Strona 35 z 44

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 27 kwie 2017, 13:16
autor: garg
bogas pisze:
garg pisze:(...)
Poczekam pewnie jeszcze przez chwilę, a potem - jeśli nic się nie zmieni, a na to się zanosi - sprzedam (....)
Hmm... przepraszam, że akurat garg jest cytowany, bo w sumie nie on pierwszy wspomina o sprzedaży, ale takie pytanie mi się nasuwa: Kto to kupi? Albo inaczej: Komu to sprzedacie? Czyżbyście chcieli opchnąć wadliwy towar? A może lojalnie będziecie informować, że co prawda nie da się grać, ale gra za to w stanie bardzo dobrym? :twisted: Tak mnie jakoś to zastanowiło ;)
Gdy gra jest badziewna, zawsze o tym piszę - przykłady mam w swoim wątku sprzedażowym :)

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 27 kwie 2017, 13:37
autor: Gromb
Do tej pory rodzime wydawnictwa dawały możliwość zakupu lub wymiany wadliwych elementów gry. Np. Nawet taki Portal za symboliczny "grosz" umożliwiał zakup poprawionych komponentów, o GFP i ich akcji nie wspomnę. A tutaj ściana niechęci przy wydaniu poprawionej papierowej instrukcji. Postawa godna Pana Kraba ze Spongeboba :-I

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 27 kwie 2017, 17:46
autor: Kiran
@Gromb
No nie ciekawie to wygląda. Pewnie chodzi o to, że dodruk żetonów, kart, jakiś tam drobnych dupereli to nie problem i chyba Redimp nie miał z tym nigdy problemu. Sama wymieniałam kiedyś u nich kartę gracza w PLO bo mi cola chlapnęła. Tu mowa o instrukcji czyli ok 20 stron może więcej skoro ją powiększają. Swoją drogą to jakie są praktyki odnośnie instrukcji? Pytam, bo aż takiej bogatej biblioteczki gier nie mam choć i w niej jest sporo kwiatków w instrukcjach i bez pomocy poprawionych wersji z internetu dalej gralibyśmy według własnych interpretacji. Jacyś wydawcy rozsyłali poprawione instrukcje? Czy przypomina to akcję serwisową jak w przypadku samochodów tj. informują, przyjmują zgłoszenia od graczy-nabywców i dosyłają?

