Strona 36 z 38

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 01 kwie 2016, 14:00
autor: ajfel
Tony23 pisze: Sojusze mamy dostepne, ale poki co kazdy sobie rzepke skrobie
Sojusze odmieniły nasze rozgrywki w sposób diametralny. Praktycznie w każdej partii jakiś sojusz powstaje i nie zawsze okazuje się to trafioną decyzją.
Tony23 pisze:Losujecie zetony technologii na jedna runde do przodu czy nie?
Nie. Zasada bardzo fajna, ale z dodatkami to i tak na stole jest dostatecznie dużo rzeczy do ogarnięcia. Przynajmniej do tej pory nie odczuliśmy jakoś szczególnej potrzeby planowania do przodu przez pryzmat tego, jakie technologie przyjdą.
Tony23 pisze:Mimo iz nie mamy Ship packa to stosujemy zasade pasowania- sprawiedliwa sprawa.
Nam z kolei sprawdził się wariant kompromisowy, czyli ten, co spasował jako drugi wybiera czy tura będzie grana zgodnie ze wskazówkami czy odwrotnie. Odrobinę prościej, a też fajnie;)

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 01 kwie 2016, 20:46
autor: rattkin
Losowanie żetonów technologii "w przód" to jest klasyczny ruch zmysłu eurozmulacza. Żeby wszyscy siedzieli i wydłużali swoją turę, efektywnie planująć dwa ruchy przed zamiast jednego? Nigdy w życiu. Technologie są jakie są i handluj z tym. A jak się boisz naprawdę, że w następnej rundzie ktoś podiwani coś ważnego, to pasuj pierwszy.

"Na co to, po co to komu? Co to da?" (Gaba Kulka)

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 26 kwie 2016, 10:11
autor: Orris
I jak wrażenia po Shadow of the Rift? Polecicie jakąś recenzję?

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 26 kwie 2016, 17:41
autor: ajfel
Orris pisze:I jak wrażenia po Shadow of the Rift? Polecicie jakąś recenzję?
Mogę polecić swoją ;-)
http://www.commandpoint.pl/eclipse-shadow-of-the-rift/

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 04 sie 2016, 21:24
autor: coldsoul
Zastanawiam się nad jedną rzeczą.
W moim egzemplarzu Eclipse jest dokładnie 8 kart pomocy graczy w wersji PL (te czrnobiałe - cienkie),
poza tym jedna duża w formacie A4.

Te 8 małych to:
Przegląd części statów/ przegląd odkryć X2
Przegląd punktacji X2
Przegląd technologii X2
Faza akcji/ PAS X2

Czy ktoś z Was byłby tak uprzejmy i mógłby sprawdzić czy niczego mi nie brakuje?
Nie mam np. tłumaczenia dla "Combat Overview" inne zdają się powtarzać i nie ma Faz Akcji dla wszystkich?
Całość była w zafoliowanym pudle.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 07 sie 2016, 03:16
autor: coldsoul
Pozwalam sobie podbić moje zapytanie. Bardzo zależy mi na odpowiedzi.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 07 sie 2016, 10:56
autor: Najemnik
Sprawdziłem w swoim egzemplarzu (kupowany w sklepie, kilka lat temu, ale wątpię, żeby się coś zgubiło). Jak rozumiem, pytasz tylko o karty pomocy po polsku? Jeśli tak, to ja mam jeszcze mniej, bo 1 dużą i 6 małych. (2x Faza Akcji/Pas, pozostałe 4 wymienione przez Ciebie mam po 1)

I w zasadzie dla mnie mogłoby ich nie być, bo nie pamiętam, by kiedykolwiek ja, albo jakiś z moich współgraczy z którejkolwiek z nich skorzystał. (jeden ze współgraczy używał jednej angielskiej do oznaczenia swojego spasowania) Moim zdaniem to, co jest na tych kartach pomocy nie jest trudne do nauczenia i po 1-2 rozgrywkach stają się one niepotrzebne.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 07 sie 2016, 11:26
autor: coldsoul
Najemnik pisze:Sprawdziłem w swoim egzemplarzu (kupowany w sklepie, kilka lat temu, ale wątpię, żeby się coś zgubiło). Jak rozumiem, pytasz tylko o karty pomocy po polsku? Jeśli tak, to ja mam jeszcze mniej, bo 1 dużą i 6 małych. (2x Faza Akcji/Pas, pozostałe 4 wymienione przez Ciebie mam po 1)

