Planszówki na iPada

[Tommy]

Ja osobiście jestem wielkim fanem iphone'a, myślę, że w jakieś tam bliżej nieokreslonej przyszłości kupię również ipada.

A to jest kolejny powód dlaczego to zrobię:

http://www.daysofwonder.com/smallworld/en/ipad/

Jak dla mnie genialne.

[Andy]

Nie mówiąc już o tym, że wszystko co kupiliśmy w AppStorze na iPhone'a, będzie śmigało także na iPadzie (konto pozostaje to samo).

[Tommy]

Nie mówiąc już o tym, że wszystko co kupiliśmy w AppStorze na iPhone'a, będzie śmigało także na iPadzie (konto pozostaje to samo).

[Dzej]

Ble ipad, fuj.

[Tommy]

Ble ipad, fuj.

Możesz coś szerzej czy po prostu takie ..... "bo tak" ??

[Dzej]

Dla mnie to taki drogi gadżet, fanaberia( na dodatek wybrakowany). Ale fajnie, że wychodzą planszówki na mobilne platformy

[Andy]

Planszówki to też fanaberia. I też często są wybrakowane.

[Tommy]

Dla mnie to taki drogi gadżet, fanaberia( na dodatek wybrakowany). Ale fajnie, że wychodzą planszówki na mobilne platformy

Rozumiem, że miałeś już okazję potestować jakimś cudem? Spoko, ja może mam nadgorliwość neofity (rok temu plułem na iphonea nawet go w ręce nie mając, dzisiaj od kilku miesięcy mam w domu jedną sztukę i jestem w 100% oczarowany tym jak user friendly to są urządzenia, za niedługo kupuję drugą sztukę), ale nie lubię jak ludzie krytykują te sprzęty nie mając ich nigdy w życiu przez sekundę w rękach.

[Dzej]

Spytałeś to odpowiadam I ja nie pluje, bo to dla ludzi. Jak ktoś chce wydawać na to pieniądze, to przecież jego sprawa Co nie zmienia faktu, że uważam to za fanaberie

[waffel]

http://www.virtualshackles.com/94

[Aba]

Można mówić że sprzęt jest do d.... zanim się go zobaczy - na tej samej zasadzie co napalać na jego zakup.

[Dzej]

http://www.virtualshackles.com/94

[yosz]

Co nie zmienia faktu, że uważam to za fanaberie

Tak jak kupienie planszówki, rozpakowanie, pomacanie i sprzedanie bez grania (przyzwyczajaj się Dzej - ja Ci spokoju nie dam )

[Dzej]

Ja nigdy nie powiedziałem, że to nie jest fanaberia Przynajmniej tańsza

[zephyr]

A TWO-PLAYER STRATEGY BOARD GAME

Smutne trochę, mechanika się nie zmienia więc mogliby dać pełną wersję.

Jakbym miał wydać 2k zł na gadżet to pewnie bym się zainteresował iPadem. Na razie wydaje się nadawać do czytania ebooków i przeglądania zdjęć. Być może również internetu i filmów (ale tu są wątpliwości czy kino domowe/laptop nie są sensowniejsze); [jeśli chodzi o muzykę to Steve Jobs raczy chyba żartować że ktoś woli używać iPada zamiast mp3ki czy komórki] Ciekawe też co niezależni developerzy wycisną z tego sprzętu, bo użyteczne appy mogą dodać sporo funkcjonalności temu urządzeniu.

Konkurencja też wypuszcza urządzenia typu tablet, ciekawe jak to rynek zweryfikuje za parę lat. W smartphonach nie kojarzę sensownej alternatywy dla iPoda (jakieś tam są, ale dużo mniej popularne)

PS Tytuł wątku ma IMO literówkę. Zastanawiałem się co za lpad? iPad wygląda trochę inaczej.

[Dzej]

JA nie rozumiem sensu czytania ebooków. Co to za przyjemność? Dla mnie absolutnie taki gadżet nie oddaje przyjemności czytania książki/gazety. A przeglądanie zdjęc? No bez jaj każdy telefon/ cokolwiek to potrafi

Żeby nie było obłudnie, jeśli bym dostał ipada to bym nie narzekał:) Oczywiście potem go sprzedał, jak to ze wszystkim robię

[Don Simon]

Ja chetnie bym sie przesiadl na e-booki, ale dopiero gdy bede mogl je komus pozyczac i gdy beda kilka razy tansze niz normalne ksiazki.

[zephyr]

Mi się koncepcja ebooka bardzo podoba, ale na komórce ekran za mały, a laptop jednak niewygodny - może taki iPad będzie ok
(Nook i Kindle wydają się być za bardzo wyspecjalizowane, zwłaszcza przy cenie ok połowy ceny iPada)

Do przeglądania zdjęć komórka się średnio nadaje z racji małego wyświetlacza, już lepszy laptop, ale też nie jest idealnie, duży plus dla iPada (zwłaszcza za świetny interface).

Ciekaw jestem jak sprawdzi się do przeglądania internetu - z jednej strony przenośne urządzeni + multitoouch z sesnwonm interfacem powinny być dość wygodne, ale brak klawiatury i wykonywaie gestów na powierzchni najeżonej linkami mogą się nie sprawdzić (osobiście często używam skrótów klawiszowych i tabów, ciekaw jestem jak w praktyce sprawdzi się przeniesienie obsługi tych funkcji na gesty)

Filmy też wyglądają ciekawie, ale lepszym pomysłem wydaje się integracja systemu informatycznego z kinem domowym - klikam coś na iPadzie i film odtwarza duży telewizor + audio z wieży... ale jako urządzenie mobilne wydaj się bezkonkurencyjne - znów najbliżej jest laptop i znów przegrywa jeśli chodzi o wygodę użytkowania.

Gry też mogą być ciekawe, byłbym bardziej sceptyczny gdybym nie miał DSa - sprzętowo nie jest za mocny, ale ekran dotykowy daje sporo fajnych możliwości, akcelerometry to też ciekawa technologia.

Na e-planszówki jeszcze nie czekam, jakby każdy miał swój ekranik mogłoby być ciekawie, ale na razie nie sadzę...
Chociaż brak potrzeby układania planszy, szybki save, zbieranie statystyk i przenośność - cała kolekcja gier w jednym ekranie - może faktycznie postęp będzie szybszy niż by się wydawało. Na pewno na chwilę obecną lepsze to to do planszówek niż niedostępny M$ Surface.

[zara2stra]

@ebooki - od tygodnia jestem posiadaczem czytnika sony i bardzo sobie chwalę - brak podświetlenia, duża czytelność ekranu i noszenie biblioteczki książek i mang przy sobie ma swoje duże zalety. Kupowałem głównie do czytania książek w oryginale i pod tym względem sprawdza się super. Tym bardziej, że koszty przesłania papieru zawyżają cenę pojedynczych książek, a często trudno się zebrać na większe zamówienie. Po drodze okazało się, że czytnik świetnie sobie radzi z wyświetlaniem mangi (czerń i biel/mały format) i fajnie obsługuje polinkowane teksty (bardzo dobrze sprawdza się przy paragrafówkach - testowane na Lone Wolf Devera). Do tego jest możliwość pakowania wybranych kanałów RSS do odpowiedniego formatu i ładowanie treści do czytnika w formie książki (to akurat za pomocą programu Calibre). Właśnie jestem w trakcie piątego tomu Amberu Zelaznego, a w kolejce czekają Paragraf 22 i Dante's Equation Jane Janessen. Inaczej mówiąc, jak dla mnie sprawdza się świetnie.

[Dzej]

Dobra to może zmienię swoje nastawienie A do czytaczy czytników: czy jest różnica między czytaniem e-książki na monitorze a na takim czymś przenośnym? Bo jak nie to ja taki interes pierdziele

[mnw]

@Dzej - z tego, co się niedawno orientowałem z ciekawości, to różnica jest ogromna, to są ponoć wyspecjalizowane urządzenia i oczy się męczą dużo mniej niż w przypadku kompa. Nawet chyba w stosunku do książek wypadają lepiej w tym względzie (chociaż moge się mylić, niech się jakiś użytkownik pochwali)

[Dzej]

Ej bo stracę status proboszcza jak się przekonam do tego

[zephyr]

Są specjalizowane urządzenia na e-papierze. E-papier jako wyświetlacza używa kropelek atramentu które rozpływają się po dużej powierzchni albo sklejają w mały punkcik (chyba jednak jakoś inaczej, ale ogólnie używa pigmentu a nie diod) co pozwala na wyświetlanie różnych odcieni szarości. Ponieważ nie jest to źródło światła powinno męczyć oczy w stopniu zbliżonym do papieru (jako ze technologia jest względnie nowa nie jest bardzo popularna więc trochę kosztuje i chyba ma problemy z szybkim odświeżaniem obrazu)

iPad z tego co kojarzę ma normalny ekran LCD, ale multitouch sprawia że nawigacja jest w miarę wygodna, a kompaktowość urządzonka oznacza że można go wziąć w każde środowisko gdzie możnaby czytać książkę. Nie wyobrażam spbie czytania ebooka na laptopie w fotelu, na ławce w praku czy w autobusie, a na iPadie powinno to nadal być dość wygodne (pomijając mniej lub bardziej realne ryzyko kradzieży sprzętu w miejscu publicznym).

[zara2stra]

Rzeczywiście e-papier nie ma podświetlenia co dla mnie ma same plusy (przy mojej pracy spędzam 8-12 godzin dziennie przed monitorem). Oczywiście oznacza to, że potrzebujemy światła żeby czytać. Są oczywiście do kupienia specjalne ledowe światełka, ale jest to dodatkowy wydatek. Ogólnie tekst na białym gładkim papierze jest czytelniejszy od tego na czytniku, należałoby go raczej przyrównać do książek drukowanych na szarym, szorstkim papierze. Odświeżanie trwa mniej więcej tyle co podczas zwykłego przewracania kartek - mnie osobiście nie przeszkadza. Podczas świąt przeczytałem pierwsze cztery tomy Amberu i około 1000 stron mangi (Blame! + Uzumaki) i w ogóle nie czułem zmęczenia wzroku. Dodatkowo model który mam, ma fajną funkcję słownika - tapnięcie rysikiem w angielskie słowo wyświetla na dole ekranu krótką definicję z Oxford American English Dictionary, która może zostać rozwinięta do pełnej wersji (w życiu nie słyszałem słowa "aplomb" ). U niektórych, czytnik budzi zastrzeżenia, że nie potrafi więcej - ale to urządzenie przede wszystkim do czytania, a w tym sprawdza się świetnie.

[Fruczak Gołąbek]

Jeśli chodzi o czytanie książek to używałem:
1. Telefon z Windowsem ( Windows Mobile ), jest sporo programów, każdy znajdzie coś dla siebie. Miałem telefon z 3 calowym ekranem. Czyta się super, o wieeeeeeeele lepiej niż na laptopie/netbooku. Niedawno ukazały się telefony z ekranami 3,5/3,8/4,0/4,1/4,3 calowe.
2. Telefon z Sybmianem. Też trochę na nim czytałem. Miałem telefon z 2 calowym ekranem. Mimo 2 cali czytało się nawet, nawet. Wielkość literek i takie tam można sobie dostosować, tylko trzeba częściej stronę zmieniać.
3. Iphone, nie czytałem ale wiem że można, bawiłem się nim trochę i jest naprawdę fajny. Oczywiście nie ma takich możliwości jak telefon z Windowsem ale jak ktoś kupuje Iphona to chyba głupi nie jest i wie czego oczekuje od telefonu. Na chwilę obecną wolałbym Iphona, nie potrzebuję różnych programów dostępnych na Windowsa.
4. PSP, ekran 4,3 cala. Oprócz gier jest dostępny program do czytania książek oraz do komiksów ( nie używałem ). Aktualnie tego używam do czytania książek i jest fajnie. Teraz za dużo się nie przemieszczam ale jakbym miał czytać gdzieś poza domem to jednak lepszy byłby telefon bo zawsze jest pod ręką.
5. Laptop/netbook. Używałem 10/13/17 calowych i żadnego nie polecam. Niewygodne i tyle. Możne 10 calowy jeszcze ujdzie ze względu na wagę ale to nie to. Nie żeby się w ogóle nie dało czytać. Nie jest aż tak tragicznie ale mając porównanie do innych sprzętów takie mam zdanie.

Też zastanawiałem się nad Ipadem ale to trochę droga zabawka. Na chwilę obecnę jeśli miałbym kupować coś podobnego to wolałbym Viliv S10 Blade (to 10-calowy netbook z ekranem obracanym i składanym jak w tabletach). Po obróceniu ekranu, będzie to takie coś trochę do Ipada podobne ale bardziej uniwersalne, w końcu ma Windowsa. Ipad byłby fajny jakby było na niego sporo gier na 2 osoby. Najlepiej jakieś karcianki , strategie ważne żeby dało się grać we 2 na jednym Ipadzie. Mam nadzieję że będą jakieś gry tego typu .

Generalnie każdy powinien przemyśleć na czym mu najbardziej zależy. Jak na razie fajnych gier planszówko-podobnych na ww sprzęty nie ma. Jeśli Ipad coś w tym temacie zmieni to dobrze