GRY-PLANSZOWE.pl

rastula pisze: ↑26 maja 2019, 23:59 Prawie się zgadzam... Poza końcówką. CMON czy Queengames robią spory biznes na CF.

CMON czy Queengames nie wydają gier na polskich spieraczkach Zresztą to są gry "autorskie" a nie tłumaczenia zasad i jeśli chodzi o takie gry to ja jestem jak najbardziej za i nie mam oporów przed ich wspieraniem.

czeczot pisze: ↑26 maja 2019, 23:30 Czy w ostatnich 2 latach była jakaś kampania gry (polskiego tłumaczenia nie autorskiej gry) która zawojowała rynek ? Nie.

A no było... dalej chyba numer jeden pod względem uzbieranego hajsu na wspieram.to czyli Time Stories, na które fundusze zbierał - Rebel.

A żeby nie tylko wrzucać byle 3 groszy pod argument, to w sumie bym jeszcze przełknął wydawanie przez serwisy typu wspieram.to/zagramw.to gdyby wydawca zatrudnił w końcu jakiegoś tłumacza... A tak to no cóż... Strasznie mi smutno, że Pursuit of Happines jest wydawane przez to wydawnictwo, bo była to jedna z gier, które mocno były na moim celowniku, ale po zobaczeniu kto wydaje, to aż trzymałem kciuki by nie wyszło i może porządny wydawca by spróbował swoich sił z tym tytułem...

mecenas pisze: ↑27 maja 2019, 06:57

czeczot pisze: ↑26 maja 2019, 23:30 Czy w ostatnich 2 latach była jakaś kampania gry (polskiego tłumaczenia nie autorskiej gry) która zawojowała rynek ? Nie.

A no było... dalej chyba numer jeden pod względem uzbieranego hajsu na wspieram.to czyli Time Stories, na które fundusze zbierał - Rebel.

Nie było ta gra zaczęła kampanie 17 maja 2016 roku, to ponad 3 lata temu i to chyba jedyny znaczący tytuł który wyszedł w polskim tłumaczeniu przez wspieraczkę.

Jam prosty człek i laik więc się spytam: co dokładnie chcielibyście żeby polskie wspieraczki robiły? Podpisywały cyrograf z każdym, kto próbuje coś zebrać i mieć pełną kontrolę na procesem wydawniczym? W razie jakichkolwiek problemów oddawały wszystkie pieniądze z własnych kont bankowych, bo szanse na zdobycie od wydawcy graniczą z cudem jeśli przelew za udaną kampanię już poszedł do niego? Co w.to/z.to robi nie tak dokładnie? I nie, to nie jest pytanie sarkastyczne.

Nie jestem w temacie zbieraczek, pierwszy projekt jaki kiedykolwiek wsparłem ma teraz kampanię, ale nie jest to projekt Czachy więc tu przestanę o nim mówić. Co za tym idzie nie znam całej historii oraz niuansów wszystkich "sławnych" kampanii na polskiej scenie, zwłaszcza Czachy. Jednak jak dla mnie zawsze powinien obrywać wydawca. Jeśli Czacha zawaliła parę rzeczy, a ludzie dalej fundują jej gry to czemu obwiniać za to w.to/z.to? Że im na to pozwalają? Przecież to nie oni im te gry fundują. A na jakiej podstawie mieliby im odmówić dostępu do ich portalu? Nie mają podstaw by im odmówić - chyba, że gdzieś po drodze Czacha złamała prawo albo ich zasady wtedy wiadomo, ale o tym nie słyszałem (jak był taki przypadek to chętnie bym o nim usłyszał). Gry bądź co bądź są wciąż przez nich fundowane i wydawane nieważne jakie historie to generuje. Wymaganie od w.to/z.to większej odpowiedzialności jest jak obwinianie Google, że w ich sklepie z appkami jest za trzęsienie chłamu.

Chyba, że problem jest głębszy, zwłaszcza z Czachą, to w takim razie jeśli to nie problem to prosiłbym o wyjaśnienie co Czacha zrobiła/robi takiego poza źle prowadzoną kampanią, niedotrzymywaniem obietnic czy zwykłym ściemnianiem - rzeczy, których kontrola nie należy do kompetencji portali crowdfundingowych. Pytam głównie o to, że pomijając powody powyższe jestem bardzo ciekaw czy są jeszcze jakieś, dla których warto unikać Czachy?

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 08:42

Spoiler:

Jam prosty człek i laik więc się spytam: co dokładnie chcielibyście żeby polskie wspieraczki robiły? Podpisywały cyrograf z każdym, kto próbuje coś zebrać i mieć pełną kontrolę na procesem wydawniczym? W razie jakichkolwiek problemów oddawały wszystkie pieniądze z własnych kont bankowych, bo szanse na zdobycie od wydawcy graniczą z cudem jeśli przelew za udaną kampanię już poszedł do niego? Co w.to/z.to robi nie tak dokładnie? I nie, to nie jest pytanie sarkastyczne.

Nie jestem w temacie zbieraczek, pierwszy projekt jaki kiedykolwiek wsparłem ma teraz kampanię, ale nie jest to projekt Czachy więc tu przestanę o nim mówić. Co za tym idzie nie znam całej historii oraz niuansów wszystkich "sławnych" kampanii na polskiej scenie, zwłaszcza Czachy. Jednak jak dla mnie zawsze powinien obrywać wydawca. Jeśli Czacha zawaliła parę rzeczy, a ludzie dalej fundują jej gry to czemu obwiniać za to w.to/z.to? Że im na to pozwalają? Przecież to nie oni im te gry fundują. A na jakiej podstawie mieliby im odmówić dostępu do ich portalu? Nie mają podstaw by im odmówić - chyba, że gdzieś po drodze Czacha złamała prawo albo ich zasady wtedy wiadomo, ale o tym nie słyszałem (jak był taki przypadek to chętnie bym o nim usłyszał). Gry bądź co bądź są wciąż przez nich fundowane i wydawane nieważne jakie historie to generuje. Wymaganie od w.to/z.to większej odpowiedzialności jest jak obwinianie Google, że w ich sklepie z appkami jest za trzęsienie chłamu.

Chyba, że problem jest głębszy, zwłaszcza z Czachą, to w takim razie jeśli to nie problem to prosiłbym o wyjaśnienie co Czacha zrobiła/robi takiego poza źle prowadzoną kampanią, niedotrzymywaniem obietnic czy zwykłym ściemnianiem - rzeczy, których kontrola nie należy do kompetencji portali crowdfundingowych. Pytam głównie o to, że pomijając powody powyższe jestem bardzo ciekaw czy są jeszcze jakieś, dla których warto unikać Czachy?

Głowny problem polega na tym, że zagramw.to zobowiązało się samo, że będzie pilnować a potem niewiele z tego wyszło z GF (chociaż próbują wydać Solar City i tak, za co brawo), z Czachą też podobnie. Z klanami były problemy z dodatkami, doszło nawet do tego, że cichcem Czacha podmieniała zdjęcia na stronie kampanii, żeby to co przysłali (woreczki) było zgodne z kampanią (woreczki miały mieć nadruki czy coś). Czacha do tego notorycznie kasuje nieprzyjazne komentarze albo grubowato odpowiada coś w stylu "spadaj pan"

Tylko, że zagramw.to ma pilnować, żeby projekt się ukazał a nie jego jakości. Sorry ale jeśli wydawnictwo regularnie nawala to klienci powinno głosować portfelem. A nie wspierać ich kolejne projekty i liczyć, że ktoś inny dopilnuje, żeby wydawnictwo się wywiązało z danego słowa. Rozumiem sytuacje jak z GF i Solar City gdzie wpuścili firmę z kłopotami, dali im kasę. Firma się zamknęła, pieniędzy nie ma i gry nie ma. Choć gdyby się nie znalazł wydawca to też by rozłożyli ręce.

