Strona 32 z 43

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 15:18
autor: gogovsky
Jools pisze: 02 kwie 2021, 14:19
dwaduzepe pisze: 02 kwie 2021, 13:22
KurikDeVolay pisze: 02 kwie 2021, 12:46 Dodatki dostępne, ale cena rypnięta. Ponad 100 zł za Yog-Sothotha to jest jakaś pomyłka...
przeciez to jest normalna cena za niego
Tam są dwie figurki i kilka kart...
Ok, że jedna figurka jest duża, ale cena mocno wynika z plastiki, a nie contentu.
Contentu dużo zmienia Ci wszystkie 15 dostępnych scenariuszy?

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 16:23
autor: dwaduzepe
Jools pisze: 02 kwie 2021, 14:19
dwaduzepe pisze: 02 kwie 2021, 13:22
KurikDeVolay pisze: 02 kwie 2021, 12:46 Dodatki dostępne, ale cena rypnięta. Ponad 100 zł za Yog-Sothotha to jest jakaś pomyłka...
przeciez to jest normalna cena za niego
Tam są dwie figurki i kilka kart...
Ok, że jedna figurka jest duża, ale cena mocno wynika z plastiki, a nie contentu.
Wydaje mi sie, ze nie masz tej gry skoro tak napisales. Ten dodatek zmienia kolosalnie scenariusz tak jak bys mial pol nowej gry. Nie mozna tego oceniac przez pryzmat jednej duzej figurki i kilku kart...

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 16:27
autor: Scamander
Zestawiając cenę i zawartość takiego sezonu 2 (czy jak woli Portal: kampanii 2) której przedsprzedaż właśnie ruszyła to te małe paczki za 100+ złotych wychodzą rzeczywiście blado.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 16:51
autor: Danczeslav
Wychodzą dobrze , Descent 2ed z poplecznikami za 70zl gdy były dostępne , A to tylko zastępowało tekturkę z podstawki/dodatku

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 17:04
autor: Jools
dwaduzepe pisze: 02 kwie 2021, 16:23
Jools pisze: 02 kwie 2021, 14:19
dwaduzepe pisze: 02 kwie 2021, 13:22

przeciez to jest normalna cena za niego
Tam są dwie figurki i kilka kart...
Ok, że jedna figurka jest duża, ale cena mocno wynika z plastiki, a nie contentu.
Wydaje mi sie, ze nie masz tej gry skoro tak napisales. Ten dodatek zmienia kolosalnie scenariusz tak jak bys mial pol nowej gry. Nie mozna tego oceniac przez pryzmat jednej duzej figurki i kilku kart...
Akurat miałem grę, z dwoma tymi dodatkami, grałem z 8+ razy i sprzedałem, bo rozgrywka z gry na grę stawała się coraz bardziej durna. No ale jestem graczem który oczekuje jednak głębi od gry, a CDMD oferuje jedynie ruch+atak co turę. Dobre dla fanów gier Zombiecide, czyli dla niewymagających graczy ;)

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 17:24
autor: sasquach
Jools pisze: 02 kwie 2021, 17:04 rozgrywka z gry na grę stawała się coraz bardziej durna
Przecież to nie legacy, żeby zasady z gry na grę się zmieniały, a nie powiedział bym, że kolejne scenariusze są uproszczone w stosunku do pierwszych. Rozwiniesz o co ci chodziło, że dopiero z czasem gra staje się "bardziej durna"? Co się zmienia?

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 17:45
autor: dwaduzepe
sasquach pisze: 02 kwie 2021, 17:24
Jools pisze: 02 kwie 2021, 17:04 rozgrywka z gry na grę stawała się coraz bardziej durna
Przecież to nie legacy, żeby zasady z gry na grę się zmieniały, a nie powiedział bym, że kolejne scenariusze są uproszczone w stosunku do pierwszych. Rozwiniesz o co ci chodziło, że dopiero z czasem gra staje się "bardziej durna"? Co się zmienia?
przeciez widac, ze on nie mial wcale tej gry, bo pisze bzdury jakies

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 18:07
autor: Jools
dwaduzepe pisze: 02 kwie 2021, 17:45
sasquach pisze: 02 kwie 2021, 17:24
Jools pisze: 02 kwie 2021, 17:04 rozgrywka z gry na grę stawała się coraz bardziej durna
Przecież to nie legacy, żeby zasady z gry na grę się zmieniały, a nie powiedział bym, że kolejne scenariusze są uproszczone w stosunku do pierwszych. Rozwiniesz o co ci chodziło, że dopiero z czasem gra staje się "bardziej durna"? Co się zmienia?
przeciez widac, ze on nie mial wcale tej gry, bo pisze bzdury jakies
Nie wmawiaj innym jeśli nie wiesz.
Przez "durna" miałem na myśli głównie nudę wiejącą z planszy (dla mojego grona). Tzn. tura gracza sprowadzała się do wykonaniu ruchu i ataku.
A były też absurdalne momenty gdzie biegałem po planszy mając na sobie przedwiecznego i tyle potworów i kulstystów, że trzeba było ich stawiać obok planszy (dosłownie) ;)
(postać miała wymaksowaną "nieśmiertelność", tj -1 poczytalności / -2 obrażeń z każdego źródła, więc kulstyści 0 dmgu, potwory prawie że też, a przedwieczny czasami wkleił 1 poczytalności)
Wg mnie dziwnym jest że można poruszać się z pola na polę z potworami od tak.
Graliśmy w to wiele razy, i z gry na grę zaangażowanie graczy było coraz mniejsze.
No ale mówię - jesteśmy wymagającymi graczami, także CDMD nie trafiło w nasze gusta, mimo że jesteśmy fanami Lovecrafta (ale ta gra to parodia jego twórczości, choć taka miała być).

