Strona 40 z 100

Re: 18xx

: 23 sie 2020, 11:36
autor: dżodżo
Cześć Panowie,
Chciałbym się wtrącić z tematem powtarzanym do znudzenia zapewne w tym wątku oraz na bgg, chodzi oczywiście o kupienie pierwszego tytułu 18xx. Czytałem tego typu wątki na bgg i w przeważającej większości wymieniane są tu trzy tytuły, tj. 1830, 1889, 18Chesapeake.
Szczerze mówiąc to myślałem, że już decyzję podjąłem ale znowu zacząłem się wahać. Planuję (planowałem) mianowicie poczekać na KS 1889 od GTG. Problemem jest tu jednak zapewne bardzo długi czas oczekiwania - z jednej strony bardzo mi się nie spieszy, ale z drugiej ta kampania na razie nawet nie ma określonej daty, więc zanim gra trafi do ludzi mogą minąć ze dwa lata.

1830 jest póki co niedostępne i nic nie znalazłem o dodruku.

Wiem, że trwa przedsprzedaż w AAG. I tu pytanie, jak działa ta firma? Czy po tej przedsprzedaży trudniej będzie o dostanie tych gier (coś jak pomiędzy drukami w GMT?), czy może teraz jest jakaś lepsza cena (strzelam, że nie, ceny i tak są wysokie)? Czy najlepiej zamawiać u nich bezpośrednio? Pytam oczywiście w kontekście 18Chesapeake, którego w ogóle nie brałem pod uwagę z wymienionej trójki, i szczerze mówiąc najmniej do mnie przemawia. Czy może coś innego z tej przedsprzedaży by się nadawało (podejrzewam, że ewentualnie 1849)?
Dodam, że w grupie gramy zazwyczaj w 3-4 osoby, chociaż bywa więcej. Lubimy negatywną interakcję, a długi czas gry (np. 6 godzin) niekoniecznie nam przeszkadza.

PS. Z innej beczki - chciałbym zapytać z ciekawości, co przedstawia okładka 18IrePL?

Re: 18xx

: 23 sie 2020, 12:00
autor: Elemele
dżodżo pisze: 23 sie 2020, 11:36 Cześć Panowie,
Chciałbym się wtrącić z tematem powtarzanym do znudzenia zapewne w tym wątku oraz na bgg, chodzi oczywiście o kupienie pierwszego tytułu 18xx. Czytałem tego typu wątki na bgg i w przeważającej większości wymieniane są tu trzy tytuły, tj. 1830, 1889, 18Chesapeake.
Szczerze mówiąc to myślałem, że już decyzję podjąłem ale znowu zacząłem się wahać. Planuję (planowałem) mianowicie poczekać na KS 1889 od GTG. Problemem jest tu jednak zapewne bardzo długi czas oczekiwania - z jednej strony bardzo mi się nie spieszy, ale z drugiej ta kampania na razie nawet nie ma określonej daty, więc zanim gra trafi do ludzi mogą minąć ze dwa lata.

1830 jest póki co niedostępne i nic nie znalazłem o dodruku.

Wiem, że trwa przedsprzedaż w AAG. I tu pytanie, jak działa ta firma? Czy po tej przedsprzedaży trudniej będzie o dostanie tych gier (coś jak pomiędzy drukami w GMT?), czy może teraz jest jakaś lepsza cena (strzelam, że nie, ceny i tak są wysokie)? Czy najlepiej zamawiać u nich bezpośrednio? Pytam oczywiście w kontekście 18Chesapeake, którego w ogóle nie brałem pod uwagę z wymienionej trójki, i szczerze mówiąc najmniej do mnie przemawia. Czy może coś innego z tej przedsprzedaży by się nadawało (podejrzewam, że ewentualnie 1849)?
Dodam, że w grupie gramy zazwyczaj w 3-4 osoby, chociaż bywa więcej. Lubimy negatywną interakcję, a długi czas gry (np. 6 godzin) niekoniecznie nam przeszkadza.

