GRY-PLANSZOWE.pl

Ok, to raczej odpadam, za daleko na me chęci.

Ja jestem chętny na spotkanie w tę środę. Z chęcią zagram w Master of Economy/Alcatraz/Inwazje na Canade/SE4X czy cokolwiek innego co zaproponujecie Ogólnie wolny jestem od 17. Ktoś jeszcze chętny?

Ja dopiero za tydzien.

Ja chyba będę.

W programie oczywiście SEX.

Przepraszam: SE4X

Czyli ciułanie żetonów i księgowość

Czuje Michał, że Cię to korci

Trudno żeby SEX nie korcił...oj przepraszam SE4X

Żeby nie było to ja zapraszam Cie do nas na SE4X a nie na cokolwiek innego o podbnej nazwie

Musiałbym zrezygnować z dzisiejszego spotkania w Polufce a już się umówiłem, ale dzięki za zaproszenie. Zróbcie jakieś zdjęcia tego SE4Xu

Kurcze Odi, zapomnialem, że jest Opener i nie dam rady w te srode

No chyba, że jednak na niego nie ide więc spotkanie znów aktualne

Zorientowałeś się, że jest streaming przez youtube'a?

No niestety - ja już zabukowałem sobie coś na dzisiejsze popołudnie

To może jutro?

Jutro będziemy od około 17.

Czuje się w tym wątku ciut "Forever Alone" ale jutro będziemy w Caffe od 18

Ostatnia środa stała pod znakiem Martina Wallace. Wpierw szybka partyjka London, w którego grało mi się o wiele lepiej niż za pierwszym razem. Rozgrywka pokazała, że trzeba się pilnować w każdym aspekcie rozgrywki a ten kto odpuści sobie punkty biedy na koniec płacze z powodu osiągnięcia mniej niż połowy wyniku punktowego zwyciężcy




Następnie na stół trafił Perikles. Pierwsza rozgrywka odbywała się w gronie trzy osobowym i było dosyć średnio teraz na cztery osoby miałem nadzieję, że będzie lepiej. I było. Większy ścisk, więcej możliwości kombinowania i widać, że gra ma potencjał. Nie podoba mi się sposób rozstzygania starć, zdaża się za dużo bezproduktywnego rzucania szczególnie przy stosunku 1:1 gdy obie strony nie daja rady osiągac sukcesów. Wolałbym by rzutów było mniej nawet większą ilościa kostek. Następna rozgrywka w pięcio osobowym gronie i tu będize na pewno o wiele, wiele lepiej

Coś, ktoś, gdzieś jutro?

Zarezerwowałem szafę od 16.
Planuję być, choć najlepiej na 17 mi pasuję.

Wpadnę z Anią, ale ok 17.

Ja będę z Piotrem.
Będziemy o 17.
Ja biore ze sobą AFAoS, Periklesa i Le Havre. Artur pewnie będzie miał mój London.

Ja wezmę The Boss'a. Czy ania będzie, to się okaże jutro.

A w SEX gramy?

Bierz, bierz chetni na pewno sie znajda

Znajdzie się tam dzisiaj jeszcze jedno wolne miejsce bo już strasznie dawno nie byłem ?