Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Dhel
Posty: 932
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 631 times
Been thanked: 574 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

U mnie C2 ostatecznie na łopatkach, zbyt mało skończyłem hubów a rzuty w ostatniej walce to pominę, kostka mi się sama ustawiła na trybie 1 w celności :lol:
Ale ta ostatnia walka to nooo, kapitalna, super jest to wyreżyserowane.

C3 cisnę na świeżo, powtarzać C2 na razie nie chcę, muszę zmienić krajobraz i chcę nowe historie, ciekawe czym tym razem zaskoczą.
Sixshot
Posty: 418
Rejestracja: 16 lis 2022, 20:37
Has thanked: 78 times
Been thanked: 63 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Sixshot »

Dhel pisze: 03 mar 2025, 22:18 U mnie C2 ostatecznie na łopatkach, zbyt mało skończyłem hubów a rzuty w ostatniej walce to pominę, kostka mi się sama ustawiła na trybie 1 w celności :lol:
Ale ta ostatnia walka to nooo, kapitalna, super jest to wyreżyserowane.

C3 cisnę na świeżo, powtarzać C2 na razie nie chcę, muszę zmienić krajobraz i chcę nowe historie, ciekawe czym tym razem zaskoczą.
Zawsze można powtórzyć łza ( chyba ) ..
Co do ukończonych hubów to ja miałem ukończone 5 pierwszych i ostatni... tam huby to jedno ,ale więcej dają tutaj Ally.
Swoja drogą to trochę tendencyjne wybory fabularne głównie pomiędzy dostać +1 dyplomacji ,a -1 humanity .. i wcale to -1humanity ,aż takie kuszące nie było ..jak sobie potem trochę przeglądałem to po prostu inny zasób traciliśmy i tyle. Nie wiem może już jestem za stary ,ale dla mnie fabuła to była jasna droga ,która będę podążał ..ale pewnie byli i tacy co szli drogą rozpier..a potem zonk na koniec.

Jeszcze jeden punkt jaki bym zmienił / ulepszył to przy wyborach fabularnych brak opisanych jej skutków od razu pod końcem paragrafu. Najlepiej jakby to było jakoś kodowane np kolorem i czerwona folia do odczytu ..albo może QR kody ? i odczyt telefonem ..tak ,aby kierować się 100% odczuciem ,a nie ..co się straci ,a co zyska.

@tommyray
Ja to oldschoolowo zapisywałem wszystko na drukowanych kartach .Karty Argo to aż dziury sie robiły prawie od ciągłego gumkowania i pisania ołówkiem. Co do Gearu to z tego co zaobserwowałem to żaden loot z C2 niema na dzień dobry ascended więc i na dzień dobry C3 będzie się trzeba pewnie zadowolić tamtejszym gearem ..no albo bić się nie ascendowanym z C2

Sam już nie wiem ..może przed C3 prócz OO jeszcze jakiś teatr sobie zrobię dla zabawy ..ciekawe jak się będzie lało gearem z C2 te wszystkie temonosy , hekatony wyższego poziomu..hmm
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Dhel pisze: 03 mar 2025, 22:18 (...) muszę zmienić krajobraz i chcę nowe historie, ciekawe czym tym razem zaskoczą.
Odpowiedź: wszystkim ;)

@Sixshot
Jeszcze jeden punkt jaki bym zmienił / ulepszył to przy wyborach fabularnych brak opisanych jej skutków od razu pod końcem paragrafu. Najlepiej jakby to było jakoś kodowane np kolorem i czerwona folia do odczytu ..albo może QR kody ? i odczyt telefonem ..tak ,aby kierować się 100% odczuciem ,a nie ..co się straci ,a co zyska.
Po absurdach jakie człowieka spotykały w Tainted Grail to właśnie jawność zysku i kosztu jest tym co jest tutaj na plus. I chyba nawet TG było źródłem takiej decyzji o świadomości zmian parametrów numerycznych jakie nas spotkają. Niejawności i nieoczywistości konsekwencji oczekuję raczej w warstwie narracyjnej i fabularnej.

Ale wiem o co chodzi - c2 zbytnio "ułatwia nam" wybory przy obranej przez nas "ścieżce ideologicznej", i decyzje mogą być tu w większości oczywiste. No ale to jednak nasza "meta" decyzja. W c3 zdaje mi się wracamy do sytuacji z c1, gdzie także przez większość czasu wcale nie było jasnej sytuacji i jawnej konfrontacji zimnego pragmatyzmu z empatią.

Małe dywagacje na boku - ci, którym przypadła rola prostaczków w c3, są tak irytujący w swoim ideologicznym ateizmie, są tak nie na miejscu ze swoją postawą, że już w pierwszych kilku Adv mnie przekonali aby ani trochę nie dbać o ich ideolo, bez względu na to czy to właśnie oni są kluczem do spec zakończenia. Jak mam do wyboru ich albo Spadkobierców Słońca to wybieram kapłanów. W życiu realnym także nie znoszę bojowników ateizmu o zerowych zrozumieniu metafizyki (a typów pokroju Harrisa czy Dawkinsa to wręcz alergicznie) to i w c3 nie będę im przytakiwał. Niech się Słońcu kłaniają, chamy! :lol:

--------------------------------------------------------------------------
Musze trochę pokręcić nosem nad tym oficjalnym binderem.
Używam go już trochę czasu i mam parę uwag. Jakościowo - ok, ale ergonomia.... Jest za duży, niewygodny, gorzej nim się operuje niż samoróbką od Ultimate Guard. Wymiarowo mamy szer. dł. wys. 30.3 x 34.8 x 6.8 i 66.7 cm po rozłożenie - to jest za dużo.

Karty sekcji - sztywny karton, więc wytrzymałe ale nieporęczne, za duże, wszystkie ostatecznie wyciągnąłem i wrzuciłem na sam tył tego klasera. W obecnej formie przeszkadzają w operowaniu klaserem. Wysokość i mały łuk zapinanych żeber gryzie się z szybkością ich przekładania. Binder bez nich zyskuje na ergonomii. Przeglądając karty info o sekcji jest graczowi zbędne, co najwyżej wsunięta karteczka z opisem Mnemos Vault, Gymnasion czy coś w ten deseń się miejscami przydadzą, ale nic czego sami po wstępnym ułożeniu kart i stronic byście funkcyjnie nie rozpoznali.
Same stronice sekcji więc warto albo trzymać osobno poza binderem (tylko gdzie...) albo na końcu bindera aby nie przeszkadzały.

Z oryginalnych stronic na karty które tam mamy o wymiarach ok. 25x33.3 mam użytych 19 z 31.

Stronice Argonautów nie powinny być łączone ze soba a rozdzielone, tak aby po jednej stronie był argonauta a po drugiej tytan. Prawdopodobnie było to technologicznie niemożliwe lub za trudne. Przy solo nie narzekam, ale chciałbym abyła możliwość zdobycia dwóch dodatkowych stronic dla Argonautów, przy kilku osobach łatwiej by było rozdzielić je między graczy.

Karty na Sprzęt - używam stronic dedykowanych X-wingowi i są bardziej użyteczne niż jeden ciągiem wszystkie karty - karta technologii i karty sprzętu powinny być obok siebie. W x-wingowych trochę przeszkadzać może poziome ułożenie kart sprzętowych ale i tak jest o niebo lepiej niż gdy miałbym mieć karty Tech w jednym miejscu a Karty Sprzętu gdzie indziej i musiałbym wachlować stronicami, żeby obejrzeć jak wygląda to co dana karta produkcyjna oferuje. Gdyby ItU dało kiedyś stronice jak w x-wingu ale z pionowym ustawieniem dla kart sprzętu - byłoby fenomenalnie.

Oryginalnych stronic ostatecznie wyciągnąłem 12 nadmiarowych i zasuplementowałem 8 stronami X-wingowymi, które łapią wszystkie potrzebne produkcyjne karty tech i cały gear.

Podsumowując: poręczność klasera z Ultimate Guard jest większa. Jego wymiary (27.5 x 31 x 5.5) i tak są ciut większe niż by się chciało (centymetr za wysoki moim zdaniem) a nadal ma przewagę w użyciu. Wersję 2.0 klasera od ItU bym widział o mniejszych wymiarach, niższych klamrach i bardziej zaokrąglonych (jak w UG), karty sekcji mniejsze i chyba raczej w koszulkach, plus aby karty Tech i Sprzętu korespondowały ze sobą analogicznie jak w x-wingowych koszulach. Generalnie w takim klaserze liczy się wygoda: łatwość w operowaniu i szybkość użycia, a w aktualnym tego brakuje.
Jes ibn Jester
Posty: 128
Rejestracja: 06 paź 2015, 20:26
Has thanked: 7 times
Been thanked: 64 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Jes ibn Jester »

tommyray pisze: 03 mar 2025, 20:09 No ciekawe skąd wzięła się w cyklu trzecim karta kondycji Śmierć z opisem: "Została ci przepowiedziana śmierć. Umrzesz za 1 turę.".
Doom z Final Fantasy
tommyray pisze: 03 mar 2025, 20:09 @Jes Ibn Jester czemu nie pisałeś więcej o c3, wcześniej byłoby odpalane! Tu jedna karta ma więcej mechanik niż całe demo Lands Of Evershade :lol: :lol:
Nie mam czasu, gram w C5.

C4 doprowadził mnie do furii - każda z frakcji to złamasy i niech płoną w cholere. Swietny cykl. Nagle musieliśmy nimfy odkopać bo karty AI gdzie cała treść to "All Titans Die" to śmieszne ale bolesne :D
Ale po początku C5, już nagle tęsknie do C4 - jednak ten Djinn to spoko koleś, a wieża no nie taka najgorsza w sumie.
Klubokawiarnia Kawadzieścia - 700+ gier, planszówkowy klimat i blisko Metra
Raztel
Posty: 59
Rejestracja: 08 lis 2023, 19:23
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Raztel »

Lekka przerwa i powrót ale to jaki: dzień 43, zaraz kończymy 2B, Pyrasklepios zdobyty choć z problemami I przebudzenie na Cyclonusie które wygrało nam walke jak chciał wciągnąc tytana na przepaść, wpadło też Remembrance i od razu 1 punkt w ewolucję. Ale i tak walka z Pursuerem dzisaj to komedia: 1 runda i eskalacja na start, nastepnie BP2 wpada i wychodzi nam BP3 no to uff tokeny są a czemu nie klepiemy z Pyrasklepiosem, wypada Cryptex i Pursuer pada w 1 rundzie xDD. Łajba przypakowana kryzys minął na ten moment. Argo Fate zaraz 0 po walce z Chimerą. 2B kończymy z
Spoiler:
, ogólnie wpadło też kilka ciekawych itemów z Hubów i Humanity na -4 ledwo ledwo bo czasem trzeba było brać bo inaczej ta łajba by zatonęła zaraz nawet gdybysmy chcieli inaczej xD. Sojusze też już dosć wysoko więc progress jest. Czuć że zaraz będzie jatka z tego jak się wszystko spina. A izabawna część C2 i jednej twierdzy:
Spoiler:
było czyszczające xDDD
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

@Raztel Gratulacje, takie rzeczy to ludzie setupują w Mnestis aby mieć szansę z niektórymi bossami a tu w cyklu. Extra! Czyli co - teraz już będzie Non Toying?
Swoją drogą - pyrasklepios zdobyty w Teatrze?

A takiej przygody z twierdzą nie miałem :D
Co to było - R&R?
Raztel
Posty: 59
Rejestracja: 08 lis 2023, 19:23
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Raztel »

tommyray pisze: 09 mar 2025, 07:22 @Raztel Gratulacje, takie rzeczy to ludzie setupują w Mnestis aby mieć szansę z niektórymi bossami a tu w cyklu. Extra! Czyli co - teraz już będzie Non Toying?
Swoją drogą - pyrasklepios zdobyty w Teatrze?

A takiej przygody z twierdzą nie miałem :D
Co to było - R&R?
Tak R&R, pyrasklepios zdobyty pod koniec C1 przez co walczyliśmy z
Spoiler:
ale nie zdobyliśmy żadnego postępu do C2 plus kilka walk nie pozwoliło na postęp w C2, teraz fokus na drugą broń z ewolucja, o wiele łatwiejsza do ogarnięcia bo zostały 2 boxy i sama w sobie jest dobra
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1347
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 487 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Shodan »

Pytanko: przejście jednego cyklu w ATO jaka to jest mniej więcej inwestycja czasu?
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Shodan pisze: 09 mar 2025, 14:32 Pytanko: przejście jednego cyklu w ATO jaka to jest mniej więcej inwestycja czasu?
Między 50 a 100h. 50 to prawdziwy sprint, i chyba możliwe tylko jak masz dedykowane miejsce, grę stale rozłożoną i dobrze ogarniasz zasady.
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 412
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 36 times
Been thanked: 277 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: skiba »

tommyray pisze: 09 mar 2025, 15:57
Shodan pisze: 09 mar 2025, 14:32 Pytanko: przejście jednego cyklu w ATO jaka to jest mniej więcej inwestycja czasu?
Między 50 a 100h. 50 to prawdziwy sprint, i chyba możliwe tylko jak masz dedykowane miejsce, grę stale rozłożoną i dobrze ogarniasz zasady.
Plus do tego wiesz dokładnie, co robić. Mi za drugim podejściem do C1 zeszło około 50h, ale pierwsze podejście skończyłem w takim miejscu, że wiedziałem, co robić przy drugim razie i poszło "sprawnie". Dodatkowo znałem mniej więcej techy, które są do odkrycia, więc proces rozwoju jakoś szybciej szedł. W C2+ z tego, co widziałem, techów jest dużo więcej, więc przy pierwszym podejściu z pewnością można kawał dnia spędzić tylko po to, żeby sobie mniej więcej się rozpatrzyć i poplanować :)
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1347
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 487 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Shodan »

To przy moich uwarunkowaniach możliwości grania raz na tydzień przez około 3 godziny, to rozegranie jednego cyklu zajęłoby około pół roku :lol:
Sixshot
Posty: 418
Rejestracja: 16 lis 2022, 20:37
Has thanked: 78 times
Been thanked: 63 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Sixshot »

Ta gra to uczta ,a nie pykadełko do piwka w dodatku stołożerne. Moim zdaniem jak ktoś niema warunków czasowo-miejscowych to się trzeba mocno zastanowić nad tym tytułem.
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

C3 ogień. Dzień 20. Po dwie walki z Primordialkami. Harpia jest niczym krzyżówka Hekatona z Pursuerem - ale bardziej. Jej BP1 to jak BP3 z c1. Jej AI2 to miejscami poziom Ultów z poprzednich cykli, jej AI3 z kolei… rzuć czterema kośćmi: jedno trafienie obol, dwa śmierć, każde kolejne - coś gorszego(!).

Wyrocznia zdaje się łatwiejsza do ogarnięcia, równie mordercza, ale wrażenie tego, że można jakoś się z nią „dogadać”pozostaje.

Jest dużo ruchu, jak ktoś chce to w jednym okienku reakcji może zrobić i z 10 pól z samych abilitek Argo. Dodajcie cryptex na mazerunnerze z hermesyjską kapotą i zapieprzacie po planszy jak Labyrinthauros! Burden ze swoim ruchem 9 jest śmieszny. Śmiesznym już nie jest, że primordialki mają jednak nieskończony movement.

Pamiętacie Chimerę LVL4? I te jej cholerne błoto, które zamieniało się w Chasm? No to Harpia to podbija.
Reflex na co drugim sprzęcie bardzo się przydaje.

Ale to co mi się ogromnie podoba: oparcie walk w dużym stopniu na modyfikowaniu decków traum! Mam już wstępny szkic tekstu o gamifikacji ontologii gier ale wpierw zrobię podmiankę „trudnych” terminów żebyście nie musieli korzystać z chatagpt 🤣. To jest taka projektowa technika, która świetnie się sprawdza w tematycznych ameri ale mało kto na to wpada i rozumie i wie jak z tego korzystać. Potrafi to robić i myśleć tak o grze gamifikując jej odpowiednie kategorie obiektów Kevin Riley, ten od Aeons End, potrafi też Marcin Wełnicki. A o czym mowa?
O Bleeding. Pokochacie to. Cymesik.

