Re: [Warszawa] piątek - planszomania.pl
: 08 mar 2016, 14:08
Dopiero dziś znalazłem chwilkę na podsumowanie piątku, więc zacznę od pytań o plany na najbliższe spotkanie:
- Kuba - czy 504 aktualne (swoją drogą musimy jakoś zacząć Jakubów odróżniać
) i jeśli tak to jakie moduły proponujecie lub jakie są zalecane jako szybsze (wyścig?)?
- Czy są chętni na Mombasę, Pałace Carrary lub Lewisa & Clarka, bo na to mam chęć?
- Czy ktoś ma i może przynieść/zagrać w Nowe Pokolenia, bo chcę zagrać przed ew. zakupem?
Co do zeszłego tygodnia - graliśmy:
- Red7 we dwóch na pełnych zasadach. Jestem na etapie przejściowym - gra mi się podoba, ale widzę jej wady. Jako filler sprawdza się nieźle, choć rozgrywka na punkty może trochę potrwać. Tym razem przegrałem, ale i tak daję 4/5.
- Martwa Zima na 5 osób i jak się okazało bez zdrajcy. Było łatwo, lekko i dla większości przyjemnie, choć nadal uważam, że cel z barykadami trzeba schować na dnie pudełka. Dla emocjonującej rozgrywki wymagane jest też zwiększenie szansy na wstąpienie zdrajcy. Pomimo powyższych 5/5, bo ja bawiłem się bdb.
- Secret Hitler na 7 osób. Lubię grać z Moniką, bo a) ma podobny gust jeśli chodzi o gry, b) lubi myśleć grając, ale nie zamula (zazwyczaj), c) w grach ze zdrajcą i ukrytymi tożsamościami jest najczęściej zła
. W obu rozgrywkach punkt c) się potwierdził. Co do samej SH i niechęci ludzi dogrania w grę z Hitlerem - gra w stylu Mafia z doklejonym tematem - równie dobrze mogliśmy grać w Secret Jarosław. Świeżość rozwiązań w stosunku do ogranego Avalona plus metagra, bo grał skład osobowy znany i lubiany powoduje, że oceniam 4/5, ale muszę pograć i nabrać pewności. Zaznaczę tylko, że obie rozgrywki faszyści skończyli na minusie - Polacy zmieniają historię:).
- Kuba - czy 504 aktualne (swoją drogą musimy jakoś zacząć Jakubów odróżniać

- Czy są chętni na Mombasę, Pałace Carrary lub Lewisa & Clarka, bo na to mam chęć?
- Czy ktoś ma i może przynieść/zagrać w Nowe Pokolenia, bo chcę zagrać przed ew. zakupem?
Co do zeszłego tygodnia - graliśmy:
- Red7 we dwóch na pełnych zasadach. Jestem na etapie przejściowym - gra mi się podoba, ale widzę jej wady. Jako filler sprawdza się nieźle, choć rozgrywka na punkty może trochę potrwać. Tym razem przegrałem, ale i tak daję 4/5.
- Martwa Zima na 5 osób i jak się okazało bez zdrajcy. Było łatwo, lekko i dla większości przyjemnie, choć nadal uważam, że cel z barykadami trzeba schować na dnie pudełka. Dla emocjonującej rozgrywki wymagane jest też zwiększenie szansy na wstąpienie zdrajcy. Pomimo powyższych 5/5, bo ja bawiłem się bdb.
- Secret Hitler na 7 osób. Lubię grać z Moniką, bo a) ma podobny gust jeśli chodzi o gry, b) lubi myśleć grając, ale nie zamula (zazwyczaj), c) w grach ze zdrajcą i ukrytymi tożsamościami jest najczęściej zła
