Descent: Journeys in the Dark / Wędrówki w mroku 2 ed (D. Clark, C. Konieczka, A. Sadler, K. Wilson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Gambit »

Vino pisze:Korzystasz z jednego ale wybierasz spośród wielu. I to jest super. Bohaterów też wszystkich nie wykorzystasz podczas kampanii a jednak fajnie że jest ich coraz więcej ;)
Niby tak. Tyle, że wybranego bohatera używasz non stop w trakcie kampanii, wybranego porucznika z tego co zrozumiałem, użyjesz tylko czasami.
Awatar użytkownika
ignus
Posty: 129
Rejestracja: 20 lis 2008, 15:49
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: ignus »

wybranego porucznika można przyzwać za tokeny zdobyte przez overlorda w trakcie kampanii. i to też nie jest aż taka tania opcja.

te karty to tak w zasadzie na moje dodali tylko dlatego, żeby nie było "głupio" sprzedawać samą figurkę. nie wnoszą za wiele do gry, rzadko i tak by się tego używało. overlord z mojej grupy np. uznał, że nie będzie się w to bawił, bo niewiele to daje.
"tym gorzej dla faktów"
Mam lub chcę mieć
Vino
Posty: 42
Rejestracja: 02 lut 2014, 22:15

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Vino »

Moze i niewiele ale zobacz, sekretne pomieszczenia tez wiele do gry nie wnoszą a jednak fajnie że są :-) Descent to taka planszowkowa kolekcjonerka :-)
Awatar użytkownika
ignus
Posty: 129
Rejestracja: 20 lis 2008, 15:49
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: ignus »

Właśnie tych sekretnych pomieszczeń używał nasz Overlord, żeby odwrócić naszą uwagę od właściwego celu misji, przez co przestaliśmy w ogóle do nich wchodzić jak już się pojawiały :)

Gra i tak daje mało czasu na cokolwiek, a secret roomy zajmują parę tur.

Nie krytykuję paczek z lieutenantami, sam je kupuje, bo chcę mieć kompletnego Descenta. po prostu tych kart mogłoby równie dobrze dla mnie nie być.
"tym gorzej dla faktów"
Mam lub chcę mieć
Kretilla
Posty: 150
Rejestracja: 28 maja 2005, 19:43
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Kretilla »

Na stronie FFG pojawiła się zajawka Game Night Kits do Descenta
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=4815
Mam nadzieję, że któryś ze sklepów pokusi się o zaproponowanie tego w sprzedaży :)
Awatar użytkownika
ignus
Posty: 129
Rejestracja: 20 lis 2008, 15:49
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: ignus »

Z tego co wiem to 3trolle sprowadziły ten poprzedni Game Night Kit. Rozważałem kupno, ale uznałem, że za droga zabawa (100-coś zeta za scenariusz kooperacyjny).

I tak mają te przygody sprzedawać później w formie print on demand, więc pewnie będzie tańsze.
"tym gorzej dla faktów"
Mam lub chcę mieć
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: AkitaInu »

Rzeczywiście, wychodzi drogo.

To ja już wole zacząć kupować poruczników. Szczególnie że galakta zapowiedziała że karty z hero packów i poruczników będą dostępne tylko jako druk na żądanie :)
Awatar użytkownika
m4c14s
Posty: 49
Rejestracja: 05 lut 2012, 10:47
Lokalizacja: Gdynia

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: m4c14s »

Posiadam pierwszy Night Game Kit i pierwsze wrażenie po rozpakowaniu...
Jakość kart - średnia wyglądają trochę jak wydrukowane w domu
Kość bez farby na kilku ściankach - to się udało szybko naprawić :)
Akrylowe znaczniki bez szału.
Plansze gracza... po Ang w polskiej wersji językowej :evil:

Jak zagramy to napiszę coś więcej o samej wersji coop i przygodzie.
Awatar użytkownika
lintu
Posty: 244
Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 5 times
Been thanked: 13 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: lintu »

Długo zmagałem się z Descentem, aż w końcu postanowiłem pozbyć się tej gry na dobre. Dlaczego?

Być może to kwestia podejścia graczy - ale w tego typu dungeon crawlery NIE DA SIĘ nie grać powergamingowo. Przecież o to właśnie chodzi, by optymalnie skonstruować drużynę, wyekwipować ją w najlepszy dostępny sprzęt i przerąbywać się przez kolejne zadania. To nie jest gra narracyjna z interesującą fabułą, tutaj liczy się wykorzystywanie mechaniki w nieraz absurdalny sposób tak, by osiągnąć cel. Tak naprawdę Descent to wycięty kawałek z sesji RPG - tyle że ten nudniejszy kawałek, opierający się na bezrefleksyjnej siekaninie. Żaden scenariusz nie był na tyle ciekawy, by potraktować go poważnie - cała podstawowa kampania jest zwyczajnie groteskowa i pretekstowa. I chociaż sam jestem weteranem Dungeons & Dragons, to pomimo mieczy +2 oraz rzutów obronnych na różdżki i zionięcia (fani wiedzą :D) dało się w tym systemie prowadzić świetne, narracyjne przygody. Tymczasem tutaj mamy wydmuszkę pozbawioną klimatu. Dodatkowo dłuższe scenariusze obnażają wszystkie bolączki tego tytułu i są przeraźliwie monotonne. System posiłków (sprowadzający się większości do tego, że zabity potwór w następnej turze ponownie pojawia się na mapie) i brak realnych kar za śmierć postaci to totalne absurdy.

Kolejną kwestią jest balans. Grałem zazwyczaj w 4 osoby (czyli 3 postaci + Overlord) i Mroczny Władca regularnie dostawał w tyłek. Dlaczego? Przez uprawiających powergaming graczy, którzy tak dobrali sobie skille i ekwipunek, by co chwilę ładować stuny (ogłuszenia), i to nie tylko na pojedyncze potwory, ale też całe ich grupy. Descent cierpi na ten sam problem, co D&D na wyższych levelach - potęga postaci i potworów rośnie lawinowo. Może i jest spektakularnie, ale sensu w tym nie ma za wiele, a i zabawa to żadna. Chociaż lubię budować i optymalizować postaci w RPG, to nawet w monotonnym World of Warcraft bawiłem się nieporównywalnie lepiej.

Reasumując - lepiej rozegrać normalną sesję RPG. Sam system walki w Descent jest niezły, podobają mi się dedykowane kostki i zasada dwóch akcji na turę, więc śmiało można wykorzystać ten system do stworzenia narracyjnej przygody, w której walka na planszy będzie dodatkiem. Bez tego Descent to po prostu śmiertelnie nudna wydmuszka. Być może tę grę dałoby się uratować, gdyby miała ona przynajmniej ślady jakiegoś, jakiegokolwiek klimatu...
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: AkitaInu »

Klimatu tu jest sporo ale ja oczekujesz ze deacent Będzie zamiennikiem rpg to dobrze ze go ssprzedales :) To nie jest rpg tylko dungeon crawler. Btw-probowales sam wymyslac scenariusze? Ja podstawke przedlem 4 razy, tzn kampanie ale teraz tluczemy dodatki i labirynt - super zabawa :)

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
lintu
Posty: 244
Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 5 times
Been thanked: 13 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: lintu »

Zastanawiałem się, czy dodatki nie uratują sprawy, ale jednak zdecydowałem się nie brnąć dalej ;) wiesz, ja nic w zasadzie nie mam do dungeon crawlerów, ale muszą mieć wyrazisty klimat i być perfekcyjnie zbalansowane, a tutaj mi tego brakowało. Wzmiankowany przeze mnie WoW (chociaż szczególnym fanem tego uniwersum nie jestem) ma znacznie lepszy balans przedmiotów i skilli.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: AkitaInu »

Dodatki są bardzo fajne ;) ale nie namawiam skoro Cie podstawka nie bawi.

Wow jest tak naprawde inną grą (też, mam z obydwoma dodatkami) i mechanika jest inna więc troche ciężko porównywać :)

Co do powergamingu - tak jak pisałem wcześniej, zależy wszystko od graczy, u nas raczej OL kopie tyłki więc możliwe że coś źle graliście ;-) a skoro np. gracze idą też w jeden rodzaj "ataków" to trzeba brać karty overlorda które temu zapobiegają. W gruncie rzeczy jest tu sporo taktyki, i ze strony graczy i ze strony OL, a dokładniej dopasowywania do tego co się dzieje w drużynie :)

Nie rozumiem też za bardzo co rozumiesz, że scenariusze obnażają bolączki descenta, i że są monotonne. Widziałeś może gre planszową z równie rozbudowaną kampanią i systemem levelowania postaci ? (są chyba takie dwie czy trzy ale jakiejś starszej daty o ile pamiętam).

I tak jak pisałem, klimat jest ale nie taki chyba jakiego oczekiwałeś.

Generalnie widze że z descentem jest problem że ludzie wiele od niego oczekują a to wciąż jest ameritrashowa planszówka a nie rpg na planszy, czerpie troche z tego ale wciąż jest planszówką.

No i jeżeli oczekujesz klimatu jak w sesji to zawsze lepiej rozegrać sesję rpg niż zagrać w descenta (czy jakąkolwiek inną planszówkę)

kampania groteskowa i pretekstowa ? .... ;)
Awatar użytkownika
ignus
Posty: 129
Rejestracja: 20 lis 2008, 15:49
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: ignus »

Ja tam uważam, że da się powergaming uprawiać. Skończyliśmy 2 duże kampanie i dwie mini, plus jeden scenariusz z Quest Vaulta. Wszystko uprawiając powergaming, myśląc bardzo intensywnie jakie klasy postaci i skille każdy gracz powinien dobrać, by się zazębiały. Pojedynczy scenariusz rozegraliśmy na Epic Playu i z dobre 1,5 godziny spędziliśmy na wyborze skillów i itemków.

Większość przegraliśmy jako bohaterowie, dostawaliśmy regularny łomot od overlorda.

Co z tego, że dobieraliśmy kombosy skillów i itemów, skoro overlord skonstruował sobie taką talię, że niszczył nam wszystko, każdy nawet najbardziej misterny plan. To nie jest takie trudne prawdę mówiąc.

Ludzie płaczą, że overlord ma tak trudno itd, a ja uważam, że wprost przeciwnie.
Tylko nie można być miękkim overlordem, trzeba grać bezwzględnie i wykorzystywać każdy błąd/pecha bohaterów, a nie podpowiadać im co mogą zrobić dalej, by wygrać. Zwłaszcza, że scenariusze są krótkie i wystarczy na chwilę odciągnąć uwagę graczy bądź ich jakoś zblokować by mieć wygraną w kieszeni.

Co do zarzutów, że nie ma klimatu - cóż, to jest taktyczny ameritrash z tematyką fantasy z elementem RPG w postaci Item store'u i expa. nie wiem skąd się wzięły oczekiwania, że to jest jakiś substytut rpgów.
"tym gorzej dla faktów"
Mam lub chcę mieć
Vino
Posty: 42
Rejestracja: 02 lut 2014, 22:15

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Vino »

Całą niechęć do Descenta czerpie sie z błednych oczekiwań wobec tej gry. Ludzie sie napalają na coś czym Descent wcale nie zamierza być.

Dodatkowo, im wiecej dodatkow tym wiecej miejsca na powergaming z balansem - wiecej wszystkiego daje możliwość reagowania na to co robi przeciwnik. W samej podsawce rzeczywiscie czasem irytuje bezradnosc która wyniki ze zwyczajnego braku możliwości.
Awatar użytkownika
sewhoe
Posty: 343
Rejestracja: 20 lis 2012, 13:21
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: sewhoe »

I ja wrzucę parę słów. Też miałem pewne oczekiwania wobec Descenta, które się nie pokryły z rzeczywistością. Myślałem że będzie to ostrożne penetrowanie sporych lochów, zaś tak naprawdę otrzymujemy bardzo dynamiczną grę taktyczną z dużą dozą losowości. Dobry Overlord w przypadku zmagań z 2ma bohaterami może ich ostro łomotać. Czasami wystarczy jeden nieopatrzny ruch i już po sprawie. Ale wciągnąłem się, zaakceptowałem założenie gry i wyszła z tego naprawdę emocjonująca i ciekawa rozrywka.
maniek26
Posty: 18
Rejestracja: 05 lut 2014, 10:23