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 18:10
autor: Yuri
Gracze chyba jednak doceniają tę pozycję. Sezon 2 już się wyprzedał na stronie Portalu.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 19:02
autor: aduko
Irr3versible pisze: 02 kwie 2021, 12:30
aduko pisze: 02 kwie 2021, 10:10 Sezon 2 w PL coraz bliżej.


Obrazek
Gdzie? Ja tam widzę tylko kampanie 2... (czy to też można zaliczyć do błędów portalu? ;)

W opisie na sklepie już piszą o drugim sezonie :)

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 19:45
autor: suibeom
Yuri pisze: 02 kwie 2021, 18:10 Gracze chyba jednak doceniają tę pozycję. Sezon 2 już się wyprzedał na stronie Portalu.
Wyprzedał??? Nigdzie nie widzę oferty, czy dali jakiś bonus?

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 19:52
autor: garg
Ja obstawiam, że dali za niska cenę i teraz wrzucą z powrotem z poprawną :lol: .

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 19:57
autor: aduko
suibeom pisze: 02 kwie 2021, 19:45
Yuri pisze: 02 kwie 2021, 18:10 Gracze chyba jednak doceniają tę pozycję. Sezon 2 już się wyprzedał na stronie Portalu.
Wyprzedał??? Nigdzie nie widzę oferty, czy dali jakiś bonus?
Bez bonusu, ale cena była dobra, 201 zł z przesyłką :)

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 20:04
autor: ssebqq
To się doczekałem :? ( czyli 2 szt na zachętę :D ) , ktoś wie czy jeszcze coś wpadnie do przedsprzedaży ?
Dzięki za info :!:

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 20:06
autor: Scamander
ssebqq pisze: 02 kwie 2021, 20:04 To się doczekałem :? ( czy dali 2 szt na zachętę ) , coś ktoś wie czy jeszcze coś wpadnie do przedsprzedaży ?
Da się wciąż dorwać w kilku sklepach, u wydawcy pusto: https://planszove.pl/product/search?typ ... kampania+2

202 zł w DragonEye z przesyłką wliczoną

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 20:28
autor: suibeom
kupione, jako typowy przedstawiciel mało wymagających graczy poczułem ulgę, że zdążyłem :-D

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 20:36
autor: Leinadus
Dodatkowi przedwieczni też się szybko u nich wyprzedali i teraz dopiero zaczynają pojawiać się w sklepach.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 21:03
autor: Yuri
Scamander pisze: 02 kwie 2021, 20:06
ssebqq pisze: 02 kwie 2021, 20:04 To się doczekałem :? ( czy dali 2 szt na zachętę ) , coś ktoś wie czy jeszcze coś wpadnie do przedsprzedaży ?
....
202 zł w DragonEye z przesyłką wliczoną
Mnie ze zniżką którą mam w Portalu wyszło 186.86zł. Więc nie było co nawet rozmyślać, czy warto, czy nie :)
Kliknąłem od razu jak zauważyłem na FB info o przedsprzedaży, od razu opłaciłem i kiedy sprawdziłem ile jeszcze zostało egzemplarzy w przedsprzedaży wyskoczyło mi...41szt. Wiedziałem, że ich czas jest policzony :)

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 02 kwie 2021, 23:20
autor: sasquach
Jools pisze: 02 kwie 2021, 18:07 Przez "durna" miałem na myśli głównie nudę wiejącą z planszy (dla mojego grona). Tzn. tura gracza sprowadzała się do wykonaniu ruchu i ataku.
A były też absurdalne momenty gdzie biegałem po planszy mając na sobie przedwiecznego i tyle potworów i kulstystów, że trzeba było ich stawiać obok planszy (dosłownie) ;)
(postać miała wymaksowaną "nieśmiertelność", tj -1 poczytalności / -2 obrażeń z każdego źródła, więc kulstyści 0 dmgu, potwory prawie że też, a przedwieczny czasami wkleił 1 poczytalności)
Wg mnie dziwnym jest że można poruszać się z pola na polę z potworami od tak.
Graliśmy w to wiele razy, i z gry na grę zaangażowanie graczy było coraz mniejsze.
No ale mówię - jesteśmy wymagającymi graczami, także CDMD nie trafiło w nasze gusta, mimo że jesteśmy fanami Lovecrafta (ale ta gra to parodia jego twórczości, choć taka miała być).
Hola, hola, nie pytałem co masz na myśli przez durna, bo tu się nawet z tobą zgadzam, choć grę lubię. To takie beer and pretzels i tyle. Zresztą wystarczy pierwszy lepszy gameplay żeby to zauważyć.

