Spirit Island (R. Eric Reuss)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 477
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 235 times
Been thanked: 217 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: wrojka »

Wosho pisze: 24 mar 2021, 12:36 Gral ktos juz z nowym dodatkiem?
Jak nowe mechaniki, aspekty,duchy?
Grałem, polecam z całego serca. Nowe Badland tokeny są spoko, choć momentami wprowadzają nadmiarowe kalkulacje 'jak rozłożyć dmg by ubić jak najwięcej' i zawsze trzeba mieć to w z tyłu głowy podczas defend X. Aspekty, cóż, tutaj mogę się tylko wypowiedzieć w kwestii poprawionego Shadows Flicker'a. Idzie odczuć, że aspekty do niego miały na celu danie mu szans na wyższych poziomach i są skrojone pod to. Nowe moce (zwłaszcza Major) są o wiele bardziej złożone, co pozwala wykorzystać je w ciekawy sposób. Niektóre są trochę przesadzone [patrz spoiler]. Co do duchów, tutaj mogę się wypowiedzieć połowicznie, bo nie ograłem wszystkich. Na pewno każdy wprowadza coś, czego nie było wcześniej i stawia nowe wyzwanie w postaci poznania strategii i sposobu grania. Takie Volcano i Stone Unyielding są całkiem proste i stanowią dobry wstęp do JE. Po przeciwnej stronie spektrum jest Mist/Fractured Days/Seeking Form które totalnie odlatują swoją złożonością i jakimkolwiek pomysłem na grę (a jednak działają!). Są trochę jak jakiś psycho-indie rock z lat 80.
Spoiler:
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1488
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 725 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: arturmarek »

Wczoraj udało się pokonać Szwecję na poziomie 6. Żona grała Rzeką, a ja Burzą (tą od Dahanów). To było nasze trzecie podejście w tym ustawieniu. Dwa pierwsze przegraliśmy totalnie, ja już miałem przekonanie, że za słabo gramy, w tych grach nie dochodziliśmy nawet do kart najeźdźców trzeciego poziomu. W trzeciej grze długo balansowaliśmyna krawędzi, ilość zarazy, którą produkują Szwedzi jest koszmarna. Ostatecznie po wejściu na trzeci poziom strachu udało nam się pozbyć wszystkich miast.

To była nasza pierwsza wygrana z adwersarzem na 6. poziomie. Następnym, którego spróbujemy to Krzyżacy. Ta gra jest genialna. Po 30 rozgrywkach mam ciągle wrażenie świeżoci, nawet nie ruszyłem scenariuszy, ani mapy tematycznej. Chciałbym też spróbować pokonać każdego adwersarza na szóstym poziomie każdym Duchem...

EDIT: wczoraj zagraliśmy przeciwko Prusakom na poziomie 6. Ja grałem Krzakami, a żona Błyskawicą. Wygraliśmy nie obracając karty Witalnej Wyspy, ale w turze, w której nie było już kart najeźdźców w talii. Mieliśmy duże szczęście w dociągu kart strachu, pierwsze dwie karty strachu bardzo nam pomogły usuwając/przesuwając pojedynczych odkrywców z krain, w których zaplanowana była budowa. Także zostali Anglicy, a potem już kombinowanie ze scenariuszami i tematyczna stroną mapy.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2021, 10:34 przez arturmarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4747
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1254 times
Been thanked: 1469 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Mr_Fisq »

W końcu pojawiła się recenzja Spirit Island od Gradania: youtube, open.spotify

Nic tylko wyczekiwać na wydanie dodatków :)
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
Kilson
Posty: 765
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
Lokalizacja: Warszawa / Marki
Has thanked: 35 times
Been thanked: 72 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Kilson »

arturmarek pisze: 14 kwie 2021, 16:03 Także zostali Anglicy, a potem już kombinowanie ze scenariuszami i tematyczna stroną mapy.
Z Anglią jest najgorzej :)

A scenariusze i wyspa tematyczna to różnie bywa. Ostatnio grałem na mapie tematycznej z obroną serca wyspy i było bardzo łatwo, ze względu na zmiany w setupie, bo karta najeźdźców dodawała wioski, a karta scenariusza potem je usunęła o ile pamiętam.
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: ednyfed »

