Strona 37 z 67

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 14:53
autor: Barbus
Wg. mnie gra nie jest zła. Od czasu do czasu można zagrać. Jednakże od połączenia Wiedźmin + Trzewik + FFG oczekiwałem czystej zajebiozy w pudełku. Po prostu się zawiodłem. Gra jest pozbawiona klimatu - niby mechaniki jako-tako oddają charakter postaci itd., ale prawda jest taka, że taką samą grę mogliby zrobić równie dobrze o handlarzach przyprawami na morzu śródziemnym. Ewidentnie zabrakło tu elementów, które sprawiają, że książki i gry komputerowe wyróżniają się na tle konkurencji. Po pierwsze zabrakło postaci albo raczej profesji samego wiedźmina - płatny zabójca potworów, mutant, niby bardzo pożyteczny, ale mimo to niezbyt lubiany i niecieszący się szacunkiem wielu ludzi. Niekoniecznie polega na broni i mieczach, ale potrafi sobie pomóc eliksirami. Niby są w grze jakieś karty, co się nazywają "eliksir", ale równie dobrze mogłyby się nazywać "zbroja" albo "tarcza", a Geralta można by zastąpić jakimś Lancelotem i gra pozostałaby taka sama. No i druga rzecz, której zabrakło: rozbudowana i rozgałęziająca się fabuła, różne wybory w zadaniach i ich konsekwencje. Niestety nie znalazłem tu nawet namiastki czegoś takiego, a w mojej opinii właśnie to sprawiło, że komputerowy wiedźmin w swojej kategorii jest ewenementem.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 16:41
autor: Hipke
Barbus pisze:Wg. mnie gra nie jest zła. Od czasu do czasu można zagrać. Jednakże od połączenia Wiedźmin + Trzewik + FFG oczekiwałem czystej zajebiozy w pudełku. Po prostu się zawiodłem. Gra jest pozbawiona klimatu - niby mechaniki jako-tako oddają charakter postaci itd., ale prawda jest taka, że taką samą grę mogliby zrobić równie dobrze o handlarzach przyprawami na morzu śródziemnym. Ewidentnie zabrakło tu elementów, które sprawiają, że książki i gry komputerowe wyróżniają się na tle konkurencji. Po pierwsze zabrakło postaci albo raczej profesji samego wiedźmina - płatny zabójca potworów, mutant, niby bardzo pożyteczny, ale mimo to niezbyt lubiany i niecieszący się szacunkiem wielu ludzi. Niekoniecznie polega na broni i mieczach, ale potrafi sobie pomóc eliksirami. Niby są w grze jakieś karty, co się nazywają "eliksir", ale równie dobrze mogłyby się nazywać "zbroja" albo "tarcza", a Geralta można by zastąpić jakimś Lancelotem i gra pozostałaby taka sama. No i druga rzecz, której zabrakło: rozbudowana i rozgałęziająca się fabuła, różne wybory w zadaniach i ich konsekwencje. Niestety nie znalazłem tu nawet namiastki czegoś takiego, a w mojej opinii właśnie to sprawiło, że komputerowy wiedźmin w swojej kategorii jest ewenementem.
i to jest imho rzeczowa opinia, bez hejtu, koloryzowania i demonizowania.... Szkoda tylko, ze prawda o tej grze jest po prostu smutna...

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 16:54
autor: sqb1978
Wg. mnie taką opinię można wydać o każdej grze.
Ja bym planszówkę Wiedźmin widział nieco inaczej, ale autor zrobił ją tak.

Niemniej napiszę czego oczekiwałem zaraz po tym jak pojawiła się informacja, że taka planszówka powstanie. Pogdybać zawsze można ;)
- gracze grają wiedźminami a pozostałe postaci pełnią rolę NPC
- misje można wykonać dwojako - pozytywnie i negatywnie (np. pokojowo lub siłowo)
- sposób wykonania misji wpływa na reputację bohatera (coś a la Mage Knight)
- reputacja z kolei wpływa różne rzeczy:
* np pkt, które dostajemy zależnie od tego kto nam dany quest dał (taka wariacja solid z Firefly)
* na możliwość leczenia w konkretnym miejscu (np zły nie uleczy się we wiosce a dobry w kryjówce zbójców)
* reakcje ze strony NPC (handel / wymiana informacji / walka)
* itd...
- większa interakcja pomiędzy graczami - wiadomo, wiedźmini nie zawsze byli po tej samej stronie, nie mamy paczki przyjaciół
- scenariusze, dzięki którym w grze jest jakiś cel. Niekoniecznie musi to być big boss, wystarczyłoby np. oczyszczenie krainy z potworów przed jakimś świętem albo zdobycie 3 trofeów itd itp.
- ciekawe też mogłyby być tajne/jawne cele i określona liczba rund, po których sprawdzamy wyniki (coś jak w Clash of Cultures lub Lords of Waterdeep)

Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję :P

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 17:51
autor: Matio.K
sqb1978 pisze:(...)

Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję :P
Papier przyjmie wszystkie najpiękniejsze założenia :mrgreen:

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 18:10
autor: Diesel
Matio.K pisze:
sqb1978 pisze:(...)

Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję :P
Papier przyjmie wszystkie najpiękniejsze założenia :mrgreen:
Od tego jest projektant by przekuć te założenia na mechanikę :mrgreen:

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 18:19
autor: Larry
sqb1978 pisze: - misje można wykonać dwojako - pozytywnie i negatywnie (np. pokojowo lub siłowo)
Wyobraziłem sobie pokojowe negocjacje z utopcami :D . Ale generalnie to co piszesz wygląda bardzo fajnie... tak, jak Wiedźmin powinien wyglądać.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 19:23
autor: sqb1978
Larry pisze:Wyobraziłem sobie pokojowe negocjacje z utopcami
Heheh jak zawsze takie założenia rozbijają się o szczegóły. Ale wydaje mi się, że można to jakoś rozwiązać:
np. Jest zlecenie od sołtysa wsi na zabicie Utopców w ciągu 2 rund. Możesz:
a) zabić utopce czyli przejść do wskazanej lokacji i wygrać walkę z potworem. W rezultacie quest ukończony: otrzymujesz +2 reputacji, +1 sztukę złota, +5 exp.
b) wybrać wariant zły. Przeczekać 2 rundy, aż to one zabiją mieszkańców wsi. Quest nieukończony co skutkuje -1 reputacji, ale można szabrować ciała: +3 sztuki złota, brak expa i lokacja spalona.

Wszystko da się wymyślić, grunt by to stanowiło w miarę spójną całość mechanicznie i treściowo. No i było na tyle proste, żeby nie było przestojów.
Przykładowo w Kupcach i Korsarzach walka mimo, że jest nawet ciekawa, to jednak jest zbyt długa. Reszta graczy, którzy nie walczą się nudzi. Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie. Gdzie nawet jeśli 2 graczy walczy to ogląda się to ciekawie, bo jest obstawianie wyników. Więc nawet gracze niewalczący mają swoją małą rozgrywkę hazardową.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 19:36
autor: Trento
Dwie rozgrywki w towarzyskiej formie. Pierwsze wrażenia, że owszem ładne, ale dość "płasko" - przydałby się spójny scenariusz, spodziewałam się też czegoś w stylu komputerowych różniących się wątków (elfy, neutralność, zakon) i, jak wspomniano powyżej, odmiennych ze względu na reputację interakcji z napotykanymi postaciami.
Po tych pierwszych rozrywkach odnieśliśmy wrażenie, że Jaskier i Triss mają większe możliwości rozwoju i nawet niedoświadczonym graczom nietrudno było wygrać z Yarpenem i Geraltem, ale może to akurat kwestia losowa w tych rozdaniach.
Jako fanka książek i komputerowego świata na pewno wypróbuję każdą postać, ale raczej nie dłużej. A i to przy bardziej towarzyskim a nie typowo growym spotkaniu.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 20:29
autor: RasTafari
Gambit pisze:Kiedy gracz robi swoją turę, jest w swoim świecie. Nie interesuje go reszta graczy, a reszta graczy nie ma żadnego powodu, aby patrzeć na to co ten gracz robi i brać w tym udział.
Masa jest takich gier a przygodowych w tym typie to chyba większość, niestety.
Poochacz pisze:Nie powiem że nie wróciłem do niego z sentymentu bo wróciłem ale gra i tak obroniła się sama.
Nie nie obroniła, jest nudnym sucharem, w którym
Gambit pisze:Kiedy gracz robi swoją turę, jest w swoim świecie. Nie interesuje go reszta graczy, a reszta graczy nie ma żadnego powodu, aby patrzeć na to co ten gracz robi i brać w tym udział.
Też wróciłem do niej po latach z sentymentu i teraz widzę jakie to słabe jest, obecnie podzielam zdanie, że
janekb pisze:Gra swoje robiła i nadal robi, jakby mi ktoś zaproponował zagranie przy piwie i czipsach, gadaniu o wszystkim i niczym, to pewnie bym zagrał.
.

@sqb1978
Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała. Jak klasyk mówił, jest prawda czasu i prawda ekranu i przy przenoszeniu planszówek z innych "platform" potrzebne są daleko idące uproszczenia ale jak byś miał kiedyś taką grę zaprojektować to trzymam kciuki :wink:
sqb1978 pisze:Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie.
Boże to dopiero jest nudna gra, to samo zresztą odczuwałem grając w hirołsów czy mage knighta, te gry z założenia są pasjansami i jako takie są super (świetne rozwiązania mechaniczne imho) ale i tak strasznie https://www.youtube.com/watch?v=ZWmHrjWhCKU :wink:

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 20:43
autor: Curiosity
sqb1978 pisze:zabiją mieszkańców wsi. Quest nieukończony co skutkuje -1 reputacji
I już się pojawiają luki. Jeśli wszyscy zginęli to nikt się nie dowiedział, że wiedźmin dał ciała, ergo nie spadnie reputacja.

EDIT
RasTafari pisze:@sqb1978
Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała. Jak klasyk mówił, jest prawda czasu i prawda ekranu i przy przenoszeniu planszówek z innych "platform" potrzebne są daleko idące uproszczenia ale jak byś miał kiedyś taką grę zaprojektować to trzymam kciuki
Ale to nie jest takie trudne. Ten wariant sprawdza się np. w Robinsonie (przypomnicie mi, kto jest autorem Robinsona?). Masz karty wydarzeń i jeśli się nimi zajmiesz, masz profit (realizujesz górną część karty), a jeśli nie, to jest problem (czytasz dolną część karty). Proste? Bardzo proste :)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 20:44
autor: Lothrain
E tam, z pogromu, zawsze wychodzą jakieś niedobitki i rozniosą po okolicy, a potem dalej, że Wiedźmin był, ale dał ciała.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 20:48
autor: Poochacz
RasTafari pisze:Nie nie obroniła, jest nudnym sucharem
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Napisałem że JA osobiście wróciłem do niej z sentymentu ale DLA MNIE się obroniła. Możesz mieć inne zdanie, które respektuję ale nie musisz mi narzucać swojego. Rozumiem że dla wielu Talisman jest postrzegany jako Monopoly w wersji fantasy ale według mnie spełnia swoją rolę (chociaż Monopoly nie trawię). Co do braku interakcji - ja tam nie widzę tego problemu. Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom. Pewnie że można olać pozostałych i iść własnym torem ale jeśli ktoś to robi to jego wybór, prawda?

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 20:51
autor: Diesel
RasTafari pisze: Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała
Absolutnie się nie zgadzam :wink: tylko mało kto próbuje nowych rozwiązań.. wszyscy lecą po znanych modelach i efekt jest jaki jest.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 21:10
autor: Gambit
RasTafari pisze:
sqb1978 pisze:Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie.
Boże to dopiero jest nudna gra, to samo zresztą odczuwałem grając w hirołsów czy mage knighta, te gry z założenia są pasjansami i jako takie są super (świetne rozwiązania mechaniczne imho) ale i tak strasznie https://www.youtube.com/watch?v=ZWmHrjWhCKU :wink:
Jak widać wiele zależy od grupy grającej w Spartacusa. U nas można o tej grze powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nikt nie użyje sformułowania "nudna". Tak samo w Mage Knighcie. O HoMM nie wspominam, bo jeszcze mam traumę...
Poochacz pisze:Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom.
Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 21:13
autor: Diesel
Gambit pisze:
Poochacz pisze:Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom.
Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.
Możesz wpuścić kota na stół, puścić bąka.. (sorry nie mogłem się powstrzymać 100% joke) :lol:

