GRY-PLANSZOWE.pl

sin pisze: ↑08 paź 2022, 07:40 Spoilery do snu II-29 "Nie wchodzić. Grozi zawaleniem!" - pytanie do osób, które ukończyły sen.

Pamiętam, że ukończyliśmy ten sen bez większego problemu.
Coś musieliście sobie utrudnić błędnie interpretując zasady. Chyba, że odpaliliście jakiś złośliwy skrypt, który nam się udało ominąć?

Interpretowaliśmy zasadę tak: nie można przechodzić między kartami/kaflami, ale można to robić za pomocą akcji wspinaczki/skoku (które prowadzą zawsze na ściśle określone literką pole). Inaczej ten sen byłby bez sensu.

Shodan pisze: ↑08 paź 2022, 08:20

sin pisze: ↑08 paź 2022, 07:40 Spoilery do snu II-29 "Nie wchodzić. Grozi zawaleniem!" - pytanie do osób, które ukończyły sen.

Pamiętam, że ukończyliśmy ten sen bez większego problemu.
Coś musieliście sobie utrudnić błędnie interpretując zasady. Chyba, że odpaliliście jakiś złośliwy skrypt, który nam się udało ominąć?

Interpretowaliśmy zasadę tak: nie można przechodzić między kartami/kaflami, ale można to robić za pomocą akcji wspinaczki/skoku (które prowadzą zawsze na ściśle określone literką pole). Inaczej ten sen byłby bez sensu.

No właśnie, też tak zinterpretowaliśmy tę zasadę.

sin pisze: ↑08 paź 2022, 18:54 No właśnie, też tak zinterpretowaliśmy tę zasadę.

Spoiler:

Pytanie więc jak dostać się legalnie na kartę, która pozwala zeskoczyć na pole L?

Spoiler:

Wszystko się zgadza, bo:

Shodan pisze: ↑08 paź 2022, 19:48

sin pisze: ↑08 paź 2022, 18:54 No właśnie, też tak zinterpretowaliśmy tę zasadę.

Spoiler:

Pytanie więc jak dostać się legalnie na kartę, która pozwala zeskoczyć na pole L?

Spoiler:

Wszystko się zgadza, bo:

Spoiler:

Mała część dołączonej karty z akcją "skocz na L" tworzy górną część pola M, nie ma więc przerwy. Wspinając się na pole M znajdujesz się jednocześnie na kaflu i karcie. Przechodząc więc z M w lewo de facto poruszasz się po tej samej karcie. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi.
Pisząc inaczej: nie ma przerwy, bo karta i kafel nie leżą obok siebie, tylko zachodzą na siebie. Przerwa byłaby gdyby stykały się tylko samymi krawędziami.

Ok, dziękuję i przyjmuję, chociaż przyznam, że w takim razie nie rozumiem zasadności zapisu zasady specjalnej z kafelka bramy tego snu*. Czy to oznacza, że w innych snach i drzemkach można wyliczać zasięg na potrzeby akcji, w tym ruchu, przez puste (tj. niezajęte przez kartę lub kafelek) przestrzenie w krajobrazie pomiędzy wyłożonymi kafelkami/kartami, o ile nie są oddzielone murem lub zablokowanymi polami?

*

sin pisze: ↑08 paź 2022, 21:02

Shodan pisze: ↑08 paź 2022, 19:48

sin pisze: ↑08 paź 2022, 18:54 No właśnie, też tak zinterpretowaliśmy tę zasadę.

Spoiler:

Pytanie więc jak dostać się legalnie na kartę, która pozwala zeskoczyć na pole L?

Spoiler:

Wszystko się zgadza, bo:

Spoiler:

Mała część dołączonej karty z akcją "skocz na L" tworzy górną część pola M, nie ma więc przerwy. Wspinając się na pole M znajdujesz się jednocześnie na kaflu i karcie. Przechodząc więc z M w lewo de facto poruszasz się po tej samej karcie. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi.
Pisząc inaczej: nie ma przerwy, bo karta i kafel nie leżą obok siebie, tylko zachodzą na siebie. Przerwa byłaby gdyby stykały się tylko samymi krawędziami.

