Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Nilis
- Posty: 852
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 326 times
- Been thanked: 509 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
pakiety badaczy Dunwitch i Carcossy. To już jest solidna porcja kart aby zrobić mocne talie na większość kampanii. Niestety w kolejnych rozszerzeniach badaczy występują fajne karty, które wraz z graniem w grę chcesz mieć bo widzisz już jak świetnie pasowałby np. Do agenta Federalnego, którym chcesz grać. Na pewno nie trzeba kupować Wszystkich rozszerzeń badaczy aby bawić się dobrze i mieć sporą szansę na zwycięstwo
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
-
- Posty: 2794
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 555 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Jak leci nie, ale moim zdaniem z minimum 2 rozszerzenia badaczy.
Na start podstawka, pograj nią.
Potem Dunwich oba pudła.
Zobaczysz jak te nowe karty fajnie ulepszają grę.
A potem zobaczysz

planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Wstępnie zakup sobie rozszerzenia do talii w takiej kolejności: Dunwich (generalnie wzmacnia podstawkę), Na Krawędzi Ziemii (dużo upgradów do kart), stamtąd masz wyjście na Szkarłatne Klucze, które zaczną być użyteczne dzięki innym rozszerzeniom, ewentualnie w międzyczasie Carcosse dokup. Daje mocny booster do tali z łotrami np.Merenques pisze: ↑12 lis 2024, 19:38zapewne siedzicie w planszowkach już sporo czasu, więc wiecie że jak już ktoś napali się na daną grę, to cholernie trudno przestać myśleć o jej zakupie. Także ten... I tak pewnie już HwA kupie, teraz tylko chce się dowiedzieć co jest potrzebne do dobrej zabawy. Chcecie powiedzieć, że powinienem zbierać wszystko jak leci? Z tego co piszecie to lepiej mieć np tylko 2 kampanie ale w pakietach z bohaterami zamiast same dodatki fabularne. A jeśli do scenariuszy dokupię 1 lub 2 pakiety bohaterów to też nie ma sensu? I tu kolejne pytanie: Które wtedy pakiety bohaterów są najlepsze i absolutnie must have.
Tyle Ci wystarczy. Leć sobie kampanie jakie chcesz. Tylko pamiętaj. Gra zawsze kopnąć potrafi nie ważne co dokupisz, ale to jej piękny urok. Paradoks, który sam zauważyłem we wszelakich tier listach na yt, czy innych redditach polega na tym, że najwyżej ocenianie fabularnie/mechanicznie kampanie mają najsłabiej oceniane rozszerzenia badaczy. Działa to też w drugą stronę. Przykłady. Dunwich, kampania taka o.. no jest. Dodatek do talii za to must have. Tak samo jest z Na krawędzi ziemi. Szkarłatne klucze podobnie

Baw się dobrze hej.
- salaba
- Posty: 811
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 581 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Jak to mówią, ile ludzi tyle opinii, jednak... Napiszę z perspektywy (nadal) świeżaka. Dunwich jest bardzo fajną, różnorodną kampanią i na ten moment złego slowa o niej nie umiem powiedzieć, ale... Dunwich to moja pierwsza kampania, którą przechodzę (podstawki nie liczę) i bardzo dobrze się przy niej bawię. Aktualnie prowadzę dwie równoległe drużyny w Dunwich, pierwsza solo na dwie ręce (łotr - Alexandra, strażnik - Zoey) a druga to we troje ze znajomymi (badacz - Daisy, mistyk - Agnes, ocalały - William). Za każdym razem odkrywam nowe zakończenia, inaczej wszystko przebiega i nawet jak idzie fatalnie, to się nie poddawać i iść dalej przez kampanię, właśnie po to aby poznać inne zakończenia, inne fragmenty historii.Blacezard pisze: ↑13 lis 2024, 02:29Wstępnie zakup sobie rozszerzenia do talii w takiej kolejności: Dunwich (generalnie wzmacnia podstawkę), Na Krawędzi Ziemii (dużo upgradów do kart), stamtąd masz wyjście na Szkarłatne Klucze, które zaczną być użyteczne dzięki innym rozszerzeniom, ewentualnie w międzyczasie Carcosse dokup. Daje mocny booster do tali z łotrami np.Merenques pisze: ↑12 lis 2024, 19:38zapewne siedzicie w planszowkach już sporo czasu, więc wiecie że jak już ktoś napali się na daną grę, to cholernie trudno przestać myśleć o jej zakupie. Także ten... I tak pewnie już HwA kupie, teraz tylko chce się dowiedzieć co jest potrzebne do dobrej zabawy. Chcecie powiedzieć, że powinienem zbierać wszystko jak leci? Z tego co piszecie to lepiej mieć np tylko 2 kampanie ale w pakietach z bohaterami zamiast same dodatki fabularne. A jeśli do scenariuszy dokupię 1 lub 2 pakiety bohaterów to też nie ma sensu? I tu kolejne pytanie: Które wtedy pakiety bohaterów są najlepsze i absolutnie must have.
Tyle Ci wystarczy. Leć sobie kampanie jakie chcesz. Tylko pamiętaj. Gra zawsze kopnąć potrafi nie ważne co dokupisz, ale to jej piękny urok. Paradoks, który sam zauważyłem we wszelakich tier listach na yt, czy innych redditach polega na tym, że najwyżej ocenianie fabularnie/mechanicznie kampanie mają najsłabiej oceniane rozszerzenia badaczy. Działa to też w drugą stronę. Przykłady. Dunwich, kampania taka o.. no jest. Dodatek do talii za to must have. Tak samo jest z Na krawędzi ziemi. Szkarłatne klucze podobnieoczywiście są gusta i guściki ja tu tylko przybliżam średnią dla ogólnej Twojej informacji.
Baw się dobrze hej.
Co do pudełek z badaczami, to z racji dostępności jakoś tak wyszło, że mam same komplety (kapania+badacze) do Dunwich, Carcossy oraz Hemlocka i, o ile na ten moment nie zauważyłam żadnych powiązań fabularnych między badaczami z danej części a kampanią, to wszystkie karty uważam za warte posiadania, bo dostępna pula kart naprawdę ma znaczenie, a kombinacje z różnymi badaczami potrafią zaskakiwać.
Generalnie, im większa pula kart tym fajniej, natomiast dochodzę do wniosku, że posiadanie wszystkich kampanii coraz mniej mnie interesuje. Nie chodzi o to, że kampanie są nieciekawe itd., tylko o to, że mają tak dużą regrywalność, że zakup wszystkich skończył by się na tym, że by leżały i się kurzyły. Kampania to jednak te 7-8 scenariuszy, przy solo na dwie ręce przejście jednego zajmuje mi około 2h a czas z gumy nie jest. Jak się udaje to max jeden scenariusz na dzień no i nie oszukujmy się, z czasem pojawia się zmęczenie materiału i chęć na ogrywanie innych tytułów.
Co do regrywalności i poznawania różnych zakończeń i co za tym idzie, fragmentów opowieści, to kilkukrotnie przejście jednej kampanii, w różnym składzie badaczy, zajmuje około miesiąca (wliczam przerwy / dni kiedy brakuje czasu na granie). I to jak na maksa się wciągniesz, bo jak nie, to znacznie dłużej. Nim nie zagra się kilka razy danej kampanii to ciężko ją też ocenić. Skakanie po kampaniach, byle lecieć z nową, to moim zdaniem odbieranie sobie jednak przyjemności, bo nie wsiąkniemy tak dobrze w opowieść i już idziemy do kolejnej.
Ocenianie Dunwich jako słabej kampanii z perspektywy znajomości innych jest moim zdaniem rownież trochę nie fair. Kiedy Dunwich było jedyną dostępną kampanią, to zachwyt był każdego, teraz, po latach, dla większości jest kampanią 'pierwszą' i tyle. Uważam jednak, ze każdy kto wchodzi w tytuł, powinien od niej zaczynać, nie tylko ze względu na 'prostotę' i jednoczesną różnorodność scenariuszy, ale by zachować element 'wow' ogrywając kolejne, te 'lepsze' kampanie wydane po Dunwich. Piękne jest w niej to (może w innych też tak będzie), że za każdym kolejnym przejściem podoba mi się jeszcze bardziej i nie spieszy mi się wcale do ogrywania kolejnych, które 'czekają na półce'. Już przy trzech pudłach z badaczami + tych z talii startowych kupionych osobno, mam tak wielką liczbę bohaterów do ogrania, różnych ich kombinacji do sprawdzenia, że aż głowa zaczyna boleć