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 27 kwie 2017, 18:18
autor: kali
Gromb: nikt nie zabroni wydawnictwu uwalić grę. Ba, nikt nie zabroni wydawnictwu zniechęcić potencjalnych kupujących do następnych produktów. To jest ich decyzja. A szkoda, bo realnie liczyłem na tą grę.
Kiran: przy Sedition Wars wymieniali instrukcję i wszystkie karty. Nie pamiętam, ale chyba również książkę kampanii. Przy Mistfalu dosyłają wszystkie karty. Ogólnie literówki to żaden problem, o ile nie są w każdym zdaniu, to instrukcję da się zrozumieć. Problem jest jak na podstawie instrukcji nie da się przeprowadzić prawidłowo rozgrywki. Jeśli byłaby pojedyncza niejasność - da się przeżyć. Ale jeśli tego jest za dużo to kiepsko. Jeszcze zrozumiałbym, gdyby gra kosztowała poniżej 100 zł. Niestety tutaj SCD jest (a przynajmniej była) znacznie wyższa. Już decyzja, że dodają kilkustronicową erratę do gry była dziwna. Wyglądało to tak, jakby najpierw wydrukowali instrukcję, a następnie zrobili jej korektę. Bardzo kiepską, bo nie rozwiązała problemu. Zrzucenie kosztów wymiany instrukcji na kupujących jest niefajne. Jedynym błędem kupujących było zaufanie wydawcy.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 00:41
autor: Yig
Osobiście wydaje mi się, że wylewanie pomyji na całe wydawnictwo lub autorów gry czy wydawanie subiektywnych opinii o grze nie jest w dobrym smaku. Ogólne wydanie gry nie jest złe, a jeśli ktoś kupuje kota w worku to niech ma pretensje sam do siebie - ja np. w stosunku do większości jestem zadowolony z zakupu.
Robicie raban o kawałek papierka dołączanego do gry, który nie jest roboczą częścią gry i jeśli dostępny byłby online, bez trudu można sobie wydrukować.
Podobnie było z Terraformacją - errata została wydrukowana tylko online.
Owszem, można mieć pretensje, że odzew ze strony autorów jest tak spóźniony i choć późny - lepszy niż wcale.
Co do samej instrukcji -pisałem już o tym wcześniej, jest spisana bardzo ściśle i zgadzam się, że może w niektórych jej aspektach może skłaniać do różnej interpretacji - nie uważam jednak by była, tak źle napisana by w ogóle nie pozwalała na rozpoczęcie rozgrywki.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 02:15
autor: playerator
Yig pisze:Osobiście wydaje mi się, że wylewanie pomyji na całe wydawnictwo lub autorów gry :mrgreen:
czy wydawanie subiektywnych opinii o grze nie jest w dobrym smaku. :mrgreen:
Ogólne wydanie gry nie jest złe, a jeśli ktoś kupuje kota w worku to niech ma pretensje sam do siebie :mrgreen:
- ja np. w stosunku do większości jestem zadowolony z zakupu.
Robicie raban o kawałek papierka dołączanego do gry, :mrgreen:
który nie jest roboczą częścią gry :mrgreen:
i jeśli dostępny byłby online, bez trudu można sobie wydrukować.
Podobnie było z Terraformacją :mrgreen:
- errata została wydrukowana tylko online.
Owszem, można mieć pretensje, że odzew ze strony autorów jest tak spóźniony i choć późny - lepszy niż wcale.
Co do samej instrukcji -pisałem już o tym wcześniej, jest spisana bardzo ściśle :mrgreen:
i zgadzam się, że może w niektórych jej aspektach może skłaniać do różnej interpretacji :mrgreen:
- nie uważam jednak by była, tak źle napisana by w ogóle nie pozwalała na rozpoczęcie rozgrywki.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 07:46
autor: kali
Yig pisze:Osobiście wydaje mi się, że wylewanie pomyji na całe wydawnictwo lub autorów gry czy wydawanie subiektywnych opinii o grze nie jest w dobrym smaku. Ogólne wydanie gry nie jest złe, a jeśli ktoś kupuje kota w worku to niech ma pretensje sam do siebie - ja np. w stosunku do większości jestem zadowolony z zakupu.
Robicie raban o kawałek papierka dołączanego do gry, który nie jest roboczą częścią gry i jeśli dostępny byłby online, bez trudu można sobie wydrukować.
Podobnie było z Terraformacją - errata została wydrukowana tylko online.
Owszem, można mieć pretensje, że odzew ze strony autorów jest tak spóźniony i choć późny - lepszy niż wcale.
Co do samej instrukcji -pisałem już o tym wcześniej, jest spisana bardzo ściśle i zgadzam się, że może w niektórych jej aspektach może skłaniać do różnej interpretacji - nie uważam jednak by była, tak źle napisana by w ogóle nie pozwalała na rozpoczęcie rozgrywki.
Pracujesz tam?
Poważnie użyłeś wobec Marsjan komplementu 'kot w worku'? To niezbyt miły komplement. Jako wydawca bym się na Ciebie obraził.
Spoko, bez kawałka papierka da się rozegrać każda grę. Pojadę do Ciebie i wezmę jakąś ze swojej kolekcji. Oczywiście bez zbędnego papierka jakim nazwałeś instrukcję. Za dojazd i wystawny obiad płaci ten, kto wygra zakład. A zakład jest prosty - wystarczy, że zagrasz ze mną w tą grę nie znając jej instrukcji i nie wychodząc poza zasady. Piszesz się? Wybiorę coś prostego, żeby ułatwić wybór.
Bez trudu można podrobić każdą grę. Nie tylko instrukcję. Ale jak się kupuje grę, to chciałoby się w nią zagrać. Do tego właśnie służy instrukcja. Ją też można podrobić. Ale kupując grę oczekuję, że nie będę musiał martwić się podrabianiem czegokolwiek. Szczególnie jeśli kupuję full-wypas wersję kolekcjonerską.
Wybrałeś świetne porównanie. Do Terraformacji Marsa porównywać Marsjan to obecnie kpina. Pewnie wybrałeś wydawnictwa o porównywalnej wielkości. Sprzedaż tych tytułów pewnikiem tez jest na podobnym poziomie. Pytanie kto bardziej straciłby nie wysyłając zestawu naprawczego.
Tutaj masz link do zamówienia swojego zestawu, jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś: https://wydawnictwo.rebel.pl/pages/terr ... y-863.html . Wyślą Ci za darmo w kopercie. Nie linka, ale fizyczną erratę. Mimo, że wtopa była stukrotnie, jeśli nie tysiąckrotnie mniejsza.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 07:56
autor: konrad.rymczak
Yig pisze:wydawanie subiektywnych opinii o grze nie jest w dobrym smaku.
Dokładnie. Ja wydaję tylko obiektywne opinie ;)
Yig pisze:a jeśli ktoś kupuje kota w worku to niech ma pretensje sam do siebie.
Też prawda, ja zawsze kupuję grę zanim ją kupię, żeby być pewnym, że jest dobra.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 08:06
autor: jax
Właśnie takich klientów jak Yig poszukuje Red Imp :mrgreen: Niemyślących, niewymagających, którzy z pocałowaniem ręki kupią każdą tandetę. Nigdy nie pomyślą, że zostali oszukani, wyzyskani, tylko wiernie wrócą żeby wydać jeszcze więcej złotówek na kolejny szit z taśmy. Tacy klienci są na wagę złota :mrgreen:
Tylko czy wystarczy im pieniędzy żeby utrzymywać przy życiu wszystkie dziadoskie wydawnictwa w Polsce? :mrgreen:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 08:48
autor: Marx
O, nie nie! Proszę nie pisać, że wylewamy wiadro pomyj. Wiele osób bardzo rzetelnie i konstruktywnie skrytykowało wydanie gry i a także nastawienie wydawcy/autora, bez zbędnych wycieczek osobistych czy docinek. Gdyby instrukcja miała jakieś drobne felery, wymagała małej erraty, nie byłoby problemu. Tutaj cała zawartość wymaga korekty, co więcej zgodnie z wypowiedzią autora w watku z pytaniami, w zasadach gry pojawią się pewne zmiany w grze. Sporo tego.
eśli ktoś kupuje kota w worku to niech ma pretensje sam do siebie
A takie sformułowanie, szczególnie w kontekście crowdfundingu, jest już po prostu niesmaczne.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 09:37
autor: Szaweł
Kto wpuścił trolla? Nawet nie chce mi się komentować tego co napisał Yig, bo wedle mnie, to zwykłe trollowanie. Nie można być przecież aż tak... sam nie wiem...