Ok, dziękuję i przyjmuję, chociaż przyznam, że w takim razie nie rozumiem zasadności zapisu zasady specjalnej z kafelka bramy tego snu*. Czy to oznacza, że w innych snach i drzemkach można wyliczać zasięg na potrzeby akcji, w tym ruchu, przez puste (tj. niezajęte przez kartę lub kafelek) przestrzenie w krajobrazie pomiędzy wyłożonymi kafelkami/kartami, o ile nie są oddzielone murem lub zablokowanymi polami?

*

Spoiler:

Nie możesz Poruszać się przez przerwy między kartami lub kafelkami, nawet jeśli dzielą one to samo pole.

Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski i w sumie nie wiem co w mojej wypowiedzi cię do nich popchnęło. "Puste przestrzenie" po prostu nie biorą udziału w grze. Nie mają więc żadnego związku z ruchem lub obliczaniem zasięgu.

EDIT
Chyba, że trafisz sen, w którym nie zajęte przez kafle/karty sektory Krajobrazu Snu jednak liczą się jako pola. Właśnie wczoraj rozegraliśmy taki sen

Co do zasady w spoilerze: Mam nadzieję, że pomogłem.

Shodan pisze: ↑08 paź 2022, 19:48

sin pisze: ↑08 paź 2022, 18:54 No właśnie, też tak zinterpretowaliśmy tę zasadę.

Spoiler:

Pytanie więc jak dostać się legalnie na kartę, która pozwala zeskoczyć na pole L?

Spoiler:

Wszystko się zgadza, bo:

Spoiler:

Mała część dołączonej karty z akcją "skocz na L" tworzy górną część pola M, nie ma więc przerwy. Wspinając się na pole M znajdujesz się jednocześnie na kaflu i karcie. Przechodząc więc z M w lewo de facto poruszasz się po tej samej karcie. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi.

Dokładnie tak samo zagraliśmy też u nas. Chociaż przyznam, że też mieliśmy chwilę wątpliwości.

Shodan pisze: ↑09 paź 2022, 07:59 Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski i w sumie nie wiem co w mojej wypowiedzi cię do nich popchnęło. :-) "Puste przestrzenie" po prostu nie biorą udziału w grze. Nie mają więc żadnego związku z ruchem lub obliczaniem zasięgu.

To wynik opierania się na zasadzie wyjątku potwierdzającego regułę - jeżeli zasada wprost i jawnie w tym śnie wyjątkowo zakazuje poruszania się po pustych przestrzeniach, to znaczyłoby, że musi istnieć ogólna zasada dla takich przypadków, która na to pozwala. ;-)

W każdym razie dzięki shodan, Leviathan, przekonują mnie Wasze tłumaczenia i rzeczywiście jeśli spróbować wydedukować co autor miał na myśli to przedstawiona przez Was interpretacja ma najwięcej sensu. Co śmieszne, chyba łatwiej byłoby poprawnie rozegrać ten sen gdyby zapisu o pustych przestrzeniach w ogóle nie umieszczać. :-)

W ramach cyklu filmów o Etherfields pokusiłem się także o film, w którym postanowiłem opowiedzieć o 10 najciekawszych snach z pierwszej i z drugiej kampanii. Jest to rzecz jasna moje subiektywne spojrzenie na temat.

UWAGA: film zawiera całą masę spoilerów!

Już od początku października wszedłem w Krainę Snów i jestem grą zachwycony... Pomimo niewielkich mankamentów jest GENIALNA i ma świetny klimat

kemot pisze: ↑27 paź 2022, 16:16 Już od początku października wszedłem w Krainę Snów i jestem grą zachwycony... Pomimo niewielkich mankamentów jest GENIALNA i ma świetny klimat

Potwierdzam, także od października grywam solo w ten tytuł i powiem szczerze - wow. Takiej gry brakowało mi w kolekcji - gry, którą rozkładam i dosłownie odpływam w krainę snów...Gra jest świetna pod solo (o ile ktoś posiada stosowną matę) i doskonale sprawdza się na długie jesienne wieczory. Jedynym sporym mankamentem jest dosyć duża ilość czasu, który jest wymagany na rozkładanie, samą rozgrywkę oraz sprzątanie gry.

.

Druga kampania z podstawki (Belszazar) ukończona. W sumie podtrzymuję wszystko co napisałem w poście podsumowującym pierwszą kampanię. Poszczególne sny wydawały mi się nawet odrobinę fajniejsze niż w kampanii podstawowej, prezentowały bardziej wyrównany poziom (z jednym wyjątkiem Ocean Legends, który dla równowagi, pomimo fajnego pomysłu, był najbardziej frustrujący z obydwu kampanii).
Gdyby Etherfields posiadało angażującą, spójną fabułę, która budowałaby jakąś emocjonalną więź z naszymi postaciami, mogło być grą wybitną, tak jest tylko bardzo dobre.
Teraz czekam na drugą falę.

Mam pytanie o ten dodatek z figurkami - jak duzo uzywa sie i jak dlugo sa na planszy te zetony, ktore sa zastepowane przez figurki? Bo w Tainted Grail te figurki nie mialy sensu i zastanawiam sie jak jest tutaj.

radoslaw.cielisty pisze: ↑30 gru 2022, 16:14 Mam pytanie o ten dodatek z figurkami - jak duzo uzywa sie i jak dlugo sa na planszy te zetony, ktore sa zastepowane przez figurki? Bo w Tainted Grail te figurki nie mialy sensu i zastanawiam sie jak jest tutaj.

Napiszę tak: mają więcej sensu niż w TG, ale nie są niezbędne. Na pewno podbijają klimat. Trochę głupio wygląda jak figurki śniących walczą z płaskim żetonem (chyba że zaimprowizujesz z nich jakieś standy). Niektóre figsy wychodzą kilkakrotnie w trakcie kampanii (szczególnie w drzemkach), niektóre tylko raz, inne pojawią się dopiero w kampaniach ze SG.
Kiedy się pojawiają to zazwyczaj się przemieszczają sterowane przez AI z odpowiadającej im karty.

Shodan pisze: ↑30 gru 2022, 16:25 Napiszę tak: mają więcej sensu niż w TG, ale nie są niezbędne. Na pewno podbijają klimat. Trochę głupio wygląda jak figurki śniących walczą z płaskim żetonem (chyba że zaimprowizujesz z nich jakieś standy).

Ja dla odmiany napiszę, że jeżeli nie jesteś jakoś bardzo przywiązany do formy, to w większości wypadków można wrzucić dowolną inną figurkę z podstawki i też będzie z grubsza ok.

feniks_ciapek pisze: ↑30 gru 2022, 17:59

Shodan pisze: ↑30 gru 2022, 16:25 Napiszę tak: mają więcej sensu niż w TG, ale nie są niezbędne. Na pewno podbijają klimat. Trochę głupio wygląda jak figurki śniących walczą z płaskim żetonem (chyba że zaimprowizujesz z nich jakieś standy).

Ja dla odmiany napiszę, że jeżeli nie jesteś jakoś bardzo przywiązany do formy, to w większości wypadków można wrzucić dowolną inną figurkę z podstawki i też będzie z grubsza ok.

No ale to uniwersalna prawda dla gier figurowych. Tani żołnierzyk z chin zastąpi każda figurkę w grach planszowych :⁠-⁠P
Z pewnością dłużej się maluje te figurki niż nimi gra ale są fajne, unikalne no i jednak niemal cały czas się przewijaja w grze.

feniks_ciapek pisze: ↑30 gru 2022, 17:59

Shodan pisze: ↑30 gru 2022, 16:25 Napiszę tak: mają więcej sensu niż w TG, ale nie są niezbędne. Na pewno podbijają klimat. Trochę głupio wygląda jak figurki śniących walczą z płaskim żetonem (chyba że zaimprowizujesz z nich jakieś standy).

Ja dla odmiany napiszę, że jeżeli nie jesteś jakoś bardzo przywiązany do formy, to w większości wypadków można wrzucić dowolną inną figurkę z podstawki i też będzie z grubsza ok.

Potwierdzam, jeśli nie ma dla Ciebie znaczenia co to za figurka, to każda się nada. Ale to co mi osobiście trochę psuło klimat to fakt, że jakiś ten sam dziwaczny potwór udaje za każdym razem coś innego, raz rzeczywiście potwora, a za chwilę zwyczajnego psa… wiec pomimo tego, ze dodatkowych figurek specjalnie bym nie kupiła, to wolałam używać żetonów, bo one mi dawały więcej klimatu niż figurki. Chyba nawet zwykle grubo ciosane piony byłyby lepsze niż te figurki, bo jakoś łatwiej mi zaakceptować uniwersalność takiej formy niż potwora, który raz jest prawdziwym potworem, a za chwilę szafą…

Wie ktoś może czy Etherfields 2.0 będzie dostępny w sprzedaży retailowej? A jeśli tak to czy coś wiadomo kiedy mniej więcej?

Pytanie do tych co grali już 2 falę po angielsku. Jest jakaś preferowana kolejność przechodzenia kampanii z 2 fali? (posiadam te ze SG jak i obydwie z addonów)

Shodan pisze: ↑09 mar 2023, 13:25 Pytanie do tych co grali już 2 falę po angielsku. Jest jakaś preferowana kolejność przechodzenia kampanii z 2 fali? (posiadam te ze SG jak i obydwie z addonów)

Nie grałem ale talie są ponumerowane i to jest domyślna kolejność.
https://boardgamegeek.com/thread/287516 ... der/page/2

Tu ktoś zabrał głos, że najlepiej grać:

Second this, after talking to Alkis there are a couple references that only work if you've done Funeral Witch before She-Wolf. It's not a big deal at all, but if you want the perfect order I II III V IV VII VI would be it

Ruszyłem z drugą kampanią z podstawki. Gram tymi samymi postaciami(zielony -inżynier i żółta - ryzykantka) w 2os. Pierwsze co mi się nie spodobało to brak opcji resetu talii drzemek by móc pograć innymi postaciami. Można je wymienić, ale tacy goli bohaterowie mają mierne szanse w starciu z otrzymanymi w trakcie poprzedniej kampanii drzemkami. Przeszedłem też już 3 sny i do lekkich one nie należały. Ot talia podstawowa dałaby nam nikłe szanse zwycięstwa i byłoby to więcej farta niż rozumu. No nic gram tymi samymi postaciami i staram się zaaplikować zmiany z wersji 2.0(zamiast w sen odpalamy drzemkę i dostajemy klucz oraz wejście na zakup kart umożliwia wybór wzięcia klucza). Niestety jeszcze SG do mnie nie dotarły, więc nie sprawdzę nowej mapy.

Pierwszy sen - walący się budynek Drugi sen - sterowiec Trzeci sen - Droga do szkoły Podane powyżej sny nie mają takich samych nazw jak na bramach snów, nie chciało mi się sprawdzać, więc wybaczcie, ale powinny jasno naprowadzić o czym napisałem.

Na razie największą bolączką wciąż są drzemki. Robię wszystko by tylko je w jakikolwiek sposób ominąć. Kampania jest trudniejsza i ciężko się zregenerować. Nagrody obecnie czy to na wejśćie czy wyjście ze snu są mizerne i ciężko się podleczyć. Jak na razie czuję się jak w pakiecie misji(DLC) do głównej gry. Ot pojawiły się nowe sny, ale wszystko jest takie samo. Szkoda, że nowa kampania nie toczy się na nowej mapie lub jej w jakiś sposób nie modyfikuje. W snach dalej się dobrze bawię, ale szczerze nie wiem czy po przejściu tej kampanii będę chciał siadać do kolejnych kampanii. Czuję przesyt, choć od pierwszej kampanii minęło sporo czasu.

Ma ktoś jakiś sensowny patent jak grać w ogóle bez tych beznadziejnych drzemek?

polwac pisze: ↑13 mar 2023, 16:12 Ma ktoś jakiś sensowny patent jak grać w ogóle bez tych beznadziejnych drzemek?

Jeśli CI nie pasują to jest oficjalny tryb na ich pomijanie. W drugiej fali przyjdą wydrukowane do tego elementy a na necie jest pnp.

Pytanie do osób grających solo, czy graliście na dwie postacie?

polwac pisze: ↑13 mar 2023, 16:12 Ma ktoś jakiś sensowny patent jak grać w ogóle bez tych beznadziejnych drzemek?

Gdy my z kolesiem graliśmy, to bardzo szybko zdobyliśmy Nie chce spoilerować nikomu, ale ten sen ma losową kombinację lokacji. Może więc być sytuacja, że tego przedmiotu nie uda się zdobyć. Ale jakby co to warto, polecam .