(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
W UN na 4-ech pewnie jeszcze bardziej by mi podeszło rozwiązanie:
Grają razem Niemcy, a potem Jankesi (i odwrotnie). Partnerzy dowolnie przeplatają swoje zagrania czy to grając na przemian czy to seriami. Zalety jaką widzę: większe znaczenie ma wtedy licytacja o inicjatywę, można wykonać bardzo silny przełom (big push, breakthrough). Takie rozwiązanie może być bardziej widowiskowe, dynamiczne i emocjonujące. Chyba byłby mniejszy downtime (?) i większa współpraca miedzy partnerami. Ja to zawsze lubię dynamikę i emocje jak przy pokerze o dużą stawkę Ale Twoje rozwiązanie też jest bardzo dobre, może być i tak. To mniej istotne szczegóły.
Trzeba wybrać scenariusz który dobrze pójdzie na 4 graczy. Fajnie aby cele strategiczne były skoncentrowane w miejscach centralnych do których każdy gracz ma dostęp czyli pośrodku połączonej planszy.
Grają razem Niemcy, a potem Jankesi (i odwrotnie). Partnerzy dowolnie przeplatają swoje zagrania czy to grając na przemian czy to seriami. Zalety jaką widzę: większe znaczenie ma wtedy licytacja o inicjatywę, można wykonać bardzo silny przełom (big push, breakthrough). Takie rozwiązanie może być bardziej widowiskowe, dynamiczne i emocjonujące. Chyba byłby mniejszy downtime (?) i większa współpraca miedzy partnerami. Ja to zawsze lubię dynamikę i emocje jak przy pokerze o dużą stawkę Ale Twoje rozwiązanie też jest bardzo dobre, może być i tak. To mniej istotne szczegóły.
Trzeba wybrać scenariusz który dobrze pójdzie na 4 graczy. Fajnie aby cele strategiczne były skoncentrowane w miejscach centralnych do których każdy gracz ma dostęp czyli pośrodku połączonej planszy.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No właśnie w tym wariancie efekt "big push" mógłby być za silny. Przy dwóch graczach i skoncentrowanym ostrzale jest zagrożenie, że jeden z graczy przeciwnika (np ten, który się wysunie do przodu) będzie miał kilka kart wybitych z ręki i praktycznie traci swoją turę.
Do przetestowania
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Nie wiem, trzeba potestować. Ja generalnie lubię gdy faza inicjatywy jest dłuższa i można dużo osiągnąć w jednej sekwencji ruchów zanim odda się inicjatywę. Tak jest w Battle for Stalingrad i stąd dramatyczne i ciekawe zwroty akcji. Ale nie upieram się, nie wiem jak tutaj będzie lepiej?
Tak patrzę na scenariusz 5 aby zrobić lustrzane odbicie po prawej stronie na osi kafelka 17A ( ten kafel jako tylko jeden i jako wspólny dla obu plansz).
Tak patrzę na scenariusz 5 aby zrobić lustrzane odbicie po prawej stronie na osi kafelka 17A ( ten kafel jako tylko jeden i jako wspólny dla obu plansz).
- Markus
- Posty: 2470
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 279 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Wy nie kombinujcie z home rulsami!
Rozegrajcie najpierw wszystkie scenariusze w U:N a potem ewentualnie "ulepszajcie grę".
Wg mnie to jest typowa 2 osobówka i robienie z niej gry na 4 osoby to kiepski pomysł. Co właściwie ma wnieść ten tryb?
Rozegrajcie najpierw wszystkie scenariusze w U:N a potem ewentualnie "ulepszajcie grę".
Wg mnie to jest typowa 2 osobówka i robienie z niej gry na 4 osoby to kiepski pomysł. Co właściwie ma wnieść ten tryb?
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Markus jest w formie
Chodzi o to Markus że mało mamy dobrych i grywalnych (tym słowem wykluczyłem coiny) gier wojennych wieloosobowych, to raczej są takie perełki i gry dwuosobowe dominują jak cholera. Z grania we 4-ech jest jakby nieco lepsza zabawa i interakcja między naszą kompanią braci niż grając sobie w parach, co stwierdził między innymi Antek. Stąd taki interesujący pomysł który zrodził się w głowie Odiego, a że mi nie trzeba drugi raz powtarzać to od razu zacząłem kombinować w tym kierunku.
Wpadnij lepiej we wtorek i zagraj z nami na czwartego!
Chodzi o to Markus że mało mamy dobrych i grywalnych (tym słowem wykluczyłem coiny) gier wojennych wieloosobowych, to raczej są takie perełki i gry dwuosobowe dominują jak cholera. Z grania we 4-ech jest jakby nieco lepsza zabawa i interakcja między naszą kompanią braci niż grając sobie w parach, co stwierdził między innymi Antek. Stąd taki interesujący pomysł który zrodził się w głowie Odiego, a że mi nie trzeba drugi raz powtarzać to od razu zacząłem kombinować w tym kierunku.
Wpadnij lepiej we wtorek i zagraj z nami na czwartego!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Markus, zobaczysz, że - być może w następnej części - będzie w serii opcja gry wieloosobowej.
Ta gra świetnie się do tego nadaje i dziwi mnie, że nie zauważasz tej "oczywistej oczywistości"
Więcej żołnierzy, to więcej zamieszania, większa skala starcia, więcej manewrów, możliwość gry zespołowej (to zawsze fajna rzecz), no i - tak jak Hancza pisał - wszyscy lubimy grać w większej grupie, stąd popularność Pamira, QG, Roota, ToC, T&T, COINów, Churchilla itp.
Masz szansę wskoczyć do tego zestawu z Die Macherem
Ta gra świetnie się do tego nadaje i dziwi mnie, że nie zauważasz tej "oczywistej oczywistości"
Więcej żołnierzy, to więcej zamieszania, większa skala starcia, więcej manewrów, możliwość gry zespołowej (to zawsze fajna rzecz), no i - tak jak Hancza pisał - wszyscy lubimy grać w większej grupie, stąd popularność Pamira, QG, Roota, ToC, T&T, COINów, Churchilla itp.
Masz szansę wskoczyć do tego zestawu z Die Macherem
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Operacja Tundra
Cele:
- wyeliminowanie pozostałych punktów oporu odciętych od reszty kraju
- oczyszczenie drogi na Warszawę
- oblężenie: Elbląga, Olsztyna i Warszawy
Rozpoczęcie operacji zwiastowało przybycie 58 armii. Wzmocnione siły rosyjskie miały ostatecznie uporać się ze wszystkimi niedobitkami obrońców spowalniających natarcie oraz przejść do osiągnięcia celów strategicznych. Celem 58 armii był Elbląg. Natomiast dotychczasowe siły po uporaniu się z ostatnimi punktami oporu stojącymi na ich drodze miały dokonać reorganizacji i przeprowadzić uderzenia na Olsztyn oraz Warszawę.
Ten ambitny plan szybko jednak napotkał szereg problemów. 58 armia odniosła początkowe sukcesy i rozlokowała się wokół Elbląga, ale najbardziej wysunięta na zachód brygada zmechanizowana została zaatakowana przez niemiecko-hiszpańskie posiłki, które wraz z wojskami amerykańsko-polskimi doprowadziły do jej rozbicia. To zmusiło Rosjan do opóźnienia szturmu na miasto i skoncentrowaniu się na uporaniu się z wojskami, które przybyły w pobliże Elbląga. Rosyjski atak doprowadził do rozbicia niemieckiej brygady pancernej oraz batalionu kanadyjskiej piechoty lekkiej, ale siły NATO były w stanie ponownie przeprowadzić kontratak, który całkowicie zaskoczył Rosjan swoją skutecznością - tym razem łupem sił NATO padły broniące się na płaskim terenie 2 brygady zmechanizowane.
To ewidentnie nauczka dla atakującego, cięższe oddziały NATO były w stanie przeprowadzić bardzo skuteczny atak na płaskim terenie (wsparcie sztabów, śmigłowców oraz oddział prowadzący natarcie o wysokim wyszkoleniu), co za tym idzie 58 armia zbyt nonszalancko zajęła teren wokół Elbląga bez wyeliminowania tego potencjalnego zagrożenia ze swojego przedpola - to się zemściło. Ten spory cios postawił pod znakiem zapytania plany zdobycia Elbląga i sprawił, że rosyjskie dowództwo postanowiło zmienić plan i przyspieszyć atak na Olsztyn, gdzie miały zostać przerzucone pozostałe siły 58 armii.
Ofensywa w kierunku Warszawy również się opóźniła. Wojsko rosyjskie nie było w stanie zrealizować dostatecznie szybko wyznaczonych przez dowództwo celów związanych ze złamaniem ostatnich punktów oporu. Co sprawiało, że postępy rosyjskich i białoruskich spadochroniarzy, którzy zajęli Pułtusk i Wyszków mogły zostać zaprzepaszczone, bo ich pozycje były narażone na kontratak. Ci pierwsi już toczyli ciężkie boje z siłami amerykańsko-polskimi w celu utrzymania miasta, wsparcie było potrzebne natychmiast, ale przybyło zbyt późno i oba miasta zostały odbite przez siły NATO. W międzyczasie w okolice Warszawy przybył drugi pułk niemieckich spadochroniarzy - obrona wzmacniała się, a agresor się wykrwawiał.
Droga na Warszawę:
Elbląg - Olsztyn:
Widok całościowy:
Cele:
- wyeliminowanie pozostałych punktów oporu odciętych od reszty kraju
- oczyszczenie drogi na Warszawę
- oblężenie: Elbląga, Olsztyna i Warszawy
Rozpoczęcie operacji zwiastowało przybycie 58 armii. Wzmocnione siły rosyjskie miały ostatecznie uporać się ze wszystkimi niedobitkami obrońców spowalniających natarcie oraz przejść do osiągnięcia celów strategicznych. Celem 58 armii był Elbląg. Natomiast dotychczasowe siły po uporaniu się z ostatnimi punktami oporu stojącymi na ich drodze miały dokonać reorganizacji i przeprowadzić uderzenia na Olsztyn oraz Warszawę.
Ten ambitny plan szybko jednak napotkał szereg problemów. 58 armia odniosła początkowe sukcesy i rozlokowała się wokół Elbląga, ale najbardziej wysunięta na zachód brygada zmechanizowana została zaatakowana przez niemiecko-hiszpańskie posiłki, które wraz z wojskami amerykańsko-polskimi doprowadziły do jej rozbicia. To zmusiło Rosjan do opóźnienia szturmu na miasto i skoncentrowaniu się na uporaniu się z wojskami, które przybyły w pobliże Elbląga. Rosyjski atak doprowadził do rozbicia niemieckiej brygady pancernej oraz batalionu kanadyjskiej piechoty lekkiej, ale siły NATO były w stanie ponownie przeprowadzić kontratak, który całkowicie zaskoczył Rosjan swoją skutecznością - tym razem łupem sił NATO padły broniące się na płaskim terenie 2 brygady zmechanizowane.
To ewidentnie nauczka dla atakującego, cięższe oddziały NATO były w stanie przeprowadzić bardzo skuteczny atak na płaskim terenie (wsparcie sztabów, śmigłowców oraz oddział prowadzący natarcie o wysokim wyszkoleniu), co za tym idzie 58 armia zbyt nonszalancko zajęła teren wokół Elbląga bez wyeliminowania tego potencjalnego zagrożenia ze swojego przedpola - to się zemściło. Ten spory cios postawił pod znakiem zapytania plany zdobycia Elbląga i sprawił, że rosyjskie dowództwo postanowiło zmienić plan i przyspieszyć atak na Olsztyn, gdzie miały zostać przerzucone pozostałe siły 58 armii.
Ofensywa w kierunku Warszawy również się opóźniła. Wojsko rosyjskie nie było w stanie zrealizować dostatecznie szybko wyznaczonych przez dowództwo celów związanych ze złamaniem ostatnich punktów oporu. Co sprawiało, że postępy rosyjskich i białoruskich spadochroniarzy, którzy zajęli Pułtusk i Wyszków mogły zostać zaprzepaszczone, bo ich pozycje były narażone na kontratak. Ci pierwsi już toczyli ciężkie boje z siłami amerykańsko-polskimi w celu utrzymania miasta, wsparcie było potrzebne natychmiast, ale przybyło zbyt późno i oba miasta zostały odbite przez siły NATO. W międzyczasie w okolice Warszawy przybył drugi pułk niemieckich spadochroniarzy - obrona wzmacniała się, a agresor się wykrwawiał.