---
Na koniec dygresja odnośnie solo na dwie ręce Alexandrą + Zoey. Jezu, jak mi fatalnie poszły wszystkie scenariusze Dunwich aż do dzisiejszej Krwii na ołtarzu. Za każdym razem ledwie uchodziły z życiem a w scenariuszu pociągu to nawet obie zostały pokonane tuż po dotarciu do lokomotywy (fatalny dociąg kart spotkań i dwóch wrogów czekało w lokomotywie, a Zoey porwało



Zatem, powtórzę raz jeszcze, bez względu na to jak fatalnie nam idzie w danej kampanii, nie poddawać się, wyszarpywać te punkty doświadczenia i nie tracić wiary, że los, choćby na chwilę, się do nas uśmiechnie. W Arkham niemal jak w życiu, wiatr piaskiem w oczy sypie, ale czasem jednak zawieje z innej strony i da odetchnąć

Ekscytacja do opisywania wrażeń wrociła, bo jak miałam tydzień przerwy od Arkham, to dziś nadrobiłam z nawiązką - trzy scenariusze rozegrane pod rząd i żal było nie podzielić się emocjami

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- Nilis
- Posty: 852
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 326 times
- Been thanked: 509 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Tutaj są różne podejścia. Ja wolę przejść kampanię jeden raz i wrócić do niej po roku. Dzięki temu zapomnę trochę rzeczy i bardziej mnie zaskoczy. Gdybym grał Dunwitch 4 razy z rzędu to przy trzeci przejściu pamiętałbym dokładnie jaka lokacja ma jaką zasłonę i w której lokacji co się wydarzy, oraz znałbym karty spotkań na pamięć. Dzięki temu grałoby mi się dużo łatwiej i nie byłoby żadnych zaskoczeń.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Moja grupka ma tak samo jak Nilis.
Gramy kampanię raz, kilka tygodni przerwy i siadamy do kolejnej. Zajmie nam to lata, bo gramy raz w tygodniu (piątek z Arkham) jeden scenariusz. Taka kampania to dla nas 2 miesiące
Kupuję kampanie i na pewno dokupię wszystko co wyjdzie, bo ja na pewno zrobię kiedyś powroty, ale niekoniecznie w tym samym składzie. Dla mnie to po prostu long game.
W zeszły piątek mieliśmy drugie podejście do pierwszego scenariusza Carcossy - Rex, Mark i Sefina. Było długo, było intensywnie i udało się go przejść bez traum, ale kilka razy było na krawędzi. Nasz teamwork był momentami na takim poziomie, że o ja. Jakie tam combosy wyszły to będziemy długo wspominać.
Ciekawe talie wyszły i czekamy na więcej.
A w mojej głowie ciągle i ciągle budują się już nowe pomysły na talie dla kolejnych badaczy w nowych kampaniach.
Uzależnia ta gra.
Gramy kampanię raz, kilka tygodni przerwy i siadamy do kolejnej. Zajmie nam to lata, bo gramy raz w tygodniu (piątek z Arkham) jeden scenariusz. Taka kampania to dla nas 2 miesiące