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 21:15
autor: Poochacz
Gambit pisze: Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.
Mówiłem o Talismanie do którego RasTafari również przypiął taką opinię. Jeśli chodzi o Wiedźmina, miałbym ciężko choćby z jednym

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 21:24
autor: Gambit
Poochacz pisze:
Gambit pisze: Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.
Mówiłem o Talismanie do którego RasTafari również przypiął taką opinię. Jeśli chodzi o Wiedźmina, miałbym ciężko choćby z jednym
Też tak myślałem...W Wiedźminie znam chyba tylko jeden taki sposób. Przewrócenie stołu.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 29 lis 2014, 23:27
autor: WolekMKB
Panowie trochę spokoju...mam wrażenie ,że oczekiwaliście Mage Wiedźmina, a wydawca chciał Talisman Magia i Wiedźmin,bo mu tak kasowo się bardziej zgadzało i opłacało...zapomnijmy o grze i wrócimy na ziemie...są inne premiery i inne gry...trudno może będą dodatki i coś w tej kwestii się choć na + zmieni...

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 00:56
autor: th0m4s
Nie mam talentu do pisania więc nie będę się tu rozwodził - napiszę krótko:
Za bardzo sobie tę grę wyhajpowaliście...
Gra jest naprawdę spoko, taka jaka powinna być - skierowana do wszystkich i nie męcząca geeków.
Po przeczytaniu tych kilku stron siadałem do gry z dużą niechęcią a gra jest bardzo przyjemna.
Dała mi dużo radości i ja tam czułem rozwój postaci oraz to iż wpływam na grę.
Naprawdę kilku ciekawych pomysłów i podejść do zabawy można tu spróbować.
Ja osobiście polecam.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 01:06
autor: Maxxx76
Może i się nakręciliśmy, ale wydawnictwo też bzdury o rewolucyjności i mega klimacie popisało. No a nazwisko autora gry to dopiero podniosło poziom napięcia :-)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 01:33
autor: Diesel
zhajpowaliśmy, na pewno - ale czy ekipa odpowiedzialna za ten produkt i marketing wokół niego nie prowokowała do tego?
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 09:09
autor: kwiatosz
A propos Talismana, to chyba najbarziej chodzi o sentyment do przygody - większość wypożyczeń tego typu gier na Falkonie to pytanie o grę rpg. Kto nie skorzystał z podpowiedzi, że budynek obok poświęcony jest rpg, ten brał runebounda.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 10:47
autor: rastula
Diesel pisze:zhajpowaliśmy, na pewno - ale czy ekipa odpowiedzialna za ten produkt i marketing wokół niego nie prowokowała do tego?
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.


zaraz, zaraz! gdzieś tu pisano, że polityka była taka, że informacji było bardzo mało, że Trzewik się się nie wypowiadał, że wydawnictwo nakazywało usuwać wypowiedzi osób które grę testowały - nie chce mi się szukać ale to wszytko prawda...

zhypowany film / prezentacja ? - już pisałem - kto dziś wierzy reklamie, ten sam sobie szkodzi...

co mieli napisać? "gra będxie prostą turlanką przystępną dla ludzi którzy ogarniją eurobiznes" - proszę was :)

hype był - ale zdecydowanie po stronie forumowiczów... nieszczególne ze strony wydawcy - mówię jako osoba która od pierwszej informacji śledziła "sprawę"


i żeby było jasne - gra może i nie jest tym co sobie ktoś wyobrażał , wymarzył - może jest nawet słaba - ale jestem przekonany że gdyby to nie był Wiesiek to całej dyskusji by nie było...

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 11:07
autor: janekb
rastula pisze: ale jestem przekonany że gdyby to nie był Wiesiek to całej dyskusji by nie było...
Z tego co rozumiem to właśnie chodzi o to, że to jest właśnie kwestia tego, że to nie jest jakaś tam gra tylko Wiedźmin. Pamiętam jak film był krytykowany, to czemu gra, która ponoć jest taka sobie, ma być chwalona przez fanów Sapkowskiego? Ja się w sumie im nie dziwię. Mieli oczekiwania, wyobrażenia, a wyszło średnio. Ktoś bierze się za kultową postać i sagę, i robi z tego kaszankę.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 30 lis 2014, 11:14
autor: rastula
Złotą kaszankę :lol: