GRY-PLANSZOWE.pl

Fajna wypowiedź Ignacego:
http://boardgamegeek.com/blogpost/33829 ... be-vikings

Szczególną uwagę warto zwrócić na następujący fragment:

Tschevicheck pisze: Yes, there will be new factions.
Yes, I have ideas up my sleeve.
Yes, I will do everything I can to surprise you guys and give you unique experience in the future.

Yes, you will pay a lot.

romeck pisze:Fajna wypowiedź Ignacego:
http://boardgamegeek.com/blogpost/33829 ... be-vikings

Szczególną uwagę warto zwrócić na następujący fragment:

Tschevicheck pisze: Yes, there will be new factions.
Yes, I have ideas up my sleeve.
Yes, I will do everything I can to surprise you guys and give you unique experience in the future.

A co tu takiego niesamowitego? Tę wypowiedź można przypiąć do każdego komu zależy na wizerunku i sprzedaży.

neutrino pisze:

romeck pisze:Fajna wypowiedź Ignacego:
http://boardgamegeek.com/blogpost/33829 ... be-vikings

Szczególną uwagę warto zwrócić na następujący fragment:

Tschevicheck pisze: Yes, there will be new factions.
Yes, I have ideas up my sleeve.
Yes, I will do everything I can to surprise you guys and give you unique experience in the future.

A co tu takiego niesamowitego? Tę wypowiedź można przypiąć do każdego komu zależy na wizerunku i sprzedaży.

Nie tyle niesamowitego, co F A J N E G O Jest to fajna wypowiedź twórcy gier, które lubimy. Jeśli ktoś inny by coś podobnego napisał w odniesieniu do innych gier, które lubimy, również zostałoby to uznane za fajne.
Przeczytałam z przyjemnością i nawet miałam refleksje nad tym jak trudno jest wymyślać nowe i oryginalne dodatki do gier

Wiadomo może czy nastepny dodatek wprowadzi nowe frakcje czy tylko rozszerzy obecne?

Jeżeli nowe, to może przeciek jakie?

Wallenstein pisze:Wiadomo może czy nastepny dodatek wprowadzi nowe frakcje czy tylko rozszerzy obecne?

Jeżeli nowe, to może przeciek jakie?

Nowe frakcje w 2015 - na razie więcej kart.

Nowy rekord - 117p. Barbarzyńcami. Schowałem obrazek, bo duży, a nie chciało mi się go zmniejszać. Karty leżące obok toru punktacji to Kolekcja gracza wirtualnego, a te pod stosem Kart Ataku to to, co zostało mi na ręce.

Kilka punktów jak to możliwe:
- Miałem przez 4 rundy Strażnicę i Zamek co zapewniło mi dostateczny napływ Kart.
- Od 3 rundy miałem 2 Hołoty, 3 Napaści i produkowałem 4 Miecze. Pozwoliło mi to w 3 rundach Splądrować po 4 Lokacje - 3*12p. = 36p.
- Może to zabrzmi dziwnie, ale z Kapliczki skorzystałem raz, a z Mrocznej Kaplicy w ogóle.
- Pierwszy raz grając Barbarzyńcami dobrałem Granicę i Fortecę. Co prawda w 3 ostatnich kartach były ale zawsze coś. Granica poszła przedostatnia, a Forteca ostatnia.

To chyba najważniejsze punkty... Muszę przyznać, że czuję się zmotywowany do wyśrubowania tego bardziej.

Przy dzisiejszej grze syn znalazł błąd na karcie Cieśli.
Karta jest akcyjna, więc nie powinna mieć ścieżki/dróżki prowadzącej na dół, a takową ma narysowaną.

Coen pisze:Przy dzisiejszej grze syn znalazł błąd na karcie Cieśli.
Karta jest akcyjna, więc nie powinna mieć ścieżki/dróżki prowadzącej na dół, a takową ma narysowaną.

Sprawdziłem i faktycznie. Szkoda.

Pierwsza partia za mną. Wrażenie byłoby rewelacyjne, gdybym... nie znała Nowej Ery, którą uważam za świetną grę. Fakt, Osadnicy mają bardziej przejrzyste zasady, nie ma tylu symboli do spamiętania, ale rozgrywka jest też sporo okrojona w stosunku do NE i już nie tak mózgożerna. Oczywiście nie jest to wadą, po prostu będzie lądować na stole, gry będę miała ochotę na lżejszą wersję NE. Może to być nawet zaletą, bo ostatnio NE rzadko jest grywana z powodu braku czasu .