Mnie zastanawia, dlaczego "z gry na grę stawała się coraz bardziej durna". Bo to by znaczyło, że pierwsze rozgrywki były lepsze niż późniejsze. Co się zmieniło?

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 03:12
autor: Probe9
sasquach pisze: 02 kwie 2021, 23:20
Hola, hola, nie pytałem co masz na myśli przez durna, bo tu się nawet z tobą zgadzam, choć grę lubię. To takie beer and pretzels i tyle. Zresztą wystarczy pierwszy lepszy gameplay żeby to zauważyć.

Mnie zastanawia, dlaczego "z gry na grę stawała się coraz bardziej durna". Bo to by znaczyło, że pierwsze rozgrywki były lepsze niż późniejsze. Co się zmieniło?
Jeżeli ktoś co post musi akcentować, że jest wymagającym graczem (on i jego grupa) :wink: i po kilku rozgrywkach niespodziewanie okazało się, że C:DMD to nie Pax ani Food Chain Magnate, więc jest durny - to sugeruje nie wchodzić w głębsze dyskusje :)

Jaki jest koń, każdy widzi. W swojej kategorii to jest przyjemna gra, robi to co ma robić i robi to lepiej niż Zombicide.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 06:49
autor: KOSHI
Czy lepiej to polemizowałbym. Owszem, w porównaniu do Zombicide, jest bardziej rozbudowana ale czy to wyszło in plus dla dobrej rozrywki to nie powiedziałbym. Zombicide nawet nie udaje, że jest czymś więcej niż naparzanką ze sztywnymi. Ja mam z wilkami, łucznikami, duchami, szczurami, toksycznymi walkerami i bawię się przednio. A tu co mamy? Upierdliwe rozpatrywanie stadiów jakby nie można było po skasowaniu jednego wprowadzić drugiego z jego mocami tylko trzeba to sczytywać po kolei z kart. W EH odwracasz AO na drugą stronę i voila! Jakieś to takie toporne... Przedmiotów do scenariusza mało. Po paru grach znasz wszystko na pamięć. Latanie z kultystami na plecach - dla mnie lipa. Spawn postaci bez szału. Chyba nawet funkcjonowanie AI szarańczy wyszło lepiej w Gearsach. Rozwój postaci - i tak od początku wiadomo w co pompować. Plansze - 3 pokoje na krzyż i 2 korytarze. Ganiasz się z potworami po piaskownicy i kręcisz jak g w przeręblu. Na plus system szaleństwa - nie popadasz w szaleństwo, nie koksujesz się. System kostek też mi się podoba i karta choroby niby nic a zacny smaczek. Dla mnie gra ma więcej minusów niż plusów. Jak ma być proste klepanie mobków to wolę Zombicide a jak nie to czekam na Machina Arcana.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 08:25
autor: omas
Z calym szacunkiem ale pamietam jak hejtowales cala serie Zombiecide i chyba nawet ja sprzedales. Teraz masz znowu cala serie i bawisz sie przednio ? Co sie zmienilo Koshi ?

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 13:16
autor: gogovsky
omas pisze: 03 kwie 2021, 08:25 Z calym szacunkiem ale pamietam jak hejtowales cala serie Zombiecide i chyba nawet ja sprzedales. Teraz masz znowu cala serie i bawisz sie przednio ? Co sie zmienilo Koshi ?
Rozdwojenie jaźni to się nazywa w medycynie:) Proszę przez szacunek do tego tytułu nie porównywać go do zombicide dziękuję.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 13:35
autor: omas
Nie chodzilo mi o to zeby uzytkownika obrazac. Gry jak najbardziej mozna porownywac. Sam sprzedalem Zombicide (zawsze zapominam jak to sie pisze) i kupilem CDMD w jej miejsce.

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

: 03 kwie 2021, 13:45
autor: KOSHI
Albo demencja starcza. :lol: Ale czy nie wracacie do gier, które Wam nie siadły? Parafrazując Jezusa - Kto z Was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci... kostką, meplem? :wink: Pograłem w ZBP, którą jedyną minusowałem (hejtem tego bym nie nazwał), bo jedyną poznałem z serii. Pograłem w CDMD, GoW i wróciłem do Zombicide. Gra nie jest idealna i prosta jak budowa cepa (bo scenariusze są jak scenariusz do filmu z Orłowską) ale jak się odrzuci kwiatki typu pączkowanie zombi, logikę trzymania dwuręcznej broni w 1 ręce albo 173 szt. broni w węglarce to sieczka jest miodna. Mi CDMD ewidentnie nie siadło. Ma plus i minusy jak Zombicide. Całościowo jest lepsza, ale dla mnie detale zrobiły robotę. ZBP miałem, sprzedałem, kupiłem znowu i jestem zadowolony. CDMD na pewno już nie nabędę. Taka oto historia.