GRY-PLANSZOWE.pl

Hmm, kumpel tez jeszcze wskoczyl, ale to juz pewnie bedzie nas za duzo?

W sumie 8. Szczęśliwie

sirwei pisze:W sumie 8. Szczęśliwie

To go przytacham, najwyzej bedzie gral ze mna w parze:)

Wlasnie nabylem Conquesta, wezme ze soba, moze ktos sie skusi na partyjke...

Conquest of the Empire? Mam na miejscu

sirwei pisze:Conquest of the Empire? Mam na miejscu

Nieee, za duzy skrot myslowy. Warhammer 40k Conquest. Karciany...

8 osób da nam 2 pełne składy, na A&A and A&A:Pacific, choć w sumie to gry bardzo podobne, różnice zasad zajmują może z pół strony . Przeczytałem zasady Pacific, podobna do Attack!, ale podoba mi się zróżnicowanie ról jednostek na polu bitwy.

Rocy7 pisze:8 osób da nam 2 pełne składy, na A&A and A&A:Pacific, choć w sumie to gry bardzo podobne, różnice zasad zajmują może z pół strony . Przeczytałem zasady Pacific, podobna do Attack!, ale podoba mi się zróżnicowanie ról jednostek na polu bitwy.

Wiedzialem, ze jeszcze na sucho rozkminisz zasady.

Wiesz jak nam brakowalo Ciebie przy 1989?

Wintermute pisze:Wiesz jak nam brakowalo Ciebie przy 1989?

przecież z tego, co wiem Walkindead sporo grała w Zimną Wojnę, a Jesień Narodów, to podobno prawie ta sama mechanika?

A&A wydaje się ciekawa, choć w zasadzie skupia się tylko na jednym aspekcie walce:P (dodatkowo dość losowej). Ekonomia, jest bardzo uproszczona, rozwoju technologicznego nie ma, ale za to w walce mamy 11 (12 dla USA) rodzajów jednostek, każda z unikalną rolą na polu bitwy i sporo zasad specjalnych, czyli to co lubię:)

Mamy też unikalną drogę do wygranej, przynajmniej w Pacific. W kwestii zasad przypuszczam, że Sirwei będzie czynił honory, bo pewnie, grę ma ograną. Zasady jednak nie są problematyczne, i jest sporo przykładów, więc szykuje się miłe popołudnie.

W zwykłym a&a są jeszcze ulepszenia dla wszystkich i tylko dla konkretnych państw ale to drugie na kolejne spotkanie. Zacząłem już rozkładać. Wybierajcie dowództwo walkingdead kogo chcesz zniewieścić?

sirwei pisze:W zwykłym a&a są jeszcze ulepszenia dla wszystkich i tylko dla konkretnych państw ale to drugie na kolejne spotkanie. Zacząłem już rozkładać. Wybierajcie dowództwo walkingdead kogo chcesz zniewieścić?

Heh, cholera faktycznie boja sie z nia grac:)

Kazdy bedzie chcial miec walkingdead w druzynie, bo nikt nie chce posta pisac

Chodziło mi raczej czy woli atrybut cygaro, wąsik, laska, okulary czy pełen zarost. Sami skojarzcie.

Ja w A&A Pacific preferuje Cygaro - czyli wrednych kapitalistów:).

Ah, walkingdead, wciąż na Zimną Wojnę musimy się umówić

Ja chciałam powiedzieć, że tu się chyba ze mnie jawnie śmieją! Co do wyboru, przycupnę przy stole gdzie będzie miejsce i w pełni się dostosuję do roli, która zostanie. Po 2h snu i tak pewnie nie "wykrzesam" z siebie powalającej myśli strategicznej.


Rocy
W ZW coś tam grałam, mechanika może i podobna, ale jest jednak sporo zmian w kwestii dwóch torów czy walki o wpływy W każdym razie, wychodzę z założenia, że podstawowym problemem dla mnie jest fakt,że mało ogrywam te same tytuły. Wciąż coś nowego,a w związku z tym nie dość, że nie można opracować drogi zwycięstwa to i zasady umykają.

Szadoł,
Pamiętam, ale ostatnio mam potworne wręcz zaległości czasowe. Wintermute może potwierdzić, że sporo potknięć po drodze nim udało się finalnie zagrać.

A mnie coś dopada, ale mam nadzieję dotrzeć w stanie używalności

Wielkie dzięki za dzisiejsze spotkanie! Udało nam się zmienić bieg historii( choć tylko na jednej planszy) ale myślę że emocji było mnóstwo. Chwała zwycięzcom, pokonani rewanż kiedy indziej. Najlepiej z zamianą stron



Wciąż żywię potrzebę rozgrywki w Hegemonic/Eclipse a żona w Cyklady.



Do zobaczenia w kolejny weekend. Pytanie tylko gdzie

Dzięki za gościnę
Zawsze miło zmienić bieg historii
Ja w Cyklady bardzo chętnie

Proponuje cyklady z dodatkami albo hegemonic w tygodniu.

Dzieki za goscine i gre. Bylo miodnie.

Co do grania to jeszcze sie nie deklaruje.

Zapraszam do mnie następnym razem, też możemy grać symultanicznie:-)

Również dziękuje za grę. Muszę przyznać, że Japonia w Pacific ma pod górkę i oddać honory stawiającym dzielny opór Japończykom. W kwestii USA miał rację admirał Yamamoto mówiąc "Obawiam się, że wszystko, czego dokonaliśmy, to obudzenie śpiącego olbrzyma i napełnienie go straszliwą determinacją. " ich możliwości przemysłowe, dość dobrze oddano w tej grze.

Taaaa... Powiedz to balifowi:-D

Dziękuję wszystkim serdecznie za grę, a gospodarzom za możliwość spotkania.
Mam niedosyt, ale jestem przekonana, że umieszczenie A&A na wishlist juz jakiś czas temu to był dobry pomysł.

No ja tego potencjalu nie czulem u siebie. zato Poczułem przewage w flocie startowej

Potencjał był
A&A chyba niedługo znajdzie się u mnie na półce