![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Osobiście lubię okazjonalnie pyknąć sobie w Talisman z Kataklizmem i Miastem, trzymam na regale i nie zamierzam sprzedawać
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
PS: jak patrzę na nazwisko designera, to żarty piszą się same.
"-John, how's the new edition?
- Goodenough".
Kurtyna.
Kilka zrobili, i niektóre nie są takie znowu drobne.
Ktoś wyda kilkukrotność ceny 5tej edycji żeby mieć trochę inne grafiki?
Nie sądzę, znajdą się jednostki które oczywiście kupią ze względu na grafiki ale większość raczej przyjmie to co jest. Nie wróżę poprzedniej edycji jakiejś wielkiej kariery w świecie "Januszy biznesu".
Oczywiście. Bo grafiki nie podobają się tym którzy mają poprzednią edycję, więc ci co jej nie mają zapłacą im więcej, zamiast kupić kilka razy tańszą, nową i poprawioną wersję, to ma sens...
Może dla maniaków kolekcjonerów. Jeżeli tak, to raczej wybiorą pierwszą edycję Talismana. Cała reszta graczy, którzy po prostu chcą zagrać w grę wybierze to, co jest dostępne i kosztuje mniej. Ja wybieram aktualną edycję. Grafiki w każdej edycji są kiczowate ale nie po to położę na stół Talismana, żeby się zachwycać oprawą (od tego mam inne gry). Dla mnie to sentyment i prostota. Może kiedyś zagram z dzieciakami i tak ich przekonam do tego typu rozrywki. Mnie kiedyś tak samo przekonaliMuleq pisze: ↑19 maja 2024, 10:07 Nie bardzo chce mi się wchodzić w tą dyskusję. To co napisałem było żartem, może trochę prowokacyjnym ale wciąż żartem ( stąd uśmiech na końcu zdania ). Natomiast mimo wszystko do przemyślenia zostawię jedno pytanie. Które podręczniki do Warhammera można kupić taniej te z pierwszej czy drugiej edycji czy te z najnowszej poprawionej?? Sądzę że podobne przykłady z innych gier również można podać. Zasada jest prosta. Coś czego jest mniej, co nie będzie już powszechnie dostępne zwłaszcza w idealnym stanie będzie zawsze droższe od rzeczy, którą możesz sobie kupić kiedy masz tylko na to ochotę.
To on już grał? Wydaje mi się, że to kolejny przykład gracza posiadającego w swojej kolekcji kompletu 4 edycji Talismana i walczącego z własnym dysonansem. Nikt nikomu nie każe wymieniać starego wydania na nowe, spokojnie