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 09:52
autor: Jarekm
Czytam ten wątek i narzekania na instrukcję i coraz dziwniej się czuję. Chyba jesteśmy z kolegą jacyś wyjątkowi, bo po zapoznaniu się z instrukcją usiedliśmy do gry i rozegraliśmy kilka partii. Nie mogę się więc zgodzić z tym, że "nie da się grać" czy też że "instrukcja nie nadaje się do niczego". Problem może wynikać z tego, że jest wiele wariantów rozgrywki, różne scenariusze i związane z tym różne modyfikacje zasad czy celów rozgrywki. Podstawowa mechanika nie jest skomplikowana i trudna do opanowania, a instrukcja mimo że nie pozbawiona pewnych niejasności, to nie zawiera błędów uniemożliwiających rozgrywkę

Moim zdaniem warto docenić, że wydawca dołączył erratę (ułatwiającą i poprawiającą setup gry) i faq, wyjaśniający możliwe wątpliwości. Obszerne odpowiedzi na forum rozstrzygają niejasności i pytania o interpretację zasad. Oczywiście fajnie byłoby mieć poprawioną, wydrukowaną instrukcję, ale obawiam się, że jeśli ktoś nie poświęci 30 minut na rozłożenie komponentów i zapoznanie się z zasadami gry, a potem nie spróbuje zagrać, to choćby instrukcja była 10 razy poprawiana i drukowana w dowolnym formacie niewiele to mu pomoże.
Krzysztof pisze:
Świetny gameplay w języku angielskim jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=HK_cAMDnbwk
Zobaczymy czy uda się dołożyć napisy polskie.
Gameplay może i świetny, ale oboje grający niespecjalnie przejmują się zasadami gry.
Jeśli ktoś chciałby się nauczyć zasad to nie polecam, tak na szybko zauważyłem:
- wykonywanie jednym znacznikiem akcji dwóch takich samych akcji,
- wstawianie drugiego znacznika akcji do budowli zawierającej już znacznik akcji gracza,
- wykonywanie akcji w lądowniku i kosztem jednej jednostki czasu równoczesne pobieranie zasobów i wykonywanie misji na karcie scenariusza,
- opłacanie dodatkowego +1 energii w momencie rozwijania technologii korporacji zwiększającej uzysk energii (własnie o +1 energii)
- nieprawidłowe rozstawianie żetonów głodu, tlenu i chorób w jednej tylko kwaterze.

pzdr. Jarek

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 10:37
autor: kali
Jarekm pisze:
Krzysztof pisze:
Świetny gameplay w języku angielskim jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=HK_cAMDnbwk
Zobaczymy czy uda się dołożyć napisy polskie.
Gameplay może i świetny, ale oboje grający niespecjalnie przejmują się zasadami gry.
Czy wiesz że Krzysztof to szef wydawnictwa i jednocześnie twórca gry? Polecił ten link w ramach rozwiązania problemów z instrukcją. To sugeruje, że jednak nie wyszło Ci za dobrze zrozumienie instrukcji, albo że nawet twórca gry nie za bardzo wie jak grać we własną grę.
Czy zacząłeś rozumieć problem?

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 11:24
autor: Tomzaq
jax pisze:Właśnie takich klientów jak Yig poszukuje Red Imp :mrgreen: Niemyślących, niewymagających, którzy z pocałowaniem ręki kupią każdą tandetę. Nigdy nie pomyślą, że zostali oszukani, wyzyskani, tylko wiernie wrócą żeby wydać jeszcze więcej złotówek na kolejny szit z taśmy. Tacy klienci są na wagę złota :mrgreen:
Tylko czy wystarczy im pieniędzy żeby utrzymywać przy życiu wszystkie dziadoskie wydawnictwa w Polsce? :mrgreen:
Nazywanie mających inne zdanie w danej kwestii "niemyślącymi" nie jest zbyt grzeczne. Równie dobrze ci co ogarnęli instrukcję i grają mogli by napisać o pozostałych, że "nie umieją czytać ze zrozumieniem", czy coś podobnego. Bez obrazy :wink:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 12:44
autor: Jarekm
kali pisze: Czy wiesz że Krzysztof to szef wydawnictwa i jednocześnie twórca gry? Polecił ten link w ramach rozwiązania problemów z instrukcją. To sugeruje, że jednak nie wyszło Ci za dobrze zrozumienie instrukcji, albo że nawet twórca gry nie za bardzo wie jak grać we własną grę.
Czy zacząłeś rozumieć problem?
Wiem, nie wiem tylko czemu sugeruje to że nie wyszło mi zrozumienie instrukcji?
Zresztą filmik przedstawia gameplay, nie wyjaśniając zasad (za wyjątkiem może tych najbardziej ogólnych, że mamy trzy znaczniki akcji i trzy jednostki czasu i jak nimi dysponujemy) na pewno nie może stanowić lekarstwa na zrozumienie instrukcji.

pzdr. Jarek

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 12:56
autor: Gizmoo
To zabawne... Bardzo podoba mi się ta gra i nagle - Czytając ten wątek - mój entuzjazm ulatuje niczym mieszanka oddechowa z rozerwanego skafandra.
Yig pisze:Robicie raban o kawałek papierka dołączanego do gry
Masz na myśli paragon?
Yig pisze:Owszem, można mieć pretensje, że odzew ze strony autorów jest tak spóźniony i choć późny - lepszy niż wcale.
Fakt. Niemcy też przeprosili za II Wojnę Światową. Dobrze, że chociaż przeprosili. (dodam emotkę, bo jeszcze ktoś nie zrozumie. No ale w sumie w tym wątku można pisać i ogólnym niezrozumieniu.) :wink:
Yig pisze:nie uważam jednak by była, tak źle napisana by w ogóle nie pozwalała na rozpoczęcie rozgrywki.
Obrazek
Jarekm pisze:Moim zdaniem warto docenić, że wydawca dołączył erratę (ułatwiającą i poprawiającą setup gry)
Ty czytałeś tą erratę, czy tylko tak sobie pleciesz? Przecież tam nie ma czegokolwiek, co mogłoby ułatwić SETUP. Poza babolami, które były w instrukcji tam nie ma nic "rozjaśniającego". Chyba, że masz kolekcjonerską edycje erraty ze zdjęciami.
Jarekm pisze:Nie mogę się więc zgodzić z tym, że "nie da się grać" czy też że "instrukcja nie nadaje się do niczego"
Obrazek
Jarekm pisze:Obszerne odpowiedzi na forum rozstrzygają niejasności i pytania o interpretację zasad.
Po jakim czasie? Zerknij na daty kiedy odniesiono się do niektórych kwestii. Poza tym po moim pytaniu zrobiło mi się słabo. Sytuacja ze skończeniem znaczników przytrafiła mi się już w drugiej grze. Tymczasem twórca stwierdził, że nie przydarzyła się ani razu w testach. Natomiast napływają do nich takie zgłoszenia, że ludziom kończą się znaczniki energii i regolitu. I... W nowej wersji instrukcji - już nie będą ograniczone. To ja nie wiem, czy gra była niedostatecznie przetestowana, czy może gracze grają źle, bo nie zrozumieli instrukcji. :lol:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 13:07
autor: kali
Jarekm pisze:
kali pisze: Czy wiesz że Krzysztof to szef wydawnictwa i jednocześnie twórca gry? Polecił ten link w ramach rozwiązania problemów z instrukcją. To sugeruje, że jednak nie wyszło Ci za dobrze zrozumienie instrukcji, albo że nawet twórca gry nie za bardzo wie jak grać we własną grę.
Czy zacząłeś rozumieć problem?
Wiem, nie wiem tylko czemu sugeruje to że nie wyszło mi zrozumienie instrukcji?
Zresztą filmik przedstawia gameplay, nie wyjaśniając zasad (za wyjątkiem może tych najbardziej ogólnych, że mamy trzy znaczniki akcji i trzy jednostki czasu i jak nimi dysponujemy) na pewno nie może stanowić lekarstwa na zrozumienie instrukcji.

pzdr. Jarek
Filmik przedstawia gameplay polecony przez twórcę gry do przeprowadzenia według niego rozgrywki.
Ty zauważyłeś, że grają źle.
Są dwie opcje:
1. Ty grałeś źle.
2. Twórca gry nie wie jak grać we własną grę.
Wybrałeś drugą opcję. Czy Twoim zdaniem jest to w porządku?
I drugie pytanie - ludzie tworzący gameplay nauczyli się grać z instrukcji. Zrozumieli ją zupełnie odmiennie niż Ty. Czy to dobrze napisana instrukcja, skoro każdy na jej podstawie inaczej gra?
Żeby było tego mało - wydawca sugeruje, aby do czasu wydania poprawionej instrukcji korzystać z instrukcji stworzonej przez jakiegoś gracza. W ten sposób sam wydawca otwarcie potwierdza, że z instrukcją jest problem. Nie zgadzasz się z nim?

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 13:30
autor: playerator
Jarekm pisze:
Krzysztof pisze:
Świetny gameplay w języku angielskim jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=HK_cAMDnbwk
Zobaczymy czy uda się dołożyć napisy polskie.
Gameplay może i świetny, ale oboje grający niespecjalnie przejmują się zasadami gry.
Jeśli ktoś chciałby się nauczyć zasad to nie polecam, tak na szybko zauważyłem:
- wykonywanie jednym znacznikiem akcji dwóch takich samych akcji,
- wstawianie drugiego znacznika akcji do budowli zawierającej już znacznik akcji gracza,
- wykonywanie akcji w lądowniku i kosztem jednej jednostki czasu równoczesne pobieranie zasobów i wykonywanie misji na karcie scenariusza,
- opłacanie dodatkowego +1 energii w momencie rozwijania technologii korporacji zwiększającej uzysk energii (własnie o +1 energii)
- nieprawidłowe rozstawianie żetonów głodu, tlenu i chorób w jednej tylko kwaterze.

pzdr. Jarek
Czy @Krzysztof mógłby się odnieść do tego?

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 13:37
autor: Jarekm
Gizmoo pisze:
Ty czytałeś tą erratę, czy tylko tak sobie pleciesz? Przecież tam nie ma czegokolwiek, co mogłoby ułatwić SETUP. Poza babolami, które były w instrukcji tam nie ma nic "rozjaśniającego". Chyba, że masz kolekcjonerską edycje erraty ze zdjęciami.
Tak, mam ze zdjęciami, to wersja kolekcjonerska? :shock:

Obrazek

Poprawia babole i ułatwia setup - bo np. podaje opcje również dla wariantu SOLO.1, nie trzeba tego szukać głębiej w instrukcji.

A tak na poważnie, nie twierdzę, że instrukcja jest świetna i bezproblemowa - patrz spory wątek dotyczący wątpliwości i pytań o rozumienie zasad, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w ogóle nie daje się grać z powodu wadliwej instrukcji.


pzdr. Jarek

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 14:04
autor: Jarekm
kali pisze: Filmik przedstawia gameplay polecony przez twórcę gry do przeprowadzenia według niego rozgrywki.
Ty zauważyłeś, że grają źle.
Przeoczyli kilka zasad w różnych momentach, nie przez cały czas grają źle!
Ogólnie rozgrywka wygląda dobrze, natomiast nie można się na niej wzorować bo w kilku miejscach nie
trzymali się zasad.

0:52:00 minuta:
Gracz kładzie znacznik obok swojego znacznika
Obrazek

1:08:50 minuta
Dziewczyna wykonuje za 3x energię i 3 x czas produkcje 3x tlenu

Instrukcja w tym wypadku nie pozostawia wątpliwości:
Obrazek

pzdr. Jarek

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 14:10
autor: playerator
Jarekm pisze: A tak na poważnie, nie twierdzę, że instrukcja jest świetna i bezproblemowa - patrz spory wątek dotyczący wątpliwości i pytań o rozumienie zasad, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w ogóle nie daje się grać z powodu wadliwej instrukcji.
Tylko, co to za gra? Nawet kiedy jakoś idzie, nie masz pewności, że grasz jak trzeba, że nie interpretujesz "pod siebie". I na końcu wygrywasz, ale... może źle graliśmy? Chyba nie o to chodzi?

A że powinna być drukowana? Pudełko kosztowało sporo, mamy prawo wymagać tej "kolekcjonerskości". Widziałeś kiedy Porshe na polskich oponach? Ja widziałem, na Joe Monster.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 14:11
autor: Szaweł
Jarekm pisze:...ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w ogóle nie daje się grać z powodu wadliwej instrukcji...
Pamiętam (ze zdjęć), że w wieku 2 lat grałem w szachy... Nie znałem zasad, bo nie miałem prawa ich znać, ale grałem... Tu też możemy grać. Wiesz, podeślę Ci instrukcję do Pandemii Legacy, bo już mi niepotrzebna a Ty ją przeczytaj i na jej podstawie graj we wszystkie gry, które posiadasz. Też się da na bank.

Problemem jest to, że:
Na 100 osób które przeczytają instrukcję FFG 99 będzie grało identycznie - poprawnie.
Na 100 osób, które przeczytały instrukcję do MASoC
- 60 osób ma rozłożonych na stole Marsjan ale każdy z nich gra inaczej
- 25 osób czeka na poprawioną instrukcję
- 14 osób sprzedało grę
- 1 osoba gra prawidłowo, ale wynika to z braku umiejętności czytania ze zrozumieniem - po prostu źle zrozumiała źle napisane zasady i dzięki temu gra dobrze.
Jarekm pisze:Przeoczyli kilka zasad w różnych momentach, nie przez cały czas grają źle!
Ogólnie rozgrywka wygląda dobrze, natomiast nie można się na niej wzorować bo w kilku miejscach nie
trzymali się zasad.
Mecz piłki nożnej. 22 piłkarzy wybiega na boisko. Sędzia odgwizduje początek spotkania. Pierwsza akcja. Napastnik łapie piłkę w ręce, biegnie z nią całe boisko, kładzie na ziemi metr od bramki przeciwnika i strzela gola. Według Twojej logiki gol jest uznany. Ok, napastnik przeoczył kilka zasad ale nie przez cały czas grał źle. Co za bzdura. Powyższym postem przyznałeś nam wszystkim rację za co serdecznie dziękuję.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 14:32
autor: detrytusek
A może właśnie o to chodziło? Za każdym razem kiedy w nią grasz zasady są inne. Koniec problemów z regrywalnością. Genialne!

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 14:42
autor: Marx
Też nie ma sensu się spierać czy szarpać Panowie, przecież nie o to chodzi. Jarekm zrozumiał zasady i przebrnął bez większego problemu przez instrukcję i fajnie, może poprawnie grać. Ale wciąż pozostaje w znaczącej mniejszości, a to najlepiej obrazuje impas w temacie.

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

: 28 kwie 2017, 15:00
autor: Gizmoo
Ostatni raz - z nieco mniejszym ładunkiem emocjonalnym.

1. Nie wsparłem M:ASoC na wspieram.to/KS, ponieważ wiedziałem, że gra jest złożona i obawiałem się, że z różnych względów może mi nie podpasować.

2. Gry nauczył mnie kolega. Po rozgrywce - Jestem absolutnie zachwycony! Mój typ gry, jeszcze do tego - kapitalny klimat. Pada decyzja - kupuję!

3. Kupiłem grę z drugiej ręki, od osoby, która kilka razy podchodziła do instrukcji i nie mogła przez nią przebrnąć.

4. Po zakupie - Chcę rozłożyć sobie w domu i zagrać wariant solo. Czytam, czytam i próbuję zrozumieć, co i jak. Po godzinie ślęczenia nad planszą - nie wiem nawet, czy poprawnie zrobiłem setup. Pass... Pakuje wszystko z powrotem do pudełka. Wiem, nie jestem orłem z rozumienia instrukcji, ale na ponad setkę przeczytanych instrukcji do gier tylko z dwoma miałem podobny problem - nie wiedziałem jak zacząć grę. Pierwsza to City of Iron, druga - Marsjanie.

5. Gram drugą i trzecią grę. Raz w trybie semi-coop, raz w trybie full coop. Podczas obydwu gier pojawia się sporo pytań. Sięgamy co chwila do instrukcji. Czas płynie, bo ciężko jest cokolwiek w niej odnaleźć. Nie wiemy, czy zagraliśmy wszystko poprawnie.

6. Po powrocie do domu - grzebię w necie. Sprawdzam - w kilku przypadkach zagraliśmy niezgodnie z zasadami z instrukcji.

7. Nadzieja umiera ostatnia - nie poddaję się. Oglądam wszystkie filmiki na Youtube. Pod każdym padają komentarze, że ktoś tam w którymś momencie rozgrywki - coś popsuł i zagrał nie zgodnie z zasadami. To oczywiście się zdarza, ale tutaj zaczyna być to jednak zauważalne.

8. Na BGG pojawia się fanowska instrukcja - jest o niebo lepiej, ale instrukcja ma podstawowy feler - brak ilustracji poglądowych (z angielskim jestem sobie w stanie poradzić, ale rozumiem rozgoryczenie tych, którzy nie potrafią władać dobrze językiem obcym. Szczególnie, że sporo w instrukcji unikalnych zwrotów.)

9. Komentarz twórcy na forum i brak zdecydowanych i szybkich działań - powoduje wyłącznie frustrację i żal. Pomijam brak fizycznej instrukcji. Ja sobie mogę ją druknąć, ale rozumiem ludzi, którzy zapłacili (nie mało) za felerny produkt. Mi zależy na tym, by nowa instrukcja była wreszcie użyteczna i była - jak najszybciej w ojczystym języku.

10. Zamiast o rozgrywkach, kapitalnych ruchach, wynikach punktowych, niezapomnianych akcjach - dyskutujemy o elementarnym, integralnym elemencie każdej gry - porządnej, koherentnej instrukcji. I zamiast o rozegranych partiach - wspominamy te nie rozegrane. :lol:

Jak wspominałem we wcześniejszym poście - jestem świeżo upieczonym posiadaczem Kawerny. I muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem instrukcji. Nie muszę nawet wypychać żetonów z wypychanki (inny temat ;) ), by wiedzieć jak grać poprawnie. Wszystko jest zilustrowane przykładami. Przy złożonych grach - nie może być niedomówień i własnych interpretacji. A graficzne przykłady rozjaśniają sytuację.
Jarekm pisze:Tak, mam ze zdjęciami, to wersja kolekcjonerska? :shock:
To nie są przykładowe zdjęcia. To jest raptem poprawienie BABOLI w instrukcji. I ja mówiłem o SETUPIE. Errata nie rozjaśnia nic w tej kwestii. KAŻDY z trybów powinien mieć graficznie przedstawiony setup, by każdy wiedział, czy poprawnie może rozpocząć rozgrywkę.

Anyway - w długi majowy weekend zamierzam wrócić na Marsa. Planuję rozegrać po jednej grze w każdym z trybów. Nie wiem tylko czy starczy mi na to sił. I będę wspierał się instrukcją Andyego Lewisa, której niestety też jest daleko do doskonałości. Teraz widzę, że tej grze przydała by się jakaś apka. ;)

EDYTA: Czy tylko mi nie podoba się używana w instrukcji nomenklatura? Dlaczego "znaczniki akcji" - zamiast "meeple", albo "kosmonauci"? Dlaczego nie do końca intuicyjne nazewnictwo na "cykle/rundy/tury", który wprowadza zamęt?