Skoro Czacha regularnie nawala to po co ich wspieracie? To jak jeżdżenie na tanią stację benzynową, nie bez przyczyny paliwo tam jest tańsze. A potem pretensje, że ktoś nie sprawdził co tam leją i mam zepsuty samochód.

Fojtu pisze: ↑27 maja 2019, 10:53

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 08:42

Spoiler:

Jam prosty człek i laik więc się spytam: co dokładnie chcielibyście żeby polskie wspieraczki robiły? Podpisywały cyrograf z każdym, kto próbuje coś zebrać i mieć pełną kontrolę na procesem wydawniczym? W razie jakichkolwiek problemów oddawały wszystkie pieniądze z własnych kont bankowych, bo szanse na zdobycie od wydawcy graniczą z cudem jeśli przelew za udaną kampanię już poszedł do niego? Co w.to/z.to robi nie tak dokładnie? I nie, to nie jest pytanie sarkastyczne.

Nie jestem w temacie zbieraczek, pierwszy projekt jaki kiedykolwiek wsparłem ma teraz kampanię, ale nie jest to projekt Czachy więc tu przestanę o nim mówić. Co za tym idzie nie znam całej historii oraz niuansów wszystkich "sławnych" kampanii na polskiej scenie, zwłaszcza Czachy. Jednak jak dla mnie zawsze powinien obrywać wydawca. Jeśli Czacha zawaliła parę rzeczy, a ludzie dalej fundują jej gry to czemu obwiniać za to w.to/z.to? Że im na to pozwalają? Przecież to nie oni im te gry fundują. A na jakiej podstawie mieliby im odmówić dostępu do ich portalu? Nie mają podstaw by im odmówić - chyba, że gdzieś po drodze Czacha złamała prawo albo ich zasady wtedy wiadomo, ale o tym nie słyszałem (jak był taki przypadek to chętnie bym o nim usłyszał). Gry bądź co bądź są wciąż przez nich fundowane i wydawane nieważne jakie historie to generuje. Wymaganie od w.to/z.to większej odpowiedzialności jest jak obwinianie Google, że w ich sklepie z appkami jest za trzęsienie chłamu.

Chyba, że problem jest głębszy, zwłaszcza z Czachą, to w takim razie jeśli to nie problem to prosiłbym o wyjaśnienie co Czacha zrobiła/robi takiego poza źle prowadzoną kampanią, niedotrzymywaniem obietnic czy zwykłym ściemnianiem - rzeczy, których kontrola nie należy do kompetencji portali crowdfundingowych. Pytam głównie o to, że pomijając powody powyższe jestem bardzo ciekaw czy są jeszcze jakieś, dla których warto unikać Czachy?

Głowny problem polega na tym, że zagramw.to zobowiązało się samo, że będzie pilnować a potem niewiele z tego wyszło z GF (chociaż próbują wydać Solar City i tak, za co brawo), z Czachą też podobnie. Z klanami były problemy z dodatkami, doszło nawet do tego, że cichcem Czacha podmieniała zdjęcia na stronie kampanii, żeby to co przysłali (woreczki) było zgodne z kampanią (woreczki miały mieć nadruki czy coś). Czacha do tego notorycznie kasuje nieprzyjazne komentarze albo grubowato odpowiada coś w stylu "spadaj pan"

No, ale o to właśnie chodzi - to wszystko jest Czacha jak dla mnie. Z.to się zdeklarowało, że będą pilnować i jednocześnie podajesz przykład, gdzie dosłownie walczą o wydanie gry, która powinna przepaść z kretesem. To ja już kompletnie nie rozumiem - to teraz z.to powinno wydawać, a nie tylko zbierać pieniądze dla wydawców? Jeśli projekt upadnie to co mają robić? Oddać te 80 tysięcy złotych z własnych pieniędzy jak w przypadku Solar City? Solar City było też fundowane na KS, w sumie 270 tysięcy złotych, czemu KS nie powinien oddać tych 190 tysięcy złotych zebranych tam, ba, może samemu wydać? Czemu to z.to "nie robi wystarczająco dużo" skoro przynajmniej coś robi? Gdzie jest ta granica? Crowdfundingowe portale nie działają charytatywnie, a szczerze mówiąc i tak robią więcej niż muszą czego sam podajesz przykład. I cóż, co konkretnie rozumiesz przez "pilnowanie"? Co dokładnie od nich oczekujesz? Że jak wszystko pójdzie nie tak to będą dopłacać do interesu? Że będą stali nad wydawcami, prześwietlać ich finanse, kontrolować jak wydają otrzymane pieniądze złotówka po złotówce?

Czacha jak jest to już nawet ja już zdążyłem się naczytać i pooglądać, a nie wiedziałem prawie nic o tej firmie dwa tygodnie tym poza tym, że istnieje. Ale mam wrażenie, że skoro Czacha jest taka to wszyscy dookoła dostają rykoszetem. Meritum sprawy jest jednak to, że ich kolejna gra się ufundowała, mimo całego hejtu i reputacji. I śmiem twierdzić, że tą grę wydadzą w takiej lub innej formie. Więc co z.to/w.to ma im dokładnie powiedzieć? Jak ich "przypilnować" skoro wydają? To są obcy ludzie również dla nich, którzy czy to lubisz, czy nie wywiązują się z umowy. Czy robią to jak należy? Nie. Czy ktoś kiedykolwiek coś zrobił poza narzekaniem? Być może, ale nie znalazłem takich przypadków. To, że robią to w taki, a nie inny sposób nie sprawia, że można im legalnie im tego zabronić. Ludzie sami decydują i "W Pogoni Za Szczęściem" uzbierało na tą chwilę 156% zamierzonej kwoty.

Jest parę "trupów w szafie" na naszych portalach crowdfundingowych i nie ma co się nawet z tym kłócić. Ale tak samo jest z KS. Nie da się wszystkiego przewidzieć, nie da się wszystko skontrolować. Sam fakt, że z.to próbuje być jak najbardziej fair z lepszym lub z gorszym skutkiem i tak stawia go wyżej w moim rankingu niż np. KS, który w zasadzie ma wszystko w du*** jak tylko przeleją kasę do wydawcy. Trzeba to docenić, a nie patrzyć przez pryzmat tych zgniłych jabłek, których naprawdę nie jest aż tak dużo. A to, że oportuniści tacy jak Czacha się będą zawsze kręcić wokół tych portali jakkolwiek niepożądani by oni nie byli będą istnieć dopóki będą wychodzić na swoje. I wychodzą na swoje póki co. To od nas, klientów, zależy kogo wspieramy i komu ufamy, tak jak same portale muszą ufać swoim, bądź co bądź, partnerom biznesowym.

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 11:47 ...

Dyskusje na ten temat były już wielokrotnie prowadzone, nie chcę się powtarzać za bardzo, w skrócie:
1. Zagramw.to wpuściło bardzo wątpliwą firmę na platformę i już to wywołało kontrowersje
2. Zagramw.to deklarowało, że dopilnuje ale nie stworzyli dobrego procesu kontroli (przynajmniej tak to wygląda z zewnątrz), kontrola na zasadzie - "Idzie ok?" "No tak" to żadna kontrola. Mogli przy wpuszczeniu na platformę zrobić harmonogram i to kiedy chcą zobaczyć faktury/płatności/potwierdzenia z drukarni ale tego nie zrobili (chyba), więc ta kontrola się nie udała. Gdyby to zrobili to pewnie sytuacja nie zaszłaby tak daleko jak jest w rzeczywistości. Oczywiście chwalę próby naprawy tego całego bałaganu, ale nie można jednocześnie zaprzeczać faktowi, że trochę do tego sami doprowadzili.
3. Zagramw.to "Gwarantuje" najniższe ceny ale nie jest w stanie tego wyegzekwować i wychodzą coraz to nowsze wersje tej gwarancji z kolejnymi dopiskami.

Sama Czacha ma swoje historie z błędami w tłumaczeniach, złymi kostkami (kostki do Karcianych podziemi wyglądają autentycznie na odpady produkcyjne miejscami), byciem chamskim w stosunku do klienta i beznadziejną polityką cenową. Ja na pewno już od nich nic nie kupię, bo po prostu nie lubię chamstwa i bezczelności. Na produktach też się trochę sparzyłem, ale to jestem w stanie zaakceptować w większości przypadków jeżeli wydawnictwo jest dobrze nastawione do klienta.

seki pisze: ↑26 maja 2019, 10:04 Wątpię by było to 15%. Na wspieram.to jest 8,5% a zagramw.to wchodząc na rynek musiało być konkurencyjne cenowo więc albo jest podobna prowizja albo nieco niższa.

Na wspieram.to prowizja dla gier autorskich/polskich wynosi 3,5% i to już ponad 3 lata. Mamy najniższą prowizją na świecie dzięki temu gry z CF na wspieram.to są najtańsze, bo kto płaci prowizję przecież wiadomo, że zrzucana jest na Was przez wydawców

Porządki

Wspieram.to pisze: ↑27 maja 2019, 12:26

seki pisze: ↑26 maja 2019, 10:04 Wątpię by było to 15%. Na wspieram.to jest 8,5% a zagramw.to wchodząc na rynek musiało być konkurencyjne cenowo więc albo jest podobna prowizja albo nieco niższa.

Na wspieram.to prowizja dla gier autorskich/polskich wynosi 3,5% i to już ponad 3 lata. Mamy najniższą prowizją na świecie dzięki temu gry z CF na wspieram.to są najtańsze, bo kto płaci prowizję przecież wiadomo, że zrzucana jest na Was przez wydawców

Czyli, jak rozumiem, przy fundowaniu polskiej wersji językowej zagranicznego tytułu, to nie jest 3,5%?

konrad.rymczak pisze: ↑27 maja 2019, 12:30

Wspieram.to pisze: ↑27 maja 2019, 12:26

seki pisze: ↑26 maja 2019, 10:04 Wątpię by było to 15%. Na wspieram.to jest 8,5% a zagramw.to wchodząc na rynek musiało być konkurencyjne cenowo więc albo jest podobna prowizja albo nieco niższa.

Na wspieram.to prowizja dla gier autorskich/polskich wynosi 3,5% i to już ponad 3 lata. Mamy najniższą prowizją na świecie dzięki temu gry z CF na wspieram.to są najtańsze, bo kto płaci prowizję przecież wiadomo, że zrzucana jest na Was przez wydawców

Na czym stanęło w sprawie wykorzystania bazy do wysyłania spamu?

Czekamy na analizę i info od prawnika

krecony1 pisze: ↑27 maja 2019, 12:37

Wspieram.to pisze: ↑27 maja 2019, 12:26

seki pisze: ↑26 maja 2019, 10:04 Wątpię by było to 15%. Na wspieram.to jest 8,5% a zagramw.to wchodząc na rynek musiało być konkurencyjne cenowo więc albo jest podobna prowizja albo nieco niższa.

Na wspieram.to prowizja dla gier autorskich/polskich wynosi 3,5% i to już ponad 3 lata. Mamy najniższą prowizją na świecie dzięki temu gry z CF na wspieram.to są najtańsze, bo kto płaci prowizję przecież wiadomo, że zrzucana jest na Was przez wydawców

Czyli, jak rozumiem, przy fundowaniu polskiej wersji językowej zagranicznego tytułu, to nie jest 3,5%?

Autorskie 3,5%, tłumaczenia 6%.

Fojtu pisze: ↑27 maja 2019, 12:15

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 11:47 ...

Spoiler:

Dyskusje na ten temat były już wielokrotnie prowadzone, nie chcę się powtarzać za bardzo, w skrócie:
1. Zagramw.to wpuściło bardzo wątpliwą firmę na platformę i już to wywołało kontrowersje
2. Zagramw.to deklarowało, że dopilnuje ale nie stworzyli dobrego procesu kontroli (przynajmniej tak to wygląda z zewnątrz), kontrola na zasadzie - "Idzie ok?" "No tak" to żadna kontrola. Mogli przy wpuszczeniu na platformę zrobić harmonogram i to kiedy chcą zobaczyć faktury/płatności/potwierdzenia z drukarni ale tego nie zrobili (chyba), więc ta kontrola się nie udała. Gdyby to zrobili to pewnie sytuacja nie zaszłaby tak daleko jak jest w rzeczywistości. Oczywiście chwalę próby naprawy tego całego bałaganu, ale nie można jednocześnie zaprzeczać faktowi, że trochę do tego sami doprowadzili.
3. Zagramw.to "Gwarantuje" najniższe ceny ale nie jest w stanie tego wyegzekwować i wychodzą coraz to nowsze wersje tej gwarancji z kolejnymi dopiskami.

Sama Czacha ma swoje historie z błędami w tłumaczeniach, złymi kostkami (kostki do Karcianych podziemi wyglądają autentycznie na odpady produkcyjne miejscami), byciem chamskim w stosunku do klienta i beznadziejną polityką cenową. Ja na pewno już od nich nic nie kupię, bo po prostu nie lubię chamstwa i bezczelności. Na produktach też się trochę sparzyłem, ale to jestem w stanie zaakceptować w większości przypadków jeżeli wydawnictwo jest dobrze nastawione do klienta.

Słowo klucz to "chyba". Nie mamy tak naprawdę pojęcia jak to wszystko funkcjonuje. I po raz kolejny, z.to i w.to mają swoje trupy w szafie, nie wszystko jest idealne i nie wszystko działa jak należy, ale zwalanie to co Czacha robi na z.to jest po prostu nie fair. Ludzie wciąż płacą tej "firmie o wątpliwej reputacji". Po prostu znajduje to naprawdę irytujące kiedy ktoś coś pieprzy, a ktoś inny jest pod to podciągany jako "współwinny" jak tak naprawdę nie mamy pojęcia jak się rzeczy mają.

Ja tam wspieram każdą inicjatywę tego typu. To co robi w.to oraz z.to ze wszystkimi swoimi grzeszkami jest fantastyczne i niech robią to dalej. I niech ludzie w końcu przestaną obwiniać wszystkich dookoła, a skupią się na głównym winowajcy.

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:02 ...

Piszę chyba, bo nie chcę tutaj napisać jakiegoś babola bo sprawa ma już kilka miesięcy, ale z tego co pamietam to sam Łukasz przyznał (w filmiku?), że nie stworzyli sobie narzędzi kontrolnych jak dla gwarancji które ogłaszali.

Fojtu pisze: ↑27 maja 2019, 13:34

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:02 ...

Piszę chyba, bo nie chcę tutaj napisać jakiegoś babola bo sprawa ma już kilka miesięcy, ale z tego co pamietam to sam Łukasz przyznał (w filmiku?), że nie stworzyli sobie narzędzi kontrolnych jak dla gwarancji które ogłaszali.

Co jest oczywistym błędem zatem. Ale są o tym transparentni, przyznali się. Na dobrych intencjach się skończyło, rzeczywistość jest jaka jest. I coś robią by było lepiej jak np. z Solar City. Tak czy siak, jak już chcemy na kogoś marudzić to na Czachę, nie róbmy wszystkich dookoła również współwinnym

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:38

Fojtu pisze: ↑27 maja 2019, 13:34

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:02 ...

Piszę chyba, bo nie chcę tutaj napisać jakiegoś babola bo sprawa ma już kilka miesięcy, ale z tego co pamietam to sam Łukasz przyznał (w filmiku?), że nie stworzyli sobie narzędzi kontrolnych jak dla gwarancji które ogłaszali.

Co jest oczywistym błędem zatem. Ale są o tym transparentni, przyznali się. Na dobrych intencjach się skończyło, rzeczywistość jest jaka jest. I coś robią by było lepiej jak np. z Solar City. Tak czy siak, jak już chcemy na kogoś marudzić to na Czachę, nie róbmy wszystkich dookoła również współwinnym

Wg. Ciebie fakt, że wpuścili kogoś, kto już robił jakieś dziwne akcje + niedopilnowanie go to wszystko ok jak się przeprosi? Czachy też nie pilnują wystarczająco, przynajmniej wspieram.to nie jest na tyle obłudne, żeby twierdzić inaczej.

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:38I coś robią by było lepiej jak np. z Solar City.

Z ciekawości, bo może mi coś umknęło odnośnie tej sprawy, ale co Zagramw.to ma wspólnego z ostatecznym potencjalnym ukazaniem się Solar City? Przecież to autorzy gry zadbali o nowego wydawce swojego tytułu. Z tego co pamiętam to Wookie w filmiku jedyną ofertę jaką miał to 'jeżeli gra się nie ukaże to będziemy oferować pomoc prawną' - cokolwiek 'pomoc prawna' mogła oznaczać.

MiXB pisze: ↑27 maja 2019, 13:02 ...ale zwalanie to co Czacha robi na z.to jest po prostu nie fair.
...
I niech ludzie w końcu przestaną obwiniać wszystkich dookoła, a skupią się na głównym winowajcy.

Ale przecież nikt nie zwala żadnej winny z Czachy na z.to. Po prostu Czacha jest winna pewnych rzeczy a z.to innych. Nikt przecież nie twierdzi, że to wina z.to, że właściciel Czachy zachowuje się jak buc (albo inne grzechy Czachy).

Gdyby nie idiotyczne "gwarancje" z.to, to nikt by się ich o nic nie czepiał, oprócz standardowych rzeczy które są zarzucane wszystkim wspieraczkom włącznie z KS. Ktoś Ci już raz to tutaj wytłumaczył, a ty dalej porównujesz z.to z KS i twierdzisz, że nikt takich rzeczy nie oczekuje od KS. Powtórzę więc ponownie to co ktoś już to napisał: żaden inny portal crowdfundingowy nie reklamuje się takimi bzdurnymi "gwarancjami", a to właśnie o te gwarancje ludzie czepiają się z.to.

Muad'Dib pisze: ↑27 maja 2019, 11:32 Sorry ale jeśli wydawnictwo regularnie nawala to klienci powinno głosować portfelem. A nie wspierać ich kolejne projekty i liczyć, że ktoś inny dopilnuje, żeby wydawnictwo się wywiązało z danego słowa.

I to jest właśnie najważniejsze. Stąd też śmieszy mnie jak ktoś jęczy o biednych wspierających którzy nie dostaną swojej gry jak dane wydawnictwo upadnie, więc życzenie upadłości wydawnictwu jest złe. Ryzyko związane ze wsparciem każdy zna, jak ktoś wspiera firmę o wątpliwej reputacji, to jego wina i niech żyje z konsekwencjami tej (głupiej) decyzji.

citmod pisze: ↑27 maja 2019, 14:09 Ryzyko związane ze wsparciem każdy zna, jak ktoś wspiera firmę o wątpliwej reputacji, to jego wina i niech żyje z konsekwencjami tej (głupiej) decyzji.

Jesteś pewien? Na KS jest takie coś jak opis ryzyka. Na z.to niczego takiego nie ma, nie ma ani słowa o tym, że gra może nie wyjść.
Również w opisie działania z.to ani słowa o ryzyku, że gra może nie wyjść. W regulaminie również nic.
Czyli ludzie "spoza" moga być przekonani, że jednak nie ma ryzyka.

Co ciekawe, spojrzałem na aktualną kampanię i na opis ochrony jaką daje z.to.

Kampania bierze udział Programie Ochrony Wspierających. Oznacza to, że wydawca raportuje dla zagramw.to przebieg procesu rozwoju i produkcji gry. Na podstawie raportów wypłacane są kolejne transze środków finansowych na pokrycie wydatków związanych z produkcją gry.

z.to wypłaca kolejne transze na podstawie raportów wydawcy. Ani słowa o ich weryfikowaniu. Co ma powstrzymać wydawcę przed pisaniem fałszywych raportów?

Jeszcze zabawniej jest w regulaminie:
pkt 10

Operator przekazuje zgromadzone środki finansowe Projektodawcy, pomniejszone o należne i zaakceptowane przez Projektodawcę prowizje i opłaty należne Operatorowi oraz na rzecz serwisu płatności elektronicznych, w terminie 7 dni roboczych od upływu terminu zakończenia Projektu określonego przez Projektodawcę.

pkt 17

Operator nie ponosi odpowiedzialności za działania lub zaniechania Projektodawcy

Czyli ten program ochrony jest sprzeczny z ich regulaminem...
Czyli tak naprawdę nie ma ochrony przed nieodpowiedzialnymi działaniami wydawcy a informacji o ryzyku jak nie było tak nie ma.

raj pisze: ↑27 maja 2019, 14:59

citmod pisze: ↑27 maja 2019, 14:09 ...

Jesteś pewien? Na KS jest takie coś jak opis ryzyka. Na z.to niczego takiego nie ma, nie ma ani słowa o tym, że gra może nie wyjść.
Również w opisie działania z.to ani słowa o ryzyku, że gra może nie wyjść. W regulaminie również nic.
Czyli ludzie "spoza" moga być przekonani, że jednak nie ma ryzyka.

Nawet się nie przyglądałem szczerze mówiąc, ale w takim razie to słabe to. Nie mniej jednak, ja wychodzę z założenia, że sam jestem odpowiedzialny za to co robię. Nikt mnie nie zmusza do kupna danej gry na danym portalu. Jak korzystałem pierwszy raz zarówno z KS czy w.to, to dobrze się doinformowałem na własną rękę, czy to na co wysyłam pieniądze nie jest "wałkiem" albo jak duża jest szansa że nie otrzymam gry. Jak planowałem zamówić stół do gier od pewnej osoby ogłaszającej się tutaj na forum, ale zapisy w umowie mnie nie przekonywały, to zamiast wysyłać dwa tysiące złotych zaliczki w ciemno do osoby której nie znam, po prostu nie zdecydowałem się na usługi tej osoby. Wystarczy użyć zdrowego rozsądku.
Niestety żyjemy w czasach w których osoby naiwne/głupie/nieostrożne często są chronione i tłumaczy się że "nie zdawały sobie one z tego sprawy". Mógłbym tutaj podać kilka przykładów z życia wziętych, ale poszło by to za bardzo w politykę/offtop, więc nie ma sensu tego dalej drążyć.

raj pisze: ↑27 maja 2019, 14:59 Co ciekawe, spojrzałem na aktualną kampanię i na opis ochrony jaką daje z.to.
...

Zabawne te zapisy.

https://www.kickstarter.com/projects/42 ... ory_newest

he
hehe
hehehe

Dobrze, że zrezygnowali z niewdzięcznych hejterów z Polski i wzięli się za rynek globalny.

Przedsprzedaż, podobno ostatnie sztuki z puli 150 egzemplarzy, ale do koszyka można wrzucić 145 sztuk...
https://czachagames.pl/index.php/produk ... dsprzedaz/

Przeczytałem opis i dalej nie zrozumiałem o czym jest ta gra.

Simsy w bazie kosmicznej.