Scythe (Jamey Stegmaier)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Scythe
Gra podobno bez klimatu (zero, nul, nihil), kapkę droga na eksperyment w większym gronie, to może zapytam, czy jeśli wersja na 2 osoby daje radę, to czy ktoś w ogóle grał solo czy to wariant na doczepkę jedynie?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- Coen
- Posty: 2496
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
- Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
- Has thanked: 438 times
- Been thanked: 126 times
Re: Scythe
Zupełnie bez klimatu ta grakastration pisze:Gra podobno bez klimatu (zero, nul, nihil), kapkę droga na eksperyment w większym gronie, to może zapytam, czy jeśli wersja na 2 osoby daje radę, to czy ktoś w ogóle grał solo czy to wariant na doczepkę jedynie?
Grałem i w 2 i w 3 osoby - było ok, nie widzę co miałoby gorzej działać na dwie osoby. Jest więcej miejsca na planszy to fakt, na ewentualne walki trzeba poczekać parę tur, ale gra się równie dobrze.
Przed chwilką skończyłem również grę solo, grałem drugi raz i znów dostałem łupnia od Autometty
Także nie jest to wariant na doczepkę, ale jest to pełnoprawny wariant z 4 poziomami trudności, który zapewni przyjemność na wiele gier.
Na bgg jest również opcja zagrania solo z dwoma i więcej automatycznymi przeciwnikami - trzeba jedynie wydrukować sobie karty automy.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
- Coen
- Posty: 2496
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
- Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
- Has thanked: 438 times
- Been thanked: 126 times
Re: Scythe
O, jakiej aplikacji?rastula pisze:Albo skorzystać z aplikacji
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
Re: Scythe
Coen pisze:O, jakiej aplikacji?rastula pisze:Albo skorzystać z aplikacji
http://ai.nagy.tech/scythe/
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Scythe
Zawsze się zastanawiam czym dla ludzi jest ten klimat i co go tworzy.kastration pisze:Gra podobno bez klimatu (zero, nul, nihil),
Skoro gra co ma piękne ilustracje, fajne i dowcipne flavour teksty na kartach, zajebiste figurki, mechanikę korespondującą z tematyką, dobrze opisane w instrukcji universum, skoro taka gra nie ma klimatu, to co ją ma i cóż to jest ten klimat, ja się zapytowywuję?
Dodam tylko, ze póki co w naszym towarzystwie gra się podoba zarówno fanom Horroru w Arkham, którzy przy Tzolkinie marudzili, jak i eorosucharzystom. Duży plus dla niej za to!
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2016, 09:13 przez Bea, łącznie zmieniany 1 raz.
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Scythe
Odpowiadając na Twoje zapytanie zacytuję kolegę kilka stron wcześniej. Myślę, że w temacie klimatu tej gry zostało już wszystko powiedziane. Są gusta i guściki, a i różni ludzie różnie odczuwają klimat gier.
Ayaram pisze:Wczoraj dzięki uprzejmości MordimerMorta zagraliśmy na TT. Wrażenia po 1 partii:
Tak, ta gra to niemal suche euro, bez niemal żadnego klimatu. I nie. Oprawa wizualna to nie klimat. I tak głupi pion z robinsona, który leci odkrywać dżunglę, ale spotyka tam tygrysa, więc walczy z nią wcześniej skonstruowanym przez niego nożem jest klimatyczny, a nasz dumny bohater ze swoim dumnym towarzyszem, który leci uczestniczyć w wydarzeniu by zyskać surowce do przemielenia na punkty nie jest ani trochę klimatyczny. Może inaczej. Jak dla kogoś krasnolud z caverny lecący na przygodę to coś klimatycznego - to tu jest mniej więcej ten sam poziom. Owszem wybudowanie pierwszego mecha daje takie poczucie satysfakcji, ale szybko znika jak zaczynamy go wykorzystywać do transportu rolników na pola
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
Re: Scythe
tak jest... słowo wytrych "klimat" - nic nie znaczy , albo dla każdego znaczy coś innego . Absolutnie i konsekwentnie pomijam wynurzenia kogokolwiek na temat "jest klimat, nie ma klimatu" ponieważ są one generalnie bezużyteczne jeśli pochodzą od osób trzecich.
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Scythe
Jeśli wszystko tak subiektywizować, to najbardziej klimatyczną grą planszową mogą być równie dobrze warcaby i nie da się temu zaprzeczyć, że to być może nie tylko najlepsza gra świata, ale i najbardziej klimatyczna (no może na 2 miejscu po Eurobiznesie).
Próbuję zrozumieć tok niektórych.
Próbuję zrozumieć tok niektórych.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Scythe
Aż tak to może nie, ale flavour teks na kartach to już klimat czy jeszcze nie?kastration pisze:Jeśli wszystko tak subiektywizować, to najbardziej klimatyczną grą planszową mogą być równie dobrze warcaby i nie da się temu zaprzeczyć, że to być może nie tylko najlepsza gra świata, ale i najbardziej klimatyczna (no może na 2 miejscu po Eurobiznesie)..
-
- Posty: 464
- Rejestracja: 30 sty 2015, 09:57
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Scythe
A mi się wydaje, że rastula ma sporo racji. Daleko mi do opinii Ayaram, że ta gra to wyłącznie suche euro. Rozumiem, że piękne grafiki, metalowe monety itp. komuś mogą nie tworzyć klimatu, ale skłaniam się do opinii koleżanki Bea, że mechanika tutaj fajnie łączy się z tematem gry, a całość z ekstra dodatkami tworzy dla mnie pewien klimat, szczególnie biorąc pod uwagę, że to euro, a nie bitewniak!kastration pisze:Jeśli wszystko tak subiektywizować, to najbardziej klimatyczną grą planszową mogą być równie dobrze warcaby i nie da się temu zaprzeczyć, że to być może nie tylko najlepsza gra świata, ale i najbardziej klimatyczna (no może na 2 miejscu po Eurobiznesie).
Próbuję zrozumieć tok niektórych.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2016, 11:25 przez rafaelus, łącznie zmieniany 1 raz.
Chętnie się podzielę ;)
-Planszostrefa.pl - 11%, 3trolle.pl - 6 %
-Planszostrefa.pl - 11%, 3trolle.pl - 6 %
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Scythe
Flavour tekst na kartach owszem, tworzy klimat, ale wyłącznie pod warunkiem, że gracze mają powód i ochotę, żeby go czytać. W przeciwnym razie tylko niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Jako przykład mogę podać Lords of Waterdeep - tam też jest klimatyczny fluff na kartach. Mam na BGG 29 zarejestrowanych rozgrywek w ten tytuł i w tym czasie czytaliśmy fluff na kartach podczas gry dokładnie zero razy.
Jako przykład mogę podać Lords of Waterdeep - tam też jest klimatyczny fluff na kartach. Mam na BGG 29 zarejestrowanych rozgrywek w ten tytuł i w tym czasie czytaliśmy fluff na kartach podczas gry dokładnie zero razy.
Re: Scythe
Ale w Scythe nie ma flavor tekstuBea pisze:Aż tak to może nie, ale flavour teks na kartach to już klimat czy jeszcze nie?kastration pisze:Jeśli wszystko tak subiektywizować, to najbardziej klimatyczną grą planszową mogą być równie dobrze warcaby i nie da się temu zaprzeczyć, że to być może nie tylko najlepsza gra świata, ale i najbardziej klimatyczna (no może na 2 miejscu po Eurobiznesie)..
Tutaj zgadzam sie z twórca - dobre, wieloznaczeniowe ilustracje są lepsze od tekstu.
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
Re: Scythe
No ok, ale to że tego nie czytacie to wina wasza czy gry? Gracze mają znaczny wpływ na to czy grają z klimatem czy też bez. Gra może to mniej lub bardziej ułatwiać. Akurat tutaj grając casualowo faktycznie można poczuć klimat, ale wydaje mi się, że po przejściu na twardą rywalizację na klimat nie ma tu miejsca.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Scythe
Ilustracje tu świetnie uzupełniają się z tekstem, sam tekst jak i same ilustracje niewiele wnoszą, ale razem...Karit pisze:Ale w Scythe nie ma flavor tekstuBea pisze:Aż tak to może nie, ale flavour teks na kartach to już klimat czy jeszcze nie?kastration pisze:Jeśli wszystko tak subiektywizować, to najbardziej klimatyczną grą planszową mogą być równie dobrze warcaby i nie da się temu zaprzeczyć, że to być może nie tylko najlepsza gra świata, ale i najbardziej klimatyczna (no może na 2 miejscu po Eurobiznesie)..
Tutaj zgadzam sie z twórca - dobre, wieloznaczeniowe ilustracje są lepsze od tekstu.
Do Lordsów jak by lupę dołączyli to bym może czytała.Trolliszcze pisze:Flavour tekst na kartach owszem, tworzy klimat, ale wyłącznie pod warunkiem, że gracze mają powód i ochotę, żeby go czytać. W przeciwnym razie tylko niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Jako przykład mogę podać Lords of Waterdeep - tam też jest klimatyczny fluff na kartach. Mam na BGG 29 zarejestrowanych rozgrywek w ten tytuł i w tym czasie czytaliśmy fluff na kartach podczas gry dokładnie zero razy.
- Gromb
- Posty: 2835
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Scythe
Ale chyba się zgodzicie, ze widząc bohaterów i uzbrojone mechy, militarna zajawka włącza się u większości z nas. Teksty może i budują klimat, ale KOSA przemawia przede wszystkim obrazem.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Re: Scythe
Ja flavourów nie dostrzegam na kartach, jak reklam na ulicy. Wiem, że tam coś jest, ale to jest wszędzie, więc ignoruję. We Władcy LCG lata całe grając przeczytałem flavour może na kilku wzorach. Za to na ilustrację lubię sobie popatrzeć.Karit pisze:Ale w Scythe nie ma flavor tekstu
Tutaj zgadzam sie z twórca - dobre, wieloznaczeniowe ilustracje są lepsze od tekstu.
Ale ja wolę określenie temat - i w Scythe obiecuję sobie, że poprzez ruchy bohatera i mechów, wykorzystanie surowców na budowę itd., gra opowie mi jakąś historię. Bo mechanikę ma dobrze połączoną z tematem.
A gra z klimatem to CO2 albo Terraformacja Marsa.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Scythe
Słowo-klucz - narracja emergentna.tomb pisze: Ale ja wolę określenie temat - i w Scythe obiecuję sobie, że poprzez ruchy bohatera i mechów, wykorzystanie surowców na budowę itd., gra opowie mi jakąś historię. Bo mechanikę ma dobrze połączoną z tematem.
Toś Pan teraz pojechał... w CO2 to chyba klimat jest głównie w tytule, a na Marsie klimat jest wciąż nieprzyjazny do życiatomb pisze:A gra z klimatem to CO2 albo Terraformacja Marsa.
Re: Scythe
A nie, bo albo on nas, albo my jego. Taka z nim gra.Trolliszcze pisze:Poprawiłem za Ciebie.tomb pisze:A gra o klimacie to CO2...
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
Re: Scythe
Mogę tylko powiedzieć że dopóki wydaję moją kasę i będę w te gry grał osobiście to mam zamiar subiektywizować na maksa ...
Cóż napisać więcej w kwestii klimatu, bądź braku ...? Dla mnie 80% klimatu w grach to komponenty, jestem wzrokowcem. Wypasiona wersja monopoly z odjechanymi budynkami , super kasę , wypasionymi pionkami byłaby dla mnie "klimatyczna" - czy chciałbym w to grać? Niekoniecznie. Waga pod względem której decyduję o zakupie gier jest inna niż waga oceny gry / klimatyczna - nieklimatyczna. Ale na pewno jest tak, że gra świetnie wyglądająca przyciągnie moją uwagę . Gra nie dająca mi satysfakcji organoleptycznej ma bardzo małe szanse na przebicie. Jeśli gra przemówi do mnie tematem ( choćby "doklejonym") a jej mechanika dostarczy mi satysfakcji - to dla mnie wystarczające. LotW to dobry przykład. Gra jest bardzo porządnie oprawiona ( szczególnie jak kostki zastąpiłem meeplami) i faktycznie mogła by się bez straty dziać w kosmosie albo epoce kamienia łupanego - ale odczuwam subiektywną przyjemność z rozgrywki i oglądania komponentów - nie mam też problemu aby powiedzieć podczas gry "wysyłam moich łotrzyków do portu", tak jak nie mam problemu z wydawaniem odgłosu "ksztbztysz..." przesuwając swojego mecha na planszy Scythe, śpiewając pod nosem "Wojenko, wojenko..." , gdyba SMG zrobiło wersję "kosmiczną" to pewnie robiłbym galktyczne "ziuuuu" i nucił "marsz imperium". Bozia dała mi wyobraźnię która działa nawet przy tak ograniczonych bodźcach ...
ale, jak to mówią - każdemu wg potrzeb...
PS symptomatyczne jest to że wciąż słyszę w dyskusji o eurosucharach , braku klimatu itp, itd - natomiast bardzo niewiele jest przykładów "pozytywnych" - i mam jakoś takie odczucie, że jak jest tekst o potworach na kartach i możesz zginąć po rzucie kością "to dopiero jest klimat" ;D...
Cóż napisać więcej w kwestii klimatu, bądź braku ...? Dla mnie 80% klimatu w grach to komponenty, jestem wzrokowcem. Wypasiona wersja monopoly z odjechanymi budynkami , super kasę , wypasionymi pionkami byłaby dla mnie "klimatyczna" - czy chciałbym w to grać? Niekoniecznie. Waga pod względem której decyduję o zakupie gier jest inna niż waga oceny gry / klimatyczna - nieklimatyczna. Ale na pewno jest tak, że gra świetnie wyglądająca przyciągnie moją uwagę . Gra nie dająca mi satysfakcji organoleptycznej ma bardzo małe szanse na przebicie. Jeśli gra przemówi do mnie tematem ( choćby "doklejonym") a jej mechanika dostarczy mi satysfakcji - to dla mnie wystarczające. LotW to dobry przykład. Gra jest bardzo porządnie oprawiona ( szczególnie jak kostki zastąpiłem meeplami) i faktycznie mogła by się bez straty dziać w kosmosie albo epoce kamienia łupanego - ale odczuwam subiektywną przyjemność z rozgrywki i oglądania komponentów - nie mam też problemu aby powiedzieć podczas gry "wysyłam moich łotrzyków do portu", tak jak nie mam problemu z wydawaniem odgłosu "ksztbztysz..." przesuwając swojego mecha na planszy Scythe, śpiewając pod nosem "Wojenko, wojenko..." , gdyba SMG zrobiło wersję "kosmiczną" to pewnie robiłbym galktyczne "ziuuuu" i nucił "marsz imperium". Bozia dała mi wyobraźnię która działa nawet przy tak ograniczonych bodźcach ...
ale, jak to mówią - każdemu wg potrzeb...
PS symptomatyczne jest to że wciąż słyszę w dyskusji o eurosucharach , braku klimatu itp, itd - natomiast bardzo niewiele jest przykładów "pozytywnych" - i mam jakoś takie odczucie, że jak jest tekst o potworach na kartach i możesz zginąć po rzucie kością "to dopiero jest klimat" ;D...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
Re: Scythe
crsunik pisze:No ok, ale to że tego nie czytacie to wina wasza czy gry? Gracze mają znaczny wpływ na to czy grają z klimatem czy też bez. Gra może to mniej lub bardziej ułatwiać. Akurat tutaj grając casualowo faktycznie można poczuć klimat, ale wydaje mi się, że po przejściu na twardą rywalizację na klimat nie ma tu miejsca.
mogę się podpisać pod tym
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Scythe
Ja jak tłumaczę znajomym na spotkaniach Marco Polo, to zawsze robię klimatyczne wprowadzenie i tłumaczę, że to gra o dalekich podróżach, odkrywaniu nowych szlaków i takich tam, i że warto się wczuć i poczuć ten wiatr przygody we włosach. Nie wiem, może mi średnio to wprowadzenie wychodzi, bo na razie nikt wiatru nie czuł, ale na następne spotkanie zabieram wentylator.rastula pisze:PS symptomatyczne jest to że wciąż słyszę w dyskusji o eurosucharach , braku klimatu itp, itd - natomiast bardzo niewiele jest przykładów "pozytywnych" - i mam jakoś takie odczucie, że jak jest tekst o potworach na kartach i możesz zginąć po rzucie kością "to dopiero jest klimat" ;D...
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Scythe
Hmm, to źle grałeś. Bo właściwy głos to "uuuudzuuuudsz"rastula pisze: nie mam problemu z wydawaniem odgłosu "ksztbztysz..." przesuwając swojego mecha na planszy Scythe
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1311 times
Re: Scythe
... no tak - ale kto kupuje Marco Polo, Concordię czy Rialto w poszukiwaniu "klimatu" ? - natomiast wciąż gry te mają ładną oprawę, ciekawą mapę, ilustracje...
ale może rzeczywiście jest tak, że kupując bardziej świadomie, nie stawiam grom nierealnych oczekiwań...wiem czego się spodziewać i gdzie leży "satysfakcja" z rozgrywki
gracz który pójdzie do sklepu kupić "grę przygodową" i przyniesie do domu pokolorowany arkusz kalkulacyjny z mapą ( Marco Polo musi być przygodowy), może czuć zawód.
ale może rzeczywiście jest tak, że kupując bardziej świadomie, nie stawiam grom nierealnych oczekiwań...wiem czego się spodziewać i gdzie leży "satysfakcja" z rozgrywki
gracz który pójdzie do sklepu kupić "grę przygodową" i przyniesie do domu pokolorowany arkusz kalkulacyjny z mapą ( Marco Polo musi być przygodowy), może czuć zawód.