GRY-PLANSZOWE.pl

Złapała mnie grypa żołądkowa - jutro rano zobaczę, czy uda mi się przyjść. Swoje szanse oceniam 50/50 :<.

Toomek pisze:Złapała mnie grypa żołądkowa - jutro rano zobaczę, czy uda mi się przyjść. Swoje szanse oceniam 50/50 :<.

Jak Twoje zdrowie? Wpadasz?
Czy w przypadku nieobecności Tomka zmieniamy plany? Ja Core Worlds wziąłem, ale nie ma ciśnienia.
Ilu nas wygóle będzie?

Tapnięte | keep-disco-evil

Nie bierzcie mnie proszę pod uwagę przy planowaniu - ciężko mi się teraz zdeklarować (najwyżej wpadnę i popaczam w co gracie ).

Dzięki za wczorajsze granie! Było super! New Bedford jest znakomity! Po tej partyjce stwierdziłem, że muszę podnieść ocenę NB na BGG. Partią wieczoru były jednak Filary Ziemi. Jak zwykle przyjemne, jak zwykle emocjonujące. Myślałem, że skończę ostatni, ale finałowa runda dała mi ekstremalne 16 punktów! Niezwykle satysfakcjonujące!

Na piątek jestem wstępnie umówiony na In the name of Odin - ale to dopiero od około 20:00. Postaram się być na 18:00 (oby nie było tak katastrofalnych korków* jak w ten wtorek), więc mogę w coś wcześniej - lub później - pyknąć.

* W najbliższy wtorek 13.12 chciałbym wziąć ze sobą Zombicide: Black Plague z Wulfsburgiem i z dodatkowymi abominacjami. Chciałbym rozegrać przynajmniej dwie przygody z kampanii. Jak będzie ktoś chętny - to dawajcie znaka. Jak się znajdzie ekipa - to będę rezerwował stolik.

Kuba, szkoda że we wtorek 13.12 (jestem umówiony na Scythe). W jakikolwiek inny dzień ja się bardzo, bardzo piszę!

Też bym ograł Zombicide, ale jestem umówiony z Tomkiem na Scythe.
Chyba, że Zombicide po Scythe?

Jiloo pisze:Też bym ograł Zombicide, ale jestem umówiony z Tomkiem na Scythe.
Chyba, że Zombicide po Scythe?

A ja bym zagrał Scythe, zwłaszcza, że jestem umówiony z Tomkiem i Jillo na Scythe

No w sumie Zombiecide mógłbym pewnie spróbować po Scythe, ale jedną partyjkę (nigdy nie grałem). Ile toto trwa?

Jiloo pisze:Chyba, że Zombicide po Scythe?

To byśmy chyba musieli grać do drugiej.

Na jedną przygodę trzeba liczyć coś około 1,5 h w porywach do dwóch. Do tego dochodzi setup, który w grach CMON jest trochę uciążliwy - więc trzeba doliczyć te pół godziny na przygodę. Dodatkowo tłumaczenie zasad - których nie ma dużo, ale trochę trzeba tej mechaniki pokazać. Jedną przygodę nie ma sensu grać, bo więcej zachodu z przygotowywaniem i targaniem pudeł, niż z samą grą.

Może odrobinę przesadzam, bo Scythe pewnie setup zajmuje podobnie sporą ilość czasu, ale jednak nie jest to mało. Jak nie zbiorę chętnych na wtorek (potrzeba sześciu osób), to może ustawimy się na jakiś inny dzień tygodnia? Może najbliższa niedziela?

Gizmoo pisze:

Jiloo pisze:Chyba, że Zombicide po Scythe?

To byśmy chyba musieli grać do drugiej.

Na jedną przygodę trzeba liczyć coś około 1,5 h w porywach do dwóch. Do tego dochodzi setup, który w grach CMON jest trochę uciążliwy - więc trzeba doliczyć te pół godziny na przygodę. Dodatkowo tłumaczenie zasad - których nie ma dużo, ale trochę trzeba tej mechaniki pokazać. Jedną przygodę nie ma sensu grać, bo więcej zachodu z przygotowywaniem i targaniem pudeł, niż z samą grą.

Może odrobinę przesadzam, bo Scythe pewnie setup zajmuje podobnie sporą ilość czasu, ale jednak nie jest to mało. Jak nie zbiorę chętnych na wtorek (potrzeba sześciu osób), to może ustawimy się na jakiś inny dzień tygodnia? Może najbliższa niedziela?

W niedzelę odpadam. Może kolejny wtorek?
Zombicide season 1 miałem, a pewnie mechanicznie się za dużo nie zmieniło.

A wracając do wtorku 13-go – gramy tylko Scythe?
Bo wczorajsze Core Worlds nie doszło do skutku ze względu na nieobecność zainteresowanych.

Jiloo pisze:Zombicide season 1 miałem, a pewnie mechanicznie się za dużo nie zmieniło

Sama mechanika pozostała taka sama. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Trochę inny feeling i większe nastawienie na walkę w zwarciu - zamiast na dystans.

Jiloo pisze:Może kolejny wtorek?

Nie wiem, czy do tego czasu nie sprzedam. Serio - leży na półce i się kurzy. Jak szybko nie zagram i się nie przekonam, to wystawię na sprzedaż. Sezon 1 uwielbiam, a do Czarnej Plagi nie mogę się przekonać, ale grałem w nią tylko dwa razy, a podobno dodatki z KS sporo zmieniają.

Jiloo pisze:A wracając do wtorku 13-go – gramy tylko Scythe?
Bo wczorajsze Core Worlds nie doszło do skutku ze względu na nieobecność zainteresowanych.

Jeśli zaczniemy Scythe o 18tej, to do 20-20.30 powinniśmy skończyć. Ja bym wtedy jeszcze szarpnął coś tak maksymalnie 90minutowego.

mat_eyo pisze:

Jiloo pisze:A wracając do wtorku 13-go – gramy tylko Scythe?
Bo wczorajsze Core Worlds nie doszło do skutku ze względu na nieobecność zainteresowanych.

Jeśli zaczniemy Scythe o 18tej, to do 20-20.30 powinniśmy skończyć. Ja bym wtedy jeszcze szarpnął coś tak maksymalnie 90minutowego.

to w takim wypadku Core worlds trochę długie. Ja mogę przynieść coś swojego ofc (np. znowu Istambuł )

Fojtu pisze:to w takim wypadku Core worlds trochę długie. Ja mogę przynieść coś swojego ofc (np. znowu Istambuł )

Fojtu pisze:znowu Istambuł

Fojtu pisze:Istambuł

Jakieś inne propozycje? Proszę...

Widzę PTSD się nabawiłeś. Z ciekawych i trochę lżejszych mam Rialto, przebiegłe wielbłądy, misja czerwona planeta.

Z szybszych tytułów proponuję: Rolla z dodatkiem i/lub Imhotepa. Ale zagram w zasadzie we wszystko poza Przebiegłymi Wielbłądami

Fojtu pisze:Widzę PTSD się nabawiłeś.

Trochę tak

Kurcze problemem jest znaleźć niebanalną grę działającą na 5 osób. Z moich przychodzi mi do głowy tylko Ostatnia Wola. Albo Dominant Species, ale coś mam wrażenie, że nie tego szukamy

mat_eyo pisze: Kurcze problemem jest znaleźć niebanalną grę działającą na 5 osób. Z moich przychodzi mi do głowy tylko Ostatnia Wola. Albo Dominant Species, ale coś mam wrażenie, że nie tego szukamy

Terra Mystica

Czas gry 60-90 minut [emoji14] na 5 mam jeszcze Terraformację i Lewis & Clark ale obie są chyba dłuższe.

Roll z dodatkkiem mi pasuje. Okno czasem też da radę.

Tapnięte | keep-disco-evil

Toomek pisze:lub Imhotepa.

O! Ja w to strasznie chcę zagrać, bo czuję, że to tytuł w sam raz dla mnie!

Fojtu pisze:Z ciekawych i trochę lżejszych mam Rialto

W to też bym chętnie spróbował...

mat_eyo pisze: Kurcze problemem jest znaleźć niebanalną grę działającą na 5 osób.

Hmm... Wydaje mi się, że nie ma problemu. Lords of Waterdeep jest na piątkę i nie jest banalny. Leży na podWieczorkowej półce. Jak odpimpuję swoją wersję do końca, to mogę przynieść razem z dodatkiem. A poza tym w mojej kolekcji mam Filary Ziemi z dodatkiem (na 6), Crisis, The Networks, Francis Drake, No i wreszcie Power Grid: First Sparks, który jest mózgożerny i pięknie działa na szóstkę. 7 Wonders też uwielbiam, ale jestem w stanie zrozumieć, że niektórzy tego tytułu nie trawią i dla niektórych będzie zbyt banalny. (choć uważam, że wcale taki nie jest, a Liderzy podnoszą trochę poprzeczkę). Reasumując - jest trochę tytułów w naszych kolekcjach, tylko trzeba poszperać. Inna sprawa, że zazwyczaj prawdziwe mózgożery i eurosucharki w takich konfiguracjach się ciągną w nieskończoność. Nie bez powodu robi się je na mniejszą ilość graczy.

Szadoł pisze:Terra Mystica

My Grzesiu musimy się ustawić wreszcie na tą Cubę, bo strasznie za mną chodzi.

Gizmoo pisze: My Grzesiu musimy się ustawić wreszcie na tą Cubę, bo strasznie za mną chodzi.

Może piątek ? Byłem umówiony na wyścigi ale ludzie się rozchorowali i spotkanie jest pod mocnym znakiem zapytania.
Jeśli się okaże że nic z tego to mogę zabrać i przyjść.

Gizmoo pisze:

Toomek pisze:lub Imhotepa.

O! Ja w to strasznie chcę zagrać, bo czuję, że to tytuł w sam raz dla mnie!

Jak dalej będziesz chętny na niedzielnego Zombicide'a to ja się mogę wstępnie zadeklarować i przynieść Imhotepa

Szadoł pisze:Może piątek ?

Trudno mi się ustawić na ten piątek, bo wstępnie umówiłem się z Rybami i Kubasiami na In the Name of Odin. Chyba, że zagramy po Odynie.

Toomek pisze:jak dalej będziesz chętny na niedzielnego Zombicide'a to ja się mogę wstępnie zadeklarować i przynieść Imhotepa

Dam znaka w sobotę rano. Jak zbierze nam się ekipa na Z:BP, to możemy się ustawić na niedzielę.

Jak się znajdzie miejsce żeby mnie przygarnąć to ja bym był chętny na niedzielę