Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 852
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 326 times
Been thanked: 509 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

pakiety badaczy Dunwitch i Carcossy. To już jest solidna porcja kart aby zrobić mocne talie na większość kampanii. Niestety w kolejnych rozszerzeniach badaczy występują fajne karty, które wraz z graniem w grę chcesz mieć bo widzisz już jak świetnie pasowałby np. Do agenta Federalnego, którym chcesz grać. Na pewno nie trzeba kupować Wszystkich rozszerzeń badaczy aby bawić się dobrze i mieć sporą szansę na zwycięstwo
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Miszon
Posty: 2794
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 555 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Miszon »

Merenques pisze: 12 lis 2024, 19:38 . Chcecie powiedzieć, że powinienem zbierać wszystko jak leci?
Jak leci nie, ale moim zdaniem z minimum 2 rozszerzenia badaczy.
Na start podstawka, pograj nią.
Potem Dunwich oba pudła.
Zobaczysz jak te nowe karty fajnie ulepszają grę.

A potem zobaczysz :-P .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
Blacezard
Posty: 86
Rejestracja: 30 mar 2020, 01:46
Has thanked: 13 times
Been thanked: 24 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Blacezard »

Merenques pisze: 12 lis 2024, 19:38 :) zapewne siedzicie w planszowkach już sporo czasu, więc wiecie że jak już ktoś napali się na daną grę, to cholernie trudno przestać myśleć o jej zakupie. Także ten... I tak pewnie już HwA kupie, teraz tylko chce się dowiedzieć co jest potrzebne do dobrej zabawy. Chcecie powiedzieć, że powinienem zbierać wszystko jak leci? Z tego co piszecie to lepiej mieć np tylko 2 kampanie ale w pakietach z bohaterami zamiast same dodatki fabularne. A jeśli do scenariuszy dokupię 1 lub 2 pakiety bohaterów to też nie ma sensu? I tu kolejne pytanie: Które wtedy pakiety bohaterów są najlepsze i absolutnie must have.
Wstępnie zakup sobie rozszerzenia do talii w takiej kolejności: Dunwich (generalnie wzmacnia podstawkę), Na Krawędzi Ziemii (dużo upgradów do kart), stamtąd masz wyjście na Szkarłatne Klucze, które zaczną być użyteczne dzięki innym rozszerzeniom, ewentualnie w międzyczasie Carcosse dokup. Daje mocny booster do tali z łotrami np.

Tyle Ci wystarczy. Leć sobie kampanie jakie chcesz. Tylko pamiętaj. Gra zawsze kopnąć potrafi nie ważne co dokupisz, ale to jej piękny urok. Paradoks, który sam zauważyłem we wszelakich tier listach na yt, czy innych redditach polega na tym, że najwyżej ocenianie fabularnie/mechanicznie kampanie mają najsłabiej oceniane rozszerzenia badaczy. Działa to też w drugą stronę. Przykłady. Dunwich, kampania taka o.. no jest. Dodatek do talii za to must have. Tak samo jest z Na krawędzi ziemi. Szkarłatne klucze podobnie ;) oczywiście są gusta i guściki ja tu tylko przybliżam średnią dla ogólnej Twojej informacji.

Baw się dobrze hej.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 811
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 350 times
Been thanked: 581 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: salaba »

Blacezard pisze: 13 lis 2024, 02:29
Merenques pisze: 12 lis 2024, 19:38 :) zapewne siedzicie w planszowkach już sporo czasu, więc wiecie że jak już ktoś napali się na daną grę, to cholernie trudno przestać myśleć o jej zakupie. Także ten... I tak pewnie już HwA kupie, teraz tylko chce się dowiedzieć co jest potrzebne do dobrej zabawy. Chcecie powiedzieć, że powinienem zbierać wszystko jak leci? Z tego co piszecie to lepiej mieć np tylko 2 kampanie ale w pakietach z bohaterami zamiast same dodatki fabularne. A jeśli do scenariuszy dokupię 1 lub 2 pakiety bohaterów to też nie ma sensu? I tu kolejne pytanie: Które wtedy pakiety bohaterów są najlepsze i absolutnie must have.
Wstępnie zakup sobie rozszerzenia do talii w takiej kolejności: Dunwich (generalnie wzmacnia podstawkę), Na Krawędzi Ziemii (dużo upgradów do kart), stamtąd masz wyjście na Szkarłatne Klucze, które zaczną być użyteczne dzięki innym rozszerzeniom, ewentualnie w międzyczasie Carcosse dokup. Daje mocny booster do tali z łotrami np.

