Teoretycznie jakby ktoś miał szczęście i ciągle losował karty exploracji bez ikony adversary to wtedy faktycznie może on nigdy nie dojść ale to jest mało prawdopodobne . Mnie dopadł jakoś chyba w dniach 20+
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 15 sty 2025, 18:49
autor: skiba
Czaicie, że kupiłem nówkę grę z drugiej ręki, pootwierałem wszystko, miałem w środku przerytą planszę główną i koło 11 BP/AI kart porysowanych na tyle. Napisałem do ITU, a ITU mi odpisało, że mi komponentów nie wymienią, bo nie jestem oryginalnym właścicielem gry? :/
Ktoś miał jakieś takie dziwne akcje? Jak się z tym uporaliście?
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 15 sty 2025, 19:05
autor: tommyray
skiba pisze: ↑15 sty 2025, 18:49
Czaicie, że kupiłem nówkę grę z drugiej ręki, pootwierałem wszystko, miałem w środku przerytą planszę główną i koło 11 BP/AI kart porysowanych na tyle. Napisałem do ITU, a ITU mi odpisało, że mi komponentów nie wymienią, bo nie jestem oryginalnym właścicielem gry? :/
Ktoś miał jakieś takie dziwne akcje? Jak się z tym uporaliście?
Nieciekawie…
A dałoby się zareklamować poprzez osobę od której kupiłeś? Wiem, że to jak proponować zakładanie spodni przez głowę ale może tyle.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 16 sty 2025, 09:34
autor: skiba
tommyray pisze: ↑15 sty 2025, 19:05
Nieciekawie…
A dałoby się zareklamować poprzez osobę od której kupiłeś? Wiem, że to jak proponować zakładanie spodni przez głowę ale może tyle.
No tak to finalnie robimy, ale niesmak pozostał Do Galakty piszę, że zalałem kartę do Eldritcha i chciałbym kupić zapasową na wymianę to mi na swój koszt wysłali. Portal też tam różne ciekawe rzeczy ogarniał. Ogry Games też frontem zawsze. Phalanx teraz zestawy naprawcze do Ekspedycji na deklarację posiadania gry wysyłał.
A tu pewnie wydawnictwo z Polski ma jakieś dziwne zasady. Nie wiem, może oni myślą, że chce ich oszukać na kartę BP 2 Cyclonusa?
A co do samej giereczki to w 3/4 C1 jestem i jadę na krawędzi, bo o ile udało mi się Hull naprawić to mam wieczny problem z Obcymi oraz Załogą - było to opisywane wyżej. Co nie zbiję obcych to mi zaraz wjeżdża jakieś wydarzenie i skurczybyki wracają. Nie mogę się odbić, a wiem, że już wszystkie opcje na odbicie mam odblokowane. Miast też jak na lekarstwo, bo co jakieś odkryję to dziwne rzeczy się z nim dzieją :D
Z pozytywów - udało mi się ukraść Hekatonowi 2 Core i w końcu dobiłem się do Earthshakera Jeszcze dodatkowo z Labirynthaurosa fajne rzeczy mi pospadały. Jak mi załoga ze statku nie nawieje to powinno być w miarę dobrze ^^
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 16 sty 2025, 10:00
autor: bosik111
skiba pisze: ↑15 sty 2025, 18:49
Czaicie, że kupiłem nówkę grę z drugiej ręki, pootwierałem wszystko, miałem w środku przerytą planszę główną i koło 11 BP/AI kart porysowanych na tyle. Napisałem do ITU, a ITU mi odpisało, że mi komponentów nie wymienią, bo nie jestem oryginalnym właścicielem gry? :/
Ktoś miał jakieś takie dziwne akcje? Jak się z tym uporaliście?
A, to dziwne, mi brakowało jednego tego grzybka do złożenia triskelionów, a grę miałem z grupówki forumowej to dałem znać kto zamawiał i przysłali mi kilka sztuk ekstra.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 16 sty 2025, 21:49
autor: Sixshot
U mnie dzień 72
Myślę sobie zabije ptaka no to bijemy wszyscy już dobrze ubrani w zespole 1 earthshaker i 1 maze runner..początek idzie elegancko do 5 rany idzie gładko i bez strat.. w końcu mazerunner patrzę 6 danger to ciągne traumę już grave i co ? Disemboweled ..no to trochę strach mnie obleciał..ale jadę dalej earthi wbija kolejna ranę ..raptem patrzę BP3 leży na stole .. no to co tokeny ładnie na stole 3 openingi 4 breaki i jeszcze diversion no to bijemy jak nie teraz to nigdy ..atakuje tytan z rebound hammerem więc jest moc ..idzie patrzę a tu Black-blood cryptex i obrażenie krytyczne czyli wóz albo przewóz .. i co ?? po power rolkach wlazło ...9 .. Ptak się wkurwił, toying się wyłącza i dochodzi ekstra sygnatura .. w dodatku następny ruch jego i do tego AI 3 ..no to atakuje ptak i 3* obol i 3 razy YOU ..DIE .. jeden od AI i 2 ataki od sygnatury (after atak i z end of Hope) ..także tak mnie poskładał.. zastanawiam się czy by nie użyć łzy syzyfa.. jeden tytan od AI 3 wyłapał 18 dangera ..no szkoda że nie 21 ehh..więc chyba jednak nie ubije ptaka ;/.. nie wiem czy to dobrze czy nie
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 16 sty 2025, 21:58
autor: tommyray
No prawie wyszło .
A gdzie Logicbreaker? Bez niego to ja bym nawet do ptaka nie podchodził - dwa razy pod rząd zagwarantował mi pełne ubicie wersji non toying.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 16 sty 2025, 22:13
autor: Sixshot
tommyray pisze: ↑16 sty 2025, 21:58
No prawie wyszło .
A gdzie Logicbreaker? Bez niego to ja bym nawet do ptaka nie podchodził - dwa razy pod rząd zagwarantował mi pełne ubicie wersji non toying.
Mam 1 tylko więc go nie używałem ,ale może faktycznie użyje łzy syzyfa teraz i logicbreaker wyposaże go w smelted armor żeby miał 2nd chance.. ja mam do ubicia 9 ran teraz. Chodzi Ci o umiejkę że Logic atakuje jak przeżyje obola ?..hmm w sumie mam jeszcze nimfę co ratuje ,ale kurcze finalna walka jeszcze przede mną to tam też może być ciekawie...z drugiej strony mam zapas w doom to może narobię więcej ładunków dla nimf.hmm
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 18 sty 2025, 23:33
autor: Sixshot
No i ubiliśmy finalnie ptaka...
Spoiler:
a potem drugi raz już w jego legowisku... Mega na farcie bo pierwszy atak i już idzie grave trauma i tu rng oddało wcześniejsze nieszczęścia i wszedł awekening więc ciach Zeus i od razu bonus atack i potem 2 kolejne pod rząd z jego umiejki..więc zanim poszła sygnatura to już 3 BP1 były ubite..potem poszło dość gładko do 6 ran aż tytan od bonusowych ataków padł. Ale 3 tytanów zostało i jakoś sie układały AI ataki np poszedł jugement na tytan co ma +4 will to dość mocna redukcja a potem sygnaturę też ładnie wybronił ze z potencjalnie 8 danger wlazło może z 3.. w końcu w końcu zostalo już tylko 2 rany do ubicia i BP 3 leży.. no do tego Kratos pula naładowana 3 openingi 3 breaki i diversion no to jedziemy Logicbreak z rebound hammerem i ciach 3 na trafienie idzie przerzut i 2 i koszma się zaczyna bo to już ostatni ruch tytanów a tu AI3 na stole ciągniemy patrzę a tu zone attack i myślę sobie no nie i 3 tytanów nam poskłada jeszcze ..ale co ? No przecież od czego jest nimfa przyszła i zakryła własną piersią i AI niegroźne ..sygnaturka jeszcze zdążyła ubić earthshakera ale mamy jeszcze 1 w zapasie i 4 core to trudno się mówi.. został nam Logicbreaker i Mazerunnerka.. no to ostatnia szansa myślę..to znowu nabyliśmy Kratosa ile się dało..na szczęście Argonauta co steruje Logiciem ma mnemos że jak siedzi na rear to ma +1 do prezycji i +1 kostka czerwona ..no to lecimy ..i wchodzi krytyk ciągniemy BP i tylko 8 pancerza to już poszło poszło easy ..i jest Pursuer zabity nagroda odebrana no chyba warto było go ubić....myślę że bez farta to Pursuer jest mega ciężki do ubicia w C1..on potrafi z jednego AI 15 danger zrobić to jakaś masakra jest
teraz już zostały nam 2 walki ostatnia z hekatonem/laby 4 lvl no i finał czeka nas ..no nic gra 10/10 to jest jednak..a tu jeszcze 4 cykle czekają i teatr jeszcze czeka...mniam mniam.. warto bylo tyle czekać i $$ widać na to cudo
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 18 sty 2025, 23:57
autor: Raztel
Sixshot pisze: ↑18 sty 2025, 23:33
No i ubiliśmy finalnie ptaka...
Spoiler:
a potem drugi raz już w jego legowisku... Mega na farcie bo pierwszy atak i już idzie grave trauma i tu rng oddało wcześniejsze nieszczęścia i wszedł awekening więc ciach Zeus i od razu bonus atack i potem 2 kolejne pod rząd z jego umiejki..więc zanim poszła sygnatura to już 3 BP1 były ubite..potem poszło dość gładko do 6 ran aż tytan od bonusowych ataków padł. Ale 3 tytanów zostało i jakoś sie układały AI ataki np poszedł jugement na tytan co ma +4 will to dość mocna redukcja a potem sygnaturę też ładnie wybronił ze z potencjalnie 8 danger wlazło może z 3.. w końcu w końcu zostalo już tylko 2 rany do ubicia i BP 3 leży.. no do tego Kratos pula naładowana 3 openingi 3 breaki i diversion no to jedziemy Logicbreak z rebound hammerem i ciach 3 na trafienie idzie przerzut i 2 i koszma się zaczyna bo to już ostatni ruch tytanów a tu AI3 na stole ciągniemy patrzę a tu zone attack i myślę sobie no nie i 3 tytanów nam poskłada jeszcze ..ale co ? No przecież od czego jest nimfa przyszła i zakryła własną piersią i AI niegroźne ..sygnaturka jeszcze zdążyła ubić earthshakera ale mamy jeszcze 1 w zapasie i 4 core to trudno się mówi.. został nam Logicbreaker i Mazerunnerka.. no to ostatnia szansa myślę..to znowu nabyliśmy Kratosa ile się dało..na szczęście Argonauta co steruje Logiciem ma mnemos że jak siedzi na rear to ma +1 do prezycji i +1 kostka czerwona ..no to lecimy ..i wchodzi krytyk ciągniemy BP i tylko 8 pancerza to już poszło poszło easy ..i jest Pursuer zabity nagroda odebrana no chyba warto było go ubić....myślę że bez farta to Pursuer jest mega ciężki do ubicia w C1..on potrafi z jednego AI 15 danger zrobić to jakaś masakra jest
teraz już zostały nam 2 walki ostatnia z hekatonem/laby 4 lvl no i finał czeka nas ..no nic gra 10/10 to jest jednak..a tu jeszcze 4 cykle czekają i teatr jeszcze czeka...mniam mniam.. warto bylo tyle czekać i $$ widać na to cudo
Z tego co pamiętam to ten mnemos daje Ci tylko przerzut a nie dodatkową kość
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 21 sty 2025, 14:11
autor: Jes ibn Jester
Raztel pisze: ↑18 sty 2025, 23:57
Z tego co pamiętam to ten mnemos daje Ci tylko przerzut a nie dodatkową kość
+1 power re-roll. Co absolutnie nie jest +1 Czerwona Kość.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 21 sty 2025, 19:20
autor: Sixshot
Tymczasem u mnie Cykl 1 skończony, więc krótka przerwa i się zastanawiam co dalej czy pierw Onwards Oddysay , czy Mnesis Theater robić ,żeby odblokować sobie Skyseer i te nagrody gwarantowane czy olać i C2 cisnąć .. jak wy gracie ?
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 21 sty 2025, 19:43
autor: tommyray
Onward + Mnestis to dobry pomysł. Kto wie co tam Cię spotka na początku C2…
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 21 sty 2025, 20:30
autor: Sixshot
tommyray pisze: ↑21 sty 2025, 19:43
Onward + Mnestis to dobry pomysł. Kto wie co tam Cię spotka na początku C2…
Z drugiej strony skyseer wydaje się dość mocna czy to nie będzie trochę jak przechodzenie gry na cheatach ?
Spoiler:
Zastanawiam się też nad pyramidionem, gdyż nie wypadł mi w c1 z BP ,ani tez nie pokonałem temenosa przed finałem .. z drugiej strony wyrwałem ptakowi 2 itemki w tym nailing spear która będę mógł założyć w c2 wraz z jakims attachmentem na tytana.
Z trzeciej strony ta gra pokazała ,że nie trzeba zdobywać unikatów z sekretnych tali które wypadąja z BP ..ja osobiście w c1 zdobyłem dopiero pod koniec te z Ptaka ,a ani z byka ,ani z hekatona nic nie wypadło co sprawiło również niemożność przekucia tego w lepszy gear reforge loot... ale dało wyżyć bez tego rebound hammer na jedyn tytanie i
Spoiler:
theseus razor + medusalem na drugim wystarczył
Generalnie podsumowując C1 to uważam ,ze jest w tej grze świetnie wyważony gear. Niema przegięcia w unikatach tylko są bardziej wymyślne ,a niektóre nawet dziwne..no może niektóre eq jest ciut lepsze inne ciut gorsze ,ale to chyba kwestia też indywidualna co kto sobie upodoba. Np mi pod koniec podpasował głównie rebound hammer i łuk z labiego ..a reszt jakaś taka meh,,ale to co kto lubi.
Story book i część fabularna to coś pięknego ..zarówno główna fabuła jak i poboczne wątki i potem sposób w jaki to się łączy mniej lub bardziej z fabułą wybory nieraz trudne choć ja kierowałem się głównie tym co sam bym zrobił w rzeczywistości ,ale to pewnie też zależy od charakteru człowieka który gra ..może inny by powyrzynał wszystkich w pień
..a najlepsze ,że po około miesiącu zabawy w tą grę to jest dopiero 20% jej ,a może nawet i z 15% bo jeszcze jest teatr .. gra warta ceny za ten content to jest bardzo duże cena / jakość + ilość dobrej zabawy ..nie wiem ile w to grałem łacznie nie liczyłem ale myśle ze może i z 60-80h będzie ..a to tak jak pisałem dopiero początek przygody z tą grą ..a nie koniec jak w przypadku wielu tytułów kampanijnnych
no i jak by to powiedzieć ..
Spoiler:
Sparta czeka
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 24 sty 2025, 19:26
autor: Raztel
U na jutro finał cyklu 1, niestety w pewnej przygodzie wyskoczył nam
Spoiler:
Temenos
a że to już dość daleko w story
Spoiler:
to go sklepalismy dla jego Pyramidona
no ciekawe dość, no i okazuje się że to nie był dobry pomysł
Spoiler:
bo się wkurzył wszedł nam lvl 2
mamy przesrane trochę xDDD
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 24 sty 2025, 20:00
autor: tommyray
@Raztel Też tak zrobiłem, co skutkowało finałem powtarzanym jedną łzą. Ale jaka satysfakcja, że jednak nie jakiś frajerski lvl 1
A podkarmiony Pyramidion będzie się pięknie sprawdzał w C2...
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 25 sty 2025, 19:25
autor: Raztel
tommyray pisze: ↑24 sty 2025, 20:00
@Raztel Też tak zrobiłem, co skutkowało finałem powtarzanym jedną łzą. Ale jaka satysfakcja, że jednak nie jakiś frajerski lvl 1
A podkarmiony Pyramidion będzie się pięknie sprawdzał w C2...
niestety nie udało nam się ukończyć Dreams Laid Bare huba, przez co czuję się jakbym stracił sporą część story.., rolle na 9-10 nie wpadły ani razu i się zastanawiam jak powszechne jest kończenie tego huba bo sami nie mieliśmy szczęścia a chyba trzeba oszukiwac by wyrzućić 9-10 nawet będąc na story card 4 i mieć czas oraz adventures by ukończyc, finał jednak w poniedziałek bo ilosc story pod koniec zajeła nam za dużo czasu xDD
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 25 sty 2025, 21:27
autor: Sixshot
Mi sie np udało ukończyć wszystkie huby prócz tego pierwszego ..80 dni finałowa walka . Wg rulebooka jak już masz jakis hub zrobiony to losujesz znowu ..więc jak już byly ukonczone inne huby to w zasadzie można by rzec ,że został by tylko ten z 9-10 ,a advanture jest na tyle dużo na mapce ,ze jak się odkryło większość kafelek to spokojnie szło zrobić większość hubów.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 26 sty 2025, 09:37
autor: Raztel
Sixshot pisze: ↑25 sty 2025, 21:27
Mi sie np udało ukończyć wszystkie huby prócz tego pierwszego ..80 dni finałowa walka . Wg rulebooka jak już masz jakis hub zrobiony to losujesz znowu ..więc jak już byly ukonczone inne huby to w zasadzie można by rzec ,że został by tylko ten z 9-10 ,a advanture jest na tyle dużo na mapce ,ze jak się odkryło większość kafelek to spokojnie szło zrobić większość hubów.
Nie jest to powszechne z tego ci widzę bo musisz albo perfekcyjnie znać mapę albo mieć ogromne szczęście i nie musisz podróżować przez juz odkryte kafle terenu, my sami musieliśmy płynąć przez spora liczbę już odkrytych kafli by dotrzeć do story, do tego mieliśmy ciągle pursuera na ogonie i czasem nie możesz się bawić w odkrywanie wszystkiego, skończyliśmy z około 10 kaflami w centrum w większości nieodkrytymi bo nie było to możliwe przez story
Sixshot pisze: ↑25 sty 2025, 21:27
Mi sie np udało ukończyć wszystkie huby prócz tego pierwszego ..80 dni finałowa walka . Wg rulebooka jak już masz jakis hub zrobiony to losujesz znowu ..więc jak już byly ukonczone inne huby to w zasadzie można by rzec ,że został by tylko ten z 9-10 ,a advanture jest na tyle dużo na mapce ,ze jak się odkryło większość kafelek to spokojnie szło zrobić większość hubów.
Nie jest to powszechne z tego ci widzę bo musisz albo perfekcyjnie znać mapę albo mieć ogromne szczęście i nie musisz podróżować przez juz odkryte kafle terenu, my sami musieliśmy płynąć przez spora liczbę już odkrytych kafli by dotrzeć do story, do tego mieliśmy ciągle pursuera na ogonie i czasem nie możesz się bawić w odkrywanie wszystkiego, skończyliśmy z około 10 kaflami w centrum w większości nieodkrytymi bo nie było to możliwe przez story
hmm to ciekawe bo my właśnie też nie mieliśmy odkrytych tych kafli z centrum chyba około 5 ..i kilku z jednego narożnika z 2-3 Więc łącznie może i z 7-8 kafli nie odkryte ..i pod koniec nawet 2 story nie robiliśmy bo już huby były i tak wypełnione.
Co do Pursuera to on w wersji toying jakoś w połowie cyklu jak już się nabędzie trochę lepszą broń i support to nie jest jakiś groźny ,a wręcz się go przyjemnie biło . My generalnie go ubiliśmy 4 razy ,a za 5tym jak było już 9 ran to go ubiliśmy..
Spoiler:
ponowna walka z Nim już w wersji untoying to już moim zdaniem jest bardziej loteria niż skill . Nam się jakoś udało
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 27 sty 2025, 03:40
autor: Koshiash
Po zachwalaniu ATO w wątku o Łowcach skusiłem się na zaprzyjaźnienie z tym tytułem. Po kilkunastu godzinach zabawy w pełni podzielam zachwyty nad aspektem fabularnym i równocześnie kompletnie nie rozumiem sensu porównywania systemu walki w dwóch wspomnianych tytułach.
W tym drugim aspekcie czuję się mocno rozczarowany, bo bitwy z Primordialami odbieram jako przekombinowane w obsłudze (kafle labiryntu, karty AI, karty BP, karty Traumy, karty Kratosa, masa żetonów i modyfikatorów). Tym bardziej, że całe wspomniane dobro można sprowadzić do powtarzalnego schematu: rzuć 1K10 wynik 7-10 to zwykle trafisz + rzuć 1K6 wynik 5-6 to zwykle zadasz ranę + rzuć 1K10 wynik 9-10 by uniknąć 1K6 trafień z reakcji. Oczywiście gdyby komuś za mało było losowości z kości, to dostaje jeszcze losowość z kart, które mogą zmodyfikować pożądany wynik kości o +- 1. Nuda. Triskeliony są fajnym rozwiązaniem, Eskalacje również mogłyby nim być, gdyby nie ciągłe machanie kartami. Traumy to ciekawe urozmaicenie pasków życia, jednak nie są gamechangerem, a jedynie bajerem. Więcej czasu niż zabawa figurkami na planszy zajmuje mi przekładanie kart i żetonów, przerywane turlaniem kośćmi. Nuudaa. Doskonalenie taktyki starć z Primordialami? Weź kredyt, kup mocniejszą broń, jeżeli możesz to dystansową i koniecznie Lifeguard, nie ustawiaj tytanów w kupie tylko staraj się flankować. A potem rzuć K10 i K6. Nuuudaaa.
Mam nadzieję, że niezbyt emocjonujące (delikatnie rzecz ujmując) walki to bolączka cyklu 1, w którym jedynie ptasiur jest niepokojącym przeciwnikiem, bo zaczynam odczuwać pokusę pomijania ich jako niepotrzebnych przerywników podróży i rzucenia 1K4 na utratę tytanów i 3K10 na pozyskane surowce, by szybciej przeczytać co dzieje się z Argo . Zupełnie inaczej niż w Łowcach, gdzie przeciętna (w porównaniu) opowieść prowadzi do kolejnego, niepowtarzalnego i dynamicznego starcia, pozwalającego na taktyczne zagrania poważniejsze niż podejdź i uderz.
Pytanie z ciekawości: jak mają się walki w ATO do walk w KDM? Założenia wydają się podobne, jednak czy KDM jest równie uciążliwe w obsłudze, czy ogranicza się do talii AI i BP?
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 27 sty 2025, 05:50
autor: tommyray
@Koshiash
Wszedłeś do jaskini lwa i buńczucznie machasz patykiem. Odważnie!
Każdy ma prawo do swojej opinii, utoczę tylko łezkę nad nieprzekonanym (choć trochę brzmi to jak trollowanie…) i cóż ci rzec. Wygląda, jakbyś był dopiero na etapie internalizacji aspektu obsługi gry, ale poczekaj. Pamiętam jak w wątku KDM też jeden z forumowiczów jechał KDM z góry na dół a potem nastąpiło zrozumienie i nowe odczytanie tego co gra oferuje.
Jeżeli faktycznie po c1 walki będą nadal dla ciebie jedynie mechanicznym aspektem - daruj sobie, nie będziesz pierwszym niekompatybilnym z tym tytułem. Albo daj sobie czas, spróbuj za rok. Może wtedy coś kliknie. Nic na siłę.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 27 sty 2025, 07:12
autor: Koshiash
Nie ja zacząłem machać patykiem, Drogi Panie.
Na razie kontrola nad losem i dynamika starć wygląda ciekawiej w Łowcach. Może C2 poprawi moją opinię, bo tymczasem poziom nużącej obsługi kart i kości nie jest równoważony przez taktyczne opcje w ATO.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
: 27 sty 2025, 08:04
autor: Sixshot
Pytanie na jakim jesteś w ogóle etapie C1 ? Który dzień ? . Wydaje się że niewiele po wstępnym opisie. Obstawiam 1 walkę z Hekatonem lvl1 i jedna z ptakiem i tyle . Pisząc że traumy to jedynie bajer to wydaje się że nie ciagnąłes ich za wiele bo one potrafią niezłe namieszać i odwrócić walkę. Walki z kolejnymi poziomami zarówno Heka jak i Labi to są też inne odczucia. Tutaj chyba też nie dotarłeś. Kolejna sprawa to jak gra nie siadła to nic na siłę wracaj do Łowców i ciesz się gra.
Odnioslbym się do zarzutów co do walk ale wyczuwam na tyle negatywne nastawienie do gry, że nie warto się speirac bo żadna strona drugiej nie przekona. Walki z pewnością nie ograniczają się do flankowania i sprzętu.
Najwidoczniej ATO/KDM nie jest grą dla Ciebie i Łowcy są lepszym wyborem. Miłego dnia