Kupuję kampanie i na pewno dokupię wszystko co wyjdzie, bo ja na pewno zrobię kiedyś powroty, ale niekoniecznie w tym samym składzie. Dla mnie to po prostu long game.
W zeszły piątek mieliśmy drugie podejście do pierwszego scenariusza Carcossy - Rex, Mark i Sefina. Było długo, było intensywnie i udało się go przejść bez traum, ale kilka razy było na krawędzi. Nasz teamwork był momentami na takim poziomie, że o ja. Jakie tam combosy wyszły to będziemy długo wspominać.
Spoiler:
A w mojej głowie ciągle i ciągle budują się już nowe pomysły na talie dla kolejnych badaczy w nowych kampaniach.
Uzależnia ta gra.
- salaba
- Posty: 811
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 581 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Szczerze, zagranie jeden tylko raz a potem w odstawka na rok, to hardkorowo. Nie wiem jak w innych kampaniach, ale w Dunwich zmienność lokacji jest spora, te same kombinacje ciężko trafić za drugim razem. Poza tym nie jesteś w stanie zapamiętać zbyt wiele a jeśli za każdym przejściem grasz innym zestawem badaczy to powiew świeżości jest ogromny i możesz dostać kombinację kompletnie innych zakończeń w każdym scenariuszu.Nilis pisze: ↑18 lis 2024, 10:28Tutaj są różne podejścia. Ja wolę przejść kampanię jeden raz i wrócić do niej po roku. Dzięki temu zapomnę trochę rzeczy i bardziej mnie zaskoczy. Gdybym grał Dunwitch 4 razy z rzędu to przy trzeci przejściu pamiętałbym dokładnie jaka lokacja ma jaką zasłonę i w której lokacji co się wydarzy, oraz znałbym karty spotkań na pamięć. Dzięki temu grałoby mi się dużo łatwiej i nie byłoby żadnych zaskoczeń.
Okradasz się z tych przeżyć jak grasz tylko raz na rok

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Praca, małe dzieci... generalnie dorosłe życie okrada mnie z wielu przeżyć

Na takie granie jak tacy goście jak Justin z PlayingBoardgames na youtubie nie mam opcji żadnej obecnie. I niech każdy kto ma możliwość gra do oporu póki czas

Salabo, nawet jak ogrywasz na platynę każdą kampanię (prywatnie uważam, że to bardzo fajne podejście) - nie skreślaj tych innych. Kiedyś ich nie będzie


- salaba
- Posty: 811
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 581 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Hehe, wyczuwam podprogowy sygnał do włączenia FOMO guzika, ale nie tym razem!

Bardziej mnie kręci ogrywanie kolejnych badaczy, budowanie im talii i sprawdzanie jak działają niż kupowanie kolejnych kampanii



Tak, są fanatycy co żyją tą grą. Ja korzystam puki mogę, ale powoli największy hype mija i już mogę bez drgawek robić coś innego niż grać tylko w Arkham


---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Podsumować można po prostu, że ta gra to inwestycja. Pieniędzy, czasu... styl życia.
I odpowiadając na pytanie sprzed kilku postów "co jest potrzebne do dobrej zabawy z HwA" to można powiedzieć - zrozumienie i akceptacja zdania wyżej.
Kurde, jak czekam na piątek i dalszy ciąg Carcossy.
I odpowiadając na pytanie sprzed kilku postów "co jest potrzebne do dobrej zabawy z HwA" to można powiedzieć - zrozumienie i akceptacja zdania wyżej.
Kurde, jak czekam na piątek i dalszy ciąg Carcossy.

- Nilis
- Posty: 852
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 326 times
- Been thanked: 509 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Bardzo podoba mi się Twój entuzjazm. Jednakże z tymi "kompletnie innymi zakończeniami" po rozegraniu klika razy kampanii w Dunwich bym był skłonny że trochę przesadzasz. Oczywiście jeżeli Ty po raz czwarty przechodząc tę kampanię masz zupełnie inną historię to świetnie.salaba pisze: ↑18 lis 2024, 12:44 Poza tym nie jesteś w stanie zapamiętać zbyt wiele a jeśli za każdym przejściem grasz innym zestawem badaczy to powiew świeżości jest ogromny i możesz dostać kombinację kompletnie innych zakończeń w każdym scenariuszu.
Okradasz się z tych przeżyć jak grasz tylko raz na rokJak wspomniałam, historia nabiera rumieńców przy kolejnych przejściach. Za pierwszym razem wszystko jest nowe i jesteś zagubiony, dopiero za drugim zaczynasz grać trochę bardziej świadomie, zwracasz uwagę na inne rzeczy i wrażenia są moim zdaniem znacznie lepsze. I to wcale nie jest tak, a przynajmniej nie jest w Dunwich, że pamięć o lokacji coś Ci daje, bo albo nie jest to ten sam wariant lokacji, albo i tak masz inny element losowy i inny dociąg kart a przez to inaczej może się wszystko potoczyć.
Pamięć co jest w jakiej lokacji daje bardzo dużo. Po dwóch rozegraniach tej samej kampanii jesteś w stanie określić jakie statystyki będą ważniejsze u Twoich badaczy. Jesteś też w stanie określić z jakimi przeciwnikami się zmierzycie i około ile punktów XP można zyskać i jeszcze sporo innych rzeczy jak np. ilu i jakich sprzymierzeńców kampanijnych możecie przygarnąć do siebie i czy wykupienie karty "charyzma" się przyda
Grając raz na rok daną kampanię nie okradam się z tych przeżyć

Podobnie jak BasiekD i z tych samych przyczyn jestem w stanie zagrać raz w tygodniu jeden scenariusz i to jest max. W czwartki urządzam sobie tzw. "Arkham Night". Po świetnym Dunwich, Carcossie i Innsmouth zabieram się za Szkarłatne Klucze. Jestem szalenie ciekawy czy w tej kampanii faktycznie zmienię odrobinę zdanie o tej grze i kampania ta mi nie zagra
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- salaba
- Posty: 811
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 581 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Powiem tak, może to moja cecha indywidualna, ale gram w gry dla zabawy a nie masterowania. Szczerze, ja po prostu nie czuję potrzeby zapamiętywania niesistotnych rzeczy, czytaj: ledwie pamiętam co robiłam w poprzednim scenariuszu (chyba, że na gorąco to opiszę na forum, to potem sobie przeczytam). Grając pozwalam się porwać historii i kompletnie nie pamiętam co dana lokacja robi, ot, pamięć złotej rybki jeśli chodzi o gry. Kart scenariusza nie macam, nie czytam poza grą itd. dlatego też za każdym kolejnym przejściem świetnie się bawię. Dodam, że należę do osób, które pójdą 7 razy na ten sam filmdo kina w ciągu miesiąca i równie dobrze się bawią. Ba, lubię miesiącami słuchać tej samej płyty jeśli tak bardzo mi się spodoba. Więc tak, to musi być jakaś moja cecha charakteruNilis pisze: ↑18 lis 2024, 20:10
Bardzo podoba mi się Twój entuzjazm. Jednakże z tymi "kompletnie innymi zakończeniami" po rozegraniu klika razy kampanii w Dunwich bym był skłonny że trochę przesadzasz. Oczywiście jeżeli Ty po raz czwarty przechodząc tę kampanię masz zupełnie inną historię to świetnie.
Pamięć co jest w jakiej lokacji daje bardzo dużo. Po dwóch rozegraniach tej samej kampanii jesteś w stanie określić jakie statystyki będą ważniejsze u Twoich badaczy. Jesteś też w stanie określić z jakimi przeciwnikami się zmierzycie i około ile punktów XP można zyskać i jeszcze sporo innych rzeczy jak np. ilu i jakich sprzymierzeńców kampanijnych możecie przygarnąć do siebie i czy wykupienie karty "charyzma" się przyda
Grając raz na rok daną kampanię nie okradam się z tych przeżyćJa akurat nie miałbym żadnej przyjemności z masterowania jednej kampanii i nie wiem czy grając czwarty raz z rzędu w jakąkolwiek kampanię historia nabierałaby rumieńców. Raczej znałbym ją na pamięć

Wracając do czasu, posiadanie rodziny i obowiązków to świadomy wybór a nie kwestia przypadku czy kara za grzechy. Są tacy co mają codziennie czas na granie i tacy, którzy mogą sobie na to pozwolić raz w tygodniu, miesiącu itd. Takich wyborów dokonali w życiu i tak mają. Kropka. Na starość zostaną samotnymi nerdami i będą zamawiać drony z lekami z apteki zamiast prosić wnuków

To, że grasz daną kampanię raz na rok to też Twoja decyzja, natomiast nie każdy gra wiele razy w coś by to masterować, ten ktoś może po prostu dobrze się bawić bez masterowania

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Sentinels to bardziej do Marvel Championa trzeba porównywać. To jest jednak inna gra ale fakt że jest to droga zabawa.
PS Sentinelsi też zamówieni
PS Sentinelsi też zamówieni

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Tak tak, tematycznie bardziej MC. Miałem tutaj bardziej na myśli cenę
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
To skoro tak to polecam 2x talia kart klasycznych z allegro.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
104 karty za 8 zł, Sentinels się chowają

"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Ze skrajności w skrajność, pomocne i rozwijające dyskusję.Pomnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:45To skoro tak to polecam 2x talia kart klasycznych z allegro.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
104 karty za 8 zł, Sentinels się chowają![]()
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Już zamówione jakiś czas temu.Zaan84 pisze: ↑21 lis 2024, 18:50Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Co Cię skłoniło do stwierdzenia, że będzie to lepsza gra dla mnie?
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
To chyba ta oferta jest całkiem opłacalna „Arkham Horror LCG stara podstawka + cykl Dunwich + dodatkowe żetony + worek strachu + podstawki na postacie - 250 zł”Mrukar pisze: ↑21 lis 2024, 18:00Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
viewtopic.php?t=83677
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Ta oferta brzmi za dobrze. Poza tym w starą podstawkę zagrasz max we dwie osoby. Pytanie co sprzedajacy uznaje za cykl Dunwich. W tej cenie podejrzewam, że chodzi o Dunwich w poprzednim modelu wydawniczym, czyli dwa pierwsze scenariusze i garść kart badaczy. Moim zdaniem nie warto.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 19:08To chyba ta oferta jest całkiem opłacalna „Arkham Horror LCG stara podstawka + cykl Dunwich + dodatkowe żetony + worek strachu + podstawki na postacie - 250 zł”Mrukar pisze: ↑21 lis 2024, 18:00Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
viewtopic.php?t=83677
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Nie odbierz tego jako złośliwośc bo nie jest taka moja intencja. Jeżeli w taki sposób podchodzisz do grania to arkham jest gra wybitnie nie dla Ciebie. To są właściwie tylko karty i patrząc na ceny pudełek to można to przeliczyć 1 karta = 0,70 zł. Podstawka to tylko demo za 220 zł, a potem trzeba kupić co najmniej jeden cykl (ok 600 kart) za co zapłacisz 400 zł. Zeby poznac grę musisz wydać te 600 + zł.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 19:01Już zamówione jakiś czas temu.Zaan84 pisze: ↑21 lis 2024, 18:50Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.virnik pisze: ↑21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia
Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Co Cię skłoniło do stwierdzenia, że będzie to lepsza gra dla mnie?
Jeżeli przeliczasz wartość gry na karto-złotówki to nie jest to opłacalne.
PS. z Powodu który właśnie przedstawiłem uważam że z ofertą którą zacytowałeś jest coś nie ten teges.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2024, 20:18 przez Zaan84, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Dzięki za argumentację, nie mam żalu, czy pretensji. To było zwykłe spostrzeżenie w różnicy karto-złotówki i ciekawość co tym powodujeZaan84 pisze: ↑21 lis 2024, 19:53Nie odbierz tego jako złośliwośc bo nie jest taka moja intence. Jezli w taki sposób podchodzisz do grania to arkham jest gra wybitnie nie dla Ciebie. To są właściwie tylko karty i patrząc na ceny pudełek to można to przeliczyć 1 karta = 0,70 zł. Podstawka to tylko demo za 220 zł, a potem trzeba kupić co najmniej jeden cykl (ok 600 kart) za co zapłacisz 400 zł. Zeby poznac grę musisz wydać te 600 + zł.
Jeżeli przeliczasz wartość gry na karto-złotówki to nie jest to opłacalne.
PS. z Powodu który właśnie przedstawiłem uważam że z ofertą którą zacytowałeś jest coś nie ten teges.
Zobaczę, jak mnie najdzie to demko wypróbuję, jak wsiąknę to wsiąknę
Btw. z innej beczki a propos IP, czytacie książki Lovecrafta, znacie uniwersum i jest lepsza imersją gry, czy na yolo poznajecie świat właśnie za pomocą gry?
- salaba
- Posty: 811
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 581 times
Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Nie znam dzieł Lovecrafta, poznam dopiero na święta jak mi mikołaj przyniesie prezenty. Mimo to bawię się świetnie, polecam

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604