Droga na Warszawę:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Porażka pod Elblągiem oraz utrata wysuniętych pozycji na drodze do Warszawy zmusiły rosyjskie dowództwo do zawężenia celów. Priorytetem stało się: oblężenie Olsztyna oraz prowadzenie natarcia na Warszawę
Pomimo usilnych starań oba cele nie zostały zrealizowane. Ciężkie walki w drodze na Warszawę wyczerpały już i tak osłabione długimi i krwawymi bojami rosyjskie wojska. Poniesione straty zaczęły boleśnie o sobie dawać znać, podczas gdy świeże posiłki NATO chociaż nie powalały liczebnością umożliwiały reorganizację i wsparcie obrońców
Kontrofensywa NATO
Kiedy ofensywa rosyjska wyhamowała wojska NATO przeszły do lokalnych kontrataków rozbijając najbardziej wysunięte jednostki rosyjskie i białoruskie. W ten sposób rosyjski marsz na Warszawę ugrzązł w miejscu i stało się jasne, że dalsza ofensywa po prostu nie jest możliwa. Armia rosyjska w tym regionie poniosła zbyt duże straty i jest niezdolna do skutecznych działań ofensywnych, podczas gdy siły NATO zaczęły przechodzić do coraz śmielszych kontrataków.
Zajęcie Olsztyna przez Rosjan wydawało się natomiast nieuniknione, jednak dzięki heroicznemu wysiłkowi, obrońcy ostatnim tchem byli w stanie utrzymać się aż do przybycia posiłków NATO, które po drodze rozbiły jeszcze kolejne 2 brygady 58 armii w Pasłęku i przystąpiły do przerwania oblężenia. Chociaż siły rosyjskie w tym regionie były w lepszym stanie niż armia tocząca walki w pobliżu Warszawy, to mimo wszystko stało się jasne, że Olsztyn najprawdopodobniej nie zostanie zdobyty. Trzymająca się na ostatnim włosku obrona miasta zostanie wzmocniona, a brygady zmechanizowane i pancerne obu stron zetrą się w pobliżu miasta i chociaż siły rosyjskie nie zostaną przełamane to poniosą kolejne straty, których nie będą w stanie uzupełnić, co pogrzebie dalsze plany natarcia wgłąb kraju.
Podsumowanie
Rosyjska ofensywa dobiegła końca. Wojska NATO po 7 rundzie (co symbolizuje ponad 3 tygodnie walk) przejęły inicjatywę i chociaż Rosjanie wciąż mają siły, z którymi trzeba się liczyć to wynik końcowy pozostaje nieunikniony. W związku z tym na tym etapie zakończyliśmy rozgrywkę.
Śmiała operacja rosyjskich wojsk zakończyła się porażką, strategiczne cele chociaż w pewnym momencie operacji wydawały się, że są na wyciągnięcie ręki, to ostatecznie nie zostały osiągnięte. To z kolei przekreśla ewentualny zysk z podjęcia politycznej kalkulacji i możliwość rewizji dotychczasowego ładu w regionie.
Gra była pierwszym tak dużym sprawdzianem dla Agaty jeżeli chodzi o prowadzenie operacji militarnej w takiej skali, co za tym idzie szereg błędów po prostu musiał się pojawić. Nie wszystkiego można się nauczyć z małych scenariuszy i dopiero realizując w praktyce tego typu natarcie zaczynamy brać pod uwagę szereg dodatkowych elementów oraz ich długofalowych konsekwencji.
Co do samego wyniku należy także uwzględnić, że w zmodyfikowanym scenariuszu kampanii podstawowej całkowicie pominąłem lotnictwo (nie licząc śmigłowców). Następnym razem będziemy grać z zaawansowanym lotnictwem, a to w pierwszej fazie operacji umożliwi Rosjanom osiągnięcie większych postępów ponieważ będą dysponować przewagą powietrzną. Z drugiej strony długofalowo to będzie dla nich problem, kiedy NATO przejmie kontrolę w przestworzach, a amerykańskie bombowce będą np. bombardować sztaby w połączeniu z namierzaniem sił specjalnych.