I w zasadzie dla mnie mogłoby ich nie być, bo nie pamiętam, by kiedykolwiek ja, albo jakiś z moich współgraczy z którejkolwiek z nich skorzystał. (jeden ze współgraczy używał jednej angielskiej do oznaczenia swojego spasowania) Moim zdaniem to, co jest na tych kartach pomocy nie jest trudne do nauczenia i po 1-2 rozgrywkach stają się one niepotrzebne.
Śliczne dzięki Najemnik.
Czyli tłumaczenia "Combat Overview" również nie masz?

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 07 sie 2016, 12:21
autor: Najemnik
Przyjrzałem się dokładniej, mam:

Przegląd walki/Żetony reputacji x1
Przegląd części statków/ przegląd odkryć x1
Przegląd punktacji x1
Przegląd technologii x1
Faza akcji/ PAS x2
Spoiler:

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 11:04
autor: Bea
Czy są dodatki które jakoś inaczej rozwiązują rzuty kośćmi przy walce? Ostatnio mieliśmy dwa identyczne statki i turlaliśmy przez kilka minut naprzemiennie kto pierwszy wyrzuci szóstkę, ot ślepy traf. A element euro w grze jest genialny, tylko ta losowość kości odstrasza.
I czy ktoś gra na jakimś homerulu który nie pozwala stać się jednemu graczowi warzymem gdy straci on swoje wszystkie kafle? Coś w stylu że ostatniej planety nie można zaatakować/przejąć?

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 11:19
autor: Dellas
Czy są dodatki które jakoś inaczej rozwiązują rzuty kośćmi przy walce? Ostatnio mieliśmy dwa identyczne statki i turlaliśmy przez kilka minut naprzemiennie kto pierwszy wyrzuci szóstkę, ot ślepy traf. A element euro w grze jest genialny, tylko ta losowość kości odstrasza.
A ile takich przypadków walki mieliście? Bo szczerze mówiąc na 30 rozgrywek nie pamiętam takiej walki abyśmy turlali 5 min w jakiejkolwiek walce.
Najwięcej losowości, a może inaczej to losowość najbardziej znacząca w Eclipse, to losowanie heksów - tutaj jak ma się pecha, może to spowolnić rozwój.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 11:21
autor: Trawus
Bea pisze:Czy są dodatki które jakoś inaczej rozwiązują rzuty kośćmi przy walce? Ostatnio mieliśmy dwa identyczne statki i turlaliśmy przez kilka minut naprzemiennie kto pierwszy wyrzuci szóstkę, ot ślepy traf. A element euro w grze jest genialny, tylko ta losowość kości odstrasza.
I czy ktoś gra na jakimś homerulu który nie pozwala stać się jednemu graczowi warzymem gdy straci on swoje wszystkie kafle? Coś w stylu że ostatniej planety nie można zaatakować/przejąć?
W przypadku pierwszego pytania nie zapominajcie o komputerach. W mojej ekipie liczenie na trafienie 6 skończyło się po 2 rozgrywkach. Jak napisałem wyżej komputery celownicze są bardzo ważne i czasami lepiej poświęcić jakieś działo albo pancerz żeby mieć większe szanse trafienia. Często ładujemy na statki po kilka takich komputerów.

W przypadku drugiego pytania, taka sytuacja rzadko nam się zdarza, zwłaszcza w early i mid game. Jeżeli już się zdarzyła taka sytuacja zawsze agresor odpuszczal i zostawial ten ostatni hex. Zresztą całkowite zniszczenie przeciwnika w większości przypadków jest ekonomicznie nie opłacalna. Atakujesz tylko sektory wysoko punktowane lub/i z przynajmniej 2 surowcami, chyba że jest to jakiś strategiczny hex z dostepem do lepszych sektorów.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:03
autor: Bea
Dellas pisze:
Czy są dodatki które jakoś inaczej rozwiązują rzuty kośćmi przy walce? Ostatnio mieliśmy dwa identyczne statki i turlaliśmy przez kilka minut naprzemiennie kto pierwszy wyrzuci szóstkę, ot ślepy traf. A element euro w grze jest genialny, tylko ta losowość kości odstrasza.
A ile takich przypadków walki mieliście? Bo szczerze mówiąc na 30 rozgrywek nie pamiętam takiej walki abyśmy turlali 5 min w jakiejkolwiek walce.
Najwięcej losowości, a może inaczej to losowość najbardziej znacząca w Eclipse, to losowanie heksów - tutaj jak ma się pecha, może to spowolnić rozwój.
Na razie raz, bo to była moja druga czy trzecia gra. W poprzednich zniechęcił mnie bardzo niekorzystny dla mnie losowy dociąg kafli właśnie. Szkoda, że tak tak rozbudowana gra euro ma tak losowe pewne rozwiązania.

