GRY-PLANSZOWE.pl

Super
Ja mam Zombicide, Zombie Munchkin no i fantastycznie pasujacy do klimatu Atmosfear to nic innego jak dwudziestokilkuletni spacer po cmentarzu

Oraz warstwa audiowizualna, która defaultowo towarzyszy rozgrywce:
http://www.youtube.com/watch?v=aj1_sotPJJo

Hej,

To ja w razie czego mogę wam coś użyczyć na "halowyn". Z takich klimatów to LNoE (tylko muszę odebrać figsy z pracowni), A Tough of Evil, Tajemnicze Domostwo, EH i karciane Zombiaki (na dobitkę albo jako gra na "boczku"). No jest jeszcze zestaw w który dawno temu się ze znajomymi zagrywaliśmy w okolicach 01.11 czyli Talizman + Żniwiarz:). A i zawsze jest Level7, ale to-już-wiecie-sami-kogo-pytać o tą grę.

Pozdro,
Ludwi$

Last night on Earth mam i ja. Tylko figurki jakies takies nie pomalowane jeszcze. A jak gramy w klimacie horroru to koniecznie Doom

Na ile osób doom? Zajmie cały stół pewnie.

sirwei pisze:Na ile osób doom? Zajmie cały stół pewnie.

4 osoby. 3osobowa druzyna vs. overseer. Plansze uklada sie na biezaco jak w descencie ale pod koniec zajmuje caly stol.

Tylko lojalnie ostrzegam - w samej podstawce jest srednio z balansem - marini maja naprawde pod gorke... Dodatek to troche naprawia ale na niego jeszcze poluje.

To może descent zamiast doom
Albo możemy zrobić tak: Wszystkie pudła na stół, 4 znaczniki i każdy głosuje. Gospodyni zapisuje głosy i jest jedynym świadkiem głosowania. Nie można głosować na własne gry. Przynajmniej tak możemy wybrać duże tytuły.

sirwei pisze:To może descent zamiast doom

Nie upieram sie na Dooma:) Poza tym do Descenta chyba mozna wiecej bohaterow upchnac... A pierwsza edycja zdecydowanie fajniejsza niz druga.

Najgorsze jest to,ze chcialam zamowic pewne elementy dekoracyjne na allegro a cos nie dziala z systemem platnosci od 2 dni
Wywala mi wszystko z koszyka, nie moge dopelnic formalnosci. Problem nie dotyczy wylacznie mnie, zglosilam juz do zespolu allegro.
Zupelnie nie wiem czy wszystko zdazy dotrzec na czas jesli dzis nie zamowie.

Elementy dekoracyjne? Brzmi tajemniczo

Hej,

Heh, moje figsy też cały czas stoją i upominają się o pomalowanie. Ale niestety, kolejka jest:). Swoją drogą tematyka zombie w grach planszowych wg. mnie zrobiła się trochę oklepana i mało odkrywcza (choć może zapewnić jakiś tam sukces komercyjny). Czemu na przykład głównymi przeciwnikami nie są hordy szkieletów (bo mało przerażające?), albo bestialskie, i mało roztropne i kierujące się tylko głodem wampiry rodem z filmu Łowcy Wampirów, gdzie wyciągarka samochodowa jest ich największym wrogiem (bo wampiry muszą mieć klasę i być "ąę"?) no i wilkołaki?. Cthulhu niby też jest popularny, ale ma on w sobie "to coś". Dobrym tytułem na "halowyn" wg mnie jest też Chaos w Starym Świecie tylko trzeba się wczuć(krew dla boga krwi, czaszki dla tronu czaszek, ostry sos dla falafla na ostro i te klimaty).

walkingdead zobacz czy na bazarku niedaleko Ciebie nie ma różnego rodzaju dekoracji (w tamtejszej księgarni) ew. na bogatości w Piotrze i Pawle:)

Pozdro,
Ludwi$

sirwei pisze:Elementy dekoracyjne? Brzmi tajemniczo

No ba, poza tym, aby dodac grozy spotkaniu zabralam sie rowniez za planowanie kulinariow na to party I zamierzam sama je przygotowac No i spozycie owych bedzie chyba najwiekszym halloweenowym wyzwaniem.

Co do motywow w grach, mysle, ze sa pewne fazy zainteresowania okreslonymi straszydlami. Niestety, zawsze dochodzi do momentu kiedy wszystko jest nieznosnie eksploatowane,a tym samym przestaje byc oryginalne i ciekawe.


ps
sorry za brak PL znakow.

walkingdead pisze: za planowanie kulinariow na to party

Mogę zrobić i podrzucić Ci "specjalne ciasto z niespodziankami" w przyszły piątek jeżeli chcesz:). Oczywiście jest w klimacie.

walkingdead pisze: Niestety, zawsze dochodzi do momentu kiedy wszystko jest nieznosnie eksploatowane,a tym samym przestaje byc oryginalne i ciekawe.

No wiadomo, można to pewnie przypisać do każdej gry. Ale plus jest taki (jeżeli chodzi o zombie) to nawet nie grając często w takie tytuły jest duży wybór samych gier w tym temacie). Ja mam dwie gry gdzie Zombie to wątek główny i mi styka. Choć będąc ostatnio w Planszomani myślałem nad zakupem Escape:Zombie City:).

pozdro,
Ludwi$

Ludwi$ pisze:

walkingdead pisze: za planowanie kulinariow na to party

Mogę zrobić i podrzucić Ci "specjalne ciasto z niespodziankami" w przyszły piątek jeżeli chcesz:). Oczywiście jest w klimacie.

pozdro,
Ludwi$

TAK!
co do strasznych tortow, taki mialam urodzinowy ostatnio:


dodam, ze noz z czekolady

Hej,

E, no superancki:). Ja przygotuję jednak coś bardziej hmm... przerażającego *dramatyczny akord*:).

Pozdro,
Ludwi$

Ludwi$ pisze:Hej,

Heh, moje figsy też cały czas stoją i upominają się o pomalowanie. Ale niestety, kolejka jest:). Swoją drogą tematyka zombie w grach planszowych wg. mnie zrobiła się trochę oklepana i mało odkrywcza (choć może zapewnić jakiś tam sukces komercyjny). Czemu na przykład głównymi przeciwnikami nie są hordy szkieletów (bo mało przerażające?), albo bestialskie, i mało roztropne i kierujące się tylko głodem wampiry rodem z filmu Łowcy Wampirów, gdzie wyciągarka samochodowa jest ich największym wrogiem (bo wampiry muszą mieć klasę i być "ąę"?) no i wilkołaki?. Cthulhu niby też jest popularny, ale ma on w sobie "to coś". Dobrym tytułem na "halowyn" wg mnie jest też Chaos w Starym Świecie tylko trzeba się wczuć(krew dla boga krwi, czaszki dla tronu czaszek, ostry sos dla falafla na ostro i te klimaty).

walkingdead zobacz czy na bazarku niedaleko Ciebie nie ma różnego rodzaju dekoracji (w tamtejszej księgarni) ew. na bogatości w Piotrze i Pawle:)

Pozdro,
Ludwi$

Wez, ja wampirow i zombich to mam juz lekko dosc. Nie tylko w grach ale i w serialach albo filmach. Od czasu Twilighta i True blood to wampiry sie jakies takies metroseksualne zrobily... A zombie? Strach otworzyc lodowke, bo tez pewnie wylizie...

A ostatnio zabila mnie jedna z gier, ktora ktos sprzedawal na forum - Zombie 15 - pietnastolatki walczace z zombie apokalipsa. Bez komentarza:)

Ale niestety - taka moda teraz. Wydaje mi sie, ze faza na szkielety to byly lata osiemdziesiate a Wywiad z wampirem i rzeczony Twilight przywrocil mode na wampiryzm. Swoja droga polecam serial 'Strain' - bardzo ladny powrot do klasycznego postrzegania wampira - bardziej nawet drakulowego niz wywiado-wampirowego. W serialu nic odkrywczego nie ma i jest to typowa przyjemna rozrywka ale bardzo przyzwoicie zrobiona... Najblizej mu wlasnie do lowcow wampirow.

Chaosa moge przyniesc - kumpel ma pewnie pozyczy. Z dodatkiem skavenskim, wiec i piec osob moze siasc przy stole.

Ludwi$ pisze: No wiadomo, można to pewnie przypisać do każdej gry. Ale plus jest taki (jeżeli chodzi o zombie) to nawet nie grając często w takie tytuły jest duży wybór samych gier w tym temacie). Ja mam dwie gry gdzie Zombie to wątek główny i mi styka. Choć będąc ostatnio w Planszomani myślałem nad zakupem Escape:Zombie City:).

pozdro,
Ludwi$

Dziwie sie jeszcze, ze nie powstalo nic na poziomie World War Z - gra strategiczna walka z calymi oddzialami moze na swiatowa skale.

Chociaz widzialem Walking Dead Risk, ale tylko zdjecie pudelka...

Hej,

Wintermute pisze:Dziwie sie jeszcze, ze nie powstalo nic na poziomie World War Z

Stawiam 100 Monopodolarów, że to kwestia czasu jak wyjdzie np. dodatek do Pandemic z epidemią zombie:).

Pozdro,
Ludwi$

Nawet jesli nie bede mogl sie pojawic moge Wam Level 7 Omega Protocol pozyczyc;) zwlaszcza, ze spolszczylem juz i wlozylem do koszulek wszystkie karty kit komandosow.

U mnie fascynacja zombie rozpoczęła się po obejrzeniu pierwszych zombiowskich produkcji Romero. Potem komiksy. Początkowo ten motyw nie był aż tak popularny, ale kolejne produkcje Romero go upowszechniały. Teraz? Z gier to może bym chciała Carnival Zombie. Mamy jakieś gry zombie na konsolę, posiadam nawet książkowe podręczniki przetrwania apokalipsy
Wszystko co pojawia się za często staje się nudne.

W sobotę na pewno mnie nie będzie wracam w niedziele, ale pewnie już skończycie granie. W każdym razie miłej zabawy

Ja nie wybiegajac do Nocy koszmarow, ale w nieco blizsza przyszlosc. Dostalem od Rocy7 podrecznik overseera, i chcialbym sprobowac moich sil przeciwko druzynie dziarskich komandosow w Level7.

Proponuje starcie w czwartek w padbarze lub paradoksie.

Moja odezwe kieruje w szczegolnosci do komandosow (i jednej komandoski ) zaprawionych w bojach z plugastwem:

walkingdead
Ludwi$
Rocy7

Jako, ze miejsca sa to zapraszam innych (sirwei!).

Cytujac klasyka - Zaloga, do wozu!

Countermeasures Specialist (Rocy7) zgłasza swój udział w misji:)

W czwartek odpadam

Wintermute pisze:

sirwei pisze:Na ile osób doom? Zajmie cały stół pewnie.

4 osoby. 3osobowa druzyna vs. overseer. Plansze uklada sie na biezaco jak w descencie ale pod koniec zajmuje caly stol.

Tylko lojalnie ostrzegam - w samej podstawce jest srednio z balansem - marini maja naprawde pod gorke... Dodatek to troche naprawia ale na niego jeszcze poluje.

Naprawdę pod górkę to jest bardzo optymistyczne określenie.

Grałem w to raz.
Dostaliśmy takie wciry, że nie było co zbierać. Broń palna z uwagi na potworne zużycie ammo jest bezużyteczna - zostaje jedynie piła spalinowa.
Zestaw chamskich zagrywek overseera wgniata w w glebę (porównuję z Descentem).

Ale ta gra ma jedną rzecz, które wszystkie Descenty itp nie mają - KLIMAT - dla każdego kto w dzieciństwie łomotał w Dooma 1 i 2 to genialna gra.

Wintermute pisze:Ja nie wybiegajac do Nocy koszmarow, ale w nieco blizsza przyszlosc. Dostalem od Rocy7 podrecznik overseera, i chcialbym sprobowac moich sil przeciwko druzynie dziarskich komandosow w Level7.

Proponuje starcie w czwartek w padbarze lub paradoksie.

Moja odezwe kieruje w szczegolnosci do komandosow (i jednej komandoski ) zaprawionych w bojach z plugastwem:

walkingdead
Ludwi$
Rocy7

Jako, ze miejsca sa to zapraszam innych (sirwei!).

Co do czwartku to wstępnie zgłaszam gotowość od 17.30.