I ja postanowiłem się dać ponieść fali hypu, która powstała wokół tej gry.
Zakupiłem egzemplarz, pograłem kilka razy i wyrobiłem sobie opinię.
Nie jest to (i nie będzie) gra którą uwielbiam. Nie jest to gra, która budzi we mnie niechęć. Spirit Island doceniam, widzę dlaczego niektórzy się w tej grze zakochali (zwłaszcza fani optymalizowania, matematycy i szachiści :wink: ), natomiast dla mnie posiada ona kilka elementów, które sprawiają, że nie przeskoczy oceny 8/10.
Przede wszystkim, mam chyba takie samo odczucie jak Windziarz z Gradania - graniu w Spirit Island nie towarzyszą, w moim przypadku, żadne emocje. Zwycięstwo nie sprawia mi radości - pojawia się raczej ulga. W zasadzie po porażce też :wink: Ta gra to w dużej mierze zadanie matematyczne (bardzo dobre i często wymagające - ale jednak zadanie). Cały ten klimat ratowania wyspy przed najeźdźcami znika w chwili gdy rozgrywka zaczyna nabierać tempa i uruchamiają się schematy działań będące odpowiedzią na to co wychodzi z talii najeźdźców (bo to właśnie gra idealna do masterowania). Tu widzę zarówno plusy jak i minusy. Opanowywanie tych schematów (zwłaszcza, że każdy duch działa inaczej) daje satysfakcję. Ale w dłuższej perspektywie, przynajmniej dla mnie, grozi nudą.
Gra będąc tym zadaniem matematycznym potrafi nieźle naprostować zwoje mózgowe. Czasami aż za bardzo - moja ostatnia gra solo Rzeką - 11 kart na ręce, 5 do zagrania i 4 punkty energii. :wink: Czasem jest tego wszystkiego po prostu za dużo i na myśl przychodzą mi licealne lekcje matematyki z rachunkiem prawdopodobieństwa w tle. :D .
Kolejna sprawa - ta gra nie wybacza błędów. Źle rozegrane 2 rundy (ewentualnie niefortunne wychodzenie kart z talii najeźdźców) sprawia, że można grę pakować do pudełka.
Jedziemy dalej - wykonanie. Nierówne. Jakość kart i żetonów na wysokim poziomie, ładne grafiki na kartach, grube planszetki graczy. Tyle, że rozkładanie planszy najeźdźców woła o pomstę do nieba (zalecana terapia tygodniowego spoczywania pod wielotomową encyklopedią). Grafiki na kartach tak małe, że nie zwraca się na nie uwagi. Dyski obecności zbyt płaskie by wygodnie je chwytać. Szkoda, że planszetki graczy przy tej grubości nie są dwuwarstwowe - brakuje zagłębień na dyski obecności. I na koniec najlepsze - wypraska rodem z ptasiego mleczka, która ma problem z zakoszulkowanymi kartami. :wink:
Plusy? Ta gra stoi mechaniką. Jedną z najlepszych z jakimi miałem do czynienia. Wszystko ładnie się tu zazębia. Ciekawe podejście do deckbuildingu. Widać, że autor włożył w ten tytuł ogrom serca i pracy - nie kopiował jedynie już istniejących mechanizmów. No i gra potrafi uzależnić. Bardzo.
Dlatego dla mnie to 8/10 bez szans na wzrost ale i bez szans na spadek. Warto samemu spróbować i się przekonać czy to tytuł dla nas. Ja się w sumie cieszę, że mam Spirit Island na półce. Od czasu do czasu zagram, gdy będę chciał zaprząc mózg do cięższego wysiłku i popróbować nowych duchów. Nie za cżesto - by nie wpaść w pułapkę nauki schematów wygrywania.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1686
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 281 times
Been thanked: 885 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: XLR8 »

Spoiler:
Idealne podsumowanie tej wspaniałej gry. Zagadka logiczna na którą prawie nigdy nie mam czasu i ochoty, ale kiedy już jej nabiorę i trafia na stół to jest to jedno z najlepszych doświadczeń w grach planszowych.
Awatar użytkownika
Kilson
Posty: 765
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
Lokalizacja: Warszawa / Marki
Has thanked: 35 times
Been thanked: 72 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Kilson »

A może miałby ktoś ochotę pograć któregoś wieczora (np. dzisiaj) w Spirit Island za pośrednictwem Tabletop Simulator?
Jak ktoś chętny, to pisać PW.
mokular
Posty: 2
Rejestracja: 05 lis 2013, 13:29

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: mokular »

Mam pytanie:
Jako że szansa na zakupienie promocyjnych duchów w zasadzie nie istnieje czy ktoś byłby wstanie zeskanować planszę i karty startowe? Byłbym bardzo wdzięczny.
Awatar użytkownika
Kilson
Posty: 765
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
Lokalizacja: Warszawa / Marki
Has thanked: 35 times
Been thanked: 72 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Kilson »

mokular pisze: 11 maja 2021, 13:11 Mam pytanie:
Jako że szansa na zakupienie promocyjnych duchów w zasadzie nie istnieje czy ktoś byłby wstanie zeskanować planszę i karty startowe? Byłbym bardzo wdzięczny.
https://spirit-island.wiki.lacerta.pl/d ... rce-pozogi

Tu masz ładne Wiki z opisem mocy i skanem kart.
radous
Posty: 1
Rejestracja: 10 mar 2021, 17:23

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: radous »

Kilson pisze: 11 maja 2021, 13:37
mokular pisze: 11 maja 2021, 13:11 Mam pytanie:
Jako że szansa na zakupienie promocyjnych duchów w zasadzie nie istnieje czy ktoś byłby wstanie zeskanować planszę i karty startowe? Byłbym bardzo wdzięczny.
https://spirit-island.wiki.lacerta.pl/d ... rce-pozogi

Tu masz ładne Wiki z opisem mocy i skanem kart.
Brak torów Obecności.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4747
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1254 times
Been thanked: 1469 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Mr_Fisq »

Będą znowu w sprzedaży, i z chociażby z tego względu nie pochwalałby takiego skanowania.

Jeśli bardzo zależy wam na tych duchach to AFAIK wersja angielska jest publicznie dostępna.
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
spongePepp
Posty: 109
Rejestracja: 16 lut 2021, 22:14
Has thanked: 80 times
Been thanked: 64 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: spongePepp »

Mr_Fisq pisze: 13 maja 2021, 18:06 Będą znowu w sprzedaży, i z chociażby z tego względu nie pochwalałby takiego skanowania.

Jeśli bardzo zależy wam na tych duchach to AFAIK wersja angielska jest publicznie dostępna.
Dokładnie, mają być w zestawach z nadchodzącym dodatkiem
Awatar użytkownika
Kilson
Posty: 765
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
Lokalizacja: Warszawa / Marki
Has thanked: 35 times
Been thanked: 72 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Kilson »

spongePepp pisze: 14 maja 2021, 07:53 Dokładnie, mają być w zestawach z nadchodzącym dodatkiem
A wiadomo już kiedy pierwszy dodatek będzie w sprzedaży?
Na stronie nic nie ma, ale widzę, że koledzy lepiej poinformowani, to może w innych mediach ktoś farbę puścił?
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4747
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1254 times
Been thanked: 1469 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Mr_Fisq »

Najdokładniejsze co widziałem to: ten rok. Ale ostatnio trochę mniej uważnie śledzę zapowiedzi Lacerty.
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
VivoBrezo
Posty: 789
Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
Has thanked: 157 times
Been thanked: 536 times
Kontakt:

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: VivoBrezo »

Cześć!

Mocno spóźnieni, ale też wsiedliśmy do tego pociągu o nazwie Spirit Island.
Poniżej kilka słów w formie podcastu:
https://youtu.be/8n3QZV6j2f0
https://open.spotify.com/episode/3LNCmgY0EkQdqQhh0NKlTf
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4677
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: warlock »

Gra ma już swoje lata i napisano o niej chyba wszystko co się da, więc skrobnę tylko kilka zdań na bazie pierwszych odczuć ;) IMO to jest absolutne mistrzostwo świata dla graczy szukających kooperacji po przeciwległej stronie Zombicide'a, tzn. łamigłówki opartej na skrupulatnym planowaniu, liczeniu i dokładnej analizie stanu planszy (w przeciwieństwie do luźnej, radosnej i losowej rozwałki jaką jest wspomniany Zombicide - którego zresztą również uwielbiam) ;).

