GRY-PLANSZOWE.pl

Są proxy, rynek wtórny, koledzy którzy podzielą z nami core set. Nie ma za to ciśnienia na posiadanie wielu core setów. Zwłaszcza na początek.

Osoby chcące kupić sobie 2 cs powinny sobie przede wszystkim zadać pytanie czy są w stanie kupować wszystko. Z tym, że wszystko nie oznacza tylko kupowania zwykłych deluxów, bo zaraz pewnie FFG wyskoczy z dodatkowymi przygodami, jakimś odpowiednikiem sagi z WP i Bóg wie co jeszcze I po doświadczeniu z Lotra (gdzie deck-building, a przez to karty miały większe znaczenie) powiem jedno: nie zamienił bym żadnego z dodatkowych pudełek na 2giego CSa.

PS: dopiero teraz do mnie dotarło, że w przypadku AH, gdzie jest mniejsza optymalizacja decku, tryb łatwy itd itp. to jak serio FFG wyskoczy z jakimś odpowiednikiem sagi z WP (a bądźmy szczerzy - wyskoczy ), to w przypadku AH kupowanie CS + tylko saga może mieć nawet jakiś sens

Tu nie chodzi o kupowanie wszystkiego. Chodzi o wyciśnięcie maksimum przyjemności z tego produktu. A jak to zrobić ? Mój plan jest taki : pierwsze kilka gier, taliami proponowanymi przez FFG ale tylko pierwszy scenariusz, celem poznania zasad gry. Potem . Składam 5 mono decków z 2 CS i każdym próbuję przejść 1 scenariusz zanim sięgne po 2. Jak się uda dopiero odkrywam dalszą część historii ... i znowu tak samo. A na koniec jak już się to ogra - można sięgnąć po kampanie. Potem składam mieszane decki, jednak robi się to z wyczuciem, bo zna się już wartość odpowiednich mechanik i nie marnuje czasu na kombinacje, które nie mają szansy z "grą".

pridebowl pisze:Tu nie chodzi o kupowanie wszystkiego. Chodzi o wyciśnięcie maksimum przyjemności z tego produktu. A jak to zrobić ? Mój plan jest taki : pierwsze kilka gier, taliami proponowanymi przez FFG ale tylko pierwszy scenariusz, celem poznania zasad gry. Potem . Składam 5 mono decków z 2 CS i każdym próbuję przejść 1 scenariusz zanim sięgne po 2. Jak się uda dopiero odkrywam dalszą część historii ... i znowu tak samo. A na koniec jak już się to ogra - można sięgnąć po kampanie. Potem składam mieszane decki, jednak robi się to z wyczuciem, bo zna się już wartość odpowiednich mechanik i nie marnuje czasu na kombinacje, które nie mają szansy z "grą".

Do takiego żyłowania to chyba trzeba tylko jedną grę mieć

pan_satyros pisze:

pridebowl pisze:Tu nie chodzi o kupowanie wszystkiego. Chodzi o wyciśnięcie maksimum przyjemności z tego produktu. A jak to zrobić ? Mój plan jest taki : pierwsze kilka gier, taliami proponowanymi przez FFG ale tylko pierwszy scenariusz, celem poznania zasad gry. Potem . Składam 5 mono decków z 2 CS i każdym próbuję przejść 1 scenariusz zanim sięgne po 2. Jak się uda dopiero odkrywam dalszą część historii ... i znowu tak samo. A na koniec jak już się to ogra - można sięgnąć po kampanie. Potem składam mieszane decki, jednak robi się to z wyczuciem, bo zna się już wartość odpowiednich mechanik i nie marnuje czasu na kombinacje, które nie mają szansy z "grą".

Do takiego żyłowania to chyba trzeba tylko jedną grę mieć

+1. A to przy rynku jaki teraz mamy jest co najmniej dziwne. Dla dobrej zabawy 1CS+ potem dodatki spokojnie wystarczą.