Trawus pisze:
Bea pisze:Czy są dodatki które jakoś inaczej rozwiązują rzuty kośćmi przy walce? Ostatnio mieliśmy dwa identyczne statki i turlaliśmy przez kilka minut naprzemiennie kto pierwszy wyrzuci szóstkę, ot ślepy traf. A element euro w grze jest genialny, tylko ta losowość kości odstrasza.
I czy ktoś gra na jakimś homerulu który nie pozwala stać się jednemu graczowi warzymem gdy straci on swoje wszystkie kafle? Coś w stylu że ostatniej planety nie można zaatakować/przejąć?
W przypadku pierwszego pytania nie zapominajcie o komputerach. W mojej ekipie liczenie na trafienie 6 skończyło się po 2 rozgrywkach. Jak napisałem wyżej komputery celownicze są bardzo ważne i czasami lepiej poświęcić jakieś działo albo pancerz żeby mieć większe szanse trafienia. Często ładujemy na statki po kilka takich komputerów.

W przypadku drugiego pytania, taka sytuacja rzadko nam się zdarza, zwłaszcza w early i mid game. Jeżeli już się zdarzyła taka sytuacja zawsze agresor odpuszczal i zostawial ten ostatni hex. Zresztą całkowite zniszczenie przeciwnika w większości przypadków jest ekonomicznie nie opłacalna. Atakujesz tylko sektory wysoko punktowane lub/i z przynajmniej 2 surowcami, chyba że jest to jakiś strategiczny hex z dostepem do lepszych sektorów.
Akurat opisana sytuacja była związana z tymi najmniejszymi statkami, na które ciężko coś więcej dopakować. Co do drugiej sprawy, to agresor faktycznie odpuścił, choć z ciężkim sercem. Samo miażdżenie przeciwnika, nawet słabego sprawia niektórym przyjemność. Taka wolę walki mają. ;) Punkty wtedy schodzą na dalszy plan. Szczególnie jak sytuacja na stole wygląda tak: (ja jestem żółta, jakby się ktoś nie domyślił ;))
Spoiler:
A jeśli mowa o komputerach to miałam taki statek i zaraz go straciłam, bo wyrzuciłam jedynkę i dwójkę, miałam trafiać na trójkach bo przeciwnik miał zakłócanie. Oczywiście przeciwnik wyrzucił to co trzeba czyli piątkę i szóstkę. Godzinne ciułanie poszło w las po jednym rzucie kośćmi. W euro grach walka powinna być trochę bardziej rozumna moim zdaniem. :(
Spoiler:

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:11
autor: Dellas
Na razie raz, bo to była moja druga czy trzecia gra. W poprzednich zniechęcił mnie bardzo niekorzystny dla mnie losowy dociąg kafli właśnie. Szkoda, że tak tak rozbudowana gra euro ma tak losowe pewne rozwiązania.
Z losowością walk bym się nie przejmował. Kolega Trawus ładnie opisał jak można sobie z tym radzić i kiedy w ogóle należy walczyć/atakować.