Dojdą także kwestie logistyczne, te będą również problemem dla atakującego, kiedy linie zaopatrzeniowe zostaną rozciągnięte, a lotnictwo NATO zacznie operować swobodniej. Rosjanie zyskają natomiast dodatkowy atut jeżeli chodzi o wykorzystanie artylerii. W zasadach zaawansowanych będą mogli wykorzystać ją również do prowadzenia ostrzału, a nie tylko wspierania ataku, co w połączeniu z faktem, że mają jej sporo oraz dodatkowym bonusem dla rosyjskiej artylerii rakietowej, może skutkować istotnym osłabieniem trudnych do zdobycia punktów obrony.
Trzeba także brać pod uwagę wykorzystanie rakiet balistycznych i manewrujących, które na początkowym etapie operacji zniszczą lotniska i osłabią systemy przeciwlotnicze, a jak o systemach przeciwlotniczych mowa to Rosjanie będą jeszcze dysponować S-400. Kwestię wykorzystania taktycznej broni jądrowej, chyba póki co pominiemy, ale taką opcję również warto któregoś razu przetestować.
Kolejna inwazja na Polskę, tym razem w wersji zaawansowanej będzie musiała prawdopodobnie trochę poczekać, w tej chwili stół zajęły puzzle, a po uporaniu się z nimi w planach heksówkowych jest Stalingrad 42 i chyba w następnej kolejności NW: Taiwan (+ w międzyczasie finisz NW: India-Pakistan z Muadem).
Warszawa:
Olsztyn:
Elbląg:
Widok całościowy:
Kontratak NATO:
Pomimo usilnych starań oba cele nie zostały zrealizowane. Ciężkie walki w drodze na Warszawę wyczerpały już i tak osłabione długimi i krwawymi bojami rosyjskie wojska. Poniesione straty zaczęły boleśnie o sobie dawać znać, podczas gdy świeże posiłki NATO chociaż nie powalały liczebnością umożliwiały reorganizację i wsparcie obrońców
Kontrofensywa NATO
Kiedy ofensywa rosyjska wyhamowała wojska NATO przeszły do lokalnych kontrataków rozbijając najbardziej wysunięte jednostki rosyjskie i białoruskie. W ten sposób rosyjski marsz na Warszawę ugrzązł w miejscu i stało się jasne, że dalsza ofensywa po prostu nie jest możliwa. Armia rosyjska w tym regionie poniosła zbyt duże straty i jest niezdolna do skutecznych działań ofensywnych, podczas gdy siły NATO zaczęły przechodzić do coraz śmielszych kontrataków.
Zajęcie Olsztyna przez Rosjan wydawało się natomiast nieuniknione, jednak dzięki heroicznemu wysiłkowi, obrońcy ostatnim tchem byli w stanie utrzymać się aż do przybycia posiłków NATO, które po drodze rozbiły jeszcze kolejne 2 brygady 58 armii w Pasłęku i przystąpiły do przerwania oblężenia. Chociaż siły rosyjskie w tym regionie były w lepszym stanie niż armia tocząca walki w pobliżu Warszawy, to mimo wszystko stało się jasne, że Olsztyn najprawdopodobniej nie zostanie zdobyty. Trzymająca się na ostatnim włosku obrona miasta zostanie wzmocniona, a brygady zmechanizowane i pancerne obu stron zetrą się w pobliżu miasta i chociaż siły rosyjskie nie zostaną przełamane to poniosą kolejne straty, których nie będą w stanie uzupełnić, co pogrzebie dalsze plany natarcia wgłąb kraju.
Podsumowanie
Rosyjska ofensywa dobiegła końca. Wojska NATO po 7 rundzie (co symbolizuje ponad 3 tygodnie walk) przejęły inicjatywę i chociaż Rosjanie wciąż mają siły, z którymi trzeba się liczyć to wynik końcowy pozostaje nieunikniony. W związku z tym na tym etapie zakończyliśmy rozgrywkę.
Śmiała operacja rosyjskich wojsk zakończyła się porażką, strategiczne cele chociaż w pewnym momencie operacji wydawały się, że są na wyciągnięcie ręki, to ostatecznie nie zostały osiągnięte. To z kolei przekreśla ewentualny zysk z podjęcia politycznej kalkulacji i możliwość rewizji dotychczasowego ładu w regionie.
Gra była pierwszym tak dużym sprawdzianem dla Agaty jeżeli chodzi o prowadzenie operacji militarnej w takiej skali, co za tym idzie szereg błędów po prostu musiał się pojawić. Nie wszystkiego można się nauczyć z małych scenariuszy i dopiero realizując w praktyce tego typu natarcie zaczynamy brać pod uwagę szereg dodatkowych elementów oraz ich długofalowych konsekwencji.
Co do samego wyniku należy także uwzględnić, że w zmodyfikowanym scenariuszu kampanii podstawowej całkowicie pominąłem lotnictwo (nie licząc śmigłowców). Następnym razem będziemy grać z zaawansowanym lotnictwem, a to w pierwszej fazie operacji umożliwi Rosjanom osiągnięcie większych postępów ponieważ będą dysponować przewagą powietrzną. Z drugiej strony długofalowo to będzie dla nich problem, kiedy NATO przejmie kontrolę w przestworzach, a amerykańskie bombowce będą np. bombardować sztaby w połączeniu z namierzaniem sił specjalnych.
Dojdą także kwestie logistyczne, te będą również problemem dla atakującego, kiedy linie zaopatrzeniowe zostaną rozciągnięte, a lotnictwo NATO zacznie operować swobodniej. Rosjanie zyskają natomiast dodatkowy atut jeżeli chodzi o wykorzystanie artylerii. W zasadach zaawansowanych będą mogli wykorzystać ją również do prowadzenia ostrzału, a nie tylko wspierania ataku, co w połączeniu z faktem, że mają jej sporo oraz dodatkowym bonusem dla rosyjskiej artylerii rakietowej, może skutkować istotnym osłabieniem trudnych do zdobycia punktów obrony.
Trzeba także brać pod uwagę wykorzystanie rakiet balistycznych i manewrujących, które na początkowym etapie operacji zniszczą lotniska i osłabią systemy przeciwlotnicze, a jak o systemach przeciwlotniczych mowa to Rosjanie będą jeszcze dysponować S-400. Kwestię wykorzystania taktycznej broni jądrowej, chyba póki co pominiemy, ale taką opcję również warto któregoś razu przetestować.
Kolejna inwazja na Polskę, tym razem w wersji zaawansowanej będzie musiała prawdopodobnie trochę poczekać, w tej chwili stół zajęły puzzle, a po uporaniu się z nimi w planach heksówkowych jest Stalingrad 42 i chyba w następnej kolejności NW: Taiwan (+ w międzyczasie finisz NW: India-Pakistan z Muadem).
Warszawa:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Jak jutro frekwencja się zapowiada?
Ja planuję być.
Ja planuję być.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Wziąłem ze sobą tylko dwuosobówki, Watergate i Wir Sind das Volk. ToC ma Maciej.
Jeśli będą tylko 3 osoby, to szkoda, że Marii nie wziąłem... :/
W razie czego chętnie zagram w Cywilizację
Jeśli będą tylko 3 osoby, to szkoda, że Marii nie wziąłem... :/
W razie czego chętnie zagram w Cywilizację
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Odi graj z Brutusem we dwóch. Ja jeżeli wpadnę to na 2-2,5 godziny aby zagrać z kimś czwartym jedną partyjkę w UN. Trochę zabiegany dzisiaj jestem.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Ja dzisiaj raczej się nie pojawię. Jeśli byłby bardzo potrzebny ToC to myślę że dam radę dowieźć tylko Odi daj znać telefonicznie.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
ToC raczej nie będzie potrzebne.
Kurczę, szkoda, bo wziąłbym coś prawdziwie wojennego na 2 os (Hannibala), a tak zostaje nam polityka
Kurczę, szkoda, bo wziąłbym coś prawdziwie wojennego na 2 os (Hannibala), a tak zostaje nam polityka
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 114 times
- Been thanked: 66 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Odi, tutaj coś dla ciebie:
Imperial Struggle:
Imperial Struggle:
Spoiler:
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Widziałem.
No nie powiem, zagrałbym. Bardziej ze względu na mechanikę, niż temat.
Kupic na pewno teraz nie kupię, choć 250 zł w planszostrefie to nie jest jeszcze najgorzej...\
Dzisiaj brutusss miał dzień gier politycznych z najwyższej półki
Najpierw partia Wir Sinda. Dałem mu NRD, bo ciekawsze. Trzymał się dzielnie, ale jednak w IV epoce gospodarka RFN przeważyła.
Po Wir Sindzie, czyli jednej z najlepszych (najlepszej?) politycznych grze dwuosobowych, przyszła kolej na najlepszą (jedną z najlepszych?) polityczną grę dwuosobową, czyli Twilight Struggle.
Dałem mu ZSRR, bo ciekawsze Partia zapoznawcza, więc wynik nie jest miarodajny, grunt że się podobało i jest chęć, żeby grać w to częściej.
Tyle z relacji
PS
Krótka obecnością zaszczycil nas Janek, który zapowiedział się na kolejny wtorek, na godz. 19-20. Prawda?
No nie powiem, zagrałbym. Bardziej ze względu na mechanikę, niż temat.
Kupic na pewno teraz nie kupię, choć 250 zł w planszostrefie to nie jest jeszcze najgorzej...\
Dzisiaj brutusss miał dzień gier politycznych z najwyższej półki
Najpierw partia Wir Sinda. Dałem mu NRD, bo ciekawsze. Trzymał się dzielnie, ale jednak w IV epoce gospodarka RFN przeważyła.
Po Wir Sindzie, czyli jednej z najlepszych (najlepszej?) politycznych grze dwuosobowych, przyszła kolej na najlepszą (jedną z najlepszych?) polityczną grę dwuosobową, czyli Twilight Struggle.
Dałem mu ZSRR, bo ciekawsze Partia zapoznawcza, więc wynik nie jest miarodajny, grunt że się podobało i jest chęć, żeby grać w to częściej.
Tyle z relacji
PS
Krótka obecnością zaszczycil nas Janek, który zapowiedział się na kolejny wtorek, na godz. 19-20. Prawda?
- brutusss
- Posty: 235
- Rejestracja: 06 lis 2019, 12:19
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 224 times
- Been thanked: 57 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Niestety intensywna produkcja trabantów nie wystarczyła do utrzymania zadowolenia ludu
Czekam na kolejne partie
Czekam na kolejne partie
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No i spodni. Ostro poszedłeś w dżinsy.
Niestety, ubrani w te dżinsy młodzi ludzie pojechali trabantami na koncert dysydenta i... NRD runęło jak domek z kart.
Trzeba było jednak inwestować w muzykę
Niestety, ubrani w te dżinsy młodzi ludzie pojechali trabantami na koncert dysydenta i... NRD runęło jak domek z kart.
Trzeba było jednak inwestować w muzykę
- Markus
- Posty: 2470
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 279 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Z zniżką Wolfa to nawet wychodzi 217,15 pln
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Hańcza lubi TS i ma "szybki portfel", to może on?
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Nie martwcie się ja to wszystko kupię
No ale wy musicie grać, a nie ciągle że a to kolano boli, a to ciocia przyjechała. To mnie powstrzymuje przed zakupem Imperial Struggle. Nie lubię półkowników leżących na półce.
No ale wy musicie grać, a nie ciągle że a to kolano boli, a to ciocia przyjechała. To mnie powstrzymuje przed zakupem Imperial Struggle. Nie lubię półkowników leżących na półce.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Hahahah, you made my day, Hańcza
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Cena gry jest bez znaczenia. Sprzedam Kghm albo Orlen i kupię Imperial Struggle. Nurtuje mnie jednak: czy będzie z kim w to grać? Czy zagram w to więcej niż 1-2 razy? Czy gra jest grywalna? (niepokoi mnie czas gry i jej ciężkość czyli aż 4.0). Mam już trochę półkowników stąd ostrożność w napalaniu się na nowy tytuł.
- Markus
- Posty: 2470
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 279 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
I dlatego lepiej jest mieć na półce takie U:N.hancza123 pisze: ↑10 cze 2020, 16:18 Cena gry jest bez znaczenia. Sprzedam Kghm albo Orlen i kupię Imperial Struggle. Nurtuje mnie jednak: czy będzie z kim w to grać? Czy zagram w to więcej niż 1-2 razy? Czy gra jest grywalna? (niepokoi mnie czas gry i jej ciężkość czyli aż 4.0). Mam już trochę półkowników stąd ostrożność w napalaniu się na nowy tytuł.
Szybka rozgrywka, łatwo wprowadzić nowych, zasady do przypomnienia w 7 min. Szansa że w nią zagrasz jest 100x większa niż to że zagrasz w te Imperial Struggle
Kup lepiej tę U:Afrykę