Henlo, dzielę się bo ostatnio zacząłem z tego korzystać i nie ma powrotu, bo dobrze jest.
I choć sam mam angielski egzemplarz (zmontowałem też angielską paczkę do druku, niedługo pojawi się w plikach na bgg), to zrobiłem dla Was paczkę po Polsku, bo wiem, że lubicie. Wesołych jajek!
Problem:
krótko: Problemem. jest. ten. cholerny. brudny. Włóczęga!!!1one
Znienawidzony sierściuch który jest OP (statystyki turniejowe nie zostawiają wątpliwości, że to zdecydowanie najmocniejszy zawodnik). Nie cierpię grać przeciwko niemu i mam ochotę odejść od stołu jak ktoś go wybiera. Ale...nie cierpię patrzeć całą grę na bezużyteczne ruiny, zwłaszcza jak jestem pomarańczowym workiem do bicia.
Plik do druku wrzucam na BGG, a tymczasem tutaj na jakiś hosting zanim BGG to zatwierdzi a Wy zapomnicie:
Tymczasem dyskusja:
Groźna Niesława:
Trzeba dziada przytemperować, więc powstały nieoficjalne zasady turniejowe o których już tu dyskutowaliśmy, tzw. "Despot Infamy". Celem jest ograniczenie możliwości zdobywania punktów przez agresję Włóczęgów w trzecim akcie, więc teraz zamiast rozwalać stół śmierdziele muszą pogłówkować.
Jedna bitwa z wrogą frakcją to tylko jeden dodatkowy punkt, niezależnie od liczby trafień (oczywiście budynki i żetony dalej dają punkty), a nie +1 za każdy stracony element (w tym za wojowników) ofiary tej brudnej małpy z brzytwą.
Wykopaliska:
Jeszcze genialniejszym rozwiązaniem tego problemu jest wrzucenie do pieca elementów Włóczęgi i udawanie, że nie wie się o co chodzi gdy ktoś o niego poprosi na spotkaniu. Ale wtedy cierpi Markiza, kochana kizi-mizi, bo budowa stoi i czeka na prace archeologiczne. Najgorzej.
Więc można teraz przyspieszyć oczyszczenie ruin przez zasponsorowanie prac wykopaliskowych! Wrzucacie podmiankę tekstu na słabe, więc bez żalu, "Tunele" i macie "Wykopaliska", które wymyślił
Marcus theCat z BGG, a ja dziś przetłumaczyłem dla Was i zmontowałem.
I co szanowna społeczność na to?