Strona 35 z 123

Re: Eldritch Horror

: 01 lip 2015, 07:30
autor: Bary
Trochę info of nowych badaczach z trzeciego dodatku (Strange Remnants): https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... dangerous/

Re: Eldritch Horror

: 01 lip 2015, 07:36
autor: c08mk
Te nowe postacie są kompatybilne z figurkami postaci z Arkham? Jeżeli są te same to może kiedyś pomyślałbym nad kompletem figurek do EH.

Re: Eldritch Horror

: 01 lip 2015, 07:44
autor: pan_satyros
c08mk pisze:Te nowe postacie są kompatybilne z figurkami postaci z Arkham? Jeżeli są te same to może kiedyś pomyślałbym nad kompletem figurek do EH.
Nie, to całkiem nowe postacie. Przynajmniej nie przypominam sobie, by jakaś z dotychczasowych się pokrywała.

Re: Eldritch Horror

: 01 lip 2015, 08:02
autor: c08mk
Dzięki. To odpuszczę zwłaszcza, że na figurki trzeba by trochę pooszczędzać.

Re: Eldritch Horror

: 02 lip 2015, 22:09
autor: Sarinus
Przejrzałem wątek, ale nie znalazłem poszukiwanych odpowiedzi, więc pytania pozwolę sobie zadać tutaj

1) Jak oceniacie jakość tłumaczenia na język polski? Widziałem tylko wymianę zdań związaną z kazusem "pojawia się/rozmnaża" :) Spotkałem się także z opiniami o jakiś chochlikowych literówkach, dużo tego? Czy oryginalne nazwy kart nie są jakoś na siłę zmieniane/skracane, co by zmieścić się na danym kawałku "papieru"? Wreszcie czy tłumaczenie nie zabija przez to klimatu gry?

2) FFG mocno i głęboko sięga do tematyki związanej z twórczością Lovecrafta. Może ktoś się orientuje, czy do każdej gry tworzą nowe grafiki, czy może korzystają pełną garścią chociażby z karcianki lcg? Tam jakby nie patrzeć grafiki też bywają przemocne.

3) Tutaj wiele zapewne napisać będą mogli fani AH, bo EH można powiedzieć, że jest na starcie. Czy nie robi się z tego na siłę maszynki do wyciągania pieniędzy z graczy? Pisząc na siłę mam na myśli działanie na zasadzie: wypuśćmy 20 dodatków, zawsze ktoś to kupi - zamiast wypuścić 5 solidnych, które dla każdego stałyby się "must-have" ze względu na swoją jakość.

Re: Eldritch Horror

: 02 lip 2015, 22:37
autor: ChlastBatem
Sarinus pisze:Przejrzałem wątek, ale nie znalazłem poszukiwanych odpowiedzi, więc pytania pozwolę sobie zadać tutaj

1) Jak oceniacie jakość tłumaczenia na język polski? Widziałem tylko wymianę zdań związaną z kazusem "pojawia się/rozmnaża" :) Spotkałem się także z opiniami o jakiś chochlikowych literówkach, dużo tego? Czy oryginalne nazwy kart nie są jakoś na siłę zmieniane/skracane, co by zmieścić się na danym kawałku "papieru"? Wreszcie czy tłumaczenie nie zabija przez to klimatu gry?

2) FFG mocno i głęboko sięga do tematyki związanej z twórczością Lovecrafta. Może ktoś się orientuje, czy do każdej gry tworzą nowe grafiki, czy może korzystają pełną garścią chociażby z karcianki lcg? Tam jakby nie patrzeć grafiki też bywają przemocne.

3) Tutaj wiele zapewne napisać będą mogli fani AH, bo EH można powiedzieć, że jest na starcie. Czy nie robi się z tego na siłę maszynki do wyciągania pieniędzy z graczy? Pisząc na siłę mam na myśli działanie na zasadzie: wypuśćmy 20 dodatków, zawsze ktoś to kupi - zamiast wypuścić 5 solidnych, które dla każdego stałyby się "must-have" ze względu na swoją jakość.
1) Mam polską wersję, nie wyobrażam sobie czuć klimat w innym języku niż rodzimy. Moim zdaniem nie ma co się czepiać szczegółów. Nikt na siłę nie ukraca tekstu. Literówka wiem, że jest jedna (niezauważalna). Podczas gry trzeba być raczej dziwnym aby wyłapywać takie rzeczy zamiast skupiać się na grze. Tak więc jeśli masz znajomych Polaków, którzy stoją lekko dobrze z angielskim albo średnio to bierz w ciemno wersję PL. Jeśli mieszkasz za granicą to wiadomo. Rób tak aby Tobie i współgraczom było wygodnie i by rozgrywka była płynna.

2) FFG jest znane z używania ciągle tych samych grafik do całej sagi gier Lovecrafta.

3) Na tym polega ten biznes. Robią gry aby zarobić. Nie jest to gra euro więc dodatki to akurat studnia bez dna. Będą gorsze i lepsze. Jeśli chodzi o must have... fan powie, że wszystkie, natomiast ktoś rozsądny, że wystarczy pierwszy mały i zabawa na całego. Z drugiej strony dodatki wydłużają regrywalność i dają powiew świeżości, czegoś nowego (chociażby nowe wyzwania).
Tak więc powoli dochodzę do wniosku, że w grach typu ameritrash (kooperacyjne ofc) dodatki to większa dawka regrywalności i zaciekawienia gracza nowymi wyzwaniami... coś jakby kolejna część wielkiego opowiadania. W grach euro już można wyróżnić dodatek typu must have i dodatek typu pomyłka.

Re: Eldritch Horror

: 02 lip 2015, 23:02
autor: c08mk
Sarinus pisze:Przejrzałem wątek, ale nie znalazłem poszukiwanych odpowiedzi, więc pytania pozwolę sobie zadać tutaj

1) Jak oceniacie jakość tłumaczenia na język polski? Widziałem tylko wymianę zdań związaną z kazusem "pojawia się/rozmnaża" :) Spotkałem się także z opiniami o jakiś chochlikowych literówkach, dużo tego? Czy oryginalne nazwy kart nie są jakoś na siłę zmieniane/skracane, co by zmieścić się na danym kawałku "papieru"? Wreszcie czy tłumaczenie nie zabija przez to klimatu gry?

2) FFG mocno i głęboko sięga do tematyki związanej z twórczością Lovecrafta. Może ktoś się orientuje, czy do każdej gry tworzą nowe grafiki, czy może korzystają pełną garścią chociażby z karcianki lcg? Tam jakby nie patrzeć grafiki też bywają przemocne.

3) Tutaj wiele zapewne napisać będą mogli fani AH, bo EH można powiedzieć, że jest na starcie. Czy nie robi się z tego na siłę maszynki do wyciągania pieniędzy z graczy? Pisząc na siłę mam na myśli działanie na zasadzie: wypuśćmy 20 dodatków, zawsze ktoś to kupi - zamiast wypuścić 5 solidnych, które dla każdego stałyby się "must-have" ze względu na swoją jakość.
Jakość tłumaczenia co do zasady jest w porządku o ile nie przeszkadza Ci to "rozmnażanie", które o ile do potworów mniej lub bardziej pasuje do bram i innych elementów już niekoniecznie. Kwestia gustu.
Tłumaczenie nazw jest tradycyjne, dobrze znane fanom Lovecrafta. Wspominam o tym ze względu na to że ostatnio kupiłem większy tomik w którym autor wprowadza swoje wersje nazw np. "Zgroza w Dunwich" zamiast znany "Koszmar w Dunwich", "Kolor z innego wszechświata" zamiast "Kolor z przestworzy", itp. Nie są to błędne tłumaczenia ale fani już są już przyzwyczajeni do pewnego nazewnictwa i ciężko to przełknąć tak jak np. "Łazik" i "Obieżyświat" w różnych tłumaczeniach Władcy Pierścieni.
Instrukcja jest przetłumaczona dobrze, czytałem obydwie wersje i nie dopatrzyłem się błędów.
Karty to czasem literówka albo poprawki w polskim FAQu jak umiejętność Charlie'ego albo błędnie wydrukowane rewersy kart 2 czarów. To są chyba najpoważniejsze błędy.

Jeżeli chodzi o "kopiowanie" grafik się nie wypowiem. Nie mam innych gier FFG w tym klimacie. Natomiast mogę potwierdzić, iż gra faktycznie głęboko sięga do twórczości Lovecrafta. Dużo nawiązań do opowiadań można znaleźć na samych kartach.

Jeżeli chodzi o FFG to dodatki są raczej przemyślane i przetestowane, także kasę owszem wyciągają ale też wnoszą świeże elementy, które wzbogacają grę o komponenty które się realnie wykorzystuje, a nie leżą w pudełku (póki co).

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 07:44
autor: Bary
c08mk pisze: Tłumaczenie nazw jest tradycyjne, dobrze znane fanom Lovecrafta. Wspominam o tym ze względu na to że ostatnio kupiłem większy tomik w którym autor wprowadza swoje wersje nazw np. "Zgroza w Dunwich" zamiast znany "Koszmar w Dunwich", "Kolor z innego wszechświata" zamiast "Kolor z przestworzy", itp. Nie są to błędne tłumaczenia ale fani już są już przyzwyczajeni do pewnego nazewnictwa i ciężko to przełknąć tak jak np. "Łazik" i "Obieżyświat" w różnych tłumaczeniach Władcy Pierścieni.

Trochę pojechałeś po bandzie porównując Macieja Płazę do Łozińskiego. Faktycznie, Łoziński stworzył potworka ze swojego przekładu WP, jednakże tłumaczenie Płazy jest genialne (nie tylko tłumaczył, ale także stylizował język) i polecam je każdemu, kto czytał starą wersje opowieści Lovecrafta i w końcu chciałby przeczytać te historie w wiernym, klimatycznym, przekładzie. Powinieneś Płązę porównać raczej do Skibiniewskiej, bo obydwoje wyciągnęli wybitne dzieła z mroków kalekich tłumaczeń. Płaza dostał zresztą za "Zgrozę..." prestiżową nagrodę przyznawaną tłumaczom. Jeżeli chodzi o Twoje przykłady to, o ile w przypadku "Zgrozy w Dunwich" faktycznie mogła pozostać stara nazwa (nowa nic nie wnosi), to już "Kolor z przestworzy" ma się nijak do "The Colour out of Space". Polecam poniższy wpis, który pełniej oddaje moje odczucia na temat nowego wydania: http://horror.com.pl/books/recka.php?id=683

Czy natomiast Eldritch jest maszynką do kasy? Oczywiście, że tak! Już przykład podstawki i pierwszego rozszerzenia, które ewidentnie ma większość kart wykrojoną z CS i jest "must have", jeżeli chcemy zagrać w grę więcej niż dziesięć, razy dobitnie to pokazał. Podobnie ma się sprawa z kośćmi w CS, które większość fanów szybko wymienia na dedykowane, oczywiście płacąc krocie. Jednakże w dalszym ciągu jest to świetna pozycja wręcz ociekająca klimatem i zapewniająca wiele atrakcji każdemu fanowi Lovecrafta na planszy.

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 09:17
autor: c08mk
Nie mówię o samym tłumaczeniu tylko o tytułach. Stare nazwy się przyjęły i już głęboko funkcjonują w świadomości polskiej społeczności lovecraftowskiej. Zresztą same tytuły nie muszą być dokładnie tłumaczone czego przykładem są polskie tłumaczenia tytułów większości filmów.
Tłumacz stworzył nowe nazwy bo mu się stare nie podobały, nie oddawały dokładnego przekładu czy co tam sobie przywidział ale już i tak wszystkie filmy, gry i cały fandom będzie funkcjonował na starych nazwach. Przykładem jest choćby Eldritch Horror gdzie właśnie widzimy stare dobre nazwy.

Dla mnie ponowne tłumaczenie nazw na dokładniejsze to tak jakby ponownie przetłumaczyć filtrfraki z Diuny na kombinezony filtrujące.

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 09:40
autor: Bary
c08mk pisze:Nie mówię o samym tłumaczeniu tylko o tytułach. Stare nazwy się przyjęły i już głęboko funkcjonują w świadomości polskiej społeczności lovecraftowskiej. Zresztą same tytuły nie muszą być dokładnie tłumaczone czego przykładem są polskie tłumaczenia tytułów większości filmów.
Tłumacz stworzył nowe nazwy bo mu się stare nie podobały, nie oddawały dokładnego przekładu czy co tam sobie przywidział ale już i tak wszystkie filmy, gry i cały fandom będzie funkcjonował na starych nazwach. Przykładem jest choćby Eldritch Horror gdzie właśnie widzimy stare dobre nazwy.

Dla mnie ponowne tłumaczenie nazw na dokładniejsze to tak jakby ponownie przetłumaczyć filtrfraki z Diuny na kombinezony filtrujące.
Nieeee, nie idźmy drogą tłumaczeń polskich filmów. ;) Faktycznie, w przypadku samych tytułów też nie miałbym aż takiego ciśnienia na ich zmianę (w przypadku Koloru w dalszym ciągu nie do końca trafną, chociaż już i tak o wiele bardziej sensowną niż poprzednia). Dalej uważam jednak, że porównanie Płazy do Łozińskiego za krzywdzące dla Maćka. :P Swoją drogą szkoda, że tłumacze EH nie bazowali na przekładzie Płazy.

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 10:07
autor: c08mk
Bary pisze:...Swoją drogą szkoda, że tłumacze EH nie bazowali na przekładzie Płazy.
A ja się akurat cieszę bo mogę w grze zobaczyć nazwy które już znam :P
Zresztą wydawnictwa gier planszowych nie mogą sobie pozwolić na eksperymenty z nazwami. Sprzedaż planszówek w Polsce to nie jest żyła złota. Używając tradycyjnie przyjętych nazw są w stanie dotrzeć do większej ilości klientów.

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 14:26
autor: Epyon
c08mk pisze:
Bary pisze:...Swoją drogą szkoda, że tłumacze EH nie bazowali na przekładzie Płazy.
A ja się akurat cieszę bo mogę w grze zobaczyć nazwy które już znam :P
Zresztą wydawnictwa gier planszowych nie mogą sobie pozwolić na eksperymenty z nazwami. Sprzedaż planszówek w Polsce to nie jest żyła złota. Używając tradycyjnie przyjętych nazw są w stanie dotrzeć do większej ilości klientów.
Bo serio komuś zrobi różnicę, czy na karcie będzie Koszmar, czy Zgroza z Dunwich? To nie jest przecież tak, że w nowym przekładzie to zupełnie inna książka i starzy fani się pogubią. :D
Ale w sumie też jestem fanem nowego przekładu, więc może jestem stronniczy. ;)

Re: Eldritch Horror

: 03 lip 2015, 20:29
autor: Sarinus
Dzięki za odpowiedzi! Wszystkim co inspirowane Lovecraftem zajarałem się za dzieciaka, chociaż nie pamiętam już, czy najpierw natrafiłem na artykuł o książkowym rpg w czasopiśmie Reset, czy może wcześniej grałem na pc w Prisoner of Ice :roll: Niemniej jednak planszówki to dla mnie z tej szuflady nowość, a jest w czym wybierać.

Pojawia się jak zawsze lekka obawa, czy polskie wydawnictwo w pewnym momencie nie zostanie zawieszone ze względu na słabą sprzedaż, ale nie pozostaje mi nic innego, jak dorzucić swoje 3 grosze żeby się tak nie stało :wink: EH wydaje się być tym, na co długo czekałem...

KAA NAAMA FTAH'N CTHULHU!

Re: Eldritch Horror

: 07 lip 2015, 15:19
autor: Shakq
Czy dobrze mi się wydaje, czy drugi dodatek, Góry szaleństwa, ma wyjść jakoś w przyszłym tygodniu, a jeśli nie to przynajmniej do końca lipca? Galakta wczoraj zamieściła instrukcje do lipcowych tytułów, gdyż na przyszły tydzień zaplanowała kilka nowości:
http://galakta.pl/instrukcje-do-lipcowych-nowosci/
Swoją drogą jak przewrotnie, Góry szaleństwa w środku lata, hipotermia nie będzie wyglądać tak strasznie przy 30 stopniach za oknem.

Re: Eldritch Horror

: 07 lip 2015, 15:24
autor: Bogenhafen
Dokładnie, premiera przewidywana na 14 lipca - http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plan ... e-nowosci/

14 lipca sonda kosmiczna New Horizons ma przelecieć najbliżej Yuggoth, znaczy Plutona...

Re: Eldritch Horror

: 07 lip 2015, 17:19
autor: Maxxx76
Przypadek? Nie sądzę...

Re: Eldritch Horror

: 07 lip 2015, 17:56
autor: Bary
Maxxx76 pisze:Przypadek? Nie sądzę...
:D

Re: Eldritch Horror

: 07 lip 2015, 19:01
autor: sirafin
Bogenhafen pisze:Dokładnie, premiera przewidywana na 14 lipca - http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plan ... e-nowosci/

14 lipca sonda kosmiczna New Horizons ma przelecieć najbliżej Yuggoth, znaczy Plutona...
Toż to w głowie się nie mieści...

Re: Eldritch Horror

: 11 lip 2015, 23:57
autor: c08mk
No i przy pierwszym użyciu kości jedynki powypadały. Dosłownie.
Spodziewałem się, że kości w takiej cenie będą przynajmniej standardowej jakości i będzie je można używać wieki, a tu niespodzianka, farba odpadła :/
Zobaczymy jak pójdzie z reklamacją, paragon na szczęści mam. Zakup u trolli a u nich jeszcze niczego do tej pory nie reklamowałem.

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 00:26
autor: pan_satyros
c08mk pisze:No i przy pierwszym użyciu kości jedynki powypadały. Dosłownie.
Spodziewałem się, że kości w takiej cenie będą przynajmniej standardowej jakości i będzie je można używać wieki, a tu niespodzianka, farba odpadła :/
Zobaczymy jak pójdzie z reklamacją, paragon na szczęści mam. Zakup u trolli a u nich jeszcze niczego do tej pory nie reklamowałem.
Pisz do ffg - wyślą ci nowe. Znajomy tak robił i ma drugi komplet.

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 10:17
autor: c08mk
pan_satyros pisze:Pisz do ffg - wyślą ci nowe. Znajomy tak robił i ma drugi komplet.
Widzę, że słaba jakość to nie tylko mój problem. W sumie u mnie na 15 kości, aż pięć to buble.
Jeszcze dziś trochę porzucam żeby zobaczyć czy z innych coś nie poodpada i będę reklamować.

Swoją drogą w grze się dobrze sprawdzają. Nie trzeba sprawdzać każdej kości po kolei czy ma 5-ki i 6-ki tylko na pierwszy rzut oka widać ile jest sukcesów.

[edycja]
Z 15 kości dobrych zostało tylko 5 i też nie wiem czy po kolejnych rzutach farba nie odpadnie.
Jeżeli ktoś się zastanawiał nad zakupem tych kości to trzeba wziąć pod uwagę że się mogą sypnąć już po pierwszym użyciu.

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 12:04
autor: Epyon
Ja mam dwa zestawy kości i zero problemów z jakością...

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 15:52
autor: Bogus_law
U mnie też niestety jedna kostka ma już pół trójki. Po pierwszej grze już odpadło.

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 16:12
autor: motti
A o jakie kości chodzi?
Zestaw do Arkham od Q-workshop czy cursed/blessed, lub też zwykłe z podstawki? Strach rzucać, jednak kategoria 'horror' zobowiązuje ;)

Re: Eldritch Horror

: 12 lip 2015, 16:31
autor: c08mk
Bogus_law pisze:U mnie też niestety jedna kostka ma już pół trójki. Po pierwszej grze już odpadło.
motti pisze:A o jakie kości chodzi?
Zestaw do Arkham od Q-workshop czy cursed/blessed, lub też zwykłe z podstawki? Strach rzucać, jednak kategoria 'horror' zobowiązuje ;)
Kości Arkham Files jak to FFG kwalifikuje cały temat planszówek Cthulhu.
Gdyby to był kawałek jednej cyferki dało by się to przeboleć ale moje po pierwszym użyciu wyglądają tak:
Spoiler:
Co więcej mam też czerwone i niebieskie. Może za mało nimi rzucałem? Nie wiem, ale się trzymają i nic z nich nie odpada. Za to zielone to jest prawdziwy horror.