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: maniek26 »

Nie rozumiem jak OL może przegrywać (szczególnie przy 2 graczach) - jeśli tak się dzieje to znaczy ze jest kiepski i tyle. Popieram tu słowa ze jeśli przyjmie się descenta takiego jakim jest to jest to świetną gra z klimatem. Jedna z moich upubionych, na 1 miejscu wraz z mage knightem☺ nie mam jeszcze dodatków a wiec spodziewam się poprawy balansu pomiędzy ol a graczami
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2394 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Curiosity »

Wczoraj grałem po raz pierwszy w gronie 3-osobowym (Mroczny Władca i dwóch bohaterów). Potwierdzam, że w takiej konfiguracji MW ma zdecydowanie bardzo łatwo. Graliśmy pierwszy scenariusz oraz pół drugiego - w obu przypadkach udało mi się położyć trupem słabszego herosa, drugi już niewiele mógł sam zdziałać.

Gra mi się bardzo podobała, ale granie w pojedyncze scenariusze nie ma większego sensu. Przed druga przygodą gracze zrobili pierwsze zakupy (każdy wydał po 75 sztuk złota) i to już było widać w grze. Zresztą ja też miałem radochę gdy mogłem dołączyć kolejną mrrrrrrroczną kartę do talii.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
lintu
Posty: 244
Rejestracja: 26 lut 2011, 21:57
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 5 times
Been thanked: 13 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: lintu »

Ja zawsze grałem w 4 osoby (MW + 3 graczy) i synergia między skillami graczy wystarczała, żeby przebić się przez każdy scenariusz. I fakt, przy rozgrywaniu pełnej kampanii wzrost siły bohaterów jest bardzo duży ze scenariusza na scenariusz.
Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Posty: 131
Rejestracja: 28 sty 2010, 20:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Don_Silvarro »

Domyślam się, że szansa nikła, ale warto zapytać.

Czy ktoś z posiadaczy (albo może ktoś się będzie chciał na niego jakoś zrzucić?) pierwszego dodatku serii Hero & Monster Collection - Oath of the Outcast byłby chętny odsprzedać figurkę + kartę postaci Laurel of Bloodwood oraz broszurkę (lub jej skan, lub jej ksero) z dwiema przygodami?

Jako posiadacza Conversion Kit i wielu figurek z 1ed interesują mnie tylko te dwa elementy rozszerzenia - szkoda mi wydawać na nie ~120zł.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Rocy7 »

Ciekawa wizualna modyfikacja do Descent, co prawda to chyba I edycja, ale pewnie do II też się nada.

Obrazek

Formy z gumy zrobione według wzoru z http://www.hirstarts.com/cavern/descent.html .
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2394 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Curiosity »

Wygląda świetnie, ale poprzez nieregularność kształtów chyba trudniej jest wyznaczyć LoS.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5244
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Gambit »

Curiosity pisze:Wygląda świetnie, ale poprzez nieregularność kształtów chyba trudniej jest wyznaczyć LoS.
Trudniej też chyba znaleźć te, które są potrzebne do danego scenariusza.
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Hiu »

oj tam trudniej - przeciez oni ukladaja kamien po kamieniu :)
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2394 times

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Curiosity »

Który z czterech dużych dodatków wydanych po polsku warto kupić jako pierwszy? Czy kampania z dodatku zaczyna się od nowa, czy jest to kontynuacja tej z podstawki?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Vino
Posty: 42
Rejestracja: 02 lut 2014, 22:15

Re: Descent: Journey in the Dark 2ed

Post autor: Vino »

Jest tylko jeden duży dodatek wydany po Polsku i jest to Labirynt Zagłady. Posiada zdecydowanie ciekawszą kampanie dlatego warto go kupić w pierwszej kolejności. Kampania zastępuję tą z podstawki. I ja bym go kupił dla samej kampanii bo ta podstawowa ma kiepskie questy. Niedługo wyjdzie drugi duzy dodatek Cienie Nerekhall i według opinii osób posiadających angielska wersje jest to absolutnie najlepsze rozszerzenie. Warto więc poczekać
ODPOWIEDZ