Strona 40 z 181

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 10:17
autor: Van
Czyli z automatu otwarcie później będzie? Albo może rpgowcy już tam będą siedzieć? Wiadomo coś?

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 10:44
autor: Parmenides
Będę chwilę przed 17.00 Dajcie znać czy zabierać ze sobą Twilight Imperium!

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 10:47
autor: kruker
Zagralibysmy w koncu w Bootlegersow, o ile znajedzie sie chetny na wytlumaczenie. Jak nie, to trudno...
Specjalnie dla Aby wezme Agricole 8) i pare innych tytulow

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 10:53
autor: Aba
OK jak otwarcie będzie dopiero ok 17 i jeszcze przynoszą Agricolę to mnie w ten czwartek nie ma :P.
A tak serio to mam jeszcze tyle jeżdżenia przed remontem, który zaczyna się w poniedziałek że na 99% nie dam rady więc chętnie przełożyłbym TI.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 10:55
autor: Biled
Na Bootlegersów się piszę :) Van na pewno wytłumaczy no i oczywiście też zagra :D
Przemek jak możesz to weź Dominion, nie wiem czemu ale cały czas mam ochotę na tą grę :D

Czyli otwarcie o 17, tak ? No chyba (jak Van zauważył), że będą wcześniej RPGowcy, jak ktoś coś nich wie to niech napisze :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 11:04
autor: Van
Biled pisze:Van [...] oczywiście też zagra :D
No tego akurat nie byłbym taki pewien :P ta gra mnie omija szerokim łukiem. Ale owszem wytłumaczę i jeszcze chętniej zagram (w końcu :mrgreen:)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 12:26
autor: Zet
A ja nabrałem ochoty na poważniejsze zadania w Space Alercie. Miałby ktoś ochotę przekonać się, że ta gra ma trudniejsze warianty;)?
A jeśli ktoś ma jeszcze na coś ochotę z mojej kolekcji, to pisać! W czwartek i tak mogę być ok 17.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 13:35
autor: Biled
w Space Alerta jeszcze nie miałem przyjemności zagrać, ale chętnie bym usiadł do tego tytułu, jeśli Zet wytłumaczysz :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 13:43
autor: Van
Zet pisze:A ja nabrałem ochoty na poważniejsze zadania w Space Alercie. Miałby ktoś ochotę przekonać się, że ta gra ma trudniejsze warianty;)?
A jeśli ktoś ma jeszcze na coś ochotę z mojej kolekcji, to pisać! W czwartek i tak mogę być ok 17.
Snow tails!

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 13:46
autor: Zet
Nie ma najmniejszego problemu, będzie i tłumaczenie Space Alerta i Snow Tails ;)
Biled: A przyniósłbyś Once Upon a Time z Dark Tales :D ? Zawsze chciałem tego spróbować.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 18:55
autor: Cirrus
Na TI się piszę, ale w sobotę bo w czwartek nie przyjdę... Jacyś chętni się znajdą? :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 23:05
autor: Biled
Przyniosę bardzo chętnie "Once Upon a Time" :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 27 maja 2009, 23:49
autor: Gregorius
Ja tez odpadam i niestety szykuje się ze na najbliższe 2-3 tygodnie wogóle sie niepojawie. Niestety zdarza się coś w życiu studenta coś co zwie sie sesją i bynajmniej nie jest to sesja RPG więc z dnia na dzień zakówam ale jak dobrze pójdzie to będe miał wczesne wakacje i możemy wtedy grać w coś dłuższego :twisted:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 11:49
autor: kruker
to na Snow tails piszemy sie jeszcze raz! ta gierka ma w sobie to cos 8)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 22:57
autor: Van
Tym razem poczekam aż Biled coś napisze (bo zdaje się, że tworzy właśnie) a ja sobie dodam swoje trzy grosze :mrgreen:

ps. coś się ślamazarzyliście i nie zdążyłem pomachać :lol:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 23:10
autor: Biled
a więc tak, po kolei :)

Space Alert: grałem pierwszy raz i muszę powiedzieć, że gra bardzo mi się spodobała, udało nam się ukończyć misję, ale nasz statek po starciu z "Lewiatanem" i innymi statkami obcych wyglądał jak ser szwajcarski :P
Misja którą rozgrywaliśmy była dosyć trudna, jednak tak jak napisałem, udało się przetrwać. Na pewno lepiej by nam poszło, gdybyśmy się lepiej zgadali :)

Następnie odpaliliśmy w 8 osób "Once Upon a Time" - strasznie lubię tę grę, szczególnie jak gra tak duża ilość osób. Gra jest prosta ale bardzo przyjemna :) Trzeba mieć wielką wyobraźnię, aby ułożyć naprawdę dobrą "bajeczkę" :D

I na koniec "Bootleggers" :) Rozgrywkę udało mi się wygrać, dzięki temu, że pod koniec gry byłem "killerem" do wynajęcia, na czym zarobiłem około 20 tysięcy :D No i oczywiście miałem szczęście, że Zet miał złe rzuty kośćmi.
Z każdą kolejną rozgrywką, gra bardziej mi się podoba, bo naprawdę można grać różnymi taktykami :) Jednak minusem tej gry jest spora losowość, ale i tak gra ma swój klimat :D
Chętnie znów zagram.... i może znowu uda mi się zarobić te 117 tysięcy tak jak dzisiaj :D

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 23:22
autor: Van
E to jednak coś tam muszę dopisać więcej.

Grałem na początku w snow talis. Znowu utrzymywałem się długi czas na drugim miejscu ale przez pech Przemka udało mi się na wyjść na pierwszą pozycję i kolejne złoto w wyścigach psich zaprzęgów wylądowało u mnie :mrgreen:
Teraz sobie przypomniałem, że graliśmy totalnie źle! Nie używaliśmy tego żetonu psiej łapy :evil:
jak to się pisze nvm at all

Once upon a time fajne, chociaż uważam, że w tych pierwszych rozgrywkach za bardzo wszyscy przywiązywali uwagę do kart na ręce i mało zmyślali i upiększali historię. Przykład: karty mały, rolnik, chciwy rzucone w stylu: pewnego razu mały, chciwy rolnik coś tam, coś tam.. moim zdaniem nie o to chodzi. I z tymi zakończeniami średniawka. Trzeba wprawy jednak mimo wszystko, żeby było ładnie i pięknie.

Potem w końcu udało mi się bootleggersów odpalić. Porażka totalna z mojej strony. Miałem na drugim podliczeniu 80k, na końcu dziesiątej rundy spadłem do 65k :shock: . Jedno wiem na pewno: nie ma co się wysuwać na prowadzenie bo pozabijają, pokradną ciężarówki, powyłudzają i tyle zostanie. Mimo wszystko grało się bardzo przyjemnie :D dużego bad lucka nie miałem, nie wiem tylko czemu Lila tak się na mnie akurat uwzięła. Ale ona tak zawsze co z nią gram więc można przywyknąć :twisted:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 23:32
autor: Biled
Van_Hoover pisze:
Once upon a time fajne, chociaż uważam, że w tych pierwszych rozgrywkach za bardzo wszyscy przywiązywali uwagę do kart na ręce i mało zmyślali i upiększali historię. Przykład: karty mały, rolnik, chciwy rzucone w stylu: pewnego razu mały, chciwy rolnik coś tam, coś tam.. moim zdaniem nie o to chodzi. I z tymi zakończeniami średniawka. Trzeba wprawy jednak mimo wszystko, żeby było ładnie i pięknie.
Zgodzę się, że trzeba wprawy oraz wyobraźni, żeby opowiadać tak płynie :) Jednak i tak mimo różnych zacięć, braku płynności i innych niedociągnięć gra ma swój klimat, daje frajdę z niestworzonych historii :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 28 maja 2009, 23:35
autor: Van
Dobrej zabawy przy tytule owym i kupy śmiechu odmówić jej nie mogę. Jedynie ów początkowy brak wprawy dziegciem w beczce miodu był :wink: .

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 10:10
autor: Ukasz
Ja tam mówiłem czego brakuje do dobrej opowieści ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 12:04
autor: Van
:mrgreen:

(proszę zauważyć delikatną metaforę owej okrągłej gęby, będącej bardzo wesołą i co ważne- zieloną gębą)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 12:09
autor: Biled
Zielone i wesołe gęby są dobre :mrgreen:

to trzeba się tylko umówić na kiedy :P :mrgreen:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 12:27
autor: Aba
Jak będzie alkohol to ja też gram :mrgreen: :mrgreen:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 13:28
autor: Van
Pfff tam alkohol :mrgreen:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 29 maja 2009, 20:52
autor: Gregorius
A teraz dobra wiadomośc z powodu przeniesienia egazminu na inny termin mam piątek wolny więc moge w czwartek wpaść :mrgreen: