ja to biore jako odzwierciedlenie upływu czasu ( ileś tam minut spedzasz pod prysznicem) tak samo jak odpoczynek, masz larwe musisz się śpieszyć bo w sumie prędzej czy później i tak wyjdzie z karty zdarzenia to że każdy gracz z nią i tak ginie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ja to biore jako odzwierciedlenie upływu czasu ( ileś tam minut spedzasz pod prysznicem) tak samo jak odpoczynek, masz larwe musisz się śpieszyć bo w sumie prędzej czy później i tak wyjdzie z karty zdarzenia to że każdy gracz z nią i tak ginie
No to niezłe jaja. Napisałem zgłoszenie i dostałem odpowiedź, w której zostałem poinformowany, że „część kart firma Rebel zdecydowała się przedrukować”. Następnie Pani obsługująca moje zgłoszenie podała odnośnik do listy tych kart, pod którym kryła się wykonana przeze mnie modyfikacja.
I to jest bardzo dobra wiadomość.norolim pisze: ↑04 lip 2019, 17:18
No to niezłe jaja. Napisałem zgłoszenie i dostałem odpowiedź, w której zostałem poinformowany, że „część kart firma Rebel zdecydowała się przedrukować”. Następnie Pani obsługująca moje zgłoszenie podała odnośnik do listy tych kart, pod którym kryła się wykonana przeze mnie modyfikacja.![]()
Ciekawe, czy Rebel skorzysta z mojego tłumaczenia.
Tak czy inaczej, jeśli to się potwierdzi, to jest to bardzo dobra wiadomość. Szczególnie, że jak wynika z odpowiedzi, „Karty zostaną dołączone do drugiej fali wysyłek”.
O żesz. Nawet nie spodziewałem się, że takie coś jest możliwe
O w mordę. Nad parą je wyciskałeś z wypraski, czy co?
Dokładnie,wygląda to tak jakby były mokre bo część żetonów ma nawet zmieniony kolor w środku.
Silnik po lewej to ten sprawny. Wygrałem?miszczu666 pisze: ↑04 lip 2019, 17:49 (...) W moich silnikach prócz trochę innego odcienia (nie tak łatwego do zobaczenia, ale jednak) widoczne było też przesunięcie w wycięciu, co jednak rzucało się w oczy.
Dla przykładu jedno zdjęcie:Spoiler:
Wymienić pewnie wymienią o to się nie boję.Morsereg pisze: ↑04 lip 2019, 21:04 zarowno o obdrapanym pudelku jak i rozwalonych zetonach pisalem juz dosc dawno.
z pudlem nic nie zglaszalem, to tylko pudlo. znacznik mi podeslali. w sumie to podeslali mi chyba z 4 na jeden rozwalony![]()
prawda jest taka, ze nadal idzie grac z tym co masz. bedzie to po prostu brzydko wygladalo![]()
ale do soboty napewno Ci nie przysla zamiennikow.
Ja nie miałem rozerwanego pudełka - ale te zarysowania na wewnętrznym pudełku mam. Nie przeszkadza mi to specjalnie - zastanawiam się czy nie obciąć nożykiem tych ostrych rogów jakoś... tylko się boję trochę
Nie pierwszy. Nie wszyscy mają ochotę pisać. Jakość komponentów ogólnie jest przeciętna. Mamy za sobą 20 partii. Plansza się rozkleja, ze skanera została sama folia. Figsy klejone. Karty tracą farbę przy narożnikach.
Na 100% do reklamacji.
A masz wersję od Rebela czy AR? Może są drukowane w różnych seriach i niektóre są bardziej narażone na takie przeboje?
Moim 3 odkrytym pomieszczeniem w drugiej rozgrywce było gniazdo. A potem wylosowałem królową. Na 6 rozgrywek, w 2 dwóch pojawiło się to bydle. Nie, nie ślimaczy sięlukkk pisze: ↑03 lip 2019, 14:41 nie macie wrażenia, że sam początek gry naprawdę się ślimaczy? Na zasadzie, że łazimy łazimy i przez długi czas nic się nie dzieje. Potwory napotykamy stosunkowo późno. Odniosłem wrażenie, że jak na tak długą grę to nie za wiele tam akcji. Zaznaczam, że grałem na 3 osoby i być może rzuty na szmery były zbyt fartowne. Jakie są Wasze spostrzeżenia?
Co do słabej jakości to albo masz wadliwą kopie albo nie dbasz o elementy... ja mam już 8 partii za soba i uważam że jakość komponentów jest świetna, absolutnie nic mi się nie rozwarstwia a skaner jest w stanie idealnym ( po prostu nie wpycha sie do niego na chama kart a delikatnie ). Żadna figurka mi się nie połamała...
Podobną sytuację miałem jak przejąłem obcych. Coś się paliło, akcja obcego pozwoliła na dociągnięcie karty wydarzenia - pożar się rozprzestrzenił. Kolejne wydarzenie (już normalnie w ramach tury) - pożar nie tylko się rozprzestrzenił ale w każdym ogarniętym już pożarem pomieszczeniu dochodził znacznik uszkodzenia (jeżeli dobrze pamiętam tekst na karcie). W każdym razie dyskusje mogły sie co najwyżej obracać wokół tego, czy statek najpierw spłonął czy rozpadł się na kawałkiCuriosity pisze: ↑05 lip 2019, 08:49 We wczorajszej rozgrywce wszyscy gracze padli solidarnie trupem w tej samej turze.
Jedna osoba mająca dwie poważne rany została dotkliwie pogryziona przez dorosłego obcego, a ponieważ była pierwszą ofiarą, zaczęła się szykować, żeby przejąc stery jako Intruz. Nie zagrała jednak ani razu, bo w fazie wydarzeń dociągnęliśmy kartę "Rozprzestrzeniający się pożar" (czy jakoś tak): karta mówi, żeby m.in. położyć znaczniki ognia na wszystkich pokojach sąsiadujących z już podpalonymi pokojami. U nas paliły się 3 pokoje i to wystarczyło. Statek spłonął.
Swoją drogą, nie uważacie, że ta karta jest przegięta? Skoro można mieć nawet 8 pożarów i jeszcze lecieć, to nic dziwnego, że ignorowaliśmy sytuację mając "zaledwie" 3 trochę tlące się pomieszczenia. To tylko 1/3, nie? No i okazało się, że musimy dołożyć na planszę dokładnie 6 pożarów (mając 5 w rezerwie). Spłonęliśmy żywcem, będąc o jakieś 2 rundy od wygranej.
Więcej. Po wszystkim, przeanalizowałem sobie planszę. Okazało się, że w przypadku tego wydarzenia jest możliwe całkowite spłonięcie nawet przy dwóch pożarach!! Pomieszczenia 6 i 8 mają połączenie z czterema innymi, czyli wystarczy, że płonie jedno z nich oraz któreś mające 3 połączenia, np. 13, 16, 17, 18 (chyba, że jest jakaś zasada mówiąca o tym, że Maszynownia nie może się palić, ale raczej może).
Tak czy inaczej: uważajcie, dzielni podróżnicy w kosmosie, na pożary. Trzy palące się pomieszczenia powinny być dla Was sygnałem do podjęcia natychmiastowej akcji gaśniczej, a w niektórych okolicznościach nawet dwa mogą być groźne.
Zgadza się, ale to było w tej samej turze. Od następnej już byśmy nie losowali wydarzeń.