jeszcze większa niż w Imperialu. Już nie mogę się doczekać kolejnej, bardziej świadomej, rozgrywki.
, czyli że nie wiadomo kto tłumaczy ci grę, zawsze czytaj instrukcję. Dotyczy to Neuland-a, który był 2 razy grany w Kredensie. Szczerze się przyznam przeczytałem tylko najważniejsze punkty instrukcji, które mogły być dla mnie nie jasne po tłumaczeniu mi tej gry przez braci, którzy kilka razy grali w tą grę w ŚKF-ie(Tłumaczący im tę grę źle zrozumiał pojęcie tura 