PS. Z innej beczki - chciałbym zapytać z ciekawości, co przedstawia okładka 18IrePL?
1889 będzie jak piszesz pewnie za 2 lata. Najpierw GTG musi dokończyć kampanię 1861/67.
1830 sprawdź czy nie da się kupić gdzieś za granicą. To moim zdaniem tytuł, który każdy powinien mieć. Klasyka klasyk i cały czas zaskakująca. Zresztą wystarczy przeczytać opis Xenira.
18Chesapeak moim zdaniem też jest fajne, można kupić gdyby 1830 było niedostępne. 1830 miało mieć dodruk, ale Lookout Games jest przejęte przez Asmodee i pewnie za mało z tego hajsu mieli, żeby mieć ciśnienie na szybki ponowny dostęp.

Co do AAG to jest to firma jednoosobowa. Ich gry nigdy (raczej) nie będą dostępne gdzie indziej niż na ich stronie. Kwestia dodruków zależy od potencjalnych klientów, z tego co gdzieś między słowami pisał Scott to chyba tylko 18Chesapeak ma szansę na dodruk, ale jeszcze jakieś pudełka powinien mieć.
Ich przedsprzedaż też jest trochę fejkowa bo np 18Chesapeake ma na stanie, ale ze względu na oszczędności wysyłka jest tylko w określonych slotach czasowych.
Co do cen potem to znów znając Scotta taniej nie będzie, co najwyżej taka sama cena. Do końca sierpnia można zamawiać, potem przerwa i będzie kalkulował na nowo ceny i wysyłkę. Jak z nim pisałem to dla krajów UE cena nie powinna się znacząco zmienić.

Re: 18xx

: 23 sie 2020, 17:17
autor: Galatolol
dżodżo pisze: 23 sie 2020, 11:36 PS. Z innej beczki - chciałbym zapytać z ciekawości, co przedstawia okładka 18IrePL?
Most w Tczewie:

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... rschau.JPG

https://pl.wikipedia.org/wiki/Most_drogowy_w_Tczewie

Re: 18xx

: 23 sie 2020, 22:50
autor: kisiel365
Elemele pisze: 23 sie 2020, 02:22 Jak dla mnie trochę dziwne, że mając firmę B i możliwość uruchomienia firmy nie założyłeś Tosa - tam można na samych 2T kokosy robić z tym kaflem portu.
Ad. 1 - Co do Twoich obaw, że przeciwnik by akcje sprzedał to jak najbardziej byłaby to dobra sprawa - akcje w bank pool płacą do firmy. Ty zrobiłeś na odwrót, więc to rywal miał firmę z pociągami i jeszcze kupą akcji w bank pool'u. Mógł pewnie jeździć i spokojnie wypłacać a kasa i tak trafiała i do niego i do firmy.
Ad 2 - Niebieska ma szybki dostęp do Kotohiry i Takamatsu - 2 dobrze płatnych miast, więc jazda tam jest opłacalna.
Błędy początkującego. Masz rację, cenne uwagi.
Elemele pisze: 23 sie 2020, 02:22 PS. Z tego co widzę na zdjęciu:
to kafel jest położony niezgodnie z zasadami (brak przejazdu po upgradowanym torze).
O ilę pamiętam: Upgrade był z prostej, a miasto doszło chyba później, więc wydaje mi się, że było ok.

Edit: Aby nie nabijać postów. Faktycznie Elemele! Jestem zaskoczony. Wyraźnie w 1889 tak jest napisane, ale w instrukcji np. 1830 czegoś takiego nie ma. Jakieś inne tytuły też tak mają? Czy raczej typowe jest tak jak w 1830?

Re: 18xx

: 23 sie 2020, 23:04
autor: Elemele
kisiel365 pisze: 23 sie 2020, 22:50 O ilę pamiętam: Upgrade był z prostej, a miasto doszło chyba później, więc wydaje mi się, że było ok.
Nie ma znaczenia skąd wysyłaliście robotników by tor wybudowali ;)
W 1889 robiąc upgrade musisz mieć możliwość przejechania po nowym fragmencie toru. Tutaj nie ma takiej możliwości - łuk jest niedostępny dla nikogo i nigdy nie był.

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 12:03
autor: piton
Żeście się rozpisali, przynajmniej fajnie było poczytać na urlopie ;)

Co do wątku zapoczątkowanego przez Galatolol'a
Galatolol pisze: 13 sie 2020, 23:46 (...) Co jednak zrobić, gdy nie wiadomo, kto wygra, ale na pewno jeden z graczy już jest poza grą?
kończenie przedwczesne to norma, ja tam powtarzam zawsze, że lepiej pyknąć 2 gry po 2 godziny niż jedną "bezsensowną" w 4 godziny. Ale i tak mnie nie słuchają :lol:
ja osobiście jestem za kończeniem jak już wszystko widać (jak prawie każdy), bo dopisywanie cyferek czy przerzucanie żetonów to już mało jest ekscytujące (sorry Lonny).
Tak samo jestem za kończeniem jak ktoś odpadł z gry - czemu ma się źle bawić - tym bardziej jak śmierć następuje szybko. Wolę jak każdy się dobrze bawi, wolę większą rywalizację i emocje, nawet kosztem skrócenia czasem "zabawy" - efekt kuli śnieżnej yay.
Mnie to nie przeszkadza, ale gram czysto dla zabawy i kombinowania, cyferki i miejsca w grze są dla mnie sprawą naprawdę drugorzędną... Jednak gram głównie z eurograczami i im to przeszkadza ;) trzeba się wyzbyć tego euro-nawyku grania do końca i konieczności poznania zwycięzcy, ja się na szczęście wyzbyłem, polecam.

Oczywiście odstępstwa od tego są w pierwszych rozgrywkach w dany tytuł, bo wtedy warto poznać mapę, możliwości gry etc. i pograć do końca. Po co najmniej kilku(nastu) grach łatwiej podjąć decyzję o końcu partii (zgadzam się w pełni z przedmówcą).
Podsumowując, do takich wniosków musi dojrzeć cała grupa, bo jak są zdania odrębne to zazwyczaj ulegam(y) i jeździmy te kolejne 2 godziny, yay :P

-------
z tzw. nowości - na 18xx.Games pograłem w 18TN i 18GA (narazie ma sporo braków w privach).
Ogólnie to "klony" 1830 <edit> gry oparte na mechanice i znanych schematach z wybitnych tytułów z pełną kapitalizacją ( :mrgreen: ), czerpią garściami z klasyków, ale nimi nie będą ;) <edit off> raczej dla tzw. początkujących. 18GA to bliźniak 18AL (syjamski, no jako stan - taki suchar).
Całkiem spoko te gry, dość szybkie, mapy raczej "jednowymiarowe" - widać co gdzie i jak najlepiej, ale można różnymi drogami ;) Da się przyblokować huehue
Prywatne ciekawe (niektóre moim zdaniem aż za mocne), da się pokombinować z licytacją. Gierki raczej na szybkie posiedzenie (duży plus), nastawione bardziej na końcowe jeżdżenie i zarabianie kasy. Giełda płytka (a'la czesapik). Grałem tylko na 3-4 osoby i bankruta nie było widać, nie wiem czy to możliwe w takim składzie.
Mi tam się podobają, szczególnie 18TN i chętnie jeszcze pogram, szczególnie na więcej osób (5-6). Tylko z tego co czytałem nie polecają na więcej osób jak 3-4 ;)

----------
No i jak dobrnąłem do 18xx.games - zauważyłem, że sporo osób z forum tez pogrywa (po nickach widać) a się nie chwalą - dlaczego!?!. Ludzie napiszcie o wrażeniach, śmiało! Przyciągajcie innych.
Każdy kisi się we własnej ekipie i tutaj inna beczka - polecam grać z różnymi ludźmi, żeby poznać inne "techniki", a nie uczyć się współgraczy i ich stylu. Lepiej uczyć się grać :D

Tutaj kolejna beczka - zauważam (też u swoich "ziomków") wstyd przed "złą" grą. Lepiej pograć "ze swoimi", bo inni... co? będą się śmiać? No way, najwyżej będzie szybki bankrut albo szybki koniec gry (a'propos wpisu Galatolol'a). Nie ma co się wstydzić, lepiej więcej grać i się uczyć od bardziej zaawansowanych grajków. Podpowiedzi w trakcie gry są na porządku dziennym i naprawdę to nic strasznego być nowicjuszem wśród bardziej ogarniętych maszynistów.
Sam gram z różnymi ludźmi i sobie to bardzo cenie, bo niektórzy wykonują naprawdę kosmiczne zagrania, a od kogo się uczyć jak nie od lepszych.
nawet w Czokapiku ostatnio koleś wyszedł z takiej nędzy i wygrał (co prawda dwóch noobów mu na to pozwoliło, graliśmy w 5), że się zdziwiłem co tam jeszcze w tej grze siedzi ;)
Ogólnie polecam granie na Board18 i 18xx.games z różnymi osobami. Czasem można zobaczyć coś nowego, a nie tylko group thinking.

---
Xenir pisze: 22 sie 2020, 23:48 Równo rok temu zagrałem w moją pierwszą 18xx
rok :shock: Kurde, a grasz na poziomie PRO ;) dzięki za wpis i podsumowanie.
Pozostaje życzyć kolejnych 18xx lat owocnych rozgrywek :)

Nawet chciałem do Was do Krakowa raz podjechać w niedzielę pociągiem, no bo jak w knajpie gracie :mrgreen: ale był urlop i rodzina jest najważniejsza. Może kiedyś się uda, nawet żeby spotkać się F2F, a nie tylko tym internetem ;)
Pozdro dla wszystkich graczy!

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 12:56
autor: Galatolol
Jak kiedyś zacznę grać na 18xx.games, to posprawdzam te wszystkie "klony" 1830, ale bardziej po to, żeby je sobie poodhaczać ;) Póki co grałem raz we trzech w 18AL na Board18 i nawet mi się podobało, ale problem w tym, że po prostu wiedziałem już, iż w tej grze nic więcej nie ma. Myślę, że z resztą będę miał podobnie.

Trochę mnie denerwuje powszechne nazywanie 18AL klonem 1830. Co to ma wspólnego, 60% float i 50% limitu na rynku? Na tej zasadzie większość gier z pełną kapitalizacją można uznać klonem 1830, co sprawia, że to określenie nie ma sensu, bo w żaden sposób nie doprecyzowuje. W 18AL mamy komplet rodzajów żółtych miast, destynacje, pociągi podwajające (może coś pomyliłem, bo piszę z pamięci). Czyli dynamika budowy torów i akcenty na koniec gry wyraźnie inne (końcówka bardziej oparta na dochodach niż w 1830; możliwe też, że warto wstrzymać parę razy, by dorwać taki pociąg, co w 1830 jest nieobecne). Istnieją rzeczywiste klony 1830 (część gier Winsome'a, 18NL, 1836jr), zarezerwowałbym to określenie dla nich. Ale wszyscy tak mówią, więc zapewne się nie znam :P Pewnie chodzi o to, że przy tłumaczeniu rzeczywiście wystarczy wymienić parę różnic i tyle.
piton pisze: 26 sie 2020, 12:03 Nawet chciałem do Was do Krakowa raz podjechać w niedzielę pociągiem, no bo jak w knajpie gracie :mrgreen:
Jechać z Opola na jeden dzień może się nie opłacać, za to na weekend już tak :mrgreen: (jeśli kiedyś uprzedzisz, to się zorganizuje granie i w sobotę, i w niedzielę). Poza tym planuję zrobić zlot osiemnastkowiczów (pod koniec roku albo na początku przyszłego), który by trwał od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem z możliwością grania już w czwartek wieczorem w jakiejś knajpie. Trzeba "tylko" lokum znaleźć :?

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 13:08
autor: piton
Galatolol pisze: 26 sie 2020, 12:56 Trochę mnie denerwuje powszechne nazywanie 18AL klonem 1830 (...)
Dobra przestanę :lol:
To bardziej jak piszesz - w sensie minimalnej liczby różnic, chyba ze 3 różnice i jedziemy. Z drugiej strony da się to dokleić do wielu, wieeelu gier... prawda to - z oryginalnym 1830 to mają niewiele wspólnego w trakcie całej rozgrywki (szympans ma też prawe identyczne DNA z człowiekiem ;) )
Od dzisiaj te gry nazywam przybranymi wnukami 1830 albo nieślubnymi dziećmi szwagra od strony brata wujka 1830 :mrgreen: więc na przyszłość pozostanę przy jakimś powinowactwie, konkubinacie czy tam H2O7 (siódma woda po kisielu ;)
Galatolol pisze: 26 sie 2020, 12:56 Poza tym planuję zrobić zlot osiemnastkowiczów (pod koniec roku albo na początku przyszłego)
Brzmi wyśmienicie, trzymam kciuki! :D

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 13:13
autor: Elemele
Galatolol pisze: 26 sie 2020, 12:56 Trochę mnie denerwuje powszechne nazywanie 18AL klonem 1830 (...)
Nie wiem czy wiecie, ale generalnie wszystkie 18xx to klony Monopoly bo mają bank... W takim np 1846 nawet papierowe piniondze som...

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 13:14
autor: Galatolol
Możesz dalej nazywać klonem, bo i tak wszyscy tak mówią. Po prostu musiałem się wyżalić i akurat trafiło na Twój post :lol:

Re: 18xx

: 26 sie 2020, 16:33
autor: Koziełło
Galatolol pisze: Poza tym planuję zrobić zlot osiemnastkowiczów (pod koniec roku albo na początku przyszłego), który by trwał od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem z możliwością grania już w czwartek wieczorem w jakiejś knajpie. Trzeba "tylko" lokum znaleźć :?
Brzmi baaaardzo zachęcająco...

Re: 18xx

: 31 sie 2020, 20:05
autor: MrQubek
Poza tym planuję zrobić zlot osiemnastkowiczów (pod koniec roku albo na początku przyszłego), który by trwał od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem z możliwością grania już w czwartek wieczorem w jakiejś knajpie. Trzeba "tylko" lokum znaleźć :?
Masz mój miecz! :D

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 12:54
autor: piton
To niespodzianka, jak obiecano :D Jakieś przemyślenia o 18West?

Mnie bardziej ciekawi jak głęboko AAG jest w stanie sięgnąć do portfolio GSG. Wie ktoś jak tam jest z prawami autorskimi i licencjami :P (taaa bankowo). No chyba, że AAG porozumiało się z GSG.
Mnie interesuje na ile licencja GSG może zostać "zmodyfikowana" przez zezwolenie samego autora. Akurat gry Hechta to łakomy kąsek na masową produkcję.
Podobny przypadek był z 1889 - "niewiadoma" z licencją/prawami, aż okazało się, że prawa do wydania ma sam autor... i tu wjeżdża Joshua cały na biało na słoniu.
(z trzeciej strony "błyszczący" monopol AAG)

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 13:25
autor: Xenir
piton pisze: 01 wrz 2020, 12:54 Mnie bardziej ciekawi jak głęboko AAG jest w stanie sięgnąć do portfolio GSG. Wie ktoś jak tam jest z prawami autorskimi i licencjami :P (taaa bankowo). No chyba, że AAG porozumiało się z GSG.
Mnie interesuje na ile licencja GSG może zostać "zmodyfikowana" przez zezwolenie samego autora.
Licencja pochodzi od Deep Thought Games, a nie od Golden Spike Games. GSG nie zajmuje się tworzeniem (w sensie wymyślania) ani developowaniem nowych gier - jest tylko swego rodzaju "producentem" gier od DTG. Dawniej DTG samo produkowało gry, ale od kilku lat już się tym nie zajmują (istnieją potwierdzone przypadki zamówień z ok. 2012 roku, które nie zostały zrealizowane - i nie będą). W zasadzie AAG i GSG (i częściowo Marflow, bo też coś swojego wypuszczają) można uznać za równorzędne podmioty, pobierające licencję od DTG, i zajmujące się produkcją gier (oczywiście na różną skalę).

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 13:29
autor: Galatolol
Jak dla mnie jedyny hitowy tytuł w portfolio GSG to 1841 (o ile nowe wersje od Aleph nie zaspokoją zapotrzebowania). Potem 18EU, 18Scan, 18Neb i 1832, ale to już nie ta liga.

O 18West nic nie wiem (może AAG dorwało, bo i tak nie schodził? :lol:) Wygląda na okej opercyjniaka. Na pewno nie biorę. Wydaje mi się, że jestem wstrzmięźliwy, a i tak mam wrażenie, że mój zbiór 18xx już teraz poszedł w ilość. Mimo bardzo intensynego ostatnio grania, wciąż wiele gier nietkniętych/zagranych ledwie parokrotnie :x

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 13:38
autor: piton
Xenir pisze: 01 wrz 2020, 13:25 Licencja pochodzi od Deep Thought Games
A widzi Pan... good point
właśnie z powodu "wygaszenia"(?) działalności DTG całkowicie ich pominąłem w moim pokątnym myśleniu. GSG dawno dołączyło, a potem przejęło realizację ich zamówień, a ja dokleiłem do tego przejęcie licencji.
Niemniej ciekawy jestem jak te wcześniejsze umowy wyglądały i czy teraz takie wydania niespodzianki to na linii DTG-ktośtam, czy autor-ktośtam są uzgadniane.
Galatolol pisze: 01 wrz 2020, 13:29 może AAG dorwało, bo i tak nie schodził? :lol:
to była moja pierwsza myśl :lol:

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 13:40
autor: Galatolol
Jeszcze warto podkreślić, że DTG wciąż działa. Przykładem gry, którą "ostatnio" rozwinęli jest 18GB, ale jej już nigdy nie produkowali (od razu poszło do GSG).

Age of Steam, a gry 18xx. Jak zaczać z 18xx?

: 01 wrz 2020, 21:29
autor: Kira.Hiroshi
Wyguglałam co to te 18xx, które gdzieś się tu przewinęło i jestem zaintrygowana tematem. Mamy w kolekcji Age of Steam, a wcześniej Steama jednak czegoś im brakuje. Sama mechanika transportu kostek przez połączenia jest mimo swojej prostoty bardzo przyjemna. Jednak jeśli chodzi o samą aukcję i wypuszczanie udziałów to szybko staję się ona monotonna i schematyczna. Mieliśmy po prostu sprzedać AoS i zapomnieć o grach z pociągami ale 18xx wygląda jak to czego AoS brakuje.
Mamy ekipę wstępnie chętną spróbować jednakże gra nie może być zbyt długa i trudna żeby się nie zrazić (przeskok z AoS). Widziałam, że te gry mogą trwać i po 6h :o

Dlatego pytanie od czego by zacząć? Jakie są rodzaje tych gier? Być może ktoś kto grał w 18xx i Steama mógłby nam powiedzieć jakie są różnice miedzy nimi i na czyją korzyść?

Re: Age of Steam, a gry 18xx. Jak zaczać z 18xx?

: 01 wrz 2020, 21:48
autor: Galatolol
Te gry nic nie mają ze sobą wspólnego poza tematyką pociągową i budowaniem torów.

Najlepiej zacząć od zagrania z kimś, kto już zna te gry. Aż trudno opisać, jak bardzo to ułatwi wejście w system. Skąd jesteście?

Re: Age of Steam, a gry 18xx. Jak zaczać z 18xx?

: 01 wrz 2020, 21:53
autor: Kira.Hiroshi
Galatolol pisze: 01 wrz 2020, 21:48 Te gry nic nie mają ze sobą wspólnego poza tematyką pociągową i budowaniem torów.

Najlepiej zacząć od zagrania z kimś, kto już zna te gry. Aż trudno opisać, jak bardzo to ułatwi wejście w system. Skąd jesteście?
Z Katowic. To, że nie mają nic wspólnego to może być duża zaleta zważając na to, że Steam uznaliśmy za średni. :)

Re: Age of Steam, a gry 18xx. Jak zaczać z 18xx?

: 01 wrz 2020, 21:59
autor: Galatolol
W Katowicach i okolicy nie brakuje osiemnastkowiczów. Przyzywam Elemele.

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 23:17
autor: pasza_sadyka
Galatolol pisze: 01 wrz 2020, 13:29 (...)

Potem 18EU, 18Scan, 18Neb i 1832, ale to już nie ta liga.

(...)
Kolejność przypadkowa? 18EU przed 18Scan? Bardzo mnie się podoba 18Scan :) napiszesz coś o 18EU? Można by zrobić, pliki DTG udostępnia, na BGG całkiem ładne_pstrokate redesigny są.
1841... hahahaha gdyby to była moja pierwsza 18xx to wróciłbym do Ticket To Ride :D Przez pierwsze pół gry nie wiedziałem co się dzieje a przez drugie pół gry nie wiedziałem co się dzieje ale wyglądało to zaje..... :D

Re: 18xx

: 01 wrz 2020, 23:37
autor: Galatolol
Kolejność przypadkowa. I akurat w 18EU, jako jedyne z tej grupy, nie grałem. Trzy pozostałe to jak dla mnie 1832 >>> 18Scan > 18Neb ;) Choć 18Neb jest dobry jako pierwszy/drugi tytuł.

Re: Age of Steam, a gry 18xx. Jak zaczać z 18xx?

: 03 wrz 2020, 22:54
autor: kmd2000
A ja jako przyzwoite intro polecam Chicago Express lub Iberian Gauge (nie mylić z Irish Gauge), któremu niedługo szykuje się przedruk, więc w uczciwych sklepach powinno być do dostania za jakieś 120 pln.

Re: 18xx

: 07 wrz 2020, 09:49
autor: kisiel365
Nadal jestem pełen zachwytu wobec 18xx.games. Jedyny minus, to że za dużo liczy za gracza. Niby w każdej (chyba?) 18xx stan jest jawny, ale nikt (chyba?) nie przelicza wszystkich wartości co ruch, więc działa się bardziej intuicyjnie.

Zagrałem w 18Chesapeake na dwie osoby. Scott zrobił parę udziwnień dla takiego wariantu:
- prezydencki 30% a nie 20%
- po wejściu na giełdę (60%) wszystkie IPO idą na Market
- zakup udziału przez nieprezydenta jest poprzedzony usunięciem jednego udziału z puli

Jakie ma to przełożenie na grę?
- grając z kimkolwiek odrobinę ogarniętym nie ma możliwości, aby wepchnąć przeciwnikowi spółkę-trupa albo korzystając z mniejszej płynności finansowej przejąć firmę (obie próby w ostatniej grze spaliły na panewce)
- obniżanie wartości przez sprzedaż udziałów cudzej spółki jest mocno ograniczone, bo udziałów w puli ubywa
- skubanie dochodowej spółki przez zakup bezpiecznej liczby udziałów jest ograniczone, a w szczególności trzeba uważać, aby nie zniknęły wszystkie dostępne udziały jak przeciwnik ma 60% a ty 10%
- gra na dwóch robi się bardzo operacyjna, a mało giełdowa, czegoś brakuje, ogólnie jestem na nie w tym wariancie