Tyle Ci wystarczy. Leć sobie kampanie jakie chcesz. Tylko pamiętaj. Gra zawsze kopnąć potrafi nie ważne co dokupisz, ale to jej piękny urok. Paradoks, który sam zauważyłem we wszelakich tier listach na yt, czy innych redditach polega na tym, że najwyżej ocenianie fabularnie/mechanicznie kampanie mają najsłabiej oceniane rozszerzenia badaczy. Działa to też w drugą stronę. Przykłady. Dunwich, kampania taka o.. no jest. Dodatek do talii za to must have. Tak samo jest z Na krawędzi ziemi. Szkarłatne klucze podobnie ;) oczywiście są gusta i guściki ja tu tylko przybliżam średnią dla ogólnej Twojej informacji.

Baw się dobrze hej.
Jak to mówią, ile ludzi tyle opinii, jednak... Napiszę z perspektywy (nadal) świeżaka. Dunwich jest bardzo fajną, różnorodną kampanią i na ten moment złego slowa o niej nie umiem powiedzieć, ale... Dunwich to moja pierwsza kampania, którą przechodzę (podstawki nie liczę) i bardzo dobrze się przy niej bawię. Aktualnie prowadzę dwie równoległe drużyny w Dunwich, pierwsza solo na dwie ręce (łotr - Alexandra, strażnik - Zoey) a druga to we troje ze znajomymi (badacz - Daisy, mistyk - Agnes, ocalały - William). Za każdym razem odkrywam nowe zakończenia, inaczej wszystko przebiega i nawet jak idzie fatalnie, to się nie poddawać i iść dalej przez kampanię, właśnie po to aby poznać inne zakończenia, inne fragmenty historii.

Co do pudełek z badaczami, to z racji dostępności jakoś tak wyszło, że mam same komplety (kapania+badacze) do Dunwich, Carcossy oraz Hemlocka i, o ile na ten moment nie zauważyłam żadnych powiązań fabularnych między badaczami z danej części a kampanią, to wszystkie karty uważam za warte posiadania, bo dostępna pula kart naprawdę ma znaczenie, a kombinacje z różnymi badaczami potrafią zaskakiwać.

Generalnie, im większa pula kart tym fajniej, natomiast dochodzę do wniosku, że posiadanie wszystkich kampanii coraz mniej mnie interesuje. Nie chodzi o to, że kampanie są nieciekawe itd., tylko o to, że mają tak dużą regrywalność, że zakup wszystkich skończył by się na tym, że by leżały i się kurzyły. Kampania to jednak te 7-8 scenariuszy, przy solo na dwie ręce przejście jednego zajmuje mi około 2h a czas z gumy nie jest. Jak się udaje to max jeden scenariusz na dzień no i nie oszukujmy się, z czasem pojawia się zmęczenie materiału i chęć na ogrywanie innych tytułów.

Co do regrywalności i poznawania różnych zakończeń i co za tym idzie, fragmentów opowieści, to kilkukrotnie przejście jednej kampanii, w różnym składzie badaczy, zajmuje około miesiąca (wliczam przerwy / dni kiedy brakuje czasu na granie). I to jak na maksa się wciągniesz, bo jak nie, to znacznie dłużej. Nim nie zagra się kilka razy danej kampanii to ciężko ją też ocenić. Skakanie po kampaniach, byle lecieć z nową, to moim zdaniem odbieranie sobie jednak przyjemności, bo nie wsiąkniemy tak dobrze w opowieść i już idziemy do kolejnej.