Zagraliśmy w najprostszy wariant, z Duchami o niskim poziomie złożoności i z góry ustaloną talią kart mocy, ale i tak bawiłem się fantastycznie.

- gra ma sporo zasad, ale wszystko jest niesamowicie logiczne i poukładane, informacje przedstawione są w naprawdę klarowny sposób i nie sposób się tutaj pogubić (komponenty, plansze i karty pomocy bardzo pomagają w przyswojeniu reguł)
- setting i klimat są naprawdę oryginalne i czuć, że przebijają się w mechanice ;)
- uwielbiam tu dwie rzeczy: pomimo ciągłego napływu najeźdźców czujemy się silni i mamy poczucie dużej sprawczości (szczególnie, jeśli dobrze kooperujemy z partnerem - wtedy możemy wykręcić tu naprawdę fajne efekty). A druga sprawa - karty Strachu sprawiają, że w pewnych momentach gra nam pomaga i nie mamy tu poczucia ciągłego bicia głową w mur jak w wielu kooperacjach. Można tu złapać oddech, bo gra w pewnym sensie nagradza nas za nasze starania ;).
- asymetria Duchów jest zdumiewająca, naprawdę czuć, że każdy z graczy jest mocny w czymś innym
- kompletnie nie czułem tu syndromu lidera - każdy rozgrywa swoje karty i rozrasta się ze swojej części planszy, więc trzeba się tu dogadywać i wspólnie dyskutować nad strategią

Chciałem w to zagrać już lata temu bo czułem, że Spirit Island będzie petardą i absolutnie się nie zawiodłem (od razu kupiłem swoją kopię :D). A przecież doświadczyłem jedynie podstawowej wersji tej gry - nie mogę się doczekać rozgrywki przeciwko konkretnym nacjom, z wykorzystaniem bardziej złożonych Duchów i pełnej talii kart mocy. ;)
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: donmakaron »

warlock pisze: 04 sie 2021, 11:31 Gra ma już swoje lata [...] Chciałem w to zagrać już lata temu [...]
Widzę dziś czteroletnia gra to już staroć jak z zakurzonej półki na antresoli zapomnianego antykwariatu w przedwojennej kamienicy ;)
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: Harun »

W przeciwieństwie do Waszych pozytywnych wrażeń, ja mam jak na razie przeciwne. Zastrzegam, że nie rozegrałem wiele partii, ale nie wiem, czy chce mi się dalej testować grę, czy sprzedać.

1. Komponenty. Plansza wyspy bardzo mi się podoba, plansze duchów ok, plansza kart niestety wydana w taki sposób, że nie leży płasko. Przede wszystkim jednak wyjątkowo nie przypadły mi do gustu znaczniki domków i odkrywców, ani to ładne, ani wytrzymałe - a to są główne elementy, którymi się operuje. Ogólnie słabe 3/5.

2. Temat. Kompletnie nie czuję tego w grze, przede wszystkim jednak historia w moim odczuciu, napisana dziwacznie, nijak to się ma do mechaniki, nie poczułem więzi z biednymi Dahanami, ani nie zainteresowały mnie ich wcześniejsze relacje z duchami. Spodziewałem się chyba czegoś innego, niestety tematyka gry, w duchu politycznej poprawności, takie Dahan lives matter, jest dla mnie tylko chwytem marketingowym.

3. Mechanika - to dobra gra, tylko że jak dla mnie to po prostu kopia Pandemica. Ponieważ Pandemic to gra, w którą grałem najwięcej, ma ocenę 10 a nawet skusiłem się na Pandemic upadek Rzymu, to nie chciałem kupić sobie kolejnej takiej samej gry. Być może dostatecznie nie doczytałem przed zakupem, ale jednak liczyłem na to, że SI będzie grą wyraźnie inną, przede wszystkim bardziej przygodową itd. Niestety dla mnie nie jest.

Mam wrażenie, że krytyczne posty są ostatnio dla części forumowiczów trudne do zaakceptowania. Niemniej wyraziłem swoją ocenę, z którą się pewnie większość nie zgodzi, może zachęci to do dyskusji. Nie twierdzę, że gra jest zła, ale uważam, że od gry na tej pozycji w rankingu BGG, mogłem oczekiwać dużo więcej. A dostałem dobrą mechanicznie, ale wtórną wobec Pandemica grę, wydaną średnio, z kompletnie nieprzemawiającą do mnie historyjką.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: donmakaron »

Ciekawe. Punkt pierwszy pomijam - kwestia gustu (mi się np. podobają przestylizowani najeźdzcy; domki - zgodzę się - jak domki).

Odnośnie tematu, to mam z goła odmienne doświadczenia. Nic nie czytałem o tym co to za Dahany i jakie jest story, ale uważam grę za niezwykle tematyczną i klimatyczną. Story tworzy się w rozgrywce przez mechanikę, bo tam rzeczywiście się z tymi Dahanami współpracuje, walczy o ich utrzymanie, ale i czasem bezlitośnie wykorzystuje. Do tego mechanicznie duchy są mistrzostwem świata w połączeniu tematu z mechaniką. Taki Ocean to jest piękna sprawa po prostu. Do tego miłe smaczki w stylu drewniani tubylcy kontra plastikowi najeźdźcy.

Od Pandemica to też jest daleko, bo SI ma skręt w stronę karcianek. Kluczowa jest (mini bo mini ale jednak) budowa talii, zazębiające się efekty, synergia między kartami. Co więcej nie tylko między moimi kartami, ale i kartami współgraczy. Karciankowcy (ccg, tcg, lcg) znajdą tu dużo frajdy dla siebie. W Pandemicu tego w ogóle nie ma, a to jest clue Spirit Island (obok niepowtarzalnych charakterów duchów).

Rozumiem skąd zawód jeśli się oczekiwało gry przygodowej, ale nie rozumiem skąd oczekiwania gry przygodowej ;)

Niemniej akceptuję krytyczny post ;)
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1488
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 725 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: arturmarek »

Któryś raz już widzę pochwałę, że Grzybki Dahan są drewniane, a u mnie są plastikowe. Mam polską edycję, pierwszy (jedyny?) print od Lacerty.

Co do jakości figurek najeźdźców, to jestem po ok. 30 rozgrywkach i wyglądają jak nowe. Z początku myślałem, że się chorągwie odkrywców będą łamać, ale wszystkie są w idealnym stanie. Gdzieś wyżej pisałem swoje pierwsze wrażenie, gdzie martwiłem się o żywotność plansz gracza (gruba tektura, wyglądająca jakby się miała rozwarstwiać). Obawy okazały się bezpodstawne, po 30 rozgrywkach rogi plansz wyglądają jak nowe. Plansza najeźdźców, które nie leży płasko na stole ciągle irytuje.

Porównanie do Pandemica moim zdaniem jest zasadne. Obie gry są kooperacyjnymi łamigłowkami ze stosunkowo dużą częścią informacji jawną. Porównując podstawkę do podstawki, to oczywiście, SI jest grą znacznie bardziej złożoną. Dla mnie jednak w odczuciu z gry największą róznicą (zupełnie subiektywną) jest to, że w Pandemicu mam wiele momentów, w których RND pwoduje u mnie reakcję "k#$%a, to jest jedyna z 8 przetasowanych kart, powodująca rozprzestrzenianie" lub coś w tym stylu, ogólnie często mnie frustruje losowość. Natomiast w SI przeważnie moja reakcja to "super, ale nam ta karta strachu uratowała tyłek". Generalnie elementy losowe w SI (karty strachu, karty mocy) są dla nas pozytywne, a w Pandemicu (epidemie, zarażnie) są negatywne. Patrząc na ten aspekt od innej strony: zaskoczenia w SI są przeważnie pozytywne, a w Pandemicu są negatywne.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: donmakaron »

arturmarek pisze: 04 sie 2021, 13:54 Któryś raz już widzę pochwałę, że Grzybki Dahan są drewniane, a u mnie są plastikowe. Mam polską edycję, pierwszy (jedyny?) print od Lacerty.
Masz może jakieś zdjęcie jak wyglądają plastikowe domki Dahanów? Patrzę po bgg i widzę tylko drewniane, takie jak te:
https://boardgamegeek.com/image/3752220/spirit-island
sasquach
Posty: 1854
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 944 times
Been thanked: 591 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: sasquach »

Jeśli chodzi o podobieństwo do Pandemica, to faktycznie są karty, są elementy "rozlewającej się" po planszy (zarażeni vs najeźdźcy). Tylko, że to tak jak z pomidorową i spaghetti z sosem pomidorowym. Składniki w obu przypadkach są prawie takie same - pomidory i makaron, ale dania zupełnie różne i nie ma sensu ich porównywać.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1488
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 257 times
Been thanked: 725 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: arturmarek »

donmakaron pisze: 04 sie 2021, 16:31
arturmarek pisze: 04 sie 2021, 13:54 Któryś raz już widzę pochwałę, że Grzybki Dahan są drewniane, a u mnie są plastikowe. Mam polską edycję, pierwszy (jedyny?) print od Lacerty.
Masz może jakieś zdjęcie jak wyglądają plastikowe domki Dahanów? Patrzę po bgg i widzę tylko drewniane, takie jak te:
https://boardgamegeek.com/image/3752220/spirit-island
Dokładnie tak wyglądają, ale u mnie to plastik.
sasquach pisze: 04 sie 2021, 16:33 Jeśli chodzi o podobieństwo do Pandemica, to faktycznie są karty, są elementy "rozlewającej się" po planszy (zarażeni vs najeźdźcy). Tylko, że to tak jak z pomidorową i spaghetti z sosem pomidorowym. Składniki w obu przypadkach są prawie takie same - pomidory i makaron, ale dania zupełnie różne i nie ma sensu ich porównywać.
Szanuję opinię, że to zupełnie różne gry. Jednak uważam, że jest sens w porównyaniu właściwie każdych dwóch gier. A czemu by nie porównać spaghetti do pomidorowej (co właśnie uczyniłeś)?
Spoiler:
mineralen
Posty: 978
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 576 times
Been thanked: 647 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: mineralen »

Też uważam, że porównanie Pandemica i Spirit Island jest zasadne. Mają dużo wspólnych elementów. Natomiast moim zdaniem Spirit Island deklasuje Pandemica w każdym aspekcie. Dla mnie Pandemic jest zbyt losowy, generuje problem gracza alfa i oferuje bardzo płytką rozgrywkę. W Pandemicu możesz przegrać, bo po prostu tak się pechowo karty ułożyły i nic z tym nie zrobisz. W Spirit Island cały czuć kontrolę nad decyzjami, decyzyjność jest naprawdę głęboka, co samo też eliminuje gracza alfa, bo ogarnianie nawet wyłącznie swojej planszy jest dużym wysiłkiem intelektualnym. Dla mnie Pandemic to gra solo podczas gdy Spirit Island jest kooperacją w której wymieniasz się przysługami z innymi graczami.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3365
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1122 times
Been thanked: 1289 times

Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)

Post autor: seki »

Ktoś kto nie zaglądał do tego wątku po polskiej premierze może rzeczywiście odnieść wrażenie, że o grze są same pozytywy ale zapraszam do postów sprzed kilku miesięcy a poczytać będzie można dużo konstruktywnej krytyki, w tym mojej. Zdecydowanie gra ma wiele wspólnego z Pandemiciem i niestety niektóre elementy realizuje gorzej od starszego brata. W spirit island brakuje emocji związanych z niewiadomą, co Pandemic realizował bardzo dobrze. Oczywiście część elementów SI realizuje lepiej jak np rozwój postaci (Pandemic przez całą grę te same moce, tu mamy rozwój). Szczerze mówiąc lepiej bawiłem się przy Pandemicu ale Spirit island raz na jakiś czas też chętnie zagram i nie jest to zła gra, ale wypruta z emocji dobra logiczna układanka z fajnym zarządzaniem kartami.
Ktoś pytał co te tytuły mają wspólnego? Bardzo dużo. Obie gry polegają na neutralizacji zagrożenia, poprzez przemieszczanie się i jego usuwanie. To sedno obu tych gier. Oprócz tego w obu tytułach mamy asymetryczne moce postaci i obie opierają się na uzyskiwaniu synergii pomiędzy działaniami kooperujących że sobą graczy. Można powiedzieć, że rdzeń i cel gry jest podobny. Różnią się szczegółami.
ODPOWIEDZ