Natomiast kwestia dobierania heksów, to już kwestia doświadczenia. Po kilku grach raczej już każdy potrafi sobie z tym poradzić, kiedy warto wybrać heksa a kiedy odpuścić - nie zawsze warto brać wszystko, a czasem warto brać z pozoru gorszy kafel, np. pusty z żetonem odkryć (aby zebrać stuff i w kontrolowany sposób bankrutować) albo z dwoma krążownikami obcych (aby mieć z kim walczyć i zdobywać żetony reputacji) lub z odpowiednim ustawieniem połączeń (aby móc odpowiednio blokować lub ustanowić połączenie z sąsiadem).
Eclipse to świetna gra :)

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:14
autor: Tony23
Nie jestem żadnym ekspertem w Ecli, ale widać, ze chyba dopiero zaczynacie ?
jakim cudem nie macie wyeksplorowanych I i II, by znaleźć tam "dobre planety" z obcymi i tak je umieścić by przeciwnicy nie mogli ich zdobyć

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:17
autor: rattkin
Gra pozwala na odrzucenie dociągniętego hexa. Czasem lepiej z tego skorzystać. Jak to bardzo boli, można też homerulować, że każdy ma prawo raz na grę/za każdym razem, do pociągnięcia jeszcze raz w ramach jednej akcji.

Co do sytuacji na stole, trudno się wypowiedzieć, bo to już jest "po ptakach". W ogólności w Eclipse dominuje potencjał siły militarnej i bliskość granic, a nie latanie po mapie i strzelanie. Jeśli się coś źle rozegrało, to niestety potem przez kilka następnych rund zbiera się żniwo.

Układ tych kafli jest przedziwny, bo gracze nie są ze sobą połączeni - inwestowali głównie w gorsze kafle III sektora - niesamowite, w zasadzie chyba nigdy nie przydarzyła mi się taka sytuacja. Należy dążyć do rozsądnej eksploracji i utrzymania kontroli, nie do eksterminacji przeciwnika, bo jak ktoś wcześniej zauważył, ona jest nieopłacalna. W przypadku dobrych buildów statków, należy mieć tych statków możliwie dużo (bądź mieć potencjał militarny na natychmiastowe ich wystawienie), by dalej zmitygować losowość. Angażować się głównie w bitwy, co do których istnieje duże przypuszczenie, że się wygra.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:21
autor: Trawus
Bea pisze: Akurat opisana sytuacja była związana z tymi najmniejszymi statkami, na które ciężko coś więcej dopakować. Co do drugiej sprawy, to agresor faktycznie odpuścił, choć z ciężkim sercem. Samo miażdżenie przeciwnika, nawet słabego sprawia niektórym przyjemność. Taka wolę walki mają. ;) Punkty wtedy schodzą na dalszy plan. Szczególnie jak sytuacja na stole wygląda tak: (ja jestem żółta, jakby się ktoś nie domyślił ;))
Spoiler:
Kurcze, nie bardzo wiem co ja widzę na tym zdjęciu. To jest Wasza mapa? Na ile osób graliście? Wydaje mi się ze rozstawienie początkowych hexow jest zle. ..albo nie odkrywaliście wewnętrznych systemów co jest tragiczną decyzją. Wewnętrzne sektory zazwyczaj są bogatsze i lepiej na nich punktujesz. Dodatkowo zazwyczaj definiują one wejścia do Twojego imperium.
Bea pisze: jeśli mowa o komputerach to miałam taki statek i zaraz go straciłam, bo wyrzuciłam jedynkę i dwójkę, miałam trafiać na trójkach bo przeciwnik miał zakłócanie. Oczywiście przeciwnik wyrzucił to co trzeba czyli piątkę i szóstkę. Godzinne ciułanie poszło w las po jednym rzucie kośćmi. W euro grach walka powinna być trochę bardziej rozumna moim zdaniem. :(
Spoiler:
Czasami masz pecha, małe statki faktyczynię ciężko skonfigurować. Według mnie nalepsza dla nich technologia to bodajże jak dobrze pamiętam (nie grałem juz w Eclipse 4-5 miesiecy) morfujace tarcze czyli +1pancerza i + 1 trafien. W Twoim statku zdecydowanie brakuje mi podwojnego pancerza co jest jedną z najlepszych możliwych technologii do odkrycia. Często musisz też się dostosowywać do przeciwnika i rekonfigurowac statek, niestety w dłuższej mierze jest to kosztowne.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 12:50
autor: romancef
Startowe sektory powinny być w pasie sektorów II a nie III, jak na załączonym zdjęciu.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 13:05
autor: Bea
romancef pisze:Startowe sektory powinny być w pasie sektorów II a nie III, jak na załączonym zdjęciu.
O, i mamy błąd. :) Dzięki. Teraz już wiem dlaczego tak długo gracze po skosie mieli za daleko do siebie. Graliśmy we czwórkę.

Dzięki też za cenne razy. Tak zgadza się, jesteśmy początkujący, jedni zupełnie drudzy troszkę mniej wiec dopiero się uczymy. Gra mi się bardzo spodoba za dgugim podejściem, więc raczej nie odpuszczę :)

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 13:19
autor: Trawus
Bea pisze:
romancef pisze:Startowe sektory powinny być w pasie sektorów II a nie III, jak na załączonym zdjęciu.
O, i mamy błąd. :) Dzięki. Teraz już wiem dlaczego tak długo gracze po skosie mieli za daleko do siebie. Graliśmy we czwórkę.

Dzięki też za cenne razy. Tak zgadza się, jesteśmy początkujący, jedni zupełnie drudzy troszkę mniej wiec dopiero się uczymy. Gra mi się bardzo spodoba za dgugim podejściem, więc raczej nie odpuszczę :)
Startujecie z sektora II w przypadku gry do 6 graczy, powyzej z sektora III. Zwróćcie również uwagę na portale/polaczenia/czyjaktotamsienazywa. Polozcie je zgodnie z obrazkiem w instrukcji aby każdy miał jedno połączenia w lewo lub w prawo (wszyscy w tym samym kierunku!) i jedno w stronę środkowego hexu. Pamiętajcie również o tym co wcześniej napisałem. Hexy wewnętrzne są bardziej wartościowe. Dodatkowo osobiście wolę stracić 2 rundy, a mieć dookoła siebie samych starożytnych i dostać dużego kopa w 3-4 rundzie dzieki bogatym światom niż ciułac od 1 rundy z słabych hexow zasoby.

Ostrzegam również przed rakietami. Nas starały się bardzo zniechecic do Eclipsa. Nawet z dodatkiem rota ciężko każdemu graczowi mieć na nie kontrę dlatego my je znerfowalismy domowym sposobem. Na myśliwiec i krążownik można położyć po jednej rakecie danego typu, na dreadnought dwie. No ale to już Wasza sprawa co z tym zrobicie ;)

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 21:54
autor: siekan
Witam,
Czy gra daje radę w 2 osoby, jest ciekawa? Czy lepiej poszukać czegoś innego?

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 21:57
autor: Tony23
nigdy nie grąłem w 2 w Eclipse'a i nie wyobrażam sobie bym kiedykolwiek chciał spróbować
jest dużo innych lepszych gier na 2 osoby i Ecli nie ma co naciągać

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 22:17
autor: rattkin
What he said.

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 03 paź 2016, 23:23
autor: dicer
Bea pisze:A jeśli mowa o komputerach to miałam taki statek i zaraz go straciłam, bo wyrzuciłam jedynkę i dwójkę, miałam trafiać na trójkach bo przeciwnik miał zakłócanie. Oczywiście przeciwnik wyrzucił to co trzeba czyli piątkę i szóstkę. Godzinne ciułanie poszło w las po jednym rzucie kośćmi. W euro grach walka powinna być trochę bardziej rozumna moim zdaniem. :(
Spoiler:
Na pewno dobrze to rozegraliście?
Jeśli trafiałaś na k3, to przeciwnik musiał mieć na okręcie albo 3 tarcze "-1", albo 1 tarczę "-1" i 1 tarczę "-2". Oba rozwiązania są dość rzadko spotykaną konfiguracją.
No ale jeśli tak było, to rzeczywiście - "bad luck"...

Re: Eclipse - kosmiczne 4X w 3h

: 04 paź 2016, 08:24
autor: Trawus
siekan pisze:Witam,
Czy gra daje radę w 2 osoby, jest ciekawa? Czy lepiej poszukać czegoś innego?
Grałem dwa razy w 2 osoby i mówię od razu, ze to nie ma sensu. Szkoda kasy na Eclipse jeżeli mielibyscie grać w 2 osoby. Gra tak naprawdę daje rade od 4 graczy. Przy 6+ w zasadzie rozwija pełne możliwości. Zdarzyło nam się również zagrać we 3 ale w zasadzie za każdym razem gra konczyla się na walce 1v2.