Strona 34 z 275

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 paź 2015, 22:36
autor: gaseki
Obrazek
No i końcówka podstawki Firefly

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 04:01
autor: Fegat
Wyglądają na 100% lepiej niż niepomalowane, ale mam (chyba) radę dla Ciebie. Nie nakładaj tak grubo farmy, lepiej ją mocniej rozcieńczyć i zrobić 2 warstwy, niż zaciapciać figurkę :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 06:29
autor: akahoshi
Poza tym warto (prawie) na koniec zapuścić washa. Zdecydowanie podkreśli on szczegóły.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 07:51
autor: gaseki
Wydawało mi się, że farba była dość rzadka, bo niektóre kolory musiałem jechać dwukrotnie (stalowy na Reaver i żółty). Zwrócę na to uwagę przy kolejnej grze.
Co do washa, to nie chciałem kombinować. Niby teorię znam, ale nie bylem pewien jak bardzo rozcieńczyć farbę, żeby tego bardziej nie zepsuć.
Czas pomyśleć nad kolejnym malowaniem - Sedition Wars. Gra może słaba, ale tyle figurek za 70zł to nie dostanę nigdzie.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 10:21
autor: adamsb81
czy mogę użyć podkładu do figurek np: Emalię w sprey'u lub podkład do lakieru (taki do lakieru samochodowego)? Mam też farby akrylowe http://www.artequipment.p...ow-phoenix.html czy one się nadadzą do pomalowania figurek z talismana.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 10:23
autor: Iesthir
gaseki pisze:Wydawało mi się, że farba była dość rzadka, bo niektóre kolory musiałem jechać dwukrotnie (stalowy na Reaver i żółty). Zwrócę na to uwagę przy kolejnej grze.
Farba powinna mieć konsystencję mleka. Tak się przynajmniej mówi, ale nie mam bladego pojęcia co to oznacza :P
A tak serio, farba powinna swobodnie "płynąć" ale nie "lać się". Tyle mogę powiedzieć, bo to płynny temat.

Czerwony i żółty znane są z tego, że strasznie słabo kryją, więc nakładanie kilku warstw jest normą :P
Co do washa, to nie chciałem kombinować. Niby teorię znam, ale nie bylem pewien jak bardzo rozcieńczyć farbę, żeby tego bardziej nie zepsuć.
Wash to własnie farba która "leje się" a nie "płynie" (to tak nawiązując do poprzedniej wypowiedzi :P ). Ale do sedna: Lepiej spróbować, a później zamalować, niż nie próbować.
Czas pomyśleć nad kolejnym malowaniem - Sedition Wars. Gra może słaba, ale tyle figurek za 70zł to nie dostanę nigdzie.
Gdzie można Sedition wars za 70zł kupić? :shock:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 10:35
autor: gaseki
Dało się niedawno w Anglii

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 17:26
autor: c08mk
Pytanie poboczne do malowania - klejenie.

Czym można skleić figurki. Interesuje mnie:
- metal-metal
- metal-plastik

Gdzieś mi się udało trafić na komentarz, że można użyć zwykłego super glue. Prawda to czy fałsz?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 17:33
autor: Smh
Super glue + chusteczka higieniczna - uważaj bo to połączenie po wyschnięciu kleju jest naprawdę mocne i raczej już go nie rozłączysz. Polecam najpierw spasować i oczyścić części przed nakładaniem kleju.

Instrukcja:
1) wycinasz mały kawalątek chusteczki
2) kładziesz kroplę kleju
3) przykładasz chusteczkę
4) w razie potrzeby dajesz kroplę kleju
5) łączysz elementy i trzymasz przez jakiś czas (całość wysycha ciut dłużej niż sam super glue, ale daje mocniejsze połączenie)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 17:36
autor: c08mk
Dzięki :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 20:16
autor: akahoshi
Możesz jeszcze poszukać cyjanoakrylu w żelu. Schnie trochę wolniej niż zwykły cyjanoakryl.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 20:57
autor: c08mk
Dzięki. Każda porada jest cenna, bo metalowymi elementami się do tej pory nie zajmowałem.

Jeszcze w podstawówce sklejałem i "malowałem" modele więc z plastikami i malowaniem sobie jakoś radzę.

Próbka moich figurek z GoWa.
Spoiler:
Dużooo washa dla efektu brudu :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 21:42
autor: Fegat
Uważaj tylko, bo niektóre cyjany (nie wiem od czego to się bierze) rozpuszczają farby.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 23:21
autor: Hipke
A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 23:24
autor: costi
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Markety budowlane.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 paź 2015, 23:28
autor: Hipke
costi pisze:
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Markety budowlane.
Pytałem w Castoramie, ale nic takiego nie mają... Spróbuje w Praktikerze, ale jakoś mam wrażenie, że też mogą nie mieć...

Edit:
No dobra, wujek Gugyl zawsze pomoże- Tesco ma:
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3010698845
i Makro też:
https://www.makro.pl/shop/pl/office/pro ... 0547001001
To tak jakby kogoś zainteresowało ;-)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 paź 2015, 02:07
autor: Pierzasty
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
W papierniczym?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 paź 2015, 06:19
autor: akahoshi
Pierzasty pisze:
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
W papierniczym?
Dokładnie. Tam znajdziesz na 100%.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 paź 2015, 10:31
autor: drapichrust7
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Ogólniejsza nawa tego matertiału to Blu Tack - do kupienia np. w sklepach modelarskich oraz na Allegro.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 paź 2015, 10:34
autor: Iesthir
drapichrust7 pisze:
Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Ogólniejsza nawa tego matertiału to Blu Tack - do kupienia np. w sklepach modelarskich oraz na Allegro.

Patafix i Blue-tack to nie to samo. Patafix się bardziej lepi, zwłaszcza jak jest stary, co może prowadzić do niemiłej niespodzianki w postaci oddartej farby/glutów które zostają na figurce.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 paź 2015, 17:28
autor: Hipke
Kupiłem w Kerfurze :-D juz testowałem i fajnie to działa. O to chodziło. Lepi się tylko tyle, by trzymać figurkę na korku... Polecam ten patent.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 lis 2015, 13:31
autor: motti
Nie wiem czy dobry wątek, ale spróbuję :)

Oglądałem wideorecenzję Fegata odnośnie Wojny o pierścień i figurki armii wyglądały na bardzo elastyczne.

W związku z tym pytanie: czy figurki w WoP nadają się do malowania? czy jest różnica jeśli chodzi o figurki armii i bohaterów?
Rozważam zakup i szczerze mówiąc nie wiem odpowiedź negatywna byłaby dla mnie na minus, bo perspektywa malowania 200 figurek trochę mnie przeraża ;)

Pytanie 2 - Czy figurki w Bitwie Pięciu Armii wykonane są z tego samego materiału co w Wojnie? Tu z kolei koleżanka jest zdecydowana za tę grę i bardzo zależy jej na ich pomalowaniu.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 lis 2015, 14:36
autor: janekbossko
Ad 1) nadają sie do malowania bardzo dobrze :) nie ma różnicy miedzy figurkami bohaterów a innych jednostek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 lis 2015, 18:50
autor: Fegat
Odp 2.
Tak ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 lis 2015, 22:14
autor: motti
Dziękuję za odpowiedzi. :) Śpieszę uspokoić koleżankę, którą zdążyłem przestraszyć że nie będzie miała czego malować. Sam będę miał nad czym się zastanawiać do grudnia, bo jednak cena jest spora...