Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)

[janekbossko]

Umiescisz plany do 3mm pcvki? Takie i wieksze mam w pracy:)

[Lubel]

Organizer Skorzenego jest o tyle praktyczny, że w trakcie gry na stole zostaje tylko ta część ze znacznikami, żetonami determinacji itp, zajmie mniej miejsca niż organizer, w którym jest wszystko.

[Skorzeny]

Umiescisz plany do 3mm pcvki? Takie i wieksze mam w pracy:)

Prosz...

http://www.sendspace.pl/file/2554ded9b105839366dfd4b

Teraz jak tak przerabiałem wersję 2mm na 3mm zauważyłem, że do poprzedniej wersji (2mm) wdarł się delikatny błąd. W podajniku nr. 4 (ten długi do małych elementów) szerokość przegródek jest zbyt mała. Ta szerokość pasuje do wersji 3mm, w wersji 2mm można spokojnie każdą przegródkę powiększyć o +/- 0,1 cm (zamiast 4,1cm np. 4,2cm). Tak jak napisałem to delikatny błąd, gdyż akurat te szerokości są mocno umowne i naprawdę uznaniowe.

@ pl1987 dobry pomysł z tym podestem. Ja akurat myślałem o tym w odwrotnym kierunku Wycinam prostokąt z plexi wielkości pudełka, kładę na podajnikach. W jego narożnikach (i może środku) doklejam słupki o brakującej wysokości, żeby wszystko ustabilizować. Nie wiem, czy to zrobię bo tak naprawdę nie "podróżuję" z Robinsonem po znajomych i mi to nie przeszkadza a miejsca na półkach mam jeszcze tyle (odpukać), że mogę sobie pozwolić na trzymanie gry w poziomie.

[dragon77]

Dzisiaj partyjka w 2 scenariusz z Kasią i Piętaszkiem

Takie pierwsze wrażenie, że musi być trudniej, bo jak graliśmy w 3 osoby to mieliśmy 6 ludków + psa, a tutaj tylko 5 - oczywiście mogących robić wszystko, ale to jednak mniej i to w trakcie gry było odczuwalne.

Wcześniej grając we trójkę zapomnieliśmy o braku produkcji na kafelku z obozem, na którym jest mgła i wygraliśmy (:-D) w 8 rundzie, ale dzisiaj wszystko było zgodnie z zasadami (mocno się pilnowaliśmy ), aczkolwiek wyszła jedna niejasność, ale o tym na końcu.

Kasia została odkrywcą, a ja kucharzem - słabo jak na ten scenariusz, bo wolałbym cieślę.

Początek spokojny, jakaś niewielka eksploracja, kilka przygód, trochę ran, które głównie zbierała Kasia, a ja ją leczyłem i zbieranie drewna na krzyże. Potem w sumie 5 skarbów i niezły łomot od bestii w świątyni, ale do 6 rundy wszystko pod kontrolą - wyspę zaczyna pokrywać konkretna mgła, ale my właśnie budujemy 3 krzyż.

W 7 rundzie totalne załamanie pogody (2 śniegowe chmury), a do tego spaliło się drewno w obozie - było ciepło, ale wybrnęliśmy. Niestety do budowy przedmiotów oboje mieliśmy dwie lewe ręce i chociaż nie kaleczyliśmy się w trakcie próby ich wytworzenia to zamiast na przykład łopaty wychodził nam kombajn do czereśni (zupełnie zresztą do niczego na naszej wyspie nie potrzebny )

W 8 rundzie dzięki wydarzeniu uzbierały się 3 drewna + 2 w fazie akcji (czyli w sumie mieliśmy 5 drewien i 2 krzyże do zbudowania) - żarcia nie było, bo mgła wtargnęła na teren obozu. Żeby zdobyć jedzenie poszedłem upolować jedyne zwierzę, które kręciło się niedaleko obozu - okazało się, że to tylko boa - najedliśmy się, ale wąż zniszczył broń do 0, a oprócz żarcia niewiele z niego zostało. Po za tym udana eksploracja wyspy żeby mieć miejsce na kolejne krzyże. Niestety wydarzenia ostatnich 2 dni mocno odbiły się na naszym morale - zaczęliśmy się kłócić, bo co raz rzadziej cokolwiek nam się nawzajem udawało - morale spadło do -2, ale Kasia (która miała rozpoczynać 9 rundę) miała w zapasie 2 żetony determinacji więc liczyłem, że jak następnego dnia rano umaluje się wyciągiem z jakiejś kompletnie nam nieznanej rośliny to nawet kijowa atmosfera pozwoli jej wstać z łóżka z uśmiechem na ustach i nowymi siłami - no cóż, fajnie po wstaniu (czyli na początku 9 rundy) było tylko przez kilkanaście sekund, czyli do momentu gdy Puma (którą lekkomyślnie w 3 dniu pobytu na wyspie Kasia zaciągnęła za sobą do obozu) rzuciła się na nią i dokonała niemalże masakry - 3 pkt siły (przy naszej broni równiej 0 po walce z boa), dodatkowo obniżenie palisady o 1, ale ta jeszcze ten atak na siebie przyjęła, no i w końcu obniżenie broni o 1 - wtedy wytrzymałość Kasi osiągnęła minimum - i wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że przez to trzeba było obniżyć morale, które spadło do -3. Kasia była w stanie znieść -2 (mając 2 żetony determinacji) i po jakimś nieznaczącym nic wydarzeniu nasz Odkrywca padł właśnie w 9 rundzie mając na jej początku wytrzymałość 4...

Heh, było nieźle - najpierw luzik, potem trochę walki o przetrwanie i budowę krzyży, a gdy już myśleliśmy, że jesteśmy w ogródku, witamy się z gąską i w 10 rundzie wygramy to decyzja z 3 dnia pobytu na wyspie nas pozamiatała....


No i teraz jedna wątpliwość: mieliśmy na kafelku ze wzgórzami znacznik mgły, czyli teren był nieodkryty. W kolejnej rundzie wylosowaliśmy wydarzenie "Wyboiste przejście", które mówi "Jeśli to możliwe: Zakryjcie wzgórza na dowolnym kafelku (mieliśmy jeden) używając czarnego znacznika" - na naszym kafelku był biały znacznik mgły więc nic nie zrobiliśmy, bo nie było to możliwe. Ale akcja zagrożenia na tej karcie "Wytyczanie nowej ścieżki" mówi "Stawiając jednego ludka odrzućcie tę kartę oraz odkryjcie wzgórza. Otrzymujesz żeton determinacji".

Pytanie: czy stawiając tam ludka moglibyśmy usunąć biały znacznik mgły ? Na karcie mowa o czarnym znaczniku jest tylko przy zakrywaniu kafelka, ale przy jego odkryciu już nie.

Zagraliśmy tak, że nie mogliśmy usunąć białego znacznika, który na kafelku "wzgórza" pozostał...

[BEBZ]

Czy Portal opublikuje również dwie nowe karty przedmiotów z 7. scenariusza o King Kongu? Jeżeli ktoś już zdecydował się wydrukować sobie takowe z poprzednich scenariuszy, to warto być konsekwentnym i mieć też taką możliwość w przypadku nowych

[Veridiana]

@ dragon, ja bym traktowała niezależnie te sprawy. tzn. czarny znacznik bym położyła i po udanej akcji zagrożenia zdjęła. a mgła mogłaby sobie tam być i czekać aż świętym dzwonem ją zdejmę. ale to tylko moja interpretacja

Ja właśnie 2. scenariusz znowu przegrałam, solo. Nota bene, nie wiem, jak to niektórzy robią, ale ja SOLO nigdy jeszcze nie wygrałam!
Ale zwalam wszystko na pech. No bo jak można przeżyć coś takiego: idę na pewną eksplorację Pierwszego totemu (czyli świątyni), bo są tam przecież aż 3 skarby do wzięcia i tylko jeden potwór się plącze. Pierwsza karta: ceremionalna czara i nakaz przerzucania od tej chwili sukcesu na kości... (to ma być skarb? ). Druga: potwór dał mi nieźle po nerach, 2 rany. Trzecia: Podglądnij wydarzenie... (wow! ). Ale myślę, to chociaż ostatni skarb da coś przydatnego. Dał - skrzynie ze złotem, które są kompletnie po nic...
I jak ja mam wygrać? W dziewiątej rundzie przyszedł zaś sztorm, zniszczył palisadę, a w 10 odwiedziło mnie zwierzątko, które chciało koniecznie sobie ową nieistniejącą już palisadę rozwalić, więc rozwaliło mnie... A już się cieszyłam, że chociaż przeżyję

[melee]

Trzewik przy tłumaczeniu mówił, że nie ma złego skarbu. A z twojego opisu wynika, że ten pierwszy był jednak dość ewidentnie negatywny, więc może coś źle zrozumiałaś? Ja znam słabiutko grę, więc się nie wymądrzam

[Veridiana]

Nie przeglądałam wszystkich kart, ale z kolei kojarzę, jak Trzewik gdzieś mówił, że nie wszystkie przygody są z gruntu złe i odwrotnie, w talii skarbów jest też jeden negatywny

[Lubel]

Tak czy owak Trzewik mistrz !!!

3. W tym tygodniu przewidujemy kolejną aktualizację poświęconą Robinsonowi - na naszej stronie pojawi się kolejny plik PDF dla fanów gry.

Kurde, jutro piątek, a ja się aktualizacji (jaka by nie była) nie mogę doczekać

[powermilk]

Zakładając, że tydzień zaczyna się od poniedziałku, to nawet jakby wrzucili w niedziele o 23:59 to będzie i tak w tym tygodniu

[Lubel]

Zakładając, że tydzień zaczyna się od poniedziałku, to nawet jakby wrzucili w niedziele o 23:59 to będzie i tak w tym tygodniu

to cios poniżej pasa, czuję się jakby mnie jakaś bestia zaatakowała, tuż przed zapaleniem stosu w pierwszym scenariuszu

[godpuppet]

to cios poniżej pasa, czuję się jakby mnie jakaś bestia zaatakowała, tuż przed zapaleniem stosu w pierwszym scenariuszu

true story...
...przynajmniej w mojej ostatniej rozgrywce

[Curiosity]

Cokolwiek by to nie było - o ile to nie jest nowy scenariusz, to nie ma co się spinać. Mam nadzieję, że o, co opublikuje Portal będzie miodne i grywalne

[mat_eyo]

Na pewno nie nowy scenariusz, obstawiałbym kartę pomocy z opisem faz.

[Curiosity]

Ale karta pomocy już jest - nieoficjalna, fanowska, ale jest. Mieliby powielać?

[BEBZ]

Wcześniej było wspominane, że nowy scenariusz ukaże się na przełomie marca, kwietnia. Również obstawiam, że będzie to karta pomocy. Mimo obecności tej nieoficjalnej, fanowskiej.

[jolietjake]

Przecież nawet zapowiadali kartę pomocy, że wypuszczą. Z opisem np rozkładu prawdopodobieństwa na różnych kościach czy sił poszczególnych bestii chyba - a tego na fanowskich kartach pomocy chyba nie było.

[mat_eyo]

Tak powielą kartę pomocy z dwóch powodów - po pierwsze nie każdy posiadacz gry wie co to bgg i jeśli czegoś szuka to raczej bezpośrednio u wydawcy. Po drugie wspomniana pomoc graczy jest bardzo prosta i brzydka, Portal wypuści swoją wzbogaconą o dodatkowe elementy i spójną z oprawą graficzną gry.

[Lubel]

Ogólnie na tej karcie pomocy miało być wszystko po co się zerka do instrukcji czyli np. rozpatrywanie kości bestii.

[dragon77]

@ dragon, ja bym traktowała niezależnie te sprawy. tzn. czarny znacznik bym położyła i po udanej akcji zagrożenia zdjęła. a mgła mogłaby sobie tam być i czekać aż świętym dzwonem ją zdejmę. ale to tylko moja interpretacja

No ale na każdym kafelku jest tylko jedno miejsce na znacznik mgły/niedostępności terenu - więc wg mnie:

- albo zostawiamy znacznik mgły bez dokładania czarnego znacznika niedostępności terenu

- albo podmieniamy znacznik mgły na czarny znacznik niedostępności terenu


No i teraz jeszcze przyszła mi na myśl odwrotna sytuacja, czyli mamy np 8/10 kafelków ze znacznikami mgły. Następnie po wydarzeniu kładziemy jeden czarny znacznik niedostępności terenu na 9 kafelku. No i następnie ciągniemy wydarzenie z księgą, czyli musimy dołożyć 2 znaczniki mgły - czy :

- dokładamy pierwszy znacznik mgły na 10 kafelku, a za drugi dostajemy ranę ?

- dokładamy pierwszy znacznik mgły na 10 kafelku, a drugi na 9 kafelku z czarnym znacznikiem niedostępności terenu i ran nie dostajemy ?

[Portal Games]

Przepraszam za brak odpowiedzi w ostatnich dniach.

Nadrzędna reguła Robinsona mówi, iż na jednym polu nie mogą znajdować się 2 takie same żetony/znaczniki. Celowo znaczniki wyczerpania są czarne, a mgły białe. Mogą być oba na jednym kaflu.

Z przyjemnością też informuję, że nieco spóźniona (z powodu wyjazdu na targi w Norymberdze) aktualizacja jest już faktem - tym razem jest to wzród czystej karty scenariusza. Chcemy zachęcić i zmobilizować twórczych graczy do rozpoczęcia prac nad własnymi scenariuszami do gry, bowiem już w marcu (już za kilka tygodni!) wydawnictwo Portal ogłosi konkurs na scenariusz do Robinsona (z cennymi nagrodami).

Zapraszamy do spisywania pomysłów i przerabiania ich w scenariusze.

[Scenariusz udostępniony jest w pliku jpg, zatem bardzo łatwo jest go wrzucić do edytora tekstu i wypełnić treścią]

[Macok]

Hej! Mam małą prośbę dla posiadaczy RC. Czy ktoś mógłby udostępnić mi dokładny opis lub skan (było by bardzo miło) karty "Skrót"?

[Curiosity]

- tym razem jest to wzróR czystej karty scenariusza.

Pomysł fajny, ale czemu opublikowana została wersja EN a nie PL?

[Curiosity]

Hej! Mam małą prośbę dla posiadaczy RC. Czy ktoś mógłby udostępnić mi dokładny opis lub skan (było by bardzo miło) karty "Skrót"?

Dokładny opis:
AWERS:
"Połóż [żeton skrótu] na dowolnym Kafelku sąsiadującym z waszym obozem. W Fazie Produkcji otrzymujecie 1 wybrany Surowiec dostępny na tym Kafelku"

REWERS:
"W Fazie Produkcji otrzymujecie 1 wybrany Surowiec dostępny na Kafelku z [żeton skrótu]"

[Macok]

Dzięki Curiosity.