Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
: 17 sie 2011, 19:18
w takim razie zamiast for sale, wezme cheez geek .Geko pisze:
A ja nie, to coś innego, w miarę lekkiego. Będziemy ok. 17.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
w takim razie zamiast for sale, wezme cheez geek .Geko pisze:
A ja nie, to coś innego, w miarę lekkiego. Będziemy ok. 17.
Ja także dziękuje, Miceliusowi, Keleno i Lotharowi.Micelius pisze:No proszę - twardy koneser Bart poświęca sporo miejsca na opis estetyki gry![]()
Dzięki za partię Inki
Micelius pisze:cóż, mam mieszane uczucia co do samej gry.
Miceliusie dzieliły nas tylko 3 pkt, kto wie jakby się sprawa potoczyła gdybyśmy zawsze dobrze punktowali. Ja akurat mam wrażenie, że mógłbym być na tym kilka do przodu. Zresztą nie ważne, ustaliliśmy wcześniej, że nie samo zwycięstwo, a zabawa się bardziej liczy:) A do co braku wyczucia, to bynajmniej, nie o to chodzi. Gra mnie skarciła na samym początku, gdy wyrwałem sie jako lider i cierpiałem przez kilka kolejek i miałem ograniczone pole manewru. Przez to potem specjalnie nie zdobywałem punktów (paranoja!), żeby nie być pierwszym i trzymałem się na końcu, a pogoń rozpocząłem za późno. I tyle. Niemniej, nie narzekajmy na grę, przecież doszliśmy wszyscy do wniosku, że jest doskonała w...swojej kategorii;)Micelius pisze:Jingowawa po prostu miał chyba mniejsze czucie jako debiutant. Gratulacje dla S. Lothara
Nie przesadzałbym z tym zmiażdżeniem. Po prostu udało mi się szybciej odpalić swoje kombo w związku z czym nie miałem na co czekać. Ale też dziękuje za partię, grało mi się bardzo fajnie, choć dopiero 3 raz, widzę, że bardzo chętnie będe wracaj do tej gry.Micelius pisze:Dziękuję też Jingowawie za wcześniejszą szybką Glory to Rome! Eh, wydawało mi się, że nieźle mi szło - 23 punkty w małej liczbie rund. Jednak Jingo pierwszy raz pokazał mi bezlitosną i nieprzypadkową taktykę zawodowca - osiągnąwszy przewagę błyskawicznie doprowadził do końca partii. Miło było być zmiażdzonym.
w tym tygodniu nie mogę,ale Łukasz jakby się okazało,że w przyszłym jednak " coś tam" to ja chętnie w jakiegoś Wallace-może w Akry nawetSmerf Maruda pisze:EDIT: nic tam.
Dobrze bede pamietalPanMarcin pisze:Ja będę koło 17.30. Chętnie dołączyłbym do Dixit'a.
Niestety z tych starych gier, które przyniosłem w ostatni piątek, najlepsza okazała się Tonga-Bonga, w którą już nie zagrałeś.jingowawa pisze:Auf Kurs pozostawił mi ciężką traumę, którą na szczęście trochę złagodził kręcący się delfin w Kula Kula. Niemniej do starszych gier chyba szybko znów nie usiądę.
Wielce żałuje w takim razie, ale Auf Kurs tak mnie podniszczyło, że już nie miałem siły i ochoty na kolejną starą gre.MichalStajszczak pisze:Niestety z tych starych gier, które przyniosłem w ostatni piątek, najlepsza okazała się Tonga-Bonga, w którą już nie zagrałeś.jingowawa pisze:Auf Kurs pozostawił mi ciężką traumę, którą na szczęście trochę złagodził kręcący się delfin w Kula Kula. Niemniej do starszych gier chyba szybko znów nie usiądę.
Elasund - zdecydowanie TAK.jingowawa pisze:Elasund, Assyria, anyone??
Ja też bardzo chętnie Elasundjingowawa pisze:Elasund, Assyria, anyone??
Standardowo jestem po 17, ale prawdopodobnie jutro będe mógł wyjść wcześniej z pracy i być ok 16.30. Dam jeszcze jutro znać jak się dowiem z rana.jax pisze:Elasund - zdecydowanie TAK.jingowawa pisze:Elasund, Assyria, anyone??o ktorej bedziesz?
Też będę celował w 16:30.jingowawa pisze:Standardowo jestem po 17, ale prawdopodobnie jutro będe mógł wyjść wcześniej z pracy i być ok 16.30. Dam jeszcze jutro znać jak się dowiem z rana.
Będę chwile po 16.30. Czy pamiętasz zasady? Bo ja jeszcze nie grałem.jax pisze:Też będę celował w 16:30.jingowawa pisze:Standardowo jestem po 17, ale prawdopodobnie jutro będe mógł wyjść wcześniej z pracy i być ok 16.30. Dam jeszcze jutro znać jak się dowiem z rana.
nie pamiętam! liczyłem na Ciebiejingowawa pisze:Będę chwile po 16.30. Czy pamiętasz zasady? Bo ja jeszcze nie grałem.jax pisze:Też będę celował w 16:30.jingowawa pisze:Standardowo jestem po 17, ale prawdopodobnie jutro będe mógł wyjść wcześniej z pracy i być ok 16.30. Dam jeszcze jutro znać jak się dowiem z rana.
ja zawsze chętny bo po 6 rozgrywkach uważam Labyrinth za _kapitalny_ (i mam ochotę zagrać wreszcie z >1 przetasowaniem)waffel pisze:Trochę późno się zainteresowałem, ale może byłby ktoś chętny na Labyrinth? Byłbym jakoś przed 18.00, w 3h mozna zagrać nawet dwutaliową partię jeśli gracze są trochę doświadczeni.