Tak jak pisano przy WP, że trzeba podstawki najlepiej trzy, tak tu piszą o dwóch. Pojawią się dodatki i żadnego okrojonego deckbuildingu nie będzie Jedna podstawka starczy.

pan_satyros pisze:

pridebowl pisze:Tu nie chodzi o kupowanie wszystkiego. Chodzi o wyciśnięcie maksimum przyjemności z tego produktu. A jak to zrobić ? Mój plan jest taki : pierwsze kilka gier, taliami proponowanymi przez FFG ale tylko pierwszy scenariusz, celem poznania zasad gry. Potem . Składam 5 mono decków z 2 CS i każdym próbuję przejść 1 scenariusz zanim sięgne po 2. Jak się uda dopiero odkrywam dalszą część historii ... i znowu tak samo. A na koniec jak już się to ogra - można sięgnąć po kampanie. Potem składam mieszane decki, jednak robi się to z wyczuciem, bo zna się już wartość odpowiednich mechanik i nie marnuje czasu na kombinacje, które nie mają szansy z "grą".

Do takiego żyłowania to chyba trzeba tylko jedną grę mieć

Dokładnie gram tylko turniejowo w AGOT, ostatnio pozbyłem się WP lCG całej kolekcji i drugą grą do domowego grania i testowania talii będzie AH LCG. Nie gram w nic innego na planszy, kartach kostkach - brak czasu

Jeżeli masz mało dodatków - kupno dodatkowego pudełka ze scenariuszem i dodatkowymi nowymi kartami gracza da ci więcej funu niż 2gie pudło z podstawką.
Jeżeli masz dużo dodatków - brak tych kilku kart z CSa nie robią już ci totalnie żadnej różnicy.

Szczerzę wątpię czy dodatkowe pudła (początki nowych kampanii) i pojedyncze dodatki będą dużo dodawać do samej gry, w porównaniu z jakimkolwiek kompetytywnym LCGiem. Owszem dadzą więcej niz drugi CS ( bo przygodę z niego już mamy) ale, mam przeczucie, że to dopiero cały cykl będzie prawdziwym rozszerzeniem idei AH, którą jest kampania.
Stworzy to nieprzychylny portfelowi system gdzie trzeba kupować naprawdę dużo aby rozszerzyć doświadczenie płynące z gry.

szczudel pisze: Stworzy to nieprzychylny portfelowi system gdzie trzeba kupować naprawdę dużo aby rozszerzyć doświadczenie płynące z gry.

Wydawało mi się, że o tym wszyscy tu wiemy początku. Duże dodatki będą wstępem do kampanii i tyle.
Jedynie ZP jest zamknięty na małej historii.
Wchodząc trzeba się liczyć z tym, że albo kupujemy wszytko albo lepiej nie kupujmy nic. Chyba, że wyjdą jakieś dodatki typu SAGA, ale myślę że to nie nastąpi tak szybko.

szczudel pisze:Szczerzę wątpię czy dodatkowe pudła (początki nowych kampanii) i pojedyncze dodatki będą dużo dodawać do samej gry, w porównaniu z jakimkolwiek kompetytywnym LCGiem. Owszem dadzą więcej niz drugi CS ( bo przygodę z niego już mamy) ale, mam przeczucie, że to dopiero cały cykl będzie prawdziwym rozszerzeniem idei AH, którą jest kampania.
Stworzy to nieprzychylny portfelowi system gdzie trzeba kupować naprawdę dużo aby rozszerzyć doświadczenie płynące z gry.

I tak i nie.

Tak, bo naprawdę potrzeba większej ilości pudeł w porównaniu do "kompetytywnych LCG-ów".

Nie, bo w przypadku gier kooperacyjnych sami dyktujemy tempo rozwoju gry. W przypadku kompetytywnego LCG-a - my przestajemy kupować pudła, a nasi rywale rosną w siłę. Wymusza to na nas kupowanie dodatków regularnie, niezależnie od tego czy wcześniejsze decki, zestawy się nam ograły czy nie. W przypadku AH czy WP - my przestajemy kupować pudła - czas staje w miejscu i czeka aż będziemy mieli wystarczającą ilość gotówki, by dokupić resztę. I to jest największy pozytyw w przypadku gier kooperacyjnych. Czy startujemy po 3 latach od daty wydania, czy kupujemy masowo pudła raz na rok, nie ważne - gra wygląda tak samo, jak dla osoby startującego w listopadzie 2016 i kupującego wszystko regularnie.

Ayaram pisze:W przypadku AH czy WP - my przestajemy kupować pudła - czas staje w miejscu i czeka aż będziemy mieli wystarczającą ilość gotówki, by dokupić resztę. I to jest największy pozytyw w przypadku gier kooperacyjnych. Czy startujemy po 3 latach od daty wydania, czy kupujemy masowo pudła raz na rok, nie ważne - gra wygląda tak samo, jak dla osoby startującego w listopadzie 2016 i kupującego wszystko regularnie.

Jedyne ryzyko, to problemy z dostępnością paczek w miarę upływu czasu.

Mam problem jak grać:

Mam kumpla który dobrze wczuwa się w klimaty AH i lubi wyzwania, ale ciężko się z nim spotkać.
Mam żonę, z która łatwo się spotkać ale woli luźniejsze gry i pewnie nie będzie chciała się męczyć i zmieniać tali jak przegramy itp.

Zastanawiam się czy nie robić tak - grać z żoną najpierw na poziomie łatwym/normalnym, a potem z kumplem robić wersje trudniejsze. Tylko czy świadomość co się wydarzy nie popsuje mi rozgrywki z inna osoba - ja wiem co będzie ona nie (?)

Na fejsie ktos wrzucil link do przykładowych talii na poczatek plus krotki opis jak grac kazda postacia

Karit pisze:Mam problem jak grać:

Mam kumpla który dobrze wczuwa się w klimaty AH i lubi wyzwania, ale ciężko się z nim spotkać.
Mam żonę, z która łatwo się spotkać ale woli luźniejsze gry i pewnie nie będzie chciała się męczyć i zmieniać tali jak przegramy itp.

Zastanawiam się czy nie robić tak - grać z żoną najpierw na poziomie łatwym/normalnym, a potem z kumplem robić wersje trudniejsze. Tylko czy świadomość co się wydarzy nie popsuje mi rozgrywki z inna osoba - ja wiem co będzie ona nie (?)

Z tego co zrozumiałem tu się od tak talii nie zmienia, nawet jak polegniesz

Karit pisze:Mam problem jak grać:
Mam żonę, z która łatwo się spotkać ale woli luźniejsze gry i pewnie nie będzie chciała się męczyć i zmieniać tali jak przegramy itp.

Moja kobieta rozwiązała problem budowania talii poprzez... Zrzucenie tego obowiązku na mnie A to, że w LotRze takie muszą współgrać robię dwie od razu. Ewentualny tuning w trakcie wychodzi, gdy zdajemy sobie sprawę, że np czegoś nam brakuje, albo za dużo mamy sprzymierzeńców itp.

A jak z kwestią znajomości przygody kiedy gramy z innym graczem?

Ma ktoś jakieś info ze sklepów? Dostali towar? Będzie jutro?

Podobno juz dostali ale premiera jutro wiec wtedy wysylaja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

szczudel pisze:Ma ktoś jakieś info ze sklepów? Dostali towar? Będzie jutro?

Moje zamówienie (złożone pod koniec października) w 3 Trollach jeszcze nie zostało wysłane. Mam nadzieję, że wysyłka nastąpi w dniu jutrzejszym.

Też czekam na info od nich. Jutrzejsza wysyłka nie w smak mi bo piątek ustawowym świętem jest.

szczudel pisze:Ma ktoś jakieś info ze sklepów? Dostali towar? Będzie jutro?

Mam zamówione w planszomania.pl i przy pozycji Horror w Arkham LCG mam status "jest 1" i przesyłka jest w trakcie pakowania. O godzinie 11:00 jeszcze nie mieli na stanie. Wszystko wskazuje na to, że zagram... ale w poniedziałek dopiero...

Data premiery jest ustalona od góry, pewnie przez FFG, więc nawet gdyby sklepy chciały, to nie mogą wysyłać wcześniej.

szczudel pisze:Ma ktoś jakieś info ze sklepów? Dostali towar? Będzie jutro?

Do mnie już wędruje, więc wygląda na to, że zagram w długi weekend.

Wystawienie na półki to jedno, wysyłka to drugie. Jesli sklepy nie dostały tak aby wysłać gry przed realnym terminem to wina dystrybutora, koniec, kropka.