W normalnej grze bleeding byłoby uwalaniem nam timera, znaczy się HP, ale w grze gdzie projektant rozumie że każdy obiekt, relację, operację można „projektowo” zaatakować, poddać ją gamifikacji to w takiej grze bleeding jest/będzie inny, ciekawszy, z twistem. Bleeding nie bije w nas bezposrednio, co to, to nie. To byłoby wulgarnie prymitywne. Bleeding wykrwawia nam decki traum z pozytywnych kart… tylko tyle i aż tyle.
Po drugie są nam dane do rąk bronie oparte na Bleeding! A więc coś jakby posiadanie Despair, które jednocześnie boostuje was! I w dodatku bardzo tego chcecie!
Świetne!

Jest trudno. Na tym etapie mamy już blisko 90 keywordów do rozumienia/pamietania.
Mental obłożony tak, że zapominam o Nimfach.
4 walki, 11 tytanów w piachu. Ale gra jest hojna - giną i giną a i tak mam ich pod korek! Mógłbym nimi palić w piecach Argo. Dobry pomysł! Ciekawe czy jest taka technologia… O, a co to?
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 877
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 110 times
Been thanked: 134 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: pavel »

tommyray pisze: 20 mar 2025, 06:15 ...
Ale to co mi się ogromnie podoba: oparcie walk w dużym stopniu na modyfikowaniu decków traum! Mam już wstępny szkic tekstu o gamifikacji ontologii gier ale wpierw zrobię podmiankę „trudnych” terminów żebyście nie musieli korzystać z chatagpt 🤣. To jest taka projektowa technika, która świetnie się sprawdza w tematycznych ameri ale mało kto na to wpada i rozumie i wie jak z tego korzystać. Potrafi to robić i myśleć tak o grze gamifikując jej odpowiednie kategorie obiektów Kevin Riley, ten od Aeons End, potrafi też Marcin Wełnicki. A o czym mowa?
O Bleeding. Pokochacie to. Cymesik.

...
Hmm. Słowne komendy to obecnie kosmos przy "trudnych" grach i wątpliwościach przy jakiś zagmatwanych sytuacjach. Eliminuje dosłownie potrzebę posiadania jakikolwiek papierowych pomocy. Nie wyobrażam sobie użytego terminu "żebyście nie musieli korzystać z chatgpt", chcesz zrobić coś szybszego w zastosowaniu docelowym w grach? Podmienić, to zmienić, więc wyklucza w/w.
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

@pavel Nie rozumiem :D
Moje zdanie było mrugnięciem okiem do Curiosity w kontekście jego wrzutki z gpt gdzie czat próbował wytłumaczyć koncept ergodyczności w grach, tutaj tym konceptem jest „gamifikacja ontologii gry”.
Awatar użytkownika
Dekoy
Posty: 275
Rejestracja: 17 sie 2021, 01:04
Has thanked: 18 times
Been thanked: 19 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dekoy »

Czy ktoś próbował/próbuje ogarnąć coś jak Ludomentor dla AT? Bo nauczenie chata gpt zasad to jeden wieczór ale nie wiem jak to udostępnić dla społeczności
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Można dany temat udostępnić, nawet ktoś kiedyś coś takiego dawał na discordzie, tylko wymogiem było posiadanie płatnego konta
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 877
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 110 times
Been thanked: 134 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: pavel »

tommyray pisze: 20 mar 2025, 10:44 @pavel Nie rozumiem :D
Moje zdanie było mrugnięciem okiem do Curiosity w kontekście jego wrzutki z gpt gdzie czat próbował wytłumaczyć koncept ergodyczności w grach, tutaj tym konceptem jest „gamifikacja ontologii gry”.
Również nie rozumiem :D
Darmowy zawsze próbuje. @Dekoy boardgame guru chatgpt. Ludomentor - Board Game AI słyszałem o nim, przed tym jak się pojawił, nie korzystałem/ liśmy. No my nie uczyliśmy zasad chatbota :D W kampanie Gambler Chest używaliśmy, AT;O jak najbardziej ostatnie cykle, w zasadzie czas rozgrywki, tu na forum podawany, skrócony do absurdalnego minimum. Za rok, dwa rozłożymy nową grę i bot nas nauczy zasad :D
Jes ibn Jester
Posty: 128
Rejestracja: 06 paź 2015, 20:26
Has thanked: 7 times
Been thanked: 64 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Jes ibn Jester »

@tommyray zadzwoń jak będzie R7.
Klubokawiarnia Kawadzieścia - 700+ gier, planszówkowy klimat i blisko Metra
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Discordowe przypadki czyli podśmiechujki z innych:
Obrazek

Musiało być grubo przy stole :D

W C3 jest tak ubogo z surowcami, że mam 24 dzień a sprzęt dopiero się co daje robić. Popełniłem dwa błędy:
1) we wczesnym etapie gdy primordiale jeszcze były lvl1 szybko uciekłem z walk z Harpią i Wyrocznią. Bezmyślnie! Ma to spore konsekwencje w naszych możliwościach konstruktorskich. Bieda w surowcach.
2) Nie użycie łez w obu przypadkach. Teraz jestem w solidnym niedoczasie, i dopiero powoli dobieram się do surowców.

Szybka ucieczka - mało surowców - słabo ze sprzętem - mniejsze szanse w walkach - ucieczka i kółko się zamyka. Nie uciekać! Walczyć do końca nawet jak :twisted: wipe drużyny! Czuje się tak jakby mi ktoś teraz przypomniał „There is no maze!” Oraz „What are you” a tu moje tytany tylko sprint na pokład i tyle. O tak to to nie moi drodzy. Nie wiem jak dalej w cyklu ale jest was tu na razie pod dostatkiem - nie ma już ucieczek. Tłuczecie się do końca albo palimy wami w piecu. The song of Life to był wyśmienity wpis ale co było to było, teraz mamy C3. Teraz reguły się zmieniły, i teraz nie ma litości, macie umierać na polu bitwy.

No i Kapłani Heliosa to fajne chłopaki! Mają w sobie ten żar! :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Wraz z otrzymaniem cykli 4 i 5 postanowiłem powrócić do ATO, którą po cyklu 1 odłożyłem na bok ze względu na napływ innych tytułów. Wczoraj ukończyłem podstawkę tak wiec napisze kilka słów o wrażeniach. Jestem cały czas pod ogromnym wrażeniem jak dużo zawartości zostało w tej grze zawarte, historii jest tyle co w co najmniej dwóch/trzech innych wielkich tytułach kampanijnych. Opowieść jest świetnie napisana, ciekawa i wciągająca, zdecydowanie najlepsza ze wszystkich gier z jakimi miałem do czynienia a grałem w wiele tytułów z historią (Oathsworn, Middara, Tanares, Gloomhaven i wiele innych) i żadna z nich nawet w połowie nie ma tak dobrej historii jak w ATO. Dodam że grałem solo korzystając z fenomenalnej narracji audio, która gorąco polecam. Narracja jest okraszona klimatycznym ambientowym podkładem i odgłosami np. walki, rykiem potwora itp. co tym bardziej pozwalało wczuć się w klimat gry, mi bardziej podeszła taka forma niż czytanie książek. Z drugiej strony tak wielki wątek fabularny jest też w moim przypadku problematyczny żeby gre rozegrać ze znajomymi, osoby z którymi gram nie maja chęci polowy wieczoru spędzać na czytaniu/słuchaniu tak wiec pozostało mi jedynie rozgrac ja solo. Gra solo też ma swoje plusy, największy to to że sam panuję nad wszystkimi buildami 4 tytanów przez co jestem w stanie grać efektywniej pod względem synergii miedzy tytanami i ich wyposażeniem co w tej, dodam niełatwej, grze jest to ważny element żeby zwiększyć szanse na wyjście z walk zwycięsko oraz przetrwać w tym brutalnym świecie. Efektem tego było relatywnie mało zgonów tytanów oraz ukończenie finału na ustawieniu Phoinikas Stoa, co było wspaniałym wyzwaniem :D

Walki w Ato również stoja na bardzo wysokim poziomie, podoba mi się rozbudowany system z KDM z większą możliwościa mitygacji rzutów oraz odwróconym kierunku walki (nie osłabiamy się z przeciwnikiem w czasie trwania walki tylko wręcz przeciwnie, stajemy się coraz potężniejsi, przeciwnik ma coraz groźniejsze ataki w tali AI a my z każdym atakiem odblokowywujemy dodatkowy potencjal na każdego tytana). Nawet od śmierci można się wywinąć i przy dużej dozie szczęścia nawet przebudzić się na chwilę z boską mocą. Sa to bardzo rzadkie momenty ale na długo zapadające w pamięć. Z każdym przeciwnikiem walczy się kilka razy ale praktycznie za każdym razem zmienia się albo poziom przeciwnika albo wymagania do wygranej wzrastają wiec kazde starcie jest ciekawe. Najciezej jest przy pierwszym spotkaniu gdzie nie wiemy czego po przeciwniku się spodziewać no i jak przeciwnik wkracza na 4 poziom, robi się wtedy bardzo brutalnie i wtedy dążyłem do tego żeby jak najszybciej zakończyć cykl.

Gra również ciekawie się rozwija, każdy cykl jest bardziej wymagający od poprzedniego, pierwszy to taki w sumie tutorial, drugi to już rzucenie nas na trochę głebsza wodę, eksporacja staje się trudniejsza a walki bardziej wymagające ale dopiero w trzecim cyklu gra rozwija skrzydła i pokazuje pazur. Trzeci cykl jest majstersztykiem, fabuła niesamowita, eksploracja kompletnie odjechana, a przeciwnicy brutalni jak nigdy wcześniej a finał zaskoczył mnie jak mało co. Przy każdej walce już koniecznoscią było posiadanie dedykowanego dla przeciwnika setu przedmiotów i „przebieranie” tytanów przed kazda walką. Przedmioty musiały być odpowiednio dobrane pod względem generowania kratosów, usuwania statusów a nawet ważne stało się jakiego typu bronią atakujemy i dodatkowo musimy cały czas uważac na dodatkowe zagrożenia jak np zakotwiczenie w czasie coby nie zostać całkowicie wymazanym z egzystencji.
Gra jest długa, całość zajęła mi ok 200h, ale nie staje się nużąca ze względu na to że wraz z rozwojem wątku głównego (nawet w obrębie cyklu) coś się w świecie zmienia, często dochodzą nowe elementy na które trzeba uważać albo uaktywniają się nowe mechaniki, pojawiają się nowe typy kratosów, sprzętu czy technologii, naprawdę dobrze to wszystko zostało przemyślane. Jestem naprawdę pełen podziwu dla twórców za całokształt tej gry, wykonano tu gigantyczną pracę i na dodatek porządnie ja przetestowano i zbalansowano.

ATO na pewno nie jest gra dla okazjonalnych graczy przez ogrom reguł, których grając nieczęsto po prostu nie sposób spamiętać a oprócz zasad z instrukcji, dochodzi sporo dodatkowych reguł dotyczących danego cyklu nie wspominając o spamiętaniu wszystkich keywordów i ikonek na torze kratosa. Grę przechodziłem mając ja cały czas rozłożoną i grając prawie codziennie a mimo tego za każdym razem musiałem zaglądać do instrukcji lub książek z poprzednich cykli ale tak musi chyba być przy rozbudowanym tytule. Pozom komplikacji przy trzecim cyklu już był już bardzo wysoki np. podczas ostatecznej walki z Burdenem czy finałowej moje zwoje mózgowe były skrajnie przegrzane planowaniem ataków, uników i odpowiednią kompozycją buildów niezbędną do pokonania tych bardzo trudnych przeciwników ale satysfakcja z ich pokonania rekompensowała z nawiązką ból głowy

No dobra wystarczy tych pochwał, teraz wspomnę co mi nie podeszło – najbardziej nie podoba mi się że praktycznie cały sprzęt którego się dorobiłem w danym cyklu w kolejnym staje się bezużyteczny, sprawiało to wrażenie mocnego cofania się w rozwoju i konieczność zbierania od początku całego uzbrojenia. Średnio mi się tez podoba progres samych argonautów, jest bardzo mocno uproszczony, myślę ze moznaby to zrobić jakoś ciekawiej i wyszło by na plus, na wzór np. klasycznego RPGowego rozwoju postaci. Powinna tez być jakaś osobna książeczkę z keywordami i kratosami ze wszystkich cykli bo szukanie w trzecim cyklu rzeczy w 3 roznych książkach było czasem uciążliwe. I to chyba tyle z minusów.

Teraz mala przerwa na malowanie figurek z nowych cykli i od razu po zakończeniu wracam na Argo bo scena po napisach końcowych zaintrygowała mocno i musze zbadać niezwłocznie o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi 8)
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 687
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 43 times
Been thanked: 292 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zaan84 »

Do mnie gra trafi w tym tygodniu (sama podstawka). Tak się składa, że żona w piątek zabiera dzieci do mamusi, więc cały weekend dla mnie i białej trumienki. Jakieś porady na start? Na co zwrócić uwagę? I nie chodzi mi o sam gameplay tylko otoczkę techniczną, koszulki, inserty, etc.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Zaan84 pisze: 31 mar 2025, 08:59 Do mnie gra trafi w tym tygodniu (sama podstawka). Tak się składa, że żona w piątek zabiera dzieci do mamusi, więc cały weekend dla mnie i białej trumienki. Jakieś porady na start? Na co zwrócić uwagę? I nie chodzi mi o sam gameplay tylko otoczkę techniczną, koszulki, inserty, etc.
Jeżeli będziesz grę składał i rozkładał za każdą sesja to na pewno warto zrobić sobie taka tablice/karton z ponaklejanymi koszulkami na kafelki mapy, mega to upraszcza życie.
Koszulki na resztę to wg uznania, karty są porządne, płótnowane wiec nie ma konieczności
Grę też przepakowałem do 2 mniejszych pudełek z insertami standardowymi do gier LCG, jedno z kartami i komponentami bieżącego cyklu a w drugim reszta bo to giga wielkie pudło dla mnie jest mega niepraktyczne
tommyray
Posty: 2162
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 953 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Zaan84 pisze: 31 mar 2025, 08:59 Do mnie gra trafi w tym tygodniu (sama podstawka). Tak się składa, że żona w piątek zabiera dzieci do mamusi, więc cały weekend dla mnie i białej trumienki. Jakieś porady na start? Na co zwrócić uwagę? I nie chodzi mi o sam gameplay tylko otoczkę techniczną, koszulki, inserty, etc.
Polecam mieć pod ręką FAQ oraz instrukcję OutOfTheBox.
Pamiętaj że karty mają PODWÓJNE NAZEWNICTWO - jak czegoś szukasz zawsze sprawdź rewers.
Jak nie wiesz czegoś co masz na karcie Tytana - sprawdź rewers :D
Każdy zafoliowany deck do otwarcia, ale nie do przeglądania (więcej w out of the box)

Przygotuj karteczki samoprzylepne na różne miejsca w rulebooku ;) - będziesz go wertował sporo.

No i przeczytaj ten nasz cudowny wątek - sporo porad już tutaj padło.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4689
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 313 times
Been thanked: 1127 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: brazylianwisnia »

Zaan84 pisze: 31 mar 2025, 08:59 Do mnie gra trafi w tym tygodniu (sama podstawka). Tak się składa, że żona w piątek zabiera dzieci do mamusi, więc cały weekend dla mnie i białej trumienki. Jakieś porady na start? Na co zwrócić uwagę? I nie chodzi mi o sam gameplay tylko otoczkę techniczną, koszulki, inserty, etc.
Warto mieć inny system pakowania w który wyodrębnisz cykl, który grasz oraz decki sekretow. Korzystanie z trumny jest mega nieporeczne. Warto zakoszulkwac trauma deck, eksploracje I decki potworow. To oczywiscie zależy od twojej odporności na slady ale te decki tasuje się wielokrotnie w trakcie 2 godzinnej partii.
Pierwsze 10h grania to będzie regularne wertowanie zasad. Jak masz czas obejrz sobie wczesnej zasady w formie video zrobione przez Paula Grogana(Gaming Rules!).
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
ODPOWIEDZ