Re: Neuroshima Hex
: 05 lip 2013, 09:07
Ja tam zawsze miałem wrażenie, że NH to układanka logiczna. 

Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Tak, na Gen Conie (wrzesień) + parę tygodni później w PolsceKubaP pisze:Ponowię pytanie - czy wiadomo, kiedy wyjdzie ta wersja 3.0?
Trzewik na prezentacji powiedział, że nie pamięta co się zmieniło. Jak się porozmawiało z Michałem Oraczem, to można było się dowiedzieć. Nieznane są tylko zmiany graficzne. Chociaż po tym co zaprezentował Z-Man chyba już nie jest to tajemnicą.Trolliszcze pisze:A mnie dziwi, skąd to wiesz, bo już Trzewik wspominał, że zaszły w grze pewne zmiany, których nikt jak dotąd nie zdradził...
Ludzie mawiają, że balans to najsilniejsza strona tej gryDabi pisze:Mnie dziwi czemu nikt nie zmienił balansu podstawowych frakcji bo to jest w tym momencie to największa wada tej gry.
Troszkę wcześniejpowermilk pisze:Tak, na Gen Conie (wrzesień) + parę tygodni później w PolsceKubaP pisze:Ponowię pytanie - czy wiadomo, kiedy wyjdzie ta wersja 3.0?
Ze zmian ikonologii narazie wyłapałem, że krzyżyk wytrzymałości to teraz symbol tarczy, a bomba klauna to teraz symbol 7 hexów (czyli jego pola rażenia). Reszta ikon i żetony natychmiastowe z tych co były na obrazie to identyczne.powermilk pisze:Trzewik na prezentacji powiedział, że nie pamięta co się zmieniło. Jak się porozmawiało z Michałem Oraczem, to można było się dowiedzieć. Nieznane są tylko zmiany graficzne. Chociaż po tym co zaprezentował Z-Man chyba już nie jest to tajemnicą.Trolliszcze pisze:A mnie dziwi, skąd to wiesz, bo już Trzewik wspominał, że zaszły w grze pewne zmiany, których nikt jak dotąd nie zdradził...
Nie jestem specem od NH, ale po rozegraniu na tablecie 200+ partii, zauważyłem że armie startowe są dość wyrównane i zróżnicowane. Bardzo jestem tym zaskoczony że autorowi udało się osiągnąć taką równowagę.Dabi pisze: Mnie dziwi czemu nikt nie zmienił balansu podstawowych frakcji bo to jest w tym momencie to największa wada tej gry.
Oczywiście, że jest problem z balansem i to widoczny gołym okiem na poziomie podstawki. Borgo jest dość idiotodporną frakcją.Jaki problem z balansem? Każdą frakcją trzeba się nauczyć grać, a szczęście też odgrywa ważną rolę. naprawdę trudno mi znaleźć powód do narzekania, ze któraś z armii jest mocniejsza - co najwyżej ze nie umiem nią grać.
Ludzie dziwne rzeczy w takim wypadku opowiadają albo są niezmiernie tolerancyjni.Ludzie mawiają, że balans to najsilniejsza strona tej gryZmienianie teraz balansu podstawki, by wymagało zmiany balansu 9 innych armii, a to byłaby masakra jedna wielka. Moim skromnym zdaniem również podstawka jest bardzo dobrze zbalansowana, tylko musisz się nauczyć grać poszczególnym armiami, bo gra się nimi różnie i wypracować poszczególne taktyki.
Nie jestem również ekspertem chociaż w grę grałem jak jeszcze wszystko było wyjątkowo paskudne ale jestem zaskoczony, stwierdzeniem, że wszystkie potencjalne pary dadzą wyrównany pojedynekNie jestem specem od NH, ale po rozegraniu na tablecie 200+ partii, zauważyłem że armie startowe są dość wyrównane i zróżnicowane. Bardzo jestem tym zaskoczony że autorowi udało się osiągnąć taką równowagę.
W komentarzach do mojego wpisu na ZP (http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... am-na-nowe) można się dowiedzieć kilku rzeczy o wydaniuKubaP pisze:Ponowię pytanie - czy wiadomo, kiedy wyjdzie ta wersja 3.0?
Najchętniej w jakimś megapacku - raz robisz zakupy i masz tam wszystko, co do tej pory wyszło, upgrade'owane do obowiązującej wersji.
Ja przeczytałem to, co już tu wiem, plus kolejny uroczy wpis pana Trzewiczka.Tycjan pisze:W komentarzach do mojego wpisu na ZP (http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... am-na-nowe) można się dowiedzieć kilku rzeczy o wydaniuKubaP pisze:Ponowię pytanie - czy wiadomo, kiedy wyjdzie ta wersja 3.0?
Najchętniej w jakimś megapacku - raz robisz zakupy i masz tam wszystko, co do tej pory wyszło, upgrade'owane do obowiązującej wersji.
+1Dabi pisze:Oczywiście, że jest problem z balansem i to widoczny gołym okiem na poziomie podstawki. Borgo jest dość idiotodporną frakcją.
Gra Borgo vs Posterunek bez dużych ubytków w szczęściu lub myśleniu po stronie Borgo jest prosty do przewidzenia. Dwumecz dopiero rozwiązuje tą kwestię. Lub handicap w stylu 4 startu każdej frakcji z innego poziomu życia.
Mi się akurat zmiana podoba, ale bardzo trafne spostrzeżenie co do ogółu.Tycjan pisze:Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale po raz kolejny uderzyła mnie postawa, o której pisałem już nie raz – gracze (polscy?) nie lubią zmian. Kiedy są do czegoś przyzwyczajeni, to nawet jeżeli coś jest robione w dobrej wierze, to i tak ma szanse zostać odebrane jak zamach na „starych fanów”.
W wielu paringach opłaca się pchać na środek planszy, wtedy zaczynający ma zdecydowanie lepiej.RUNner pisze: A teraz pytanie do weteranów Hexa: lepiej zaczynać grę czy być tym drugim? Odniosłem wrażenie że gracz rozpoczynający ma gorzej bo jako pierwszy umieszcza swój sztab, co daje większe pole manewru rywalowi.
Nie mam bladego pojęcia o co chodzi, o jakie zamachy. Mi się zwyczajnie nowa szata graficzna NIE podoba (jest tragiczna) i tyle. Co to za spiskowe teorie o 'przyzwyczajeniach i zamachach'? Nowe jest ohydne (IMO) i tyle. O gustach się nie dyskutuje.Tycjan pisze:Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale po raz kolejny uderzyła mnie postawa, o której pisałem już nie raz – gracze (polscy?) nie lubią zmian. Kiedy są do czegoś przyzwyczajeni, to nawet jeżeli coś jest robione w dobrej wierze, to i tak ma szanse zostać odebrane jak zamach na „starych fanów”.
To prawda ale akurat moim zdaniem to idiotoodporne Borgo jest na tyle silne, że jak ktoś nie daj Boże myśli jak nim gra to przeciwnika raczej zamiecie pod dywan. (działa mniej lub bardziej na większość frakcji z jakimi miałem przyjemność grać)To, że Borgo jest idiotoodporne oznacza tyle, że Borgo jest idiotoodporne, a nie że jest przepakowane. Jeśli bym się miał czepiać jakiejś armii to Neodżunglii, w której moim zdaniem najwięcej zależy od dociągu - jak się uda rozbudować macierz zanim przeciwnik trafi jednostki walące szybko i w wielu kierunkach to przeciwnik znika, jeśli nie to neo znika. Ale i tak lubię nią grać
No tak, z tym 3vs1 to pomyłka (blisko siebie literkijolietjake pisze: A propos strony, którą zalinkowałeś:
"Pechowy dociąg" to chyba właśnie część nowych zasad, a nie dodatkowy wariant jak "Zwiększony dociąg".
I masz tam błąd bo "2vs1", a nie "3vs1"A propos niego mogę dodać, że gracz samotny, który ma dwa razy więcej kolejek, ma też 20 PW, a przeciwnicy po 15 PW.
Mówiłem o podstawce i o stosunku siły tam. Jest ona mało zbalansowana.@Dabi
Na Hege nie działa. Na Molocha nie działa. Na Nowy Jork nie działa. O Duelu się litościwie nie będę wypowiadać. Na Stalową Policję nie działa, na Dancera nie działa, na Sharrash też wątpię, żeby działał... Hmmm...
Dabi pisze: Oczywiście, że jest problem z balansem i to widoczny gołym okiem na poziomie podstawki. Borgo jest dość idiotodporną frakcją.
Chyba nie doceniasz jak skomplikowane jest balansowanie takiej asymetrycznej gry. To, że armia A jest zbalansowana w stosunku do armii B, a armia B w stosunku do C, nie znaczy, że armia A będzie do C (jakby mogło się mylnie zdawać). Jeśli jedna armia z podstawki zostałaby, jak sugerujesz, osłabiona, to wszystkie późniejsze armie, które byłyby zbalansowane do wcześniejszej wersji armii, teraz byłyby za silne na nową, osłabioną wersję armii.Dabi pisze: Nic nie wymagało by zmiany w innych armiach. Po prostu jedna z armii powinna dostać po łapach w stosunku do innych z podstawki i tyle. Troszkę większy wysiłek intelektualny trzeba byłoby wkładać w grę niebieskimi.