A oto moje krótkie i oczywiście subiektywne podsumowanie:

Plusy:
- jasne, klarowne zasady, łatwe do spamiętania
- genialny silniczek wyjęty z Nowej Ery, okrojony z wszelki komplikujących go detali
- fajny klimat i poczucie budowania czegoś

Minusy:
- za małe napisy i symbole
- 5 rund to za krótko, zupełnie nie zdążyłam się rozkręcić, ale może w kolejnych patiach będzie lepiej (też tak macie?)

Bea pisze: - 5 rund to za krótko, zupełnie nie zdążyłam się rozkręcić, ale może w kolejnych patiach będzie lepiej (też tak macie?)

Zdecydowanie nie
5 rund wystarcza w sam raz, pozwala zagrać ~13+ kart frakcyjnych. Więcej kolejek mocno zwolniłoby tempo gry.
Dzięki ograniczeniu wzrasta również regrywalność.

Warto kupić te gre jak sie ma Nową Ere? Z tego co czytałam jest dość podobna

pan_satyros pisze:

Bea pisze: - 5 rund to za krótko, zupełnie nie zdążyłam się rozkręcić, ale może w kolejnych patiach będzie lepiej (też tak macie?)

Zdecydowanie nie
5 rund wystarcza w sam raz, pozwala zagrać ~13+ kart frakcyjnych. Więcej kolejek mocno zwolniłoby tempo gry.
Dzięki ograniczeniu wzrasta również regrywalność.

Nam się nie udało aż tyle zagrać, ja miałam chyba ze cztery. Pewnie dlatego, że to pierwszy raz .

Czy mi się zdawało, czy ludzie są kluczowym zasobem?

Niekoniecznie. Wygrałem 4 osobową partię produkując przez calą grę max. 3 ludziki

Kluczowym? Ciężko powiedzieć, ale na pewno najbardziej uniwersalnym - no może Egipt wolałby złoto zamiast ludzi .

Kluczowym zasobem są IMHO karty. Dociąganie nowych kart to jedna z najmocniejszych akcji w grze.

Wiem, że mechanizm oparty jest na 51. stanie, ale czy można porównać tę grę z np. Na chwałę Rzymu, lub Innowacjami?
Przyglądając się zasadom wydają się dość porównywalne( też wykorzystujemy karty na różne sposoby, coś wsuwamy pod coś itd...)

evenstar pisze:Warto kupić te gre jak sie ma Nową Ere? Z tego co czytałam jest dość podobna

Tematycznie nie jest. Nowa Era też bardziej złożone zasady. Osadnicy są bardziej klarowni i przejrzyści. Moim zdaniem warto.

pieprzowa pisze:Wiem, że mechanizm oparty jest na 51. stanie, ale czy można porównać tę grę z np. Na chwałę Rzymu, lub Innowacjami?
Przyglądając się zasadom wydają się dość porównywalne( też wykorzystujemy karty na różne sposoby, coś wsuwamy pod coś itd...)

Do Innowacji ni hu hu niepodobne. Kartę można wykorzystać na 3 sposoby, ale to jedyne podobieństwo. Zupełnie inny sposób kombinowania. Obie gry fajne.

Jestem po pierwszej rozgrywce z żoną.
Gra wskoczyła na jej TOP1. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że rozjechała mnie jak walec dżdżownicę - Rzym vs Barbarzyńcy - 52:31
Pierwszą grę grałem solo Rzymianami i widocznie nie przestawiłem się na tryb plądrowania odpowiednio szybko. Niemniej przednia rozrywka w świetnej oprawie.

Generalnie spodziewałem się gry, gdzie będzie mocno czuć klimat, ale w 90% sprowadza się to do przeliczania materiałów i planowania kolejnych ruchów. Nazwy budynków uroczyście odczytaliśmy ze stołu na koniec gry. Nie zmienia to faktu, że to dobrze spędzony czas i na pewno będzie często lądować na stole. Na wieczór zaplanowane kolejne gry - Ela nawet zrezygnowała z wizyty u koleżanek hahaha

Cóż jeśli chodzi o rekordy to Andarel z bgg wykrecil 158 pkt Rzymianami w 4 osobowej partii... Wynik masakra, ale z tego co pisze na forum na temat strategii nie wygląda na wyssany z palca...

A mógłby ktoś w dwóch zdaniach opisać strategie grania poszczególnymi nacjami? Na co u kogo zwracać uwagę i kłaść nacisk?

Czy ma ktoś może polską instrukcje w pdfie?

evenstar pisze:Czy ma ktoś może polską instrukcje w pdfie?

Tutaj: https://www.dropbox.com/s/bisxbi15yirhd ... df?dl=0%20

Naczytałem się w wątku narzekań na małą czcionkę. Z ciekawości porównałem ją z czcionką z gier LCG od FFG. Jest takiej samej wielkości. Narzekacie , więc dlatego , że polskie, czy jak? W wątkach o grach LCG jakoś nie widziałem narzekania na czcionkę.