(Warszawa) piątek - planszomania.pl

[lukwych]

Dopiero dziś znalazłem chwilkę na podsumowanie piątku, więc zacznę od pytań o plany na najbliższe spotkanie:
- Kuba - czy 504 aktualne (swoją drogą musimy jakoś zacząć Jakubów odróżniać ) i jeśli tak to jakie moduły proponujecie lub jakie są zalecane jako szybsze (wyścig?)?
- Czy są chętni na Mombasę, Pałace Carrary lub Lewisa & Clarka, bo na to mam chęć?
- Czy ktoś ma i może przynieść/zagrać w Nowe Pokolenia, bo chcę zagrać przed ew. zakupem?

Co do zeszłego tygodnia - graliśmy:

- Red7 we dwóch na pełnych zasadach. Jestem na etapie przejściowym - gra mi się podoba, ale widzę jej wady. Jako filler sprawdza się nieźle, choć rozgrywka na punkty może trochę potrwać. Tym razem przegrałem, ale i tak daję 4/5.
- Martwa Zima na 5 osób i jak się okazało bez zdrajcy. Było łatwo, lekko i dla większości przyjemnie, choć nadal uważam, że cel z barykadami trzeba schować na dnie pudełka. Dla emocjonującej rozgrywki wymagane jest też zwiększenie szansy na wstąpienie zdrajcy. Pomimo powyższych 5/5, bo ja bawiłem się bdb.
- Secret Hitler na 7 osób. Lubię grać z Moniką, bo a) ma podobny gust jeśli chodzi o gry, b) lubi myśleć grając, ale nie zamula (zazwyczaj), c) w grach ze zdrajcą i ukrytymi tożsamościami jest najczęściej zła . W obu rozgrywkach punkt c) się potwierdził. Co do samej SH i niechęci ludzi dogrania w grę z Hitlerem - gra w stylu Mafia z doklejonym tematem - równie dobrze mogliśmy grać w Secret Jarosław. Świeżość rozwiązań w stosunku do ogranego Avalona plus metagra, bo grał skład osobowy znany i lubiany powoduje, że oceniam 4/5, ale muszę pograć i nabrać pewności. Zaznaczę tylko, że obie rozgrywki faszyści skończyli na minusie - Polacy zmieniają historię:).

[planszomania]

Zapomniałeś o Nippon na drugim stole
Który też chyba ogólnie się podobał, mimo iż przegrałem z kretesem. Jednak territory control ma tutaj kluczowe znaczenie

Ja z Twoich propozycji chętnie dołączę do Lewisa albo do 504

pozdrawiam
Kuba

[lukwych]

Azaliż prawdę powiadasz. Może to dlatego, że jakoś wypieram tę grę z pamięci. Przyniosę też Alcatraz - może starczy czasu.

[pawelacb]

Mogę przynieść Nowe Pokolenia jeżeli będą chętni, mogę wytłumaczyć zasady, oraz zagrać o ile będzie mało graczy zainteresowanych. Mogę też pożyczyć o ile wrócą w stanie niezmienionym W 4 osoby nie grałem, w 3 gra się około 100-120 min. Wszystko zależy w jaki sposób gramy. Gra jest dobra, nie jest to bardzo trudne euro, raczej średnie, coś ala Kawerna. Dajcie znać. Chętnie zagram też w Mombasę o ile ktoś ma.

Co do Nippona to gra jest ok ale nie dam jej więcej niż 7/10. Grało się przyjemnie, tylko że jest sucha do granic możliwości. Te statki, pociągi, miasta, fabryki, to kompletnie się nie klei. Szczególnie statki i pociągi. Rozumiem, że na siłę musi być temat ale może niech to ma jakiś sens, dlaczego pociąg dodaje 2 do kontroli obszaru wie chyba tylko sam twórca gry. Za to mechanika z pracownikami super, ciekawe rozwiązanie.

Dajcie znać czy mam przynosić Nowe Pokolenia.

pawelacb

[Brazol]

Jutrzejsze spotkanie aktualne? O ktorej zazwyczaj sie zaczyna? Chetnie bym przyszedl ale to pierwszy raz wiec nie wiem co i jak

[lukwych]

Aktualne. Adres jak na stronie sklepu, jak nie będziesz mógł znaleźć to dzwoń. Samo granie zaczynamy po 19.00, bo tak działa sklep, ale często jesteśmy wcześniej i "przeszkadzamy" w sprzedaży grając i robiąc hałas. Zazwyczaj większość jest przed 18.00, a Wojtek ze sklepu też z nami gra i jest cały dzień, więc o której nie przyjdziesz będzie OK. Jeśli chcesz zagrać w konkretny tytuł to najlepiej napisz wcześniej w co. Jeżeli jednak chcesz po prostu dołączyć i pograć w planszówki, to wpadnij koło 18.00 i miejsce dla Ciebie zawsze się znajdzie. Ostrzegam jednak, że spotkania uzależniają - wpadłem tu raz jakieś dwa lata temu i od tej pory jestem prawie co tydzień .

[Brazol]

Super dzieki chetnie sie uzaleznie Jesli chodzi o gry to we wszystko zagram chetnie. Z wymienionych przez Ciebie wyzej w Lewisa i Pałace nie gralem wiec tym bardziej. Mombase mam wiec moge przyniesc

[pawelacb]

Co z nowymi Pokoleniami? Dzis musze wiedziec czy targac pudło, jutro bedzie za późno.

[lukwych]

Jak masz targać tylko dla nas dwóch to nie warto. Może następnym razem.

[Brazol]

A czy mam brac Mombase? Ostrzegam ze jeszcze nie udalo mi sie ogarnac zasad bo mam ja od niedawna.

[lukwych]

Nie bierz - my już graliśmy i możemy wyjaśnić, a jak coś to namówię Qmana, aby wziął.

[Moniczka.s]

- Secret Hitler na 7 osób. Lubię grać z Moniką, bo a) ma podobny gust jeśli chodzi o gry, b) lubi myśleć grając, ale nie zamula (zazwyczaj), c) w grach ze zdrajcą i ukrytymi tożsamościami jest najczęściej zła . W obu rozgrywkach punkt c) się potwierdził. Co do samej SH i niechęci ludzi dogrania w grę z Hitlerem - gra w stylu Mafia z doklejonym tematem - równie dobrze mogliśmy grać w Secret Jarosław. Świeżość rozwiązań w stosunku do ogranego Avalona plus metagra, bo grał skład osobowy znany i lubiany powoduje, że oceniam 4/5, ale muszę pograć i nabrać pewności. Zaznaczę tylko, że obie rozgrywki faszyści skończyli na minusie - Polacy zmieniają historię:).

Nie zdradzaj moich sekretów, bo już nigdy nie wygram w żadną grę ze zdrajcą!

Na razie mam wrażenie, że gra jest ekstremalnie trudna dla jaszczurów. Myślę, że gra jest bardzo ciekawa pod względem projektu patrząc przez pryzmat teorii gier i na pewno to kwestia znalezienia odpowiedniej taktyki.

[Mori]

Ja też chętnie przyjdę dzisiaj pierwszy raz zagrać

[lukwych]

Super - im więcej tym weselej

[opiklus]

Ja też chętnie przyjdę dzisiaj pierwszy raz zagrać

Uff, już myślałem że nie będę miał z kim zagrać

[Mori]

Dzięki za grę wczoraj i Łukaszowi za pokazanie, jak działa mechanika pick up & deliver w realu

[Brazol]

Ja również dziekuje! Planuję pojawiać sie regularnie

[lukwych]

Zapraszamy ponownie jak będziecie mieli chęci i czas. Na za tydzień wstępnie Mombasa/504 w świecie 286 plus ew.fillery. Pozostałe propozycje?

[dicer]

A może byliby chętni na partyjkę Divided Republic?

[opiklus]

Czas na kilka słów podsumowania wczorajszych rozgrywek. Znakomitą część wieczoru spędziliśmy z Krwawą Oberżą (aka The Bloody Inn). Zagraliśmy dwie partie na cztery osoby. Podczas pierwszej czułem się jak dziecko we mgle. Instrukcja jest napisana dobrze, jednakże po kilku turach zorientowaliśmy się, że tłumaczenie bywa czasami nieprecyzyjne. Sprawa dotyczyła opłaty za współpracowników/gości/karty na ręce. Polska instrukcja mówi: „za każdą kartę na ręce”, angielska: „za każdego gościa”. Nadal nie wiem jaka jest poprawna opcja, ale płacenie dodatkowo za wieśniaków troszkę utrudnia rozgrywkę.
Grę można rozegrać w dwóch wariantach – krótki i długi. Przed pierwszą rundą odrzucamy odpowiednią liczbę kart gości, co skraca czas rozgrywki.
Jak wszyscy doskonale wiedzą wcielamy się w właścicieli oberży i staramy się przekupić wspólników albo po prostu zabijamy ich z zimną krwią. Pieniądze, które trzymają przy sobie dostajemy tylko wtedy, gdy ich pochowamy. Jak dla mnie wszystko działa poprawnie, gra jest ciekawa. Natomiast martwi mnie trochę mała ilość opcji i wolno rozwijająca się rozgrywka. Miałem wrażenie, że czegoś brakuje, ale może to wynikać także z tego, iż nie miałem wiedzy o wszystkich kartach. Brak taktyki też dawał o sobie znać. Dzisiaj zagrałem partię w wariancie solo i było bardzo przyjemnie. Im mniej graczy tym łatwiej zdobywać pieniądze.
Nie wiem jak odczuwali to inni gracze (I partia: Marek+Monika, Axel, Paweł; II partia: Maciek, Axel, Paweł) ale ja grę zapisuje ogólnie na plus. Na pewno nie jest to najlepsza pozycja w naszym hobby, ale można ją polecać z czystym sumieniem.
Szata graficzna prezentuje się świetnie, gra jest bardzo klimatyczna a obrazki są zachwycające!

Na zakończenie razem z Pawłem i Maćkiem postanowiliśmy zwerbować kilku Dżinów i zdobyć parę artefaktów w Five Tribes. Paweł nie dał nam żadnych szans, zostaliśmy rozłożeni na łopatki, rozbici w drobny mak…szkoda pisać.
Kolejny świetny wieczór z planszówkami.

[raj]

Grywacie w Fief? Dałoby się podłączyć albo może zebrać grupę?
Mam wersję PL.

[Lubel]

Jestem chętny na Fief.

[pawelacb]

I ja chętnie zagram w Fief. Tyle, że co do mnie to najbliższy piątek odpada.

[Brazol]

Ja na Fief bym sie pisał zdecydowanie!
Jesli chodzi o Bloody Inn to jedna partia ktora gralem bardzo mi sie podobala. Nie jest to gra ktora powala na łopatki ale jest szybka przyjemna i ma fajny klimat. Trzeba w miare szybko ogarnac silniczek zeby moc pod koniec nabijac punkty. No i fakt ze mozna dobic tylko do 40pkt a potem trzeba kupic weksle troche utrudnia/spowalnia.

[dicer]

Grywacie w Fief? Dałoby się podłączyć albo może zebrać grupę?

Pomału przymierzam się do nabycia, więc chętnie przedtem zagram.