Ocenianie Dunwich jako słabej kampanii z perspektywy znajomości innych jest moim zdaniem rownież trochę nie fair. Kiedy Dunwich było jedyną dostępną kampanią, to zachwyt był każdego, teraz, po latach, dla większości jest kampanią 'pierwszą' i tyle. Uważam jednak, ze każdy kto wchodzi w tytuł, powinien od niej zaczynać, nie tylko ze względu na 'prostotę' i jednoczesną różnorodność scenariuszy, ale by zachować element 'wow' ogrywając kolejne, te 'lepsze' kampanie wydane po Dunwich. Piękne jest w niej to (może w innych też tak będzie), że za każdym kolejnym przejściem podoba mi się jeszcze bardziej i nie spieszy mi się wcale do ogrywania kolejnych, które 'czekają na półce'. Już przy trzech pudłach z badaczami + tych z talii startowych kupionych osobno, mam tak wielką liczbę bohaterów do ogrania, różnych ich kombinacji do sprawdzenia, że aż głowa zaczyna boleć :D

---
Na koniec dygresja odnośnie solo na dwie ręce Alexandrą + Zoey. Jezu, jak mi fatalnie poszły wszystkie scenariusze Dunwich aż do dzisiejszej Krwii na ołtarzu. Za każdym razem ledwie uchodziły z życiem a w scenariuszu pociągu to nawet obie zostały pokonane tuż po dotarciu do lokomotywy (fatalny dociąg kart spotkań i dwóch wrogów czekało w lokomotywie, a Zoey porwało ;) akurat wtedy). Przyczyna prosta - tempo odkrywania wskazówek jest w tym zespole naprawdę kiepskie, jednak karty badaczy mam niejako 'zamrożone' przez prowadzenie równoległej kampanii i tak wyszedł niezły challenge :D Niemniej w Krwii na ołtarzu nareszcie, ledwie, bo ledwie, ale się udało i wielu sojuszników zasiliło talie obu pań ;)

Zatem, powtórzę raz jeszcze, bez względu na to jak fatalnie nam idzie w danej kampanii, nie poddawać się, wyszarpywać te punkty doświadczenia i nie tracić wiary, że los, choćby na chwilę, się do nas uśmiechnie. W Arkham niemal jak w życiu, wiatr piaskiem w oczy sypie, ale czasem jednak zawieje z innej strony i da odetchnąć :D

Ekscytacja do opisywania wrażeń wrociła, bo jak miałam tydzień przerwy od Arkham, to dziś nadrobiłam z nawiązką - trzy scenariusze rozegrane pod rząd i żal było nie podzielić się emocjami :)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 852
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 326 times
Been thanked: 509 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

salaba pisze: 17 lis 2024, 22:58 Skakanie po kampaniach, byle lecieć z nową, to moim zdaniem odbieranie sobie jednak przyjemności, bo nie wsiąkniemy tak dobrze w opowieść i już idziemy do kolejnej.
Tutaj są różne podejścia. Ja wolę przejść kampanię jeden raz i wrócić do niej po roku. Dzięki temu zapomnę trochę rzeczy i bardziej mnie zaskoczy. Gdybym grał Dunwitch 4 razy z rzędu to przy trzeci przejściu pamiętałbym dokładnie jaka lokacja ma jaką zasłonę i w której lokacji co się wydarzy, oraz znałbym karty spotkań na pamięć. Dzięki temu grałoby mi się dużo łatwiej i nie byłoby żadnych zaskoczeń.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 391
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 243 times
Been thanked: 312 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: BasiekD »

Moja grupka ma tak samo jak Nilis.
Gramy kampanię raz, kilka tygodni przerwy i siadamy do kolejnej. Zajmie nam to lata, bo gramy raz w tygodniu (piątek z Arkham) jeden scenariusz. Taka kampania to dla nas 2 miesiące ;)

Kupuję kampanie i na pewno dokupię wszystko co wyjdzie, bo ja na pewno zrobię kiedyś powroty, ale niekoniecznie w tym samym składzie. Dla mnie to po prostu long game.

W zeszły piątek mieliśmy drugie podejście do pierwszego scenariusza Carcossy - Rex, Mark i Sefina. Było długo, było intensywnie i udało się go przejść bez traum, ale kilka razy było na krawędzi. Nasz teamwork był momentami na takim poziomie, że o ja. Jakie tam combosy wyszły to będziemy długo wspominać.
Spoiler:
Ciekawe talie wyszły i czekamy na więcej.
A w mojej głowie ciągle i ciągle budują się już nowe pomysły na talie dla kolejnych badaczy w nowych kampaniach.
Uzależnia ta gra.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 811
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 350 times
Been thanked: 581 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: salaba »

Nilis pisze: 18 lis 2024, 10:28
salaba pisze: 17 lis 2024, 22:58 Skakanie po kampaniach, byle lecieć z nową, to moim zdaniem odbieranie sobie jednak przyjemności, bo nie wsiąkniemy tak dobrze w opowieść i już idziemy do kolejnej.
Tutaj są różne podejścia. Ja wolę przejść kampanię jeden raz i wrócić do niej po roku. Dzięki temu zapomnę trochę rzeczy i bardziej mnie zaskoczy. Gdybym grał Dunwitch 4 razy z rzędu to przy trzeci przejściu pamiętałbym dokładnie jaka lokacja ma jaką zasłonę i w której lokacji co się wydarzy, oraz znałbym karty spotkań na pamięć. Dzięki temu grałoby mi się dużo łatwiej i nie byłoby żadnych zaskoczeń.
Szczerze, zagranie jeden tylko raz a potem w odstawka na rok, to hardkorowo. Nie wiem jak w innych kampaniach, ale w Dunwich zmienność lokacji jest spora, te same kombinacje ciężko trafić za drugim razem. Poza tym nie jesteś w stanie zapamiętać zbyt wiele a jeśli za każdym przejściem grasz innym zestawem badaczy to powiew świeżości jest ogromny i możesz dostać kombinację kompletnie innych zakończeń w każdym scenariuszu.

Okradasz się z tych przeżyć jak grasz tylko raz na rok ;) Jak wspomniałam, historia nabiera rumieńców przy kolejnych przejściach. Za pierwszym razem wszystko jest nowe i jesteś zagubiony, dopiero za drugim zaczynasz grać trochę bardziej świadomie, zwracasz uwagę na inne rzeczy i wrażenia są moim zdaniem znacznie lepsze. I to wcale nie jest tak, a przynajmniej nie jest w Dunwich, że pamięć o lokacji coś Ci daje, bo albo nie jest to ten sam wariant lokacji, albo i tak masz inny element losowy i inny dociąg kart a przez to inaczej może się wszystko potoczyć.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 391
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 243 times
Been thanked: 312 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: BasiekD »

salaba pisze: 17 lis 2024, 22:58 Skakanie po kampaniach, byle lecieć z nową, to moim zdaniem odbieranie sobie jednak przyjemności, bo nie wsiąkniemy tak dobrze w opowieść i już idziemy do kolejnej.

Okradasz się z tych przeżyć jak grasz tylko raz na rok ;) J
Praca, małe dzieci... generalnie dorosłe życie okrada mnie z wielu przeżyć ;) (dając oczywiście w zamian wiele innych).
Na takie granie jak tacy goście jak Justin z PlayingBoardgames na youtubie nie mam opcji żadnej obecnie. I niech każdy kto ma możliwość gra do oporu póki czas ;)

Salabo, nawet jak ogrywasz na platynę każdą kampanię (prywatnie uważam, że to bardzo fajne podejście) - nie skreślaj tych innych. Kiedyś ich nie będzie :D Będziesz tęsknić do nich. Nie okradaj się z tych wrażeń ;)
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 811
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 350 times
Been thanked: 581 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: salaba »

BasiekD pisze: 18 lis 2024, 13:04
Salabo, nawet jak ogrywasz na platynę każdą kampanię (prywatnie uważam, że to bardzo fajne podejście) - nie skreślaj tych innych. Kiedyś ich nie będzie :D Będziesz tęsknić do nich. Nie okradaj się z tych wrażeń ;)
Hehe, wyczuwam podprogowy sygnał do włączenia FOMO guzika, ale nie tym razem! ;)

Bardziej mnie kręci ogrywanie kolejnych badaczy, budowanie im talii i sprawdzanie jak działają niż kupowanie kolejnych kampanii ;) Zapomniana Era i Zmowa nad Innsmouth są na liście do kupienia, Przerwany Krąg - nadal się waham, bo o ile lubię grać mistykiem to nie wiem czy mnie historia nie znudzi (odnoszę wrażenie, że tam tylko walka z duchami jest i nic ciekawego ponad to). Do reszty mnie raczej już nikt nie namówi ;) Chyba, że ta najnowsza będzie super opinie zbierała, ale to tyle ;)

Tak, są fanatycy co żyją tą grą. Ja korzystam puki mogę, ale powoli największy hype mija i już mogę bez drgawek robić coś innego niż grać tylko w Arkham :D Na szczęście, bo w kolejce sporo rzeczy a czas pędzi :)
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 391
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 243 times
Been thanked: 312 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: BasiekD »

Podsumować można po prostu, że ta gra to inwestycja. Pieniędzy, czasu... styl życia.
I odpowiadając na pytanie sprzed kilku postów "co jest potrzebne do dobrej zabawy z HwA" to można powiedzieć - zrozumienie i akceptacja zdania wyżej.

Kurde, jak czekam na piątek i dalszy ciąg Carcossy. :shock:
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 852
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 326 times
Been thanked: 509 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

salaba pisze: 18 lis 2024, 12:44 Poza tym nie jesteś w stanie zapamiętać zbyt wiele a jeśli za każdym przejściem grasz innym zestawem badaczy to powiew świeżości jest ogromny i możesz dostać kombinację kompletnie innych zakończeń w każdym scenariuszu.

Okradasz się z tych przeżyć jak grasz tylko raz na rok ;) Jak wspomniałam, historia nabiera rumieńców przy kolejnych przejściach. Za pierwszym razem wszystko jest nowe i jesteś zagubiony, dopiero za drugim zaczynasz grać trochę bardziej świadomie, zwracasz uwagę na inne rzeczy i wrażenia są moim zdaniem znacznie lepsze. I to wcale nie jest tak, a przynajmniej nie jest w Dunwich, że pamięć o lokacji coś Ci daje, bo albo nie jest to ten sam wariant lokacji, albo i tak masz inny element losowy i inny dociąg kart a przez to inaczej może się wszystko potoczyć.
Bardzo podoba mi się Twój entuzjazm. Jednakże z tymi "kompletnie innymi zakończeniami" po rozegraniu klika razy kampanii w Dunwich bym był skłonny że trochę przesadzasz. Oczywiście jeżeli Ty po raz czwarty przechodząc tę kampanię masz zupełnie inną historię to świetnie.

Pamięć co jest w jakiej lokacji daje bardzo dużo. Po dwóch rozegraniach tej samej kampanii jesteś w stanie określić jakie statystyki będą ważniejsze u Twoich badaczy. Jesteś też w stanie określić z jakimi przeciwnikami się zmierzycie i około ile punktów XP można zyskać i jeszcze sporo innych rzeczy jak np. ilu i jakich sprzymierzeńców kampanijnych możecie przygarnąć do siebie i czy wykupienie karty "charyzma" się przyda

Grając raz na rok daną kampanię nie okradam się z tych przeżyć :) Ja akurat nie miałbym żadnej przyjemności z masterowania jednej kampanii i nie wiem czy grając czwarty raz z rzędu w jakąkolwiek kampanię historia nabierałaby rumieńców. Raczej znałbym ją na pamięć

Podobnie jak BasiekD i z tych samych przyczyn jestem w stanie zagrać raz w tygodniu jeden scenariusz i to jest max. W czwartki urządzam sobie tzw. "Arkham Night". Po świetnym Dunwich, Carcossie i Innsmouth zabieram się za Szkarłatne Klucze. Jestem szalenie ciekawy czy w tej kampanii faktycznie zmienię odrobinę zdanie o tej grze i kampania ta mi nie zagra
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 811
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 350 times
Been thanked: 581 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: salaba »

Nilis pisze: 18 lis 2024, 20:10
Bardzo podoba mi się Twój entuzjazm. Jednakże z tymi "kompletnie innymi zakończeniami" po rozegraniu klika razy kampanii w Dunwich bym był skłonny że trochę przesadzasz. Oczywiście jeżeli Ty po raz czwarty przechodząc tę kampanię masz zupełnie inną historię to świetnie.

Pamięć co jest w jakiej lokacji daje bardzo dużo. Po dwóch rozegraniach tej samej kampanii jesteś w stanie określić jakie statystyki będą ważniejsze u Twoich badaczy. Jesteś też w stanie określić z jakimi przeciwnikami się zmierzycie i około ile punktów XP można zyskać i jeszcze sporo innych rzeczy jak np. ilu i jakich sprzymierzeńców kampanijnych możecie przygarnąć do siebie i czy wykupienie karty "charyzma" się przyda

Grając raz na rok daną kampanię nie okradam się z tych przeżyć :) Ja akurat nie miałbym żadnej przyjemności z masterowania jednej kampanii i nie wiem czy grając czwarty raz z rzędu w jakąkolwiek kampanię historia nabierałaby rumieńców. Raczej znałbym ją na pamięć
Powiem tak, może to moja cecha indywidualna, ale gram w gry dla zabawy a nie masterowania. Szczerze, ja po prostu nie czuję potrzeby zapamiętywania niesistotnych rzeczy, czytaj: ledwie pamiętam co robiłam w poprzednim scenariuszu (chyba, że na gorąco to opiszę na forum, to potem sobie przeczytam). Grając pozwalam się porwać historii i kompletnie nie pamiętam co dana lokacja robi, ot, pamięć złotej rybki jeśli chodzi o gry. Kart scenariusza nie macam, nie czytam poza grą itd. dlatego też za każdym kolejnym przejściem świetnie się bawię. Dodam, że należę do osób, które pójdą 7 razy na ten sam filmdo kina w ciągu miesiąca i równie dobrze się bawią. Ba, lubię miesiącami słuchać tej samej płyty jeśli tak bardzo mi się spodoba. Więc tak, to musi być jakaś moja cecha charakteru :D

Wracając do czasu, posiadanie rodziny i obowiązków to świadomy wybór a nie kwestia przypadku czy kara za grzechy. Są tacy co mają codziennie czas na granie i tacy, którzy mogą sobie na to pozwolić raz w tygodniu, miesiącu itd. Takich wyborów dokonali w życiu i tak mają. Kropka. Na starość zostaną samotnymi nerdami i będą zamawiać drony z lekami z apteki zamiast prosić wnuków ;) Ale taki ich wybór.

To, że grasz daną kampanię raz na rok to też Twoja decyzja, natomiast nie każdy gra wiele razy w coś by to masterować, ten ktoś może po prostu dobrze się bawić bez masterowania ;)
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
vendaval
Posty: 75
Rejestracja: 21 gru 2014, 13:34
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: vendaval »

Sentinels to bardziej do Marvel Championa trzeba porównywać. To jest jednak inna gra ale fakt że jest to droga zabawa.

PS Sentinelsi też zamówieni :)
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

vendaval pisze: 21 lis 2024, 17:36 Sentinels to bardziej do Marvel Championa trzeba porównywać. To jest jednak inna gra ale fakt że jest to droga zabawa.

PS Sentinelsi też zamówieni :)
Tak tak, tematycznie bardziej MC. Miałem tutaj bardziej na myśli cenę 😄
Pomnik
Posty: 695
Rejestracja: 31 mar 2022, 00:05
Has thanked: 419 times
Been thanked: 298 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Pomnik »

virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
To skoro tak to polecam 2x talia kart klasycznych z allegro.
104 karty za 8 zł, Sentinels się chowają :D
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

Pomnik pisze: 21 lis 2024, 17:45
virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
To skoro tak to polecam 2x talia kart klasycznych z allegro.
104 karty za 8 zł, Sentinels się chowają :D
Ze skrajności w skrajność, pomocne i rozwijające dyskusję. 👍
Awatar użytkownika
Mrukar
Posty: 366
Rejestracja: 06 cze 2021, 13:48
Has thanked: 305 times
Been thanked: 214 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Mrukar »

virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 697
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 44 times
Been thanked: 298 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Zaan84 »

virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

Zaan84 pisze: 21 lis 2024, 18:50
virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.
Już zamówione jakiś czas temu.
Co Cię skłoniło do stwierdzenia, że będzie to lepsza gra dla mnie?
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

Mrukar pisze: 21 lis 2024, 18:00
virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.
To chyba ta oferta jest całkiem opłacalna „Arkham Horror LCG stara podstawka + cykl Dunwich + dodatkowe żetony + worek strachu + podstawki na postacie - 250 zł”
viewtopic.php?t=83677
Awatar użytkownika
Mrukar
Posty: 366
Rejestracja: 06 cze 2021, 13:48
Has thanked: 305 times
Been thanked: 214 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Mrukar »

virnik pisze: 21 lis 2024, 19:08
Mrukar pisze: 21 lis 2024, 18:00
virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Jak można się pobawić trochę podstawką to we trzech zgracie ją bardzo szybko. Mimo wszystko jest to demo. Dolicz jeszcze koszt jakiejś kampanii i jednego rozszerzenia badaczy +/- 400 zł.
To chyba ta oferta jest całkiem opłacalna „Arkham Horror LCG stara podstawka + cykl Dunwich + dodatkowe żetony + worek strachu + podstawki na postacie - 250 zł”
viewtopic.php?t=83677
Ta oferta brzmi za dobrze. Poza tym w starą podstawkę zagrasz max we dwie osoby. Pytanie co sprzedajacy uznaje za cykl Dunwich. W tej cenie podejrzewam, że chodzi o Dunwich w poprzednim modelu wydawniczym, czyli dwa pierwsze scenariusze i garść kart badaczy. Moim zdaniem nie warto.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 697
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 44 times
Been thanked: 298 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Zaan84 »

virnik pisze: 21 lis 2024, 19:01
Zaan84 pisze: 21 lis 2024, 18:50
virnik pisze: 21 lis 2024, 17:30 Chodzi mi po głowie, żeby kupić podstawkę ale robiąc sobie rachunek sumienia za i przeciw zacząłem się zastanawiać nad ceną. Najtaniej w promo 223 zł za ~260 kart i trochę żetonów, a taki Sentinels z ~700 kart najtaniej 207 zł.
Mam mieszane uczucia 😅

Jak z graniem podstawką solo i w trzy osoby? Ma to sens?
Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.
Już zamówione jakiś czas temu.
Co Cię skłoniło do stwierdzenia, że będzie to lepsza gra dla mnie?
Nie odbierz tego jako złośliwośc bo nie jest taka moja intencja. Jeżeli w taki sposób podchodzisz do grania to arkham jest gra wybitnie nie dla Ciebie. To są właściwie tylko karty i patrząc na ceny pudełek to można to przeliczyć 1 karta = 0,70 zł. Podstawka to tylko demo za 220 zł, a potem trzeba kupić co najmniej jeden cykl (ok 600 kart) za co zapłacisz 400 zł. Zeby poznac grę musisz wydać te 600 + zł.
Jeżeli przeliczasz wartość gry na karto-złotówki to nie jest to opłacalne.

PS. z Powodu który właśnie przedstawiłem uważam że z ofertą którą zacytowałeś jest coś nie ten teges.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2024, 20:18 przez Zaan84, łącznie zmieniany 1 raz.
virnik
Posty: 78
Rejestracja: 22 cze 2017, 13:50
Has thanked: 31 times
Been thanked: 2 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: virnik »

Zaan84 pisze: 21 lis 2024, 19:53
virnik pisze: 21 lis 2024, 19:01
Zaan84 pisze: 21 lis 2024, 18:50
Bierz zdecydowanie Sentinels. Będzie dla Ciebie znacznie lepszą grą.
Już zamówione jakiś czas temu.
Co Cię skłoniło do stwierdzenia, że będzie to lepsza gra dla mnie?
Nie odbierz tego jako złośliwośc bo nie jest taka moja intence. Jezli w taki sposób podchodzisz do grania to arkham jest gra wybitnie nie dla Ciebie. To są właściwie tylko karty i patrząc na ceny pudełek to można to przeliczyć 1 karta = 0,70 zł. Podstawka to tylko demo za 220 zł, a potem trzeba kupić co najmniej jeden cykl (ok 600 kart) za co zapłacisz 400 zł. Zeby poznac grę musisz wydać te 600 + zł.
Jeżeli przeliczasz wartość gry na karto-złotówki to nie jest to opłacalne.

PS. z Powodu który właśnie przedstawiłem uważam że z ofertą którą zacytowałeś jest coś nie ten teges.
Dzięki za argumentację, nie mam żalu, czy pretensji. To było zwykłe spostrzeżenie w różnicy karto-złotówki i ciekawość co tym powoduje 🙂

Zobaczę, jak mnie najdzie to demko wypróbuję, jak wsiąknę to wsiąknę 😅

Btw. z innej beczki a propos IP, czytacie książki Lovecrafta, znacie uniwersum i jest lepsza imersją gry, czy na yolo poznajecie świat właśnie za pomocą gry?
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 811
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 350 times
Been thanked: 581 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: salaba »

virnik pisze: 21 lis 2024, 20:03
Btw. z innej beczki a propos IP, czytacie książki Lovecrafta, znacie uniwersum i jest lepsza imersją gry, czy na yolo poznajecie świat właśnie za pomocą gry?
Nie znam dzieł Lovecrafta, poznam dopiero na święta jak mi mikołaj przyniesie prezenty. Mimo to bawię się świetnie, polecam :